Z rozkazu Generała dywizji Bór Komorowskiego*,herbu Korczak, dowódcy Armii Krajowej, sześćdziesiąt siedem lat temu w dniu 7 lipca 1944 roku rozpoczęła się operacja Armii Krajowej "Ostra Brama" na Wileńszczyźnie.
Operacja została przeprowadzona w ramach Akcji "Burza". Polegała na wkroczeniu do Wilna wojsk Armii Krajowej przed armią sowiecką. Oswobodzenia Wilna z rąk hitlerowców.
W Operacji "Ostra Brama" miały wziąć udział połączone oddziały Armii Krajowej wileńskiego i nowogrodzkiego okręgu Armii Krajowej.
W dniu 12 czerwca 1944 roku Dowódca Armii Krajowej Generał Bór Komorowski wydał rozkaz ppułkownikowi Aleksandrowi Krzyżanowskiemu "Wilkowi" rozkaz przyspieszenia planu wyzwolenia Wilna z rak hitlerowców przed wkroczeniem sowietów do Wilna . Już wiosną 1944 roku ppułkownik Aleksandr Krzyżanowski "Wilk" rozpoczął przygotowania do Akcji "Burza".
W pierwszych dniach kwietnia Ppłk A. Krzyżanowski utworzył sztab, któremu podlegały poszczególne oddziały, celem koordynacji i jednolitego dowództwa. Początkowo sztab mieścił się w okolicach Dziewieniszek w okręgu Solecznikowskim.
Z podległych jednostek dowódcy Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, utworzono trzy grupy bojowe:
1. Zgrupowanie Nr 1 "Wileńskie" pod dowództwem majora Antoniego Olechowicza ps. "Pohorecki",
2. Zgrupowanie Nr 2 zwane Północnym, pod dowództwem majora Mieczysława Potockiego "Wegielny"
3. Zgrupowanie Nr 3 Oszmiańskie, pod dowództwem majora Czesława Dembickiego " Jaremy"
Pierwotnie błędnie sądzono, że sowieci nie będą próbowali zdobywać Wilna i go okupować. Pod wpływem majora Macieja Kalenkjiewicza "Kotwicza" dowódcy zgrupowania Południe, Nadniemeńskiego Okręgu Nowogrodzkiego Armii Krajowej, ppułkownik Aleksander Krzyżanowski postanowił wyswobodzić Wilno z rak hitlerowców przed sowietami aby udowodnić polskość Wilna
W dniu 12 czerwca na naradzie Komendy Głównej Armii Krajowej w Warszawie, Generał Bór Komorowski wydał rozkaz ppułkownikowi Krzyżanowskiemu, którego mianował generałem brygady a podpułkownikowi Januszowi Prawdzić Ślaskiemu zdobycie miasta przed bolszewikami.
Armia sowiecka posuwała się bardzo szybko, tak, ze Generał Aleksander Krzyżanowski musiał przyspieszyć plany zdobycia miasta. Niestety brak środków łączności uniemożliwiała powiadomienia wszystkich oddziałów. To ponoć jeden z grzechów głównych"Wilka" Tyle, że z pustego i Salomon nie naleje.
Polacy, błędnie sądzili, ze hitlerowcy wycofają się z Wilna wcześniej. Prawdopodobnie, członkowie Komunistycznej Partii Polski wystąpili w roli adwokata diabła. Być może przekazali hitlerowcom informację, że "Front Białoruski" nie weźmie udziału w zdobyciu miasta.
Rosjanie, znając plany generała Wilka, czekali aż Polacy się wykrwawią zdobywając Wilno.
Pierwsze ataki wojsk Armii Krajowej "Wilka" załamały się. Polacy nie posiadali armat, czołgów, samolotów, ciężkiej broni maszynowej. Polacy mieli tylko dobre chęci, choć nie wszyscy.
Kiedy nie udała się samodzielna akcja zbrojna, Generał Aleksander Krzyżanowski postanowił pertraktować z sowietami. W dniu 12 lipca przybył do kwatery dowódcy 3 Frontu Białoruskiego generała Iwana Czernichowskiego w Smorgoniach
Uzgodniono wspólne zdobycie miasta Wilna. W dniu 7 lipca oddziały Armii Krajowej i czołgi 3 Frontu Białoruskiego wkroczyły do Wilna. Walki toczyły się do 13 lipca. W tym dniu na Baszcie Gedymina załopotała Biało-Czerwona Flaga.
W dniu 14 lipca 1944 roku sowieci zaproponowali Generałowi Wilkowi utworzenie z Oddziałów Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego i Nowogródzkiego samodzielnej jednostki w składzie 3 Frontu Białoruskiego.
Sprzęt i spyże dostarczyć mieli sowieci.
W tym samym czasie generał NKWD Iwan Sierow, który już faktycznie rządził na terenach polskich, zgromadził w rejonie oddziałów AK w Puszczy Rudnickiej siły NKWD, które powoli okrążały wojska polskie.
W dniu 17 lipca Generał "Wilk" Krzyżanowski został zaproszony na dalsze rozmowy z generałem Iwanem Czerniachowskim. Pozwolono mu udać się tylko w towarzystwie oficera sztabowego majora Teodora Cetysa "Sławek" "Sław" Cichociemnego.
Wieczorem Generał Aleksander Krzyżanowski "Wilk" został aresztowany przez sowietów. Resztę oficerów Armii Krajowej również aresztowano i wysłano na wschód Żołnierzy internowano.Oddziały Polskie Armii Krajowej rozlokowane wokół Puszczy Rudnickiej zostały otoczone przez wojska NKWD, Generała Sierowa. Rozbrojone. Cześć wojsk Armii Krajowej zdołała zbiec i zasilić polskie oddziały Polskiego Państwa Podziemnego.
Po aresztowaniu Generał Aleksander Krzyżanowski "Wilk", przebywał w wielu sowieckich więzieniach. W Wilnie,Moskwie w więzieniu na Butyrkach,w obozie w Diagilewie następnie w Griazowcu.
W dniu 11 sierpnia uciekł. Do Wilna przybył we wrześniu.Ujawnił swoje nazwisko, pseudonim w rezultacie ponownie został aresztowany przez sowietów w dniu 13 września i osadzony w więzieniu na Butyrkach
W dniu 4 października 1947 znalazł się w kraju za zgoda władz sowieckich.
W dniu 3 lipca 1947 roku zostaje aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Przebywał w więzieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego na Mokotowie.
Zmarł w więzieniu na Mokotowie na gruźlicę w dniu 29 września 1951. Zwłoki zostały w tajemnicy pochowane na Powązkach.
Postscriptum.
Operacja "Ostra Brama" była źle przygotowana, choć miała sens i aprobatę polityczną Rządu na Uchodźstwie.
Dowódca, ppułkownik Wilk Aleksander Krzyżanowski, był stosunkowo niskim stopniem oficerem by dowodzić kilkunastoma tysiącami żołnierzy. Pozostali jego zastępcy również
Miał złe rozeznanie w liczbie broniących Wilno hitlerowców i ich uzbrojeniu. Siły hitlerowskie w stosunku do polskich wynosiły jak 4:1. W artylerii 10:1.Hitlerowcy dysponowali samolotami armatami, ciężką bronią maszynową. Polacy jak zwykle mieli tylko dobre chęci. Za przygotowania do akcji winę ponosi Wilk. Połączone wojska Armii Krajowej liczyły ca 12 tys żołnierzy z których tylko 1/3 wzięła udział w bitwie o Wilno. Wina leży po stronie dowódcy Wilka.
W dniu 12 czerwca 1944 roku na naradzie Komendy Głównej Armii Krajowej w Warszawie, ppułkownik Krzyżanowski prawdopodobnie podał Generałowi Borowi błędne informacje o sile wojsk hitlerowskich i odległości od Wilna Sowietów.
Wilk Krzyżanowski uderzył na Wilno w miejscy ufortyfikowanym, bronionym przez czołgi i artylerie. Brak rozeznania spoczywa na nim.
Bohaterstwo wojsk polskich było bezprzykładne, byli ochotnikami, wiedzieli o co walczą.
Akcja Burza nie osiągnęła żadnego celu, ani wojskowego i politycznego. Osiągnąć nie mogła. Źle wpłynęła na morale żołnierzy Armii Krajowej.
Córką Generała Aleksandra Krzyżanowskiego jest Pani doktor Olga Krzyżanowska, lekarka "Solidarności" w stoczni Gdańskiej, harcerka Szarych Szeregów,odznaczona Krzyżem Walecznych. Poseł i senator Rzeczypospolitej, wicemarszałek Sejmu
Tym, którzy szukali, a nie znaleźli;
którzy pukali, a nie było im otworzone;
którzy szli, a przecież nie doszli;
którzy szli, doszli, zwyciężyli, powrócili.
Żołnierzom polskim,
poległym,
zmarłym,
żywym.
Współtwórcom największego triumfu w naszych dziejach:
także i tym z nich,
których nie z własnej woli i winy zabrakło na podberlińskich polach ZWYCIĘSTWA
40 komentarzy
1. Panie Michale,niskie ukłony za Przekaz Historyczny
dzisiaj mozemy tylko zrobić Jedno
a więc
pomodlić się za Dusze Ochotników i ich Generała
i nie mylić Rodziny Generała z obecnym pRezydentem
serdecznie pozdrawiam
chciałoby się powiedzieć Czuwaj,ale nie byłam harcerką,mimo,ze Rodzice
byli przedwojennymi Harcerzami
jeszcze RAZ serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
2. Poległym Niezwyciężonym na polu walki
pomordowanym w katowniach NKWD
Cześć i chwała !
Pamiętamy !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Szanowny Panie Michale
WIECZNA CZEŚĆ I CHWAŁA POLSKIM BOHATEROM!
***
Szanowny Panie Michale...
Dziękuję.
Pozwolę sobie dołączyć 2 filmy. Sprzed 2 lat i z ubiegłego roku z obchodów 65 i 66 Rocznicy Operacji "Ostra Brama". Z tego roku nie ma... nie mogłam znaleźć...
Pozdrawiam serdecznie.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
4. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Wieczna cześć i chwała, żołnierzom Podziemnego Państwa Polskiego, Żołnierzom Wyklętym, mordowanym w katowniach NKWD I UB
Największą katownia był Zamek w Lublinie. Mordowano tam również kobiety.
Wyrazy ubolewania
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Pani Intix,
Szanowna Pani,
Bardzo dziekuję z filmy. Materiałów o Operacji Ostra Brama , mamy bardzo mało. Kiedys pisałem do Pani poseł Krzyżanowskiej.
Nie odpisała, bo po co
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja mam bardzo mały staż harcerski. Kiedy wręczali i "czuwajkę" kuronia zrezygnowałem.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Szanowny Panie Michale
Szkoda przelanej bohaterskiej Polskiej krwi
Bo kacap sobie w żywe oczy drwi
Podstępny jak zwykle i bez honoru
Winien doznać sprawiedliwego dzisiaj pomoru
Jeśli nie dzisiaj to stanie się to w przyszłości
Bo zła uczynił wiele w swojej zdradzieckiej złośliwości
Brak dowódców z prawdziwego zdarzenia jest znany
Każdy z nich został w Katyniu zamordowany
Inni zbiegli przed zgrają czerwonych siepaczy
Czy to ze wschodu ,czy z zachodu niewiele znaczy
Każdy z nich posiada dzikie korzenie
Choć się pysznią kulturą, ale to tylko pragnienie
Bo wyjątki nie stanowią nigdy o całości
To trzeba wyssać z mlekiem matki w dużej ilości
Nas mimo przetrzebienia wszelkimi sposobami przez wieki
Nikt nie nauczy kultury bośmy spod jej opieki
Pozdrawiam
8. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Bardzo dziękuję za piękny wiersz.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Panie Michale,ja miałam podobnie
jako podlotek zakochałam sie w mundurkach ,obozach i td
niestety Rodzice,o obozach nawet słuchac nie chcieli,o harcerstwie też,nie
ale wyprosiłam i w harcówce naszej szkoły
miało nastąpić uroczyste zaprzysiężenie
i wtedy pełna wzruszeń i dumy zaczełam słuchać słów przysięgi
i zrozumiałam gniew Tatki,
włosy dęba mi stanęły na głowie
i gdy przyszło do mnie ,zdjęłam "atrybuty,o ktorych tak marzyłam i powiedziałam,że przykro mi bardzo,ale to
nie o takie Harcerstwo mi szło,przysięgać mogę Bogu,Ojczyznie,ale nie bratnim siłom
czy cóś takiego
i wróciłam do domu zawstydzona okrutnie z mundurkiem pod pachą...
