SPÓŹNIONA RELACJA z majowego OB-CIACHu

avatar użytkownika Anonim

Relacja spóźniona, ale rodzinne uroczystości (i nie tylko:( ) uniemożliwiły mi dotrzymanie OB-CIACHowych  terminów…;)

W trzecią sobotę maja spotkaliśmy  się w gronie starych OB-CIACHowców, co z jednej strony cieszy (miło porozmawiać z osobami, które znamy), ale z drugiej strony każe wysnuć wniosek, że zamknęliśmy się w naszym blogerskim środowisku.

Musimy śmielej i konsekwentniej wychodzić na zewnątrz, co już częściowo uczyniliśmy przed majowym OB-CIACHem => informacje na jego temat ukazały się w wydawanej przez Solidarnych2010 gazecie WOT.pl oraz w Gazecie Warszawskiej.

Zgodnie z planem, około 12.00 rozsiedliśmy się na ławeczkach i w kafejkach, zaczytani w niepoprawnych politycznie gazetach, a około 12.30 rozpoczęliśmy Marsz Moherowych Beretów (kierunek – Pałac). Drobnym utrudnieniem okazały się, obchodzone właśnie w tę sobotę,  dni naszych skandynawskich przyjaciół (rozstawione kiermasze przysłaniały widoczność), ale jakoś sobie „z tym fantem”  poradziliśmy.

A wyglądało to następująco…:

Pochód otwierała Różowa Pantera w artystycznej masce, którą już niebawem będziemy mogli podziwiać na filmiku Carcinki (zarówno za maską jak i odegraniem roli Różowej Pantery „stoi” ta sama osoba – Magdalena Zwierzak).

Budyń78 (z moją skromną pomocą;))) odśpiewał pierwszą zwrotkę „Moherowego pola”.  Jak nam to wyszło? Sama jestem ciekawa…

A całe OB-CIACHowe towarzystwo niespiesznie podążało Krakowskim Przedmieściem w kierunku  namiotu Solidarnych, do którego dotarliśmy około godz. 13.00 (może troszkę później).

Pod namiotem Mariusz Bulski powiedział kilka słów na temat OB-CIACHowej akcji, zachęcał nas do poinformowania  przez megafon o tym, dlaczego czytamy OB-CIACHowe gazety. Na zwierzenia skusiła się Elig, która jak to Elig: krótko i rzeczowo poinformowała skąd ten politycznie niepoprawny wybór. Pozostałym OB-CIACHowcom trudno było przełamać wrodzony dystans do publicznych wystąpień (ale to kwestia czasu – nie mamy wyboru => musimy mówić coraz głośniej)…

Po dobrze wypełnionym obowiązku;) udaliśmy się do Telieny na kawę, tudzież inne napoje (nie koniecznie chłodzące). Niestety byłam tam dość krótko – z powodu rodzinnych uroczystości, o których wspomniałam na początku -  toteż nie wiem, co uknuto…;)

Tu film Polona „Widziane z góry”:

(wkleję w komentarzu)


 Tu fotorelacja (z pomocą Carcajou):

picasaweb.google.com/105204566129206730795/21Maj2011#


Tu fotorelacja Gracjana:

gracjan.nowyekran.pl/post/15353,21-maja-2011-ob-ciach-w-warszawie-galeria-zdjec

 

I wciąż czekamy na film Carcinki.

 

2 komentarze

avatar użytkownika intuicja

1. Film Polona

avatar użytkownika intuicja

2. dołączam film Carcinki