W środę 25 maja odbędą się protesty we wszystkich miastach wojewódzkich. Podczas protestów związkowcy przekażą wojewodom petycje z głównymi postulatami związku. Do najważniejszych należą podwyższenia kryteriów dochodowych upoważniających do świadczeń z pomocy społecznej, czasowego obniżenia podatku akcyzowego na paliwo oraz skierowania dodatkowych środków na walkę z bezrobociem.
Sztab protestacyjny NSZZ „Solidarność” zdecydował o szczegółach akcji protestacyjnych w najbliższych tygodniach. 30 czerwca związek zorganizuje duży protest w Warszawie.
Kryzys gospodarczy uderzył w samo serce tego pogrążonego w długach kraju. Po niecałym roku od przyznania Grecji pożyczki w wysokości 110 mld euro (stanowiącej najwyższą subwencję w historii zachodniego świata), kraj ten nie przestaje balansować na krawędzi bankructwa.
Wśród spekulacji, że wkrótce Grecja będzie musiała zrestrukturyzować swój szacowany na 340 mld euro dług (który wciąż rośnie), ministrowie finansów strefy euro ogłosili, że spotkają się, aby zastanowić się, czy Ateny potrzebują jeszcze większej pomocy. Jednak kwestia pomocy dla Grecji wzbudza spore kontrowersje w Unii Europejskiej.
Większych pieniędzy na walke z bezrobociem - proponuję zamienić na : Likwidacji Ministerstwa pracy oraz urzędów pracy.
Znając sytuację rynku pracy i otoczenia, nie widzę szans na finansowe rozwiązanie patologii rynku pracy.
Proszę zauważyć, że nawet Sądy - mają agendę ds pracy: Sądy Pracy. O innych "wodorostach" nie wspominając.
Po obliczeniu ok. 29
proc. głosów oddanych w wyborach regionalnych w Hiszpanii podano, że
przegrali socjaliści, zdobywając tylko 28 proc. głosów; prowadzi
centroprawicowa Partia Ludowa z blisko 35 proc. Dane te zamieszczono na
stronach internetowych MSW. więcej
ale takich "głodnych" i nauczonych socjalizmu na pęczki w całej UE, o Polsce nie wspominając.
Manifestanci na madryckim placu Puerta del Sol, fot. Reuters
Manifestanci, którzy okupują plac Puerta del Sol w
Madrycie w proteście przeciwko bezrobociu i klasie politycznej,
postanowili przedłużyć ten protest co najmniej o tydzień. Za
przedłużeniem protestu głosowano poprzez podniesienie ręki. Część z
około 30 tysięcy zgromadzonych była za jeszcze dłuższą okupacją placu
Puerta del Sol. Na budynkach otaczających plac wisiały odręczne znaki i
hasła: "Jedz bogaczy" i "Powstańcie, ludy Europy".
W ciągu tygodnia założyli nawet bank żywności z ofiarowaną szynką i
paellą, dwa punkty medyczne, namiot z opieką dla dzieci i przenośne
toalety. W jednym z namiotów postawiono stół z komputerami.
W trzecim z największych miast hiszpańskich, Walencji, "oburzeni" - jak
nazywają ich hiszpańskie media - postanowili zwołać nowy protest na
Plaza del Ayuntamiento od godziny 20 czasu lokalnego, już po ogłoszeniu
wyników wyborów.
Około 10 tysięcy
zwolenników gruzińskiej opozycji domagało się na ulicach Tbilisi
ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego. Manifestację w Batumi,
gdzie protestujący usiłowali wedrzeć się do siedziby telewizji,
rozproszyła policja. W stolicy autonomicznej republiki Adżarii,
demonstrowało około... więcej
@Maryla
A o co chodzi w Gruzji? Tez o tym czytalam, a znamienne jest, ze poinformowal o tym tylko teleexpress i to w odslonie 5sek. Reszta mediow milczy. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
CHODZI O TO SAMO. Tylko nie ma Gruzji juz kto bronić. Sojusznicy rozpędzeni i skłóceni, każdy walczy o własny interes. Komorowski "buduje pokój" z Kremlem.
