Stanisław Michalkiewicz przed namiotem Solidarnych 2010

 Dziś /26.07/ odbyło się już 26-te spotkanie przed namiotem Solidarnych 2010 na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.  Tym razem prelegentem był znany wszystkim ze swoich artykułów, ksiązek oraz działalności politycznej i dydaktycznej, redaktor Stanisław Michalkiewicz.  

  Zaczął on swój wykład nietypowo.  Uprzedził mianowicie pytanie ze strony prowadzącego i zamiast wygłosić zwyczajową laurkę pod adresem Solidarnych 2010 i ich czterech postulatów, zastanowil się, do kogo żądania te są adresowane.  Pierwszy postulat, o dymisję Tuska i ministrów jego rządu skierowany być musi do samego Tuska.  Szans na to by on to spełnił właściwie nie ma, choć teoretycznie może on zostać zmuszony do ustąpienia.  Drugi, dotyczący powołania komisji międzynarodowej równiez adresowany jest do rządu polskiego, gdyż bez jego zgody coś takiego jest niemożliwe.  Trzeci, na temat ekshumacji ofiar Smoleńska zalezy od ustalenia, kto jest właścicielem zwłok.  Prokuratura uzurpuje sobie prawo do dysponowania nimi, choć, jak się wydaje, bez żadnych podstaw.  Czwarty zaś, o udostępnienie zdjęć satelitarnych jest w gestii rządu USA.  Michalkiewicz zachęcał Solidarnych 2010 do wystosowania do rządu Stanów Zjednoczonych oficjalnego pisma w tej sprawie.

  Po tym wstępie przeszedł do właściwego tematu prelekcji, jakim był antypolonizm.  Najpierw zauważył, ze pewna doza lekceważenia dla innych narodów jest rzeczą normalną i służy do rozróżniania swoich od obcych.  Co innego ze zorganizowanymi kampaniami.  Przypomniał tu antypolską propagandę uprawianą przez Katarzynę II i Fryderyka pruskiego w okresie rozbiorów.  Stwierdził, że takie działania mają zawsze określony cel polityczny.  Przypomniał jak na poczatku lat 90-tych amerykańskie organizacje żydowskie, zaczęły prowadzić kampanię na rzecz odzyskania majątkow zydowskich w Europie Środkowej, w szczególności w Polsce.  Czyniły to prawem kaduka, bo wcale nie byly spadkobiercami mieszkających tam Żydów.  Singer oświadczył, ze jeśli Polska nie ulegnie tym żądaniom, to będzie upokarzana na arenia miedzynarodowej.

  I rzeczywiście, wkrótce pojawiły się oskarżenia Polski o bierność w czasie Holokaustu.  Potem nastapiła eskalacja i Gross zaczął juz oskarżac Polaków o współudział w zbrodniach, wyciągając sprawę Jedwabnego.  W tym roku Bronisław Komorowski dolał oliwy do ognia przepraszając za Jedwabne i przedstawiajac nas jako wspólsprawców.  Panstwo Izrael, które uprzednio nie zgłaszało żadnych żądań, na wiosnę tego roku utworzyło wspólny front z amerykańskimi organizacjami żydowskimi.  Wszystko to oczywiscie niezmiernie cieszy Niemców, którzy koordynują swoją politykę historyczną z izraelską.

  Michalkiewicz zwrócił uwagę na jutrzejszą wizytę premiera Izraela Netaniahu w Polsce i zastanawial sie, jakie ustalenia mogą podczas niej zostać podjęte i czy będziemy o nich poinformowani.  Poruszył też probem mienia poniemieckiego.  Szczególnie zaniepokoiła go ustawa o odwróconej hipotece, która może, jego zdaniem, doprowadzić do przejęcia wielu nieruchomości w Polsce przez banki niemieckie i żydowskie.  Może w ten sposób dojść do "pokojowego rozbioru Polski"

  Wyklad trwał ponad godzinę , a potem były pytania.  Red. Michalkiewicz oświadczył m.in., że PO nie jest wcale ulubioną partią "sił wyższych", rządzących polską polityką.  Jest bowiem nią SLD.  I cały wysiłek zakulisowych układów pójdzie na doprowadzenia do koalicji PO - SLD.  Stwierdził też, że po traktacie lizbońskim Polska została ubezwłasnowolniona, a z 116 ustaw przewidzianych w półrocznym planie legislacyjnym Sejmu, aż 100 to wprowadzanie dyrektyw unijnych.  Prelekcji wysłuchało około 100 osób.  

  Jutro /27.07/ będzie spotkanie przed namiotem z red. Cezarym Gmyzem, w czwartek /28.07/ z Wojciechem Reszczyńskim, w piatek /29.07/ z Karolem Karskim.  Wszystkie one zaczynają się o 18:00.  W sobotę /30.07/. o godz 12:00 w muszli koncertpwej w Parku Skaryszewskim będzie spotkanie z senatorem Zbigniewem Romaszewskim oraz koncert Anny Chodakowskiej i Jana Pietrzaka.