Trzy razy w życiu
tak mi się zdarzyło,
raz jako zuch,pozniej niedoszła harcerka, i jako wspólnik pewnej spółki,
jedyna głosująca przeciw "prywatyzacji" owej spółki
Dlaczego TO napisałam?,bo mysle,ze najtrudniejsza ZAWSZE jest prawda,i ta szczególnie cywilna,
zbliżają się wszak wybory
a my z mężem kolejny RAZ powiemy poprzez kartke wyborczą dość niszczenia Kraju,dość zamiatania Pamięci Narodu i zrobimy oficjalnie zdjęcia naszych kart wyborczych,by nie uznano je za GŁOS nieważny
serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnego popołudnia,bo aura grożna
gość z drogi
10. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja juz nie przypominam sobie przyrzeczenia harcerskiego z czasów harcerstwa Kuronia. Wiem, ze było powiązane z komunistycznym Związkiem Młodzieży Polskiej.
Dziś nadal są dwa związki i kłócą się przed sądami kto ma prawo do Krzyża Harcerskiego, zaprojektowanego, przez księdza doktora Kazimierza Lutosławskiego, herbu Jelita w 1911 roku.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
11. O,Panie Michale,nie śmiem prosić
ale moze kiedyś w wolnej chwili.....?
dawno temu,zaczytywałam sie" Lato leśnych ludzi"
ale TO za mało,
przedwojenne Harcerstwo,to Wspaniały Rozdział POLSKIEJ Historii
serdecznie pozdrawiam,
gość z drogi
12. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Ja nigdy nie pisałem o harcerstwie, bo harcerzami zajmował się pan doktor Jerzy Bukowski, harcmistrz Rzeczypospolitej, popularnie zwany "Sowińcem", bo pilnuje i to za darmo Kopca Piłsudskiego.
Jak znajdę jakiś ciekawy materiał o harcerstwie, to Pani podeślę. Nie prędzej jak w sobotę, niedzielę.
Jutro chcę napisać o "Sprawiedliwości stało się zadość" Będzie o wykonaniu wyroku śmierci na Arthurze Greiserze, namiestnik Rzeszy w Kraju Warty. Byłem świadkiem wykonania wyroku. Był wykonywany publicznie.
Ukłony moje najniższe
Ukłony
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. Panie Michale,ukłony dla Pana
i Pańskiej Pracy,pracy i Nauki o TYM,co było,przeszło,ale NIE Minęło i
ślad na zawsze pozostał i
o Bohaterach i o zdrajcach i o" słynnych|"
najeżdżcach
pozdrowienia od całej Rodziny
gość z drogi
14. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Najlepsze życzenia dla całej rodziny.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
15. serdecznie dziękujemy Panie Michale
a Młody Człowiek jest Urokliwy i jeszcze ten "dyg"
pozdrawiamy
gość z drogi
16. i te uszy od słonia,czyli puste kieszenie
tak zawsze mówi mój mąz,jak mam jakiś pomysł,trochę szalony,pozdr
gość z drogi
17. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Bardzo mi miło.
Ukłony najniższe przy poniedziałku.
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
18. Panie Michale,witam wtorkowo
mnóstwo słonecznych Uśmiechów,mimo,ze na usmiech nie wiele mamy ochoty
Od rana siapi ,a Merdialni Funkcjonariusze zaszumiają WSZYSTKO,ciekawe co KNUJĄ ,ci na górze?
taki szum merdialny,zawsze zakrywa jakieś ich nowe draństwo,serd pozdr
gość z drogi
19. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio
U mnie tez pochmurno i deszczowo. Dla ocieplenia klimatu
Już mam podobne
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
20. Szanowny Panie Michale
Litwa: Uroczyste obchody 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”
Wilnie obchody 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama” - próby wyzwolenia
Wilna przez Armię Krajową spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem
wojsk radzieckich.
„Pamięć o legendarnych działaniach Armii Krajowej na Wileńszczyźnie jest
żywa i potwierdzeniem tego są coroczne obchody na początku lipca
wyzwolenia Wilna” - powiedział prezes Związku Polaków na Litwie, poseł
Michał Mackiewicz.
Uczestnicy tegorocznych obchodów - kombatanci, harcerze, społeczność
polska na Litwie pod kierownictwem Związku Polaków na Litwie, a także
goście z Polski: delegacje Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy AK,
Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Rady Ochrony
Pamięci Walk i Męczeństwa - złożyli kwiaty na cmentarzu na Rossie przy
mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Dołożę małe ziarenko i od siebie,
bo znam osobiście zarówno córkę ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego ps. "Wilk", Olgę Krzyżanowską i jej męża Jerzego Andrzeja Krzyżanowskiego.Nie, Jerzy Andrzej Krzyżanowski nie przyjął nzwiska żony Olgi Krzyżanowskiej i jest to po prostu czysty życiowy przypadek, ze żona i mąż nosili tale same nazwiska.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Olga_Krzy%C5%BCanowska
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Krzy%C5%BCanowski
W Wiki o Jerzym Krzyżanowskim jest podana błedna informacja, że ten był radnym dwie kadencje w Radzie Miasta Gdańska z ramienia Unii Wolności, co jet wierutnym kłamstwem, bo tejże UW nie było w maju 1990 roku, gdyż ta powstała 23 kwietnia 1994 z połączenia dwóch działających od 1990 ugrupowań Unii Demokratycznej (UD) i Kongresu Liberalno Demokratycznego (KLD).