Ta sama opozycja , co wczesniej. Michnika wysłali do Tbilisi z ramienia UE jako "mediatora" po zamknięciu tv , która wzywała do buntu przeciwko Sakaszwili.
Energia przedsiębiorczych Polaków zamiast zostać uwolniona, była przez ostatnie 4 lata skutecznie pacyfikowana
Mit jednego okienka
Od
wielu lat niemal wszyscy politycy jak mantrę powtarzają, że największym
problemem polskiego życia gospodarczego jest długotrwały proces
zakładania firm. Jest to co prawda jakaś uciążliwość, ale z punktu
widzenia prowadzących firm nie ma to najmniejszego znaczenia. Prawdziwym
problemem polskich przedsiębiorców jest fatalne, antybiznesowe i nazbyt
rozbudowane prawo gospodarcze.
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) chce sprzedać 85% akcji Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Rafineryjnego (OBR PR). Minimalna cena wywoławcza to ponad 52 mln zł, podała spółka w komunikacie.
"15% akcji trafi w ręce uprawnionych pracowników Ośrodka. Równolegle OBR PR podpisał strategiczną dla spółki umowę z PKN Orlen na dostawy półproduktów do produkcji paliw i dalej realizuje program optymalizacyjny" - czytamy w komunikacie.
Spółka jest wiodącym producentem benzyny lotniczej w Europie Środkowo-Wschodniej, a swoje paliwa sprzedaje na rynkach całego świata. Na benzynie produkowanej w płockim ośrodku latają wszystkie samoloty biznesowe z silnikami tłokowymi w Polsce oraz znaczna ilość w Rosji, na Bałkanach, w krajach byłego Związku Radzieckiego, w Rumuni, na Węgrzech, w Czechach, na Słowacji, a nawet w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, na Filipinach i Komorach.
Warto zwrócić uwagę na całe spektrum postaw reprezentowanych przez opozycję, która nie pozwala się filmować i atakuje dziennikarzy (zniszczono m.in. kamerę reportera itv.ge). Standardów demokratycznych nie przestrzega więc żadna ze stron.
Sytuację w Gruzji z pewnością podgrzewają także rosyjskie pieniądze. Nienawiść i pogarda Putina do prezydenta Saakaszwilego nie jest tajemnicą. Prozachodni kurs jego ekipy oraz Wojna Pięciodniowa w 2008 roku jedynie podgrzały wzajemne animozje. Trudno wyobrazić sobie, by Federacja Rosyjska nie skorzystała z nadarzającej się sytuacji. Wymaga tego Realpolitik.
Na koniec: dygresja- epilog. W niedawnych wyborach samorządowych w Gruzji ekipa Saakaszwilego odniosła druzgocące zwycięstwo praktycznie w całym kraju (65% głosów). Uznano je za wolne i demokratyczne. Co stoi zatem za erupcją opozycyjnych niepokoi?
Problemy zaczęły się wraz ze zmianą ustawy o finansach publicznych.
Na jej mocy zlikwidowano gospodarstwa pomocnicze, które parkom
przynosiły dochody. A były to niemałe kwoty, bo np. rocznie TPN
wypracowuje ponad 12 mln zł. Od 1 stycznia 2011 r. nawet pieniądze
uzyskane ze sprzedaży biletów dla turystów trzeba odprowadzać do budżetu
państwa.
Z kolei pieniądze na utrzymanie parków są przekazywane ze specjalnej
rezerwy budżetu. Mają do nich docierać na początku kwartału. Problem w
tym, że nie docierają na czas.
Rząd przyjął przepisy, które
uszczelniają system podatkowy i czynią go bardziej sprawiedliwym dla
podatników. Istotna zmiana dotyczy tzw. podatku Belki – pobieranego od
zysków kapitałowych.
Przede wszystkim nie będzie można uniknąć tego podatku (chodzi o 19
proc. podatek pobierany od zysków kapitałowych). Zmiana zasad
zaokrąglania stosowana w naliczaniu tego podatku sprawi, że będzie on
pobierany jednakowo od wszystkich lokat, w tym również z dzienną
kapitalizacją odsetek. Szacuje się, że udział „lokat antypodatkowych” w
ogólnej sumie depozytów gospodarstw domowych stanowi ok. 13 proc.
