Dwóch prezydentów, dwa systemy wartości. 3 maja 2009 r. a 3 maja 2011 r. Rewitalizacja spadku po PRL.

avatar użytkownika Maryla

 

Doktor Barbara Fedyszak-Radziejowska w wywiadzie dla Uważam Rze : Najboleśniej odczuwam to, co w życiu publicznym oznacza zdumiewający powrót do sytuacji przypominającej początki lat 90., kiedy  o naszej demokracji można było powiedzieć, że jest fasadowa. Powrót do monopolu jednej partii i jednej elity we wszystkich obszarach życia publicznego. To, co uważałam za spadek po PRL, z którego stopniowo będziemy wychodzić, dzisiaj okazuje się zjawiskiem trwałym.

Ale postkomuniści dzisiaj znaczą dużo, dużo mniej.

Problem w tym, że to nie oni dzisiaj domykają system. Robią to ludzie z dobrymi legitymacjami solidarnościowymi, którym „wolno" w życiu publicznym znacznie więcej niż byłym działaczom PZPR. I to oni rewitalizują nam spadek po PRL.

http://www.prezydent.pl/gfx/prezydent/pl/defaultaktualnosci/9/1785/1/1351573614.jpg

 

Oto przedstawiciel tych, którzy rewitalizują nam spadek po PRL na święto wolności konstytucji 3 maja.

Prezydent, nawiązując do obchodzonego w poniedziałek Dnia Flagi RP, skrytykował polityczne wykorzystywanie narodowych barw. - Nie licuje z dumą biało-czerwonych sztandarów wypisywanie na nich politycznych sloganów, czy politycznie motywowanych fałszywych oskarżeń, co niestety zdarza się coraz częściej - podkreślił Bronisław Komorowski. Zdaniem prezydenta "takie sytuacje ranią i dzielą Polaków zamiast ich łączyć".


- Przykro, że o takich bolesnych zjawiskach trzeba mówić przy okazji radosnej majowej rocznicy. Te gorzkie słowa muszą być jednak wypowiedziane, aby milczenie w obliczu szargania polskich świętości, szargania także polskiego państwa, nie było traktowane jako przyzwolenie dla destrukcji - zaznaczył prezydent.

- Właśnie dzisiaj w dniu majowego święta wypada, trzeba zaapelować - nie czyńmy z naszych narodowych symboli, z naszych pieśni i sztandarów zakładników współczesnych sporów - powiedział prezydent Komorowski.


Bronisław Komorowski podkreślił też, że "dziś boli serce", gdy słyszy święte słowa dla Polaków "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie" śpiewane "przeciwko współczesnej, przecież wolnej, przecież naszej Polsce".
- Tym głośniej i radośniej powinniśmy śpiewać w dniu dzisiejszym „Ojczyznę wolną pobłogosław Panie”, bo tymi słowami dziękujemy za odzyskanie wolności Panu historii, ale i wszystkim ludziom, którzy w tej walce położyli zasługi.


- Nikt nie ma Polski na wyłączną własność; nie jest ona własnością do rozporządzania, lecz wielkim zbiorowym obowiązkiem - mówił prezydent Bronisław Komorowski.

W naszym życiu zbiorowym jest ciągle zbyt dużo pesymizmu i wzajemnych pretensji, za mało patriotyzmu utkanego z nadziei. Za mało poczucia autentycznej wspólnoty, za mało docenienia sukcesów i zmian na lepsze. 

 

Przypominam Bronisławowi Komorowskiemu zapis z ustawy o fladze :

2 maja - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Każdy może umieścić godło Polski w miejscu i pomieszczeniu, w którym będzie otaczać go "czcią i szacunkiem" oraz flagę dla podkreślenia wagi "uroczystości, świąt lub innych wydarzeń".


Co mówił do Polaków prezydent Lecha Kaczyński dnia 3 maja 2009 roku ?