Radnym to Jerzy Krzyżanowski została z namaszczenia Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", który wziął 59 mandatów na 60 możliwych w Radzie Miasta Gdańska.
Po dołączeni jedynego niezależnego rodzynka (znanego gdańskiego piekarza Andrzeja Szydłowskiego) w Radzie Miasta Gdańska, Rada Miasta stała się jednorodnym wydawałoby się monolitem, który zaczął się następnie dzielić i walczyć miedzy sobą.
https://lh4.googleusercontent.com/-0kUWXUBcZ_U/U7mL38XSPwI/AAAAAAAAd74/9...
Anons prasowy z czerwca 1990 roku: https://plus.google.com/u/0/photos/108910137865025242278/albums/57473564...
Ostatni raz spotkaliśmy się i rozmawialiśmy w trójkę w dniu 01 czerwca 2009 roku w Gdańsku.
Dokumentuje ten dzień ta fotografia na której możemy zobaczyć Olgę Krzyżanowską i stojącego za nią jej męża Jerzego Krzyżanowskiego.
https://lh3.googleusercontent.com/-Nwr4nCITIdc/U7mIyAZH-rI/AAAAAAAAd7U/o...
Pod tym linkiem chyba bez problemu po powiększeniu tej fotografii zobaczymy ich obu, bo stoją za Borsukiem:
https://plus.google.com/u/0/photos/108910137865025242278/albums/5747356439692057617/6033003568519707314?pid=6033003568519707314&oid=108910137865025242278
Olga w centrum lekko po prawej w jasnym żakiecie z brązowym szalem obok takiej bardzo dużej pani w zielonym sweterku, a Jerzy w ciemno szarej marynarce obok mocno zarośniętym Tomaszu Bedyńskim po jego lewej ręce.
Tu jest link do albumu z ta fotografią, których gdzieś w sieci wisi ich kilkadziesiąt z tego dnia:
https://plus.google.com/photos/108910137865025242278/albums/574735643969...
Pozdrawiam serdecznie Autora i komentatorów, oraz moich znajomych, o których pisze wyżej.
Obibok na własny koszt
PS
Niestety większość z nich wpadła lub sama z własnego wyboru weszła do czarnej dziury za mamoną porzucając honor przed nią - oczywiście gdy go w ogóle mieli.
Onwk..
Kiedyś "Mieszko II"
22. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
W Polsce już nikt nie pamięta o wielkich sukcesach Armii Krajowej, zbrojnego ramienia Rządu Polskiego na Uchodźstwie.
Sa to celowe działania bysmy zapomnieli o swojej historii.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
23. Pan Obibok na własn...
Szanowny Panie Mieszko,
Pięknie dziękuje. Jest Pan nieocenionym dokumentalistą.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
24. Szanowny Panie Michale,
Gdy mam wybór, fotografować to to coś czy choćby stare walące się i znikające z dnia na dzień budynki Gdańska czy upadek gdańskich zakładów w tym stoczni, to zawsze wybieram to drugie.
Dlatego nie ma tych okrągło-stołowych meneli w moich wielotysięcznych zbiorach fotografii, co łatwo można sprawdzić w sygnowanych moim nickiem galeriach.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
25. Ukłony dla obu Panów
Autora,czyli pana Michała i Archiwisty z tamtych lat...czyli Obiboka na własny koszt :)
gość z drogi
26. Szanowny Panie Michale,
Właśnie dzisiaj, w rocznicę operacji "Ostra Brama" miałam okazję obejrzeć film poświęcony jednemu z jej uczestników, żołnierzowi AK, Stanisławowi Kiałce.
PRZYKŁADEM ofiarności i poświęcenia w służbie Rzeczypospolitej może być Stanisław Kiałka. Warto przypomnieć jego postać. Urodził się w 1911 r. w Poznańskiem. Był synem powstańca wielkopolskiego, studiował w Krakowie i Wilnie. We wrześniu 1939 r.znalazł się w szeregach kompanii sanitarnej, walczył pod Lwowem. Uniknął niewoli sowieckiej, wrócił do Wilna i włączył się do działalności niepodległościowej w SZP, ZWZ i AK. Miał pseudonim "Jelonek", "Bolesław". Komenda Okręgu powierzyła mu komórkę legalizacji, wyrabiającą dokumenty chroniące przed aresztowaniem lub deportacją mieszkańców Wileńszczyzny. Prowadził sprawy finansowe Okręgu, organizował służby kwatermistrzowskie - komórki dywersji i egzekutywy, bazę zaopatrzeniową, przerzut broni, punkty produkcji broni itp. Został ranny w czasie walk o Wilno w lipcu 1944 r., uniknął internowania przez Sowietów i nadal działał w konspiracji. W styczniu 1945 r. został aresztowany z grupą żołnierzy AK, osądzony i skazany na 15 lat katorgi i wywieziony do Workuty. Łagiernik Kiałka potrafił w obozowych warunkach Workuty skonstruować rodzaj aparatu fotograficznego i wykonać kilka zdjęć dokumentujących całą potworność życia w sowieckim łagrze, oraz przechować i przywieźć ich negatywy do Polski. Wrócił w grudniu 1956 roku i podjął pracę w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Niestrudzenie gromadził cenne wspomnienia, relacje, przyczynki dotyczące dziejów Okręgu Wileńskiego AK. Przekazał je Bibliotece ZN im. Ossolińskich we Wrocławiu. Zmarł 30 maja 1980 r. we Wrocławiu. Odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari V kl., Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem AK, Krzyżem Partyzanckim i innymi.
Była to dla mnie niezapomniana lekcja historii.
Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
27. Do Pani Pelargonii
Szanowna Pani Ewo,
Komentarz napisze jutro.
Jeden napisałem z fotografiami, kilka minut temu, ale admin Blogmedia zjadł ! ! !
Robi to bardzo często,
sposób by mnie się pozbyć</b></center>
michał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
28. Do Pani Pelargonii
Stanisław Kiałka, pseudonimy Bolesław, Drzewica, Jelonek,Szarotka., Ślęzak. Urodził się 7 września 1911 w Słupi Kapitulnej k. Rawicza jako syn
Felicjana rolnika, powstańca wielkopolskiego i Katarzyny z Jaśkiewiczów.
Był Jezuitą, otrzymał zwolnienie z zobowiązań wynikających z niższych święceń kapłańskich i ślubów zakonnych
Za zgodą zgromadzenia po wojnie przeszedł do życia świeckiego
Odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari V kl., Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem AK, Krzyżem Partyzanckim.
Przy wejściu do kościoła p.w. św. Katarzyny w Słupi
Kapitulnej znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona Stanisławowi
Kiałce. Ufundowana została przez Wileńskich Akowców. W górnej części
tablicy jest wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej.
*
Można powiększyć
Kiałko na tle "ściany pamięci" i przy grobie męża Stanisława Kiałki, Wrocław
de domo Cejkówna Kiałko, ps. „Marika” Początkowo należała do
Przysposobienia Wojskowego Kobiet, Związku Walki Zbrojnej a potem Armii
Krajowej. Najpierw była łączniczką a potem sanitariuszką. Brała udział w akcji
„Ostra Brama”,
Łubianki i Workuty
Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Ją Krzyżem Oficerskim Odrodzenia Polski.
Odznaczona również Krzyżem AK, Krzyżem Partyzanckim, Honorową Odznaką
PCK.
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
29. Szanowny Panie Michale,
Serdeczne dzięki za wyczerpujący komentarz:-)
Serdecznie pozdrawiam Pana i Małżonkę, życząc miłego dnia
To oczywiście Annelies Štrba
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
30. Szanowny Panie Michale
Przed Warszawą było Wilno
Powstanie Warszawskie nie wzięło się z niczego – przypomina Piotr Szubarczyk
Zdjęcie: Arch./
-
Wbrew radosnej symbolice lata – związanej z
dojrzewaniem zbóż i innych darów polskich pól – zdarzały się w naszej
historii lata okrutne, znaczone śmiercią. Takie było zwłaszcza lato roku
1944, przedostatniego roku najkrwawszej z wojen.
Gdy mówi się o roku 1944, wyobraźnia podsuwa od razu gorący sierpień i
męczeńskie obrazy walczącej Warszawy. Jednak Powstanie Warszawskie nie
wzięło się z niczego, nie było „lekkomyślną decyzją nieodpowiedzialnych
polityków i dowódców AK”, jak głosiły sztandarowe hasła sowieckiej
propagandy wojennej, z lubością powtarzane do dziś przez różnych
mędrców, którzy w swoim zapale posuwają się tak daleko, że decyzję o
wybuchu Powstania nazywają „zbrodniczą”! Pewnie nie wiedzą, że są tylko
echem. Tak samo nazywali ją Sowieci, którzy najpierw za pośrednictwem
moskiewskiej stacji radiowej podżegali do Powstania, a potem tłumaczyli
swą bezczynność na prawym brzegu Wisły decyzją dowództwa AK o
rozpoczęciu Powstania. Zbrodnicza była sowiecka bezczynność – ostatni,
niepisany akt współpracy Stalina z Hitlerem przeciwko niepodległej
Polsce – a nie walka Polaków z Niemcami.
Operacja „Ostra Brama”
Najważniejszym wydarzeniem operacji „Burza” na Kresach było Powstanie
Wileńskie przeciwko Niem- com i zdobycie Wilna przez Armię Krajową.
Operacja „Ostra Brama” rozpoczęła się w czwartek, 6 lipca 1944 roku.
Już pierwsze dni lata 1944 r. przyniosły mieszkańcom Wilna dalekie
odgłosy dział. Sowiecka ofensywa zbliżała się do miasta słynącego w
całej Polsce z wizerunku „Panny Świętej, co w Ostrej świeci Bramie”.
Trudno było inaczej nazwać planowaną operację wyzwolenia miasta.
Wilniucy przeżyli od wybuchu wojny aż cztery różne okupacje: sowiecką od
18 września 1939 r., litewską od jesieni tego roku, ponownie sowiecką
po „dobrowolnym” wcieleniu republik nadbałtyckich do Związku Sowieckiego
i niemiecką od czerwca 1941 roku. Podczas żadnej z tych okupacji nie
udało się naszym wrogom rozbić polskiej partyzantki, z tego faktu
wilniucy czerpali nadzieję na powrót Wileńszczyzny i Nowogródczyzny do
Polski. Armia Krajowa na tych terenach osiągnęła imponujące rozmiary. W
okresie mobilizacji latem 1944 r. pod bronią stanęło 13 tysięcy leśnych
żołnierzy!
Dowództwo wileńskiej i nowogródzkiej AK nie było na tyle naiwne, by
wyobrażać sobie, że Sowieci nadchodzą wyzwalać Polaków. Postanowiło ich
uprzedzić i wyzwolić Wilno od Niemców jeszcze przed nadejściem frontu,
by jak najszybciej zainstalować w mieście polskie władze.