Dzięki proponowanym rozwiązaniom do systemu podatkowego zostaną
włączone osoby lokujące znaczne pieniądze i unikające podatku, z drugiej
strony dojdzie do urealnia podatku płaconego przez podmioty lokujące
znacznie mniejsze środki. Dlatego na nowym rozwiązaniu skorzystają
osoby, które mają na rachunkach oszczędnościowych niewielkie pieniądze.
Szacuje się też, że dzięki temu rozwiązaniu – począwszy od 2012 r. –
budżet będzie zyskiwał ok. 380 mln zł rocznie.
Kończy się życie na kredyt i iluzoryczny dobrobyt, drożyzna poczyna sobie coraz śmielej. Zaczyna brakować pieniędzy na ledwie rozgrzebane drogi i autostrady, nawet cierpliwość Chińczyków ma swoje granice.
Unijne euro idą na ratowanie finansów publicznych, kursowe spekulacje i zasypywanie coraz większej dziury sektora finansów publicznych to już ok.130 mld zł.
Prezes NBP Marek Belka twierdzi, że nie widzi drożyzny, ale podnosi po raz trzeci w tym roku stopy procentowe, a zrobi to pewnie jeszcze trzy razy. Rząd i jego służby walczą z satyrycznymi portalami i kibolami. Teatr absurdu i poker oszustw rozkwita na naszych oczach. Walą się w gruzy dwa główne fundamenty reform i tzw. transformacji ostatniego 20-lecia w naszym kraju.
Pierwszy - jakże prymitywny i oszukańczy - że należy wszystko i szybko sprywatyzować, bo jak sprzedamy rodowe srebra z bankami na czele, to pozbędziemy się wszelkich kłopotów i ruszymy z kopyta, doganiając szybko bogate kraje Eurolandu. I cóż, ewidentnie sypie nam się ta genialna teoria. Im więcej prywatyzujemy, tym większe mamy długi. Wyprzedaliśmy blisko 70 proc. całego majątku narodowego, blisko 80 proc. sektora bankowego za śmieszną wręcz kwotę ok. 130 mld zł. Dziś trzeba by tyle zapłacić za 2–3 duże przedsiębiorstwa czy banki. Stanowi to zaledwie równowartość 3-letnich kosztów obsługi zadłużenia w budżecie państwa. A długi mamy horrendalne i ciągle rosnące. Mamy już blisko 800 mld zł długu publicznego z perspektywą dojścia do 1 bln zł w 2012r., ok. 260 mld dolarów zadłużenia zagranicznego, zadłużone samorządy, szpitale, a nawet te głupio i tanio sprywatyzowane banki mają zadłużenie na kwotę blisko 160 mld zł. A pieniędze z prywatyzacji zniknęły.
Drugi fałszywy mit lansowany już po 2000 r. mówił, że jak tylko wejdziemy do UE nawet na byle jakich warunkach, to nasze problemy gospodarcze i społeczne znikną, bo spadnie na nas z nieba manna pieniędzy. Na razie to zaledwie 30 mld euro netto. Decyzje będą podejmować za nas profesjonalni i życzliwi unijni urzędnicy. Cóż, najwyżej podpiszemy parę weksli in blanco na ochronę środowiska, limity CO2, restrukturyzację energetyki na ok. 100 mld euro, ale i tak będzie super. Będziemy czuć się prawdziwymi Europejczykami, którzy za najniższe stawki zdominują budowy Londynu, knajpy Irlandii czy niemieckie plantacje szparagów. Ta upragniona Unia równych szans, powszechnego dobrobytu, przyjaznych technologii, innowacyjnej gospodarki sama chwieje się dziś na nogach. Strefa euro jest na krawędzi, kolejne bankructwa wiszą w powietrzu. Grecja nie będzie ostatnia. W kolejce po zapomogi po Grecji, Irlandii, Portugalii ustawią się już wkrótce następni: Hiszpania, może Belgia lub nawet Włochy. Przyjdzie niestety i czas na nasz „numerek”, tylko kasa będzie już wówczas pusta, słowiańska naiwność nie zna granic.
Mimo 20 lat przemian obie teorie zawiodły, nie rozwiązaliśmy przecież żadnego ważnego problemu społecznego i gospodarczego. Nie zbudowaliśmy sieci nowoczesnych dróg i autostrad. Mamy kompromitujące usługi publiczne z koleją cofającą się do przełomu XIX i XX w. Służbę zdrowia urągającą ludzkiej godności, skandaliczne emerytury, pomoc socjalną i wsparcie dla polskiej rodziny przypominającą trzeci świat, masową emigrację i praktycznie likwidację Państwa Polskiego.
Mamy gigantyczne długi, rozgrabiony i wyprzedany majątek narodowy, deficyty handlowe rzędu 50-80 mld zł rocznie, transfer kapitału zagranicę corocznie co najmniej 50 mld zł, murowane głodowe emerytury z OFE na przyszłość, mizerną armię, znaczne bezrobocie, 3-4-krotnie niższe wynagrodzenia niż w Eurolandzie, ucieczkę młodych i demograficzną katastrofę za kilka, kilkanaście lat. Wystarczy tylko zapamiętać, kto to spieprzył, jak mawia polski premier. Jak mawia często goszczący w mediach prof. Krzysztof Rybiński - „jesteśmy po prostu gołodupcami”.
Kończy się jazda po bandzie i życie na kredyt, wierzyciele kładą nam na stół coraz większą liczbę weksli do realizacji, spływają nowe faktury do zapłacenia, na które zaczyna brakować pieniędzy. Na razie oscylator pożyczkowy jeszcze działa, „tajfun Vincent” nadmuchuje kolejne bańki, skutecznie zamiatając problemy pod dywan. Finansowe tsunami dopiero przed nami. Jak długo jeszcze ta gra w trzy karty z narodem, rynkami finansowymi, Komisją Europejską będzie tworzyć pozory normalności. Zielona wyspa już dawno zamieniła się w ruchome piaski, które zaczynają zasysać swe pierwsze ofiary. Kto i kiedy zacznie budować Arkę Noego, która uratuje nas przed wzbierającymi falami tsunami?
27 komentarzy
1. czy potrafimy być znów Solidarni?
25 MAJA 2011 PROTESTUJE SOLIDARNIE CAŁA POLSKA
WE WSZYSTKICH MIASTACH
http://www.solidarnosc.org.pl/pl/strona-glowna/bedziemy-protestowac.html
W środę 25 maja odbędą się protesty we wszystkich miastach wojewódzkich. Podczas protestów związkowcy przekażą wojewodom petycje z głównymi postulatami związku. Do najważniejszych należą podwyższenia kryteriów dochodowych upoważniających do świadczeń z pomocy społecznej, czasowego obniżenia podatku akcyzowego na paliwo oraz skierowania dodatkowych środków na walkę z bezrobociem.
Sztab protestacyjny NSZZ „Solidarność” zdecydował o szczegółach akcji protestacyjnych w najbliższych tygodniach. 30 czerwca związek zorganizuje duży protest w Warszawie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Będziemy protestować
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. kibice już protestują
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. kolejny gość kibiców - twardy kibol z młyna
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Protest kibiców Legii Przed meczem z Wisłą-21.05.11
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Kryzys gospodarczy uderzył w
Kryzys gospodarczy uderzył w samo serce tego pogrążonego w długach kraju. Po niecałym roku od przyznania Grecji pożyczki w wysokości 110 mld euro (stanowiącej najwyższą subwencję w historii zachodniego świata), kraj ten nie przestaje balansować na krawędzi bankructwa.
Wśród spekulacji, że wkrótce Grecja będzie musiała zrestrukturyzować swój szacowany na 340 mld euro dług (który wciąż rośnie), ministrowie finansów strefy euro ogłosili, że spotkają się, aby zastanowić się, czy Ateny potrzebują jeszcze większej pomocy. Jednak kwestia pomocy dla Grecji wzbudza spore kontrowersje w Unii Europejskiej.
http://biznes.onet.pl/tonacy-turysty-sie-chwyta,18569,4302385,1,prasa-detal
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Hasło
Większych pieniędzy na walke z bezrobociem - proponuję zamienić na : Likwidacji Ministerstwa pracy oraz urzędów pracy.
Znając sytuację rynku pracy i otoczenia, nie widzę szans na finansowe rozwiązanie patologii rynku pracy.
Proszę zauważyć, że nawet Sądy - mają agendę ds pracy: Sądy Pracy. O innych "wodorostach" nie wspominając.
Ale to zupełnie prywatna opinia.
Józuś
8. Oj to, to, Józusiu...
Swego czasu pisałem o podobieństwie polskich urzędów pracy z okupacyjnym
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
9. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Dyktatorzy przeważnie źle kończą.
"Krakowska gra" daje dużo do myślenia dziadzi herbu UB.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Szanowny Panie Michale
prawdziwi dyktatorzy kończą dobrze albo źle, jedni na cokołach, inni na szubienicach.
Ale dzisiaj w Polsce nie mamy dyktatorów, tylko marionetki.
Te kończą nijak - bo nikt o nich nie pamięta.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. a jednak w Madrycie antifa lewacka, żadna rewolucja
Hiszpania: porażka socjalistów w wyborach regionalnych
Po obliczeniu ok. 29
proc. głosów oddanych w wyborach regionalnych w Hiszpanii podano, że
przegrali socjaliści, zdobywając tylko 28 proc. głosów; prowadzi
centroprawicowa Partia Ludowa z blisko 35 proc. Dane te zamieszczono na
stronach internetowych MSW. więcej
ale takich "głodnych" i nauczonych socjalizmu na pęczki w całej UE, o Polsce nie wspominając.
Manifestanci, którzy okupują plac Puerta del Sol w
Madrycie w proteście przeciwko bezrobociu i klasie politycznej,
postanowili przedłużyć ten protest co najmniej o tydzień. Za
przedłużeniem protestu głosowano poprzez podniesienie ręki. Część z
około 30 tysięcy zgromadzonych była za jeszcze dłuższą okupacją placu
Puerta del Sol. Na budynkach otaczających plac wisiały odręczne znaki i
hasła: "Jedz bogaczy" i "Powstańcie, ludy Europy".
W ciągu tygodnia założyli nawet bank żywności z ofiarowaną szynką i
paellą, dwa punkty medyczne, namiot z opieką dla dzieci i przenośne
toalety. W jednym z namiotów postawiono stół z komputerami.
W trzecim z największych miast hiszpańskich, Walencji, "oburzeni" - jak
nazywają ich hiszpańskie media - postanowili zwołać nowy protest na
Plaza del Ayuntamiento od godziny 20 czasu lokalnego, już po ogłoszeniu
wyników wyborów.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/trwa-okupacja-placu-w-madrycie-jedz-bogaczy,1,4338864,wiadomosc.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Michnika znów wysłać, cos naknocił wysłannik UE w Tbilisi!
Szturm gruzińskiej opozycji na siedzibę telewizji
Około 10 tysięcy
zwolenników gruzińskiej opozycji domagało się na ulicach Tbilisi
ustąpienia prezydenta Micheila Saakaszwilego. Manifestację w Batumi,
gdzie protestujący usiłowali wedrzeć się do siedziby telewizji,
rozproszyła policja. W stolicy autonomicznej republiki Adżarii,
demonstrowało około... więcej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Brawo kibice!
Brawo kibice! Naprawde jestem pozytywnie zadziwiona.
@Maryla
A o co chodzi w Gruzji? Tez o tym czytalam, a znamienne jest, ze poinformowal o tym tylko teleexpress i to w odslonie 5sek. Reszta mediow milczy. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
14. Tamka
CHODZI O TO SAMO. Tylko nie ma Gruzji juz kto bronić. Sojusznicy rozpędzeni i skłóceni, każdy walczy o własny interes. Komorowski "buduje pokój" z Kremlem.