Polsce potrzebna jest dzisiaj ciężka praca, bardzo ciężka, praca nad
uzdrowieniem państwa, które musi dawać ochronę słabszym i nie bać się
silnych.
Bo wobec Rzeczypospolitej, wobec Polski wszyscy obywatele są
równi niezależnie od tego, czy mają miliardy, czy jak większość z nas
Polaków nie mają nic. Wszyscy są takimi samymi obywatelami. Wszyscy
muszą korzystać z ochrony państwa, a przede wszystkim muszą korzystać ci
słabsi. Także i ci, którym się powiodło muszą państwu służyć. To bardzo
dobrze, że wielu Polakom się powiodło w ciągu ostatnich 20 lat. To ich
sukces. To nasz wspólny dorobek, bo ich powodzenie składa się na
powodzenie całego narodu, ale czyjeś powodzenie w sensie materialnym,
czy prestiżowym nie może się przekładać na niezasłużone przywileje.

Jako prezydent Rzeczypospolitej dziś w dniu, który możemy nazwać dniem
naprawy Polski, dniem naprawy Rzeczypospolitej, chciałbym stwierdzić:

będę robił wszystko, żeby nasz kraj szedł drogą demokracji, aby polskie
państwo było silne, aby potrafiło chronić słabszych, aby traktowało
swoich obywateli równo, aby zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i
draństwo.

 

3 maja 2007

Problem naprawy państwa wciąż jest aktualny

3 maja 2007 roku

Na Placu Marszałka
Józefa Piłsudskiego Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński z
Małżonką wziął udział w uroczystej odprawie wart przed Grobem
Nieznanego Żołnierza z okazji Święta Narodowego 3 Maja.


„216 lat temu polska myśl reformatorska odniosła olbrzymi sukces. Uchwalono
tak zwaną Ustawę Rządową, zwaną dziś, od wielu lat, Konstytucją 3 Maja.
Była to pierwsza konstytucja w nowoczesnej Europie, wyprzedzając o kilka
miesięcy konstytucję francuską. Dzieło Konstytucji 3 Maja było
ukoronowaniem trudnej, zawiłej, niewolnej od niepowodzeń walki o reformę
polskiego państwa – walki, która trwała co najmniej 30 lat, od okresu
sejmu konwokacyjnego. Przynosiła sukcesy tak, jak reformy tego Sejmu,
jak powołanie i działalność Komisji Edukacji Narodowej, ale były też
porażki, jak odrzucenie tzw. Kodeksu Zamoyskiego. Sejm Wielki z lat 1788
– 1792 zdołał jednak odnieść sukces ostateczny. Państwo polskie zostało
gruntownie zreformowane. Rzeczpospolita miała mieć od tej chwili ustrój
godny tamtych czasów – monarchię konstytucyjną, monarchię dziedziczną,
jednak z parlamentem, z rządem zwanym Strażą Praw, odpowiedzialnym przed
tym ostatnim – co było całkowitą w ówczesnej Europie nowością. Inaczej
mówiąc, mieliśmy mieć ustrój, który pozwoliłby na zasadnicze wzmocnienie
państwa, na to, aby Polska zaczęła z powrotem odgrywać w Europie taką
rolę, jaką odgrywać powinna, czyli rolę dużego i silnego państwa
.

Ale Konstytucja Majowa miała również swoich przeciwników. Oni działali, jak
twierdzili, w imię wolności i w imię tradycji, czyli wartości, które
należałoby poprzeć.
Należałoby poprzeć, gdyby były dobrze rozumiane –
rozumiane jednak były źle. Nasza droga do Konstytucji – jakże wczesna –
była drogą odmienną, niż w innych krajach ówczesnej Europy. Tam droga do
ustawy zasadniczej wiodła od absolutyzmu – w Polsce była inna. Wiodła
od ustroju, który formalnie nazywał się demokracją szlachecką i w XVI,
może jeszcze w pierwszej połowie XVII wieku, istotnie nią był.

Później jednak przerodził się w oligarchię. I ta właśnie oligarchia
przeciwstawiała się zasadniczym reformom systemu, ponieważ groziło to
jej interesom. Oligarchia zdołała wygrać, jak wiemy, zdołała wygrać
korzystając zresztą z obcej pomocy i doprowadziło to do upadku naszego
państwa, do utraty niepodległości, która trwała 123 lata.


Szanowni Państwo,

Pomiędzy końcem XVIII wieku a czasem obecnym analogie są bardzo dalekie. Nie
grozi nam obca interwencja, jesteśmy w Unii Europejskiej, jesteśmy w
NATO, jesteśmy państwem na co dzień bezpiecznym. Ale problem naprawy
państwa, problem determinacji przy tej naprawie, problem istotnych
reform, które nie osłabiają, ale umacniają demokrację, jest aktualny i
dzisiaj. Na czym owa demokracja powinna polegać? Po pierwsze, w ustroju
demokratycznym nie ma wyjątków. Nikt, nawet należący do najbardziej
autentycznej elity, nie może nie podporządkowywać się prawu, które
zostało uchwalone zgodnie z przepisami Konstytucji. Po drugie,
demokracja oparta jest o prawo obywatela do informacji – do informacji
prawdziwej, nie wykrzywionej i do informacji, która dotyczy zarówno
teraźniejszości, jak i przeszłości, szczególnie tej niedawnej, która ma
wpływ na nasze dzisiaj. A w Polsce, aby tak się stało, abyśmy mieli do
czynienia z pełną transparentnością – trzeba jeszcze dużo zrobić.
Próbujemy to zrobić, choć spotykamy się z oporem, jak to już nie raz
było w naszej historii, ale oporu tego się nie ulękniemy.


Będziemy walczyć aż do chwili, gdy w Polsce prawo będzie rzeczywiście równe dla
wszystkich, a obywatel będzie mógł podejmować demokratyczne decyzje w
oparciu o gruntowną wiedzę, zarówno o naszej dzisiejszej rzeczywistości,
jak i o niedalekiej przeszłości. To bardzo istotne, to podstawowe
przesłanie dla każdej uczciwej władzy – każdej uczciwej władzy w naszym
kraju. Z tej drogi nie zejdziemy ani dziś, ani jutro.
Rocznica 3 Maja
jest znakomitą okazją, żeby to właśnie podkreślić. Dziękuję.”

 

3 maja 2008

 

 


Jakie były cele ówczesnych reform? Unowocześnić państwo, stworzyć

zaczątki nowoczesnej administracji, umocnić pozycję miast, odbudować
armię, ale przede wszystkim ograniczyć władzę tych, którzy począwszy od
drugiej połowy XVII wieku zdobyli w naszym kraju olbrzymią przewagą,
ograniczyć władzę oligarchów, którzy w istocie stali ponad państwem,
których interesy Rzeczypospolitej niewiele interesowały, którzy chcieli
państwa słabego, skurczonego, bezradnego tak, aby nigdy i w niczym im
nie zagrażało.
Ci ludzie właśnie tuż po uchwaleniu Konstytucji opuścili
kraj, złożywszy przedtem odpowiednie protesty i udali się do
Petersburga, stamtąd też przyszła interwencja.
18 maja 1792 roku dwie
armie rosyjskie wkroczyły odpowiednio na Litwę i do Korony.


Jakie były motywy tych, którzy w małym przygranicznym miasteczku, pod
dyktando obcego mocarstwa zawiązali konfederację? Chciałbym przypomnieć,
że owi konfederaci twierdzili, że działają w imię demokracji, w imię
obrony demokratycznego ustroju, że obiecano im nienaruszalność
Rzeczypospolitej W istocie dla zachowania swojej przewagi w państwie, z
chciwości, bo wielu z nich brało pieniądze z obcych dworów, w końcu z
fascynacji siłą obcego i wrogiego imperium, postąpili tak jak postąpili.



Oczywiście oszukano ich. Rok później nastąpił drugi rozbiór Polski, po
trzech latach trzeci. Nasze państwo przestało istnieć.

 

 

 

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. "BUL" NAD BÓLE, CZYLI ZMARTWIENIE PREZYDENTA

http://lubczasopismo.salon24.pl/swieta/post/303383,bul-nad-bole-czyli-zm...

Z okazji święta uchwalenia Konstytucji 3 Maja Bronisław Komorowski, niczym ojciec narodu pouczył Polaków, w jaki sposób powinni świętować, co wolno, a czego czynić nie przystoi. Wyszedłszy na mównicę z krzywo zawieszonym godłem, rozpoczął swoje połajanki, okraszane suto cytatami z Jana Pawła II.