W nocy z 6 na 7 lipca 1944 r. rozpoczęła się operacja „Ostra Brama”,
nazywana dziś także Powstaniem Wileńskim. Komendant Okręgu Wileńskiego
AK ppłk Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, dowodzący całością operacji,
postanowił przeprowadzić atak siłami, jakie w tym momencie posiadał. Nie
wszystkie oddziały zdążyły bowiem na punkty koncentracji. Natarcie
rozpoczęło się 7 lipca o godz. 2.00 nad ranem. Brygady wileńskie i
bataliony nowogródzkie szły do ataku przy wstającym słońcu. Blisko 6
tys. partyzantów zaatakowało twierdzę bronioną przez 17 tys. żołnierzy
nieprzyjaciela wspartych przez czołgi, artylerię i lotnictwo.
Trafili na umocnienia i ostrzał z broni maszynowej, na ogień
artylerii i naloty. Przeciw Niemcom szły tyraliery żołnierzy uzbrojonych
w zdobyczną broń ręczną, z niewielkim zapasem amunicji. Różnica w
uzbrojeniu była widoczna. Ostrzał z broni maszynowej przeciw
determinacji i odwadze graniczącej z szaleństwem. Każdy polski żołnierz
wiedział, dlaczego walczy i ryzykuje życie. 3. Brygada AK por. Gracjana
Fróga „Szczerbca” (po wojnie zamordowany przez komunistów), mimo silnego
oporu wroga, włamała się w głąb jego pozycji, zajmując wschodnie
przedmieścia miasta. Innym oddziałom to się nie udało. Polscy partyzanci
wycofywali się spod Wilna z dużymi stratami, ale gotowi do dalszej
walki.
Nie był to koniec walki AK. Teraz walczyły oddziały Garnizonu
Konspiracyjnego Miasta Wilna, które dotarły do miasta spóźnione.
Opanowały prawobrzeżną część Wilna i współdziałając z jednostkami
sowieckimi, walczyły w części lewobrzeżnej. W pamięci partyzantów
zapisała się przeprawa przez Wilię i walka o bunkier dowodzenia na ulicy
Subocz.
Rankiem 13 lipca pchor. Jerzy Jensz „Krepdeszyn” i kpr. Artur Rychter
„Zan”, żołnierze osłony dowództwa dzielnicy „D” Garnizonu Miasta Wilna,
zatknęli na wieży Giedymina na Górze Zamkowej polską flagę państwową.
Widoczna z miasta, została po południu zdjęta przez Sowietów i
zastąpiona flagą bolszewicką. To był akt symboliczny, bolesny dla
wszystkich wileńskich Polaków.
Plan częściowo się powiódł. Mimo ogromnej przewagi ogniowej Niemców
Polacy zajęli część miasta. W ramach operacji „Ostra Brama” zginęło
ponad 500 oficerów i żołnierzy AK z Wileńszczyzny i Nowogródczyzny.
Zbir Czerniachowski
Sowieci z typową dla siebie azjatycką obłudą traktowali początkowo
Polaków jak sojuszników. Na zdjęciach z tego czasu widzimy nawet wspólne
sowiecko-polskie patrole na ulicach miasta. A potem nadciągnęły dywizje
NKWD i rozpoczęło się polowanie na polskich partyzantów, zakończone
śmiercią wielu z nich lub wywózką do Kaługi. W Miednikach Królewskich
Sowieci utworzyli obóz przejściowy, przez który przeszło około 6-7
tysięcy Polaków, oficerów i żołnierzy AK. Wielu z nich zmarło potem na
Wschodzie, w sowieckich obozach.
Partyzanci wycofali się do pobliskiej Puszczy Rudnickiej. Byli tam
atakowani i tropieni, także z użyciem lotnictwa. Tak zakończyła się
wileńska „Ostra Brama”.
Sowieckim dowódcą operacji wileńskiej był gen. Iwan Czerniachowski, o
którym w tym roku zrobiło się w Polsce głośno. Ten dwukrotny „gieroj
Sowietskogo Sojuza” zapisał się haniebnie w pamięci Polaków. To on,
wspólnie z generałem NKWD Iwanem Sierowem, zaaranżował spotkanie z
dowódcami AK – rzekomo w sprawie współpracy i organizacji polskiej
dywizji. Podpułkownik Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, komendant Okręgu
Wileńskiego AK, oraz mjr Teodor Cetys „Sław” zostali aresztowani i
wywiezieni do Kaługi. Podobnie potraktowano innych dowódców wileńskiej i
nowogródzkiej AK zaproszonych na spotkanie we wsi Bogusze pod Wilnem.
Czerniachowski – jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego – wsławił się
okrucieństwem wobec ludności cywilnej z Prus i brakiem szacunku dla
życia podkomendnych, których traktował jak bydło, a czasem po prostu
wyciągał pistolet i ich zabijał. 18 lutego 1945 r. zabił dowódcę kolumny
czołgów sowieckich, która pod Pieniężnem (powiat Braniewo) zatarasowała
drogę jego „trofiejnemu” oplowi. Gdy już ominął czołgi, z jednego z
nich wystrzelono pocisk i gieroj nie doczekał trzeciego tytułu… Po
wojnie okoliczności śmierci ukrywano, zrobiono Czerniachowskiemu
kłamliwą legendę: zginął bohatersko w boju z Niemcami. Jego pomnik w
Pieniężnie to wielki skandal i upokorzenie dla ostatnich żyjących
żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego.
Piotr Szubarczyk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. 70. rocznica Powstania Wileńskiego
W tym roku na obchodach 70. rocznicy Powstania Wileńskiego nie było z oficjeli NIKOGO.
Nawet nie pofatygował się miejscowy Ambasador RP.
[wiadomość z profilu FB posła PiS Leszka Dobrzyńskiego].
"Moje posty od IV 2010"
32. W Wilnie i na Wileńszczyźnie hołd uczestnikom operacji "Ostra Br
W Wilnie i na Wileńszczyźnie hołd uczestnikom operacji "Ostra Brama"
http://www.wilnoteka.lt/pl/artykul/w-wilnie-i-na-wilenszczyznie-hold-ucz...
