Gniot stylistyczny - Maciej Malinowski

avatar użytkownika Tymczasowy

Jak sie okazuje, duren Bul w jednym zdaniu popelnil wiecej bledow niz syn panszczyznianego chlopa z PGR-u. Udal sie z zonka o okreslonych parametrach, do japonskiej ambasady i napisal jedno dlugie zdanie durak. Jezykoznawca Pan Maciej Malinowski schylil sie nad wypowiedzia cymbala i orzekl:

"O tresci kondolencji zlozonych Japonczykom przez prezydenta Bronislawa komorowskiego, napisanych bardzo zla polszczyzna, nalezy jak najszybciej zapomniec...

Bylo ich niestety kilka:ortograficznych (bulu, nadzieji, narod zamiast Narod, A PRZECIEZ AUTOR ZWRACAL SIE bezposrednio do Japonczykow), interpunkcyjnych (brak przecinka przed zaimkiem "ktora" wprowadzajacym zdanie podrzedne i niepotrzebna kropka w dacie po 2011), JEDEN TYPOGRAFICZNY (POZOSTAWIENIE SPOJNIKA "I" NA KONCU WIERSZA) I PARE SKLADNIOWO-STYLISTYCZNYCH (Jednoczymy sie sie, w imieniu calej Polski; z narodem japonii...na pokonanie dramatu katastrofy).

Ze wzgledu na trudnosci z odczytaniem pisma darujemy sobie wytkniecie glowie panstwa ewntualnie jeszcze jednego potkniecia (ze w tekscie widnieje forma "Japoni" przez jedno "i". Moze sa dwa "-ji", trylko nad JEDNYM BRAKUJE KROPKI?)?

By niebylo watpliwosci, pastwi sie wlasnie na naszych oczach, pastwienie, nad JEDNYM, JEDNYM ZDANIEM ZAPISANYM  przez prezydenta RP. W ambasadzie. Nie Mongolii czy Rodezji.

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

wg Gazety Polskiej to choroba


"Kto rządzi chorym prezydentem".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl