Władze województwa warmińsko-mazurskiego podpisały we wtorek list intencyjny z PSE Operator SA w sprawie współpracy przy budowie elektroenergetycznych stacji i linii przesyłowych w tym regionie, które będą częścią mostu energetycznego Polska - Litwa.

Jak poinformowały służby prasowe wojewody warmińsko-mazurskiego w podpisanym we wtorek dokumencie strony wyraziły wolę zrealizowania inwestycji i określiły zasady współpracy administracji rządowej i samorządowej województwa z inwestorem. Szczególny nacisk położono na rzetelne informowanie o prowadzonych inwestycjach, niezbędne dla uzyskania akceptacji społecznej.

List podpisali: wojewoda Marian Podziewski, wicemarszałek województwa Jarosław Słoma, starostowie powiatów ełckiego i oleckiego, prezydent Ełku oraz wójtowie pięciu gmin, w których zaplanowano te inwestycje. Inwestora - Polskie Sieci Elektroenergetyczne Operator SA, reprezentował prezes Henryk Majchrzak.

Inwestycje mają poprawić bezpieczeństwo energetyczne Mazur. Dotychczasowy brak zamkniętej sieci przesyłowej - a więc możliwości wielostronnego zasilania - oznaczał w przypadku awarii przerwanie dostaw energii dla odbiorców z tego terenu. Dlatego w ciągu najbliższych pięciu lat zaplanowano budowę dwóch linii przesyłowych 400 kV Łomża - Ełk oraz Ełk - granica RP w kierunku na Alytus na Litwie oraz rozbudowę stacji 220/110 kV Ełk o rozdzielnię 400 kV.

Władze Warmii i Mazur liczą, że przyczyni się to do rozwoju gospodarczego wschodniej części województwa. "Wielu przedsiębiorców rezygnowało z inwestycji w naszym regionie, ponieważ nie mieli możliwości podłączenia się do energii i skorzystania z odpowiedniej mocy" - powiedział Podziewski.

Inwestycje są elementem rozbudowy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego w północno-wschodniej Polsce i częścią mostu elektroenergetycznego Polska - Litwa. Zostały dofinansowane w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego UE.

Program rozbudowy Krajowej Sieci Przesyłowej Polski obejmuje 17 inwestycji, z czego pięć na Warmii i Mazurach. Łączna wartość nakładów związanych z rozbudową systemu polskiego oraz budową połączenia Polska - Litwa wynosi ok. 3 mld 320 mln zł. Inwestycja będzie realizowana w dwóch etapach i zakończy się w 2020 roku.

MSP: od początku roku 2 mld 859 mln zł przychodów z prywatyzacji

Ministerstwo Finansów powinno przygotować Narodowy Plan Wprowadzenia Euro w Polsce w III kwartale 2011 roku, termin ten może się jednak przesunąć ze względu na potrzebę skoordynowania prac wielu zespołów opracowujących wkłady do planu - wynika z projektu programu pracy rządu na 2011 rok, przygotowanego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Przygotowanie Narodowego Planu Wprowadzenia Euro zostało przewidziane w dokumencie "Ramy Strategiczne Narodowego Planu Wprowadzenia Euro", przyjętym przez rząd w październiku 2010 roku.

"Planowana integracja Polski ze strefą euro wymaga opracowania szczegółowego planu przygotowań do przyjęcia wspólnej waluty, sporządzenia harmonogramu oraz wskazania instytucji i osób odpowiedzialnych za realizację odpowiednich działań przygotowawczych. Plany tego typu opracowują wszystkie kraje zamierzające przyjąć euro" - napisano w programie prac rządu.

"Narodowy Plan Wprowadzenia Euro jest niezbędnym elementem przygotowań do wprowadzenia Euro w Polsce. Dokument ten określi zakres przygotowań niezbędnych do jak najefektywniejszego wprowadzenia euro w Polsce, w szczególności szczegółowo definiując konieczne działania, harmonogram ich realizacji oraz wskazując podmioty odpowiedzialne za ich wykonanie" - dodano.

Jednocześnie odpowiedzialne za dokument Ministerstwo Finansów wskazuje na możliwość opóźnień w przedłożeniu dokumentu rządowi.

http://finanse.wnp.pl/narodowy-plan-wprowadzenia-euro-w-polsce-ma-byc-go...

Dlatego prawdopodobnie zasługi rządu premiera Tuska zostają skutecznie zatuszowane.
Teraz kolejną przykrywką stał się Obama. 

Plan może być :))) Mamy ich w historii wiele, gorzej z wykonaniem, bo nie spełniamy (wszystkich) wymogów niezbędnych do wprowadzenia wspólnej waluty no chyba, że pomysłodawcy myślą o założneiu krajowi sznurka na szyję i na odchodnym kopną stołek.

cóż, leninowska organizatorska rola mediów (tym razem w wydaniu "Social media" ) uruchomiła temat zastepczy.

Ciemny lud i pozyteczni idiocie sie strasznie radują i debatuja, debatuja, szukaja treści w pustym.

Nikt nie patrzy władzy na ręce - włącznie z opozycyjna PiS.
Jak widzę ulizanego Hofmana gadającego od rzeczy to mi się robi szczękościsk jak u bulteriera.
Beata Szydło nie umie zastapić ś.p. Grażyny Gęsickiej i Aleksandry Natalii-Świat.
Zbyt cicha, zapchnięta na margines.

Mam nadzieje, że Jarosław Kaczyński wreszcie pogoni tych partyjnych celebrytów i zastapi ich fachowcami. Ostatni gwizdek !

Pozdrawiam

Azjatycka inwestycja Tarnowa i Puław pod znakiem zapytania

Arkady Saulski

Coraz
poważniejsze ruchy wokół Azotów. "Historia to jak z filmu
szpiegowskiego – tajne służby, narady gabinetowe i tajemnicze
konsolidacje"

Kto ma oczy niech patrzy – oto przy okazji zamieszania wokół sprawy
gazociągu Jamał II spadła zasłona dezinformacji i naszym oczom ukazuje
się obraz rozgrywki o polskie zakłady azotowe.

NASZ
WYWIAD. Prof. Cioch o ścisłym związku między Gazpromem a Acronem. "Cała
sytuacja z przejęciem zakładów w Puławach jest skandaliczna"

Ministrem skarbu został Włodzimierz Karpiński, który był w zarządzie
Zakładów Azotowych Tarnów. Czy może to być przypadek? Nie chciałbym tego
oceniać, ale to budzi moje wątpliwości - mówi portalowi wPolityce.pl
prof. Henryk Cioch, senator PiS.

Bronisław Komorowski chce rewizji polityki energetycznej

Estonia chce wspólnej elektrowni atomowej z Litwą

Estonia jest zainteresowana budową elektrowni atomowej na Litwie. Potwierdził to prezydent tego kraju Toomas Hendrik Ilves. »