żadnego oficjalnego wieńca z Polski. Wśród zniczy charakterystyczny znicz kiboli Legii Warszawa
W Wilnie i na Wileńszczyźnie odbyły się obchody 70
rocznicy operacji "Ostra Brama". W uroczystościach w Ostrej Bramie, na
Rossie, w miejscach pamięci narodowej w Kalwarii Wileńskiej, Boguszach,
Krawczunach, Skorbucianach uczestniczyli kombatanci, harcerze,
przedstawiciele społeczności polskiej na Litwie.
"Przysięga. Pseudonim "Hanka". Nagle wydoroślałam. Ja byłam małą
cząsteczką, małym kółkiem w tej organizacji, ale każde zadanie, każde
przyniesienie bibuły, kolportaż, każde przesienie broni, każdy kurs
sanitarno-sprawnościowy, potem wyjście do partyzantki - były bardzo
ważne, wydawało się, że od tego zależy wolna Polska. (...) I kiedy
przyszło lato 1944 roku, wszystkie siły zostały skoncentrowane na
osłabienie Niemców i żeby Wilno było wolne" - mówiła podczas
uroczystości na Rossie prezes honorowa Stowarzyszenia Łagierników
Żołnierzy Armii Krajowej Stefania Szantyr-Powolna, pseudonim "Hanka".
Operacja "Ostra Brama" była częścią akcji "Burza", zakładającej
samodzielne wyzwalanie przez Armię Krajową okupowanych ziem polskich
przed wejściem Armii Czerwonej.
Uroczystości upamiętniające bohaterskie walki o Wilno w 70 rocznicę
operacji "Ostra Brama" zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie
Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, Urząd do spraw Kombatantów i Osób
Represjonowanych oraz Związek Polaków na Litwie.
Hołd uczestnikom walk o Wilno złożono między innymi w Boguszach, gdzie
17 lipca 1944 roku żołnierze AK zostali podstępnie rozbrojeni i
aresztowani przez wojska radzieckie, oraz przy pomniku w Krawczunach,
gdzie 13 lipca 1944 roku stoczono krwawą bitwę z oddziałami
Wehrmachtu. W Zułowie, w alei Pamięci Narodowej została odsłonięta
stella i posadzony dąb upamiętniający 70 rocznicę operacji "Ostra
Brama".
Na podstawie: IAR, inf.wł.
Galeria:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Zgrupowanie Henryka Flame
Związek
Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Szczecin pamięta o Bohaterach,
którzy walczyli w Powstaniu Wileńskim (Operacja "Ostra Brama")! Dziś
obchodzimy 70. rocznicę wybuchu
zbrojnego wystąpienia Armii Krajowej Okręgów Wileńskiego i
Nowogródzkiego przeciw niemieckiemu garnizonowi Wilna. W Szczecinie, na
Cmentarzu Centralnym, przy pomniku Armii Krajowej i podziemia
niepodległościowego odbył się uroczysty Apel Pamięci. Poczet sztandarowy
ZŻ NSZ Okręg Szczecin w zaszczytnym towarzystwie żołnierzy AK (od
lewej): p. Krystyn Bonatowski ps. "Oberon", p. Danuta Szyksznian -
Ossowska ps. "Sarenka", p. Kamila Pawlakówna - Nagay ps. "Jola", p.
Aleksander Kowalewski ps. "Jastrząb", p. Zbigniew Piasecki ps.
"Czekolada". "Sarenka", "Jola" oraz "Jastrząb" to uczestnicy Powstania
Wileńskiego. Chwała Bohaterom! Fot. Jerzy Mużyło.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. @Deżawi
I tak ma być.
Niech te mendy nie profanują miejsc uświęconych polską krwią, bo one jak już tam bywają to po to by ssać krew nawet z martwych Polaków.
Pozdrawiam.
Kiedyś "Mieszko II"
35. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
W Polsce i politycy i media zapomniały o tym ważnym wydarzeniu w historii Polski.
Pan Piotr Szubarczyk moim skromnym zdaniem ma tylko część racji.
Warszawa była stolica Polski, gdzie przebywał delegat Rządu na Uchodźstwie. W Warszawie urzędował dowódca Armii Krajowej i cały "mózg" operacji przeciw śmiertelnym wrogom jakim byli Niemcy i Sowieci.
W dniu 12 czerwca 1944 roku Dowódca Armii Krajowej Generał Bór Komorowski wydał rozkaz ppułkownikowi Aleksandrowi Krzyżanowskiemu "Wilkowi" rozkaz przyspieszenia planu wyzwolenia Wilna z rak hitlerowców przed wkroczeniem sowietów do Wilna .
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
36. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Należy sie cieszyć , ze społeczeństwo Szczecina pamięta o uczestnikach walk o niepodległość Polski
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
37. Pan Obibok na własn...
Szanowny Panie Mieszko,
To rząd Donalda Odpowiada za taki stan rzeczy.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
38. Należy sie cieszyć , ze społeczeństwo Szczecina pamięta o uczest
"Należy sie cieszyć , ze społeczeństwo Szczecina pamięta o uczestnikach walk o niepodległość Polski"
Ukłony dla Szczecina...przed laty poznałąm tam wspaniałych Ludzi i pewnego Młodego Prawnika,który z pasją i radoscią pokazywał mi cuda nowoczesności swego Miasta...a co dzisiaj by mi pokazał ?
złomownię zamiast Huty Szczecin,a może POzamiataną Stocznię....?
ukłony raz jeszcze dla Dzielnych Szczecinian i serdeczna modlitwa za tych pomordowanych i za Tych,którzy o Nich pamiętają...
gość z drogi
39. Szanowny Panie Michale
Drugi dzień obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama” na Grodzieńszczyźnie (Fotoreportaż)
http://znadniemna.pl/5137/drugi-dzien-obchodow-70-rocznicy-operacji-ostr...