Zgodnie z tokiem rozumowania obecnego lokatora Belwederu czymś karygodnym jest manifestowanie niezadowolenia z polityki władz Polski przez obywateli, wypisywanie na sztandarach fałszywych oskarżeń, śpiewanie „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie”, gdyż jest to de facto „śpiewane przeciwko współczesnej, przecież wolnej, przecież naszej Polsce”(!!!). Mało tego, część Polaków w sposób niegodny, jątrzący i dzielący naród cynicznie wykorzystuje barwy biało-czerwone do celów politycznych.

Od tych wszystkich karygodnych zachowań , będących, jak się można domyślać dziełem nienawistnych „pisowczyków”, prezydenckie serce pogrążone jest w głębokim „bulu”.

Przeczytawszy do końca przemówienie Komorowskiego miałam wrażenie, że obecny prezydent nie rozumie, czym tak naprawdę jest demokracja, mechanizmy demokratyczne oraz przede wszystkim czym jest Polska i jej symbole.

Komorowski pouczył nas Polaków, że Polska nie jest niczyją własnością, ale dobrem wspólnym, na rzecz którego wszystkie środowiska powinny pracować.

Nic chyba bardziej mnie nie poirytowało, niż te słowa w ustach właśnie tego człowieka, który przez ostatnie lata zachowywał się w sposób haniebny w stosunku do poprzedniego Prezydenta, nie licujący z godnością urzędu, który pełnił. Wszyscy pamiętamy te karygodne słowa i zachowania ówczesnego Marszalka sejmu, pełne cynizmu, kpiny i szyderstwa. W pamięć zapadły również sceny z Bronisławem Komorowskim w tle z 10 kwietnia 2010 roku. W tych tragicznych dniach próby, obecny prezydent pokazał swój stosunek do Polski, do jej instytucji, do narodu. Pospieszne zajmowanie pomieszczeń pałacu prezydenckiego, błyskawiczna akcja obsadzania swoimi ludźmi stanowisk po dopiero, co zmarłych budziła i budzi we mnie ogromny niesmak. Wówczas można było zobaczyć, czym dla tej formacji, z której wywodzi się Bronisław Komorowski, jest Polska, czym jest konstytucja .

10 kwietnia dobitnie pokazali, że są reprezentantami tego wszystkiego, z czym walczyli nasi przodkowie uchwalając w arcytrudnej sytuacji politycznej Konstytucję 3 Maja . Należy bowiem pamiętać, ze Konstytucję 3 Maja uchwalono w warunkach zamachu stanu, w obawie przed zablokowaniem niezbędnych reform przez agentów carycy Katarzyny, których mnogo było w ówczesnym sejmie.

W tamtych czasach było wielu, którzy z ustami wypełnionymi frazesami o wolności, o Polsce i jej dobru, z pełną świadomością wysługiwało się państwom ościennym, uczestnicząc w dziele zniszczenia Rzeczypospolitej. Podobnie jak wtedy, tak i dzisiaj jest niemało pełną gębą patriotów, którzy bardzo specyficznie pojmują swoją miłość do Ojczyzny, co kiedyś niezwykle trafnie podsumował Józef Piłsudski słowami:

„Niegdyś spotykaliśmy w Polsce ludzi twierdzących, że służba Rosji jest równoznaczną ze służbą Ojczyźnie”.

Polska nie jest niczyją własnością, prywatnym folwarkiem, którym można rozporządzać do woli, niszczyć i rujnować, niczym alkoholik na głodzie, który patrzy, co by jeszcze sprzedać, by móc się napić tu i teraz, co czyni z uporem maniaka obecna ekipa. Polska nie jest prywatną firmą, którą można zamknąć, czy sprzedać, gdy nie przynosi spodziewanych zysków. Konstytucja Polski nie jest tylko "papierkiem", który można dowolnie interpretować, twierdząc na przykład, ze słowo "dzień" oznacza dwa dni.

Polska jest dobrem, darem od wszystkich pokoleń, które na przestrzeni dziejów, nie szczędząc wyrzeczeń, ciężkiej pracy, a często i krwi przekazywały nam Ją z tak wielkim trudem, abyśmy nie byli narodem bezpańskim, bez własnej ziemi, bez domu.