Ta sama opozycja , co wczesniej. Michnika wysłali do Tbilisi z ramienia UE jako "mediatora" po zamknięciu tv , która wzywała do buntu przeciwko Sakaszwili.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Energia przedsiębiorczych
Energia przedsiębiorczych Polaków zamiast zostać uwolniona, była przez ostatnie 4 lata skutecznie pacyfikowana
Mit jednego okienka
Od
wielu lat niemal wszyscy politycy jak mantrę powtarzają, że największym
problemem polskiego życia gospodarczego jest długotrwały proces
zakładania firm. Jest to co prawda jakaś uciążliwość, ale z punktu
widzenia prowadzących firm nie ma to najmniejszego znaczenia. Prawdziwym
problemem polskich przedsiębiorców jest fatalne, antybiznesowe i nazbyt
rozbudowane prawo gospodarcze.
> Więcej <
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. @Maryla
O "mediowaniu" redaktora nie czytalam, a Gruzja - czyli sie dobrze domyslalam. Heh. T.
"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.
LUBLIN moje miasto.
17. Pełna relacja :)
http://zyleta.info/?p=2340
18. > Foxx,
http://blogmedia24.pl/node/48649 :)))
pozdrawiam.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
19. A, rzeczywiście :)
:)
Pzdr.
20. spalona ziemia po PO
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) chce sprzedać 85% akcji Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Rafineryjnego (OBR PR). Minimalna cena wywoławcza to ponad 52 mln zł, podała spółka w komunikacie.
"15% akcji trafi w ręce uprawnionych pracowników Ośrodka. Równolegle OBR PR podpisał strategiczną dla spółki umowę z PKN Orlen na dostawy półproduktów do produkcji paliw i dalej realizuje program optymalizacyjny" - czytamy w komunikacie.
Spółka jest wiodącym producentem benzyny lotniczej w Europie Środkowo-Wschodniej, a swoje paliwa sprzedaje na rynkach całego świata. Na benzynie produkowanej w płockim ośrodku latają wszystkie samoloty biznesowe z silnikami tłokowymi w Polsce oraz znaczna ilość w Rosji, na Bałkanach, w krajach byłego Związku Radzieckiego, w Rumuni, na Węgrzech, w Czechach, na Słowacji, a nawet w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, na Filipinach i Komorach.
http://nafta.wnp.pl/msp-chce-sprzedac-85-akcji-obr-pr-za-min-52-mln-zl,1...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. w temacie Gruzji - fragment
http://www.wpolityce.pl/view/12271/Piotr_A__Maciazek___Sytuacje_w_Gruzji...
Warto zwrócić uwagę na całe spektrum postaw reprezentowanych przez opozycję, która nie pozwala się filmować i atakuje dziennikarzy (zniszczono m.in. kamerę reportera itv.ge). Standardów demokratycznych nie przestrzega więc żadna ze stron.
Sytuację w Gruzji z pewnością podgrzewają także rosyjskie pieniądze. Nienawiść i pogarda Putina do prezydenta Saakaszwilego nie jest tajemnicą. Prozachodni kurs jego ekipy oraz Wojna Pięciodniowa w 2008 roku jedynie podgrzały wzajemne animozje. Trudno wyobrazić sobie, by Federacja Rosyjska nie skorzystała z nadarzającej się sytuacji. Wymaga tego Realpolitik.
Na koniec: dygresja- epilog. W niedawnych wyborach samorządowych w Gruzji ekipa Saakaszwilego odniosła druzgocące zwycięstwo praktycznie w całym kraju (65% głosów). Uznano je za wolne i demokratyczne. Co stoi zatem za erupcją opozycyjnych niepokoi?
Piotr A. Maciążek
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. żeby nie było nic - nawet plaż
Parkom narodowym grozi plajta?
Problemy zaczęły się wraz ze zmianą ustawy o finansach publicznych.
Na jej mocy zlikwidowano gospodarstwa pomocnicze, które parkom
przynosiły dochody. A były to niemałe kwoty, bo np. rocznie TPN
wypracowuje ponad 12 mln zł. Od 1 stycznia 2011 r. nawet pieniądze
uzyskane ze sprzedaży biletów dla turystów trzeba odprowadzać do budżetu
państwa.
Z kolei pieniądze na utrzymanie parków są przekazywane ze specjalnej
rezerwy budżetu. Mają do nich docierać na początku kwartału. Problem w
tym, że nie docierają na czas.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Tuskowe janosiki :)
uszczelniają system podatkowy i czynią go bardziej sprawiedliwym dla
podatników. Istotna zmiana dotyczy tzw. podatku Belki – pobieranego od
zysków kapitałowych.
Przede wszystkim nie będzie można uniknąć tego podatku (chodzi o 19
proc. podatek pobierany od zysków kapitałowych). Zmiana zasad
zaokrąglania stosowana w naliczaniu tego podatku sprawi, że będzie on
pobierany jednakowo od wszystkich lokat, w tym również z dzienną
kapitalizacją odsetek. Szacuje się, że udział „lokat antypodatkowych” w
ogólnej sumie depozytów gospodarstw domowych stanowi ok. 13 proc.
Dzięki proponowanym rozwiązaniom do systemu podatkowego zostaną
włączone osoby lokujące znaczne pieniądze i unikające podatku, z drugiej
strony dojdzie do urealnia podatku płaconego przez podmioty lokujące
znacznie mniejsze środki. Dlatego na nowym rozwiązaniu skorzystają
osoby, które mają na rachunkach oszczędnościowych niewielkie pieniądze.
Szacuje się też, że dzięki temu rozwiązaniu – począwszy od 2012 r. –
budżet będzie zyskiwał ok. 380 mln zł rocznie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Koniec jazdy bez trzymanki - Janusz Szewczak
Kończy się życie na kredyt i iluzoryczny dobrobyt, drożyzna poczyna sobie coraz śmielej. Zaczyna brakować pieniędzy na ledwie rozgrzebane drogi i autostrady, nawet cierpliwość Chińczyków ma swoje granice.
Unijne euro idą na ratowanie finansów publicznych, kursowe spekulacje i zasypywanie coraz większej dziury sektora finansów publicznych to już ok.130 mld zł.
Prezes NBP Marek Belka twierdzi, że nie widzi drożyzny, ale podnosi po raz trzeci w tym roku stopy procentowe, a zrobi to pewnie jeszcze trzy razy. Rząd i jego służby walczą z satyrycznymi portalami i kibolami. Teatr absurdu i poker oszustw rozkwita na naszych oczach. Walą się w gruzy dwa główne fundamenty reform i tzw. transformacji ostatniego 20-lecia w naszym kraju.
Pierwszy - jakże prymitywny i oszukańczy - że należy wszystko i szybko sprywatyzować, bo jak sprzedamy rodowe srebra z bankami na czele, to pozbędziemy się wszelkich kłopotów i ruszymy z kopyta, doganiając szybko bogate kraje Eurolandu. I cóż, ewidentnie sypie nam się ta genialna teoria. Im więcej prywatyzujemy, tym większe mamy długi. Wyprzedaliśmy blisko 70 proc. całego majątku narodowego, blisko 80 proc. sektora bankowego za śmieszną wręcz kwotę ok. 130 mld zł. Dziś trzeba by tyle zapłacić za 2–3 duże przedsiębiorstwa czy banki. Stanowi to zaledwie równowartość 3-letnich kosztów obsługi zadłużenia w budżecie państwa. A długi mamy horrendalne i ciągle rosnące. Mamy już blisko 800 mld zł długu publicznego z perspektywą dojścia do 1 bln zł w 2012r., ok. 260 mld dolarów zadłużenia zagranicznego, zadłużone samorządy, szpitale, a nawet te głupio i tanio sprywatyzowane banki mają zadłużenie na kwotę blisko 160 mld zł. A pieniędze z prywatyzacji zniknęły.
Drugi fałszywy mit lansowany już po 2000 r. mówił, że jak tylko wejdziemy do UE nawet na byle jakich warunkach, to nasze problemy gospodarcze i społeczne znikną, bo spadnie na nas z nieba manna pieniędzy. Na razie to zaledwie 30 mld euro netto. Decyzje będą podejmować za nas profesjonalni i życzliwi unijni urzędnicy. Cóż, najwyżej podpiszemy parę weksli in blanco na ochronę środowiska, limity CO2, restrukturyzację energetyki na ok. 100 mld euro, ale i tak będzie super. Będziemy czuć się prawdziwymi Europejczykami, którzy za najniższe stawki zdominują budowy Londynu, knajpy Irlandii czy niemieckie plantacje szparagów. Ta upragniona Unia równych szans, powszechnego dobrobytu, przyjaznych technologii, innowacyjnej gospodarki sama chwieje się dziś na nogach. Strefa euro jest na krawędzi, kolejne bankructwa wiszą w powietrzu. Grecja nie będzie ostatnia. W kolejce po zapomogi po Grecji, Irlandii, Portugalii ustawią się już wkrótce następni: Hiszpania, może Belgia lub nawet Włochy. Przyjdzie niestety i czas na nasz „numerek”, tylko kasa będzie już wówczas pusta, słowiańska naiwność nie zna granic.
Mimo 20 lat przemian obie teorie zawiodły, nie rozwiązaliśmy przecież żadnego ważnego problemu społecznego i gospodarczego. Nie zbudowaliśmy sieci nowoczesnych dróg i autostrad. Mamy kompromitujące usługi publiczne z koleją cofającą się do przełomu XIX i XX w. Służbę zdrowia urągającą ludzkiej godności, skandaliczne emerytury, pomoc socjalną i wsparcie dla polskiej rodziny przypominającą trzeci świat, masową emigrację i praktycznie likwidację Państwa Polskiego.
Mamy gigantyczne długi, rozgrabiony i wyprzedany majątek narodowy, deficyty handlowe rzędu 50-80 mld zł rocznie, transfer kapitału zagranicę corocznie co najmniej 50 mld zł, murowane głodowe emerytury z OFE na przyszłość, mizerną armię, znaczne bezrobocie, 3-4-krotnie niższe wynagrodzenia niż w Eurolandzie, ucieczkę młodych i demograficzną katastrofę za kilka, kilkanaście lat. Wystarczy tylko zapamiętać, kto to spieprzył, jak mawia polski premier. Jak mawia często goszczący w mediach prof. Krzysztof Rybiński - „jesteśmy po prostu gołodupcami”.
Kończy się jazda po bandzie i życie na kredyt, wierzyciele kładą nam na stół coraz większą liczbę weksli do realizacji, spływają nowe faktury do zapłacenia, na które zaczyna brakować pieniędzy. Na razie oscylator pożyczkowy jeszcze działa, „tajfun Vincent” nadmuchuje kolejne bańki, skutecznie zamiatając problemy pod dywan. Finansowe tsunami dopiero przed nami. Jak długo jeszcze ta gra w trzy karty z narodem, rynkami finansowymi, Komisją Europejską będzie tworzyć pozory normalności. Zielona wyspa już dawno zamieniła się w ruchome piaski, które zaczynają zasysać swe pierwsze ofiary. Kto i kiedy zacznie budować Arkę Noego, która uratuje nas przed wzbierającymi falami tsunami?
Autor jest głównym ekonomistą SKOK
http://niezalezna.pl/10981-koniec-jazdy-bez-trzymanki
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. przed wyborami
JEST POROZUMIENIE WS. OGRANICZENIA DEFICYTU
"Aksamitne pieszczoty" Tuska z samorządami
Rząd
i samorządy porozumiały się w sprawie ograniczenia deficytu sektora
samorządowego. Ma to dać oszczędność rzędu 0,4 pkt proc....czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. PSL i PO mysla o wyborach
Ponad 2 mln bezrobotnych, ale mniej niż w marcu
GUS PODAŁ NOWE DANE
Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 12,6 proc. wobec 13,1 proc. w marcu - poinformował Główny Urząd Statystyczny.czytaj dalej »
W SPRAWIE FUNDUSZU PRACY
Pawlak krytykuje Rostowskiego
Nie
można rezygnować z aktywnej walki z bezrobociem. Drastyczne
zmniejszanie przez Ministerstwo Finansów środków na Fundusz Pracy...czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Rząd może!
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/