W drugim dniu obchodów 70. rocznicy operacji „Ostra Brama” ambasador RP w Mińsku Leszek Szerepka
wraz z delegacją Konsulatu Generalnego RP w Grodnie na czele z konsulem
generalnym RP w Grodnie Andrzejem Chodkiewiczem, przedstawicielami
Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku oraz delegacja ZPB na czele z
prezesem Mieczysławem Jaśkiewiczem złożyli wieńce i zapalili znicze na
grobach i kwaterach żołnierzy Armii Krajowej w Dyndyliszkach, Sołach,
Więcławieniętach, Worzianach, Cudzieniszkach, Mikuliszkach, Horodnikach ,
Graużyszkach i Oszmianie.
Dyndyliszki. Zbiorowa mogiła żołnierzy AK.
Więsłąwienięta. Mogiły żołnierzy AK: Lewona Żuka, Edwarda
Sulżyckiego, Mariana Pogorzelskiego, Aleksandry-Jadwigi Bohdziewicz ps.
„Ałła”.
Soły. Mogiła żołnierza AK Franciszka Czurłowskiego
Worziany. Kwatera żołnierzy 5 Wileńskiej Brygady AK.
Nowosady. Zbiorowa mogiła żołnierzy AK.
Mikuliszki. Kwatera żołnierzy AK.
Horodniki. Mogiły żołnierzy AK.
Znadniemna.pl
„Ostra Brama”
7-8 lipca na Białorusi obchodzono kolejną
rocznicę Akcji „Ostra Brama”. Członkowie Związku Polaków, żołnierze AK,
delegacja z Polski oraz Konsulatu Generalnego RP w Grodnie odwiedzili
kilkadziesiąt miejsc pamięci narodowej na terenie obwodu grodzieńskiego.
Składanie wieńców podczas obchodów Akcji „Ostra Brama”. Smorgońszczyzna
W tych dniach, jak co roku na początku lipca, na mogiłach żołnierzy
AK zapłonęły znicze, złożone zostały wieńce. Wszędzie minutą ciszy
wspominano tych, którzy polegli w walce za Ojczyznę. W tym roku obchody
Akcji „Ostra Brama” odbyły się po raz 12.
Igor BANCER
http://znadniemna.pl/1019/ostra-brama/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. Uroczystości 70. rocznicy
Uroczystości 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.
Wtorek 8 lipca 2014 r., był ostatnim dniem uroczystych obchodów 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.Delegacje uczestniczące w obchodach rocznicowych udały się do Ponar.
Ponary były największym miejscem kaźni na Kresach II Rzeczpospolitej. W tamtejszych lasach w latach 1941-1944, Niemcy zamordowali ok. 100 tysięcy ludzi. Ofiary przywożono do ponarskiego lasu pociągami lub samochodami i rozstrzeliwano, po czym grzebano w ogromnych dołach.
W czasie uroczystości, w miejscu kaźni w Ponarach, odsłonięto kilkunastometrowy krzyż z tablicami, na których umieszczono nazwiska zamordowanych.
Na miejscu, delegacje oddały hołd pomordowanym, złożyły kwiaty oraz zapalono znicze.
http://www.radaopwim.gov.pl/article_details/1232/lipca-r-ponary-litwa/
Uroczystości 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.
Delegacja Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na czele z Sekretarzem dr hab. Andrzejem Krzysztofem Kunertem wzięła udział w obchodach 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.
Operacja Ostra Brama, była zaplanowaną operacją w ramach ogólnopolskiej Akcji Burza. W dniach 7-13 lipca 1944 roku w Wilnie, z Niemcami toczyły bój oddziały Armii Krajowej pod dowództwem pułkownika Aleksandra Krzyżanowskiego pseudonim Wilk, dowódcy Okręgu Wileńskiego Wiano.
Niedziela, 6 lipca 2014 r., była pierwszym dniem uroczystych obchodów 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.
W Kościele pod wezwaniem Świętej Teresy w Wilnie, odbyła się msza święta w intencji zmarłych i poległych żołnierzy z Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej.
Następnie uczestnicy uroczystości udali się do pobliskiej kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia, gdzie znajduje się cudami słynący obraz Matki Bożej Ostrobramskiej.
Kolejnym punktem uroczystości była wizyta na Cmentarzu na Rossie, gdzie między innymi spoczywają żołnierze, którzy brali udział w walkach o Wilno w latach 1919-1920 oraz żołnierze Armii Krajowej, polegli w Operacji Ostra Brama. Delegacje przybyłe na Cmentarz na Rossie, złożyły kwiaty oraz zapaliły znicze.
Uroczystości 70. rocznicy Operacji Ostra Brama.
Poniedziałek, 7 lipca 2014 r., był kolejnym dniem obchodów 70. rocznicy Operacji Ostra Brama. Delegacja Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa uczestniczyła w uroczystościach w podwileńskich Krawczunach.
Właśnie tam, 70 lat temu, oddziały Armii Krajowej stoczyły zaciekły bój z Niemcami. Bitwa pod Krawczunami była największą oraz ostatnią stoczoną z Niemcami przez oddziały Obwodu Wileńskiego Armii Krajowej w ramach Operacji Ostra Brama. W trakcie walk poległo 79 żołnierzy Armii Krajowej zginął także dowódca I Brygady Wileńskiej Armii Krajowej Czesław Grombczewski ps. Jurand.
Przy pomniku w Krawczunach, głos zabrał ksiądz kanonik Czesław Wierzbicki pseudonim Kula, uczestnik tamtych wydarzeń. Następnie delegacje oddały hołd poległym uczestnikom walk, złożono kwiaty, zapalono znicze.
Ostatnim punktem uroczystości w dniu 7 lipca 2014 r., była wizyta na grobach żołnierzy Obwodu Wileńskiego Armii Krajowej w Kalwarii Wileńskiej.
http://www.radaopwim.gov.pl/article_details/1231/lipca-r-krawczuny-litwa/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl