Konwencja wyborcza Przemysława Wiplera - relacja
Dziś /7.09/ w sali nr 1 warszawskiej Kinoteki usytuowanej w Pałacu Kultury i Nauki odbyła się konwencja wyborcza Przemysława Wiplera kandydującego do Sejmu z siódmego miejsca na liście PiS w okręgu nr 19 /Warszawa/.
Przyszlam tam parę minut przed 19:00 i usiadłam w drugim rzędzie. Czas oczekiwania na rozpoczęcie można było spędzić ogladając na kinowym ekranie slajdy przedstawiające kandydata i jego rodzinę, czyli żonę. dwie mile córeczki i malutkiego synka. Przed wejściem do kina młodzi ludzie ubrani w koszulki z napisem "Przemysław Wipler" oraz wizerunkiem pieknego zielono-czerwonego orła trzymającego tarczę z cyfrą 7 . W pierwszym rzędzie zauważyłam Ludwika Dorna i panie profesor: Jadwigę Staniszkis i Krystynę Pawłowicz.
Po chwili zjawił się sam Przemysław Wipler z całą rodziną oraz z wyglądającą bardzo młodo mamą, która specjalnie na tę okazję przyjechała z Gdyni. Poźniej pojawił się poseł Krzysztof Bosak. Nie mogła przybyć Beata Szydło, będąca w Krynicy. Czekano parę minut na senatora Czeleja, lecz bezskutecznie. Sala kinowa była pełna, przyszło co najmniej 300 osób. Około 19:10 impreza rozpoczęła się. Prowadzący zagaił stwierdzając, że wybrano na początek kampanii dzień 7 września, bo Przemysław Wipler jest siódmy na liście PiS. Potem poprosił o zabranie głosu JadwigęStaniszkis.
Powiedziała ona, że Przemysław Wipler myśli calościowo o gospodarce i w swojej Fundacji Republikańskiej zebrał think tank składający się z młodych energicznych ludzi, opracowujący program ekonomiczny PiS. Krystyna Pawłowicz przypomniała, że Wipler był jej studentem i wyraziła nadzieję, że będa mogli razem pracować w Sejmie /prof. Pawłowicz kandyduje jako "jedynka" z Siedlec/. Ludwik Dorn zaczął od przypomnienia wiersza antycznego greckiego poety Archilicha mówiacego, że lis zna wiele sztuczek, a jeż tylko jedną, za to nie małą. Przypomniał tez słynny esej Isajaha Berlina o "lisach" i "jeżach" w polityce. Powiedział, iż PiS kojarzy mu się z jezem, a PO z lisem, a on najchetniej widziałby hybrydę - "jeżolisy". Poparł Wiplera i oświadczył, że czyni to z pełną wzajemnością, gdyż także kandyduje, a wśród licznych wspierajacych go osób, takich jak Czesław Bielecki, czy Jan Maria Rokita, jest i Wipler. Krzysztof Bosak również wyraził swe poparcie dla Wiplera.
Po tych hymnach pochwalnych głos zabrał sam kandydat. Przypomnial pokrótce swoją drogę życiową. Zaczynał od walki o otwarcie zawodów prawniczych u boku JKM. Potem pracował m.in. jako dyrektor w Ministerstwię Gospodarki, gdzie pod kierunkiem Naimskiego zajmowal sie sprawami bezpieczeństwa energetycznego Polski. Kandydat sformułował następnie czteropunktowy program dotyczący m.in. deregulacji i odbiurokratyzowania gospodarki, uporządkowania spraw podatków. Jako przykład podał tu Węgry Orbana, gdzie obecnie średnio zarabiająca rodzina z trojgiem dzieci w ogóle nie musi płacić podatku dochodowego, Dalsze dwie sprawy to otwarcie dostepu do licznych zawodów i bezpieczeństwo energetyczne. W Polsce działa 380 korporacji zawodowych utrudniających dostep do atrakcyjnych zawodów.
Potem przyszedł czas na pytania z sali. Dotyczyły one podatków, emerytur, a takze wolności słowa. Kandydat stwierdził, ze musi siespieszyć do telewizji. Podziekował wszystkim za przybycie, a p. Kalinowski wygłosił krótki instruktaz, jak głosowac na Wiplera i jak go popierać. Zareklamował strone internetową www.wipler.pl oraz profil na Facebooku. Na zakończenie panie Staniszkis, Pawłowicz oraz żona i matka kandydata dostaly piękne bukiety kwiatów. Wszystkie wazne zaproszone osoby zrobiły sobie wspólna fotografie z kandydatem.
Przemysław Wipler jest energiczny i robi dobre wrażenie. Ma jednak silną konkurencję na warszawskiej liście w postaci Jarosława Kaczyńskiego, Mariusza Kamińskiego, czy Karola Karskiego. Jeśli jednak chcemy mieć nowych, ciekawych posłów, może warto zagłosować na Wiplera?
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. @elig
dziękuję za relację.
Na pewno warto zagłosować na Wiplera. Jak dla mnie, jest świetnie zapowiadającym się politykiem, z doświadczeniem w pracy w administracji państwa, nie skażonym jeszcze obłudą, karierowiczostwem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
Możliwe, że to zrobię. Waham się między nim, a Mariuszem Kamińskim.
3. @All
O tej konwencji i o Wiplerze napisał też Dorn w Salonie24. Warto tam zajrzeć:
http://ludwikdorn.salon24.pl/340495,inwazja-jezolisow
4. No to mam problem.
To zrobię tak.
Ja zagłosuje na Kamińskiego, a żonie każę na na Wiplera. Ona jest trochę podatna na media i z Kamińskim mogłaby mieć problem, bo opluty jest okrutnie.
Wipler za to młody, wykształcony i z dużego miasta.
Może tylko drogie panie, potwierdźcie czy uzasadnionym będzie upieranie się że, przystojny;).
5. @kraf101
Moim zdaniem - zupełnie uzasadnione :)))
6. @elig
Rozumiem, ze wspomnialas o senatorze Czeleju z Lublina?
Niestety Lublin nie moze sie pochwalic takimi osobowosciami, jakie pojawily sie na liscie w Warszawie :/.
Odnosnie pana Wiplera, to wydaje sie bardzo dobrym kandydatem.
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
7. @Tamka
Jeśli tak, to może Pani wziąć zaświadczenie w swojej gminie i przyjechać do Warszawy by tu głosować.
8. @elig
Raczy pani zartowac!
Ja nawet jak w stolycy (pisowania celowa) mieszkalam, to jezdzilam glosowac w moim miescie. To, ze ubolewm, iz w Lublinie nie wystawiono osobowosci, nie oznacza, ze nie bede miala wyboru. Ja wybor mam, natomiast nie oszukujmy sie - generalnie ludzie wybieraja tych znanych: z gazet i telewizorow, nawet, jesli sa kontrowersyjni.
T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
9. @Elig
Jestes niezastapiona w opisach zdarzen, powiedzmy - mikro. Bardzo mi, jako plaskiemu empiryscie, to Polske przybliza. Jak sie zlozy szkielka, to caly obraz sam sie uklada.
Dzieki.
10. @Tymczasowy
Robię, co mogę :)))
11. Pewnie
kazdy orze jak moze. A ty orzesz nadzwyczaj pozytecznie dla takich ludzi o ograniczonym dostepie do informacji,jak ja.
Dzieki.