Na koniec pozwolę sobie jeszcze raz przywołać słowa Marszałka Piłsudskiego, które dedykuję obecnemu prezydentowi i jego ekipie:

„Słabość ma zawsze jedną konsekwencję – zamiłowanie do wielkich słów bez treści”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

2. @Maryla

Witam

Żenujące zestawienie... nawet nie wiem, czy winniśmy ich porównywać... może dla lemingowatych jedynie...

Pozdrawiam serdecznie

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

3. Krzysztofie

myślę, że nam też się przyda odczytać dzisiaj to, co wcześniej często puszczaliśmy "mimo uszu". Aby zobaczyć, co straciliśmy, a co dostaliśmy w wyborach demokratycznych, po 10 kwietnia 2010 r, w zamian.
I dlaczego żadne kluzikowce nie mogą się mianować spadkobiercami idei Lecha Kaczyńskiego.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. wPolityce też dali wystapienie Lecha Kaczyńskiego z pieknym foto

Panowie spokojnie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. dzwonią do Szkła Kontaktowego stalinistki

pierwsza stalinistka - jak to miło się ogląda państwa telewizje bez tych obrzydliwych pisowców, tego zakłamanego Błaszczzak

Druga stalinistka - o!! funkcjonariuszka na wysokiej emeryturze, bo zaczęła od tego, że prezydent wreszcie tej hołocie pisowskiej powiedział do słuchu. Następnie udzieliła nagany tłuszczy zebranej na placu, najbardziej sie oderwało żołnierzom, ze nie przerywali gromkimi brawami wypowiedzi prezydenta! Co za chamstwo ! Takie ważne rzeczy mówił, które powinny być zaakcentowane!
Na koniec , bo czas przelkoczyła, życzyła Miecugowowi "niech sie święci 1 maja" Miecugow podpowiedział - 3 maja - ach, 3 zgodziła się funkcjonariuszka emerytka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Zdaniem prezydenta „trzeba uruchamiać opinię publiczną”.

fot.
Wywiad prezydenta dla TVP1:


Prezydent Bronisław Komorowski wyraził nadzieję w wywiadzie dla TVP1,
że przed zakończeniem polskiej prezydencji w UE Sejm przyjmie
zaproponowany przez...

Wtedy straciliśmy szansę – powiedział prezydent. I dodał, że dzisiaj ją mamy. –
Dlatego trzeba pilnować, aby Polska mogła się modernizować, także aby
była oparta o system wartości, o fundament tradycji narodowej, bez
rozszarpywania flagi, rozdrapywania pomiędzy walczące między sobą
ugrupowania partyjne. Tradycja 3 Maja, tradycja polskiej flagi (…) jest
własnością całego narodu, bez względu na to, jaką kto ma legitymację
partyjną, jakie ma sympatie, jakie antypatie. Trzeba szanować symbole,
nie można ich rozrywać wedle – że tak powiem – jakichś nieznanych bliżej
planów partyjnych czy ideologicznych
– podkreślił prezydent.


Prezydent ocenia, że obecnie szarganie polskich świętości stało się realnym problemem. –
Jeśli na flagach polskich wypisywane są hasła pełne nienawiści, hasła
wrogie w stosunku do władzy państwowej np., no to znaczy, że zatraca się
wrażliwość co do tej podstawowej kwestii, że flaga – symbol narodu –
jest czymś, czego się nie wykorzystuje w mniej lub bardziej brudnej
walce politycznej, partyjnej. Flagę się czci, szanuje i zachowuje jako
wspólną wartość całego narodu, także dla następnych pokoleń
– podsumował Bronisław Komorowski.


Zdaniem prezydenta „trzeba uruchamiać opinię publiczną”. –
Zwracam się do wszystkich: nie wolno lekceważyć tego rodzaju złych
sygnałów. Trzeba na nie na co dzień reagować. A oprócz tego, trzeba
pokazywać takie przyzwoite polskie świętowanie
– zaapelował.


Spór niech będzie. Na tym polega demokracja – zauważył prezydent. – Ale nienawiść, język nienawiści jest rzeczą karygodną
– podkreślił. Szczególnie wtedy – mówił w wywiadzie dla TVP1 prezydent –
gdy wykorzystuje się symbole, takie jak krzyż, jak flaga, jak tradycje
narodowe.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. TO BYL PROFESOR PRAWA

Teraz jest swiniak Bul. O czym my mowimy...Jak sie wku.. to dalej zapodam fakty...

avatar użytkownika Maryla

8. Mirosława z Poznania

na temat demokracji - gdy pokazujecie jak mówi ktos z SLD, to lekceważąco się uśmiechacie, obrażono Napieralskiego ! Nazwano go jednokomórkowcem na wizji, a Sianecki nic, a Daukszewicz to się uśmiecha lekceważaco !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. kolejna stalinistka

strasznie dumna z prezydenta, ze tak pięknie dzisiaj powiedział.
Dziękuję, że się dodzwoniłam - powiedziała.
Dobranoc.

Po telefonie stalinistki puszczają Bronka, jak nas opiepsza i mówi, ze przekraczamy granice.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. dzwoni szczęśliwa z Krakowa, że udało sie jej dodzwonić

strasznie sie cieszy, kilka razy się cieszy, że spędziła z prezydentem święta, bardzo dumna i szczęsliwa, ze w Krakowie padało, a ona tak sam na sam z Bronkiem świętowała.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. :) kolejna stalinistka

tej dali na automat lub bała się w domu gadać, bo w tle szum ulicy, nie bardzo słychać.
W sprawie "OJCZYZNY NASZEJ" - prezydenta popiera w całej rozciągłości :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. O czym teraz


Wesoły namiot :)




www.rp.pl

O
PO i wystąpieniach Bronisława Komorowskiego pisze Krzysztof Feusette.
Felieton Krzysztofa Feusette:Komorowski poluje na jelenia


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Prezydenccy doradcy nie

Prezydenccy doradcy nie wyjaśnili wystrojonej w kotyliony ekipie
rządzącej, że to niestosowna do okoliczności ozdoba. Co ciekawe, wyżsi
oficerowie przyozdobili swoje mundury prawidłowo - biało-czerwonymi
kokardami. Kontrast był uderzający

Pomylili bal z defiladą


-
Proszę o zaangażowanie oraz zachęcam do ponownego wpięcia i noszenia
biało-czerwonych kotylionów od 1 do 3 maja - podczas "Majówki z Polską" -
apelował prezydent Bronisław Komorowski w ubiegłym tygodniu do Polaków.
Problem w tym, że chodziło raczej o kokardy lub rozety, ale tego
doradcy prezydenccy najwyraźniej nie wytłumaczyli. Wczoraj na placu
Zamkowym ekipa rządząca wystroiła się zatem w kotyliony, które nosi się
podczas zabaw balowych.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Absencja przedstawicieli

Absencja przedstawicieli władz państwowych na święcie polskiej flagi

Na mecz tak, na Dzień Flagi nie


Przemarsz
Kompanii Reprezentacyjnej i Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego
z placu Zamkowego na plac Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Msza św. w
katedrze polowej Wojska Polskiego to dwa główne punkty obchodów Dnia
Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Żołnierze zaprezentowali m.in. pokaz
musztry paradnej, co spotkało się z radosnym aplauzem zgromadzonej
publiczności. Na uroczystości nie przybył żaden z przedstawicieli władz
państwowych.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. kolejna zakazna pieśń! niech no tylko Bronek usłyszy!

Ważna wiadomość od S. Elżbiety OV

    Uczestniczyłam
dzisiaj we Mszy św. „radiowej” w kościele św. Krzyża. Śpiewom
przewodniczył ks. prałat Wiesław Kądziela. Śpiewając „Z dawna Polski Tyś
Królową”, w trzeciej zwrotce zaśpiewał: „miej w opiece naród cały,
który żyje dla Twej chwały, niech powstanie znów wspaniały, Maryjo.”
Po
Mszy św. miałam okazję zamienić parę słów z księdzem i zwróciłam uwagę,
że pewnie ta wersja się teraz przyjmie skoro usłyszała ją cała Polska. I
okazało się – z zaskoczeniem dla mnie – że to jest wersja pierwotna tej
pieśni. Księdzu – jak sam stwierdził – bliższa i jakże aktualna w
obecnym czasie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Hołd - Z dawna Polski Tyś Królową

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. 3 maja uroczyste zgromadzenie

3 maja uroczyste zgromadzenie polskich i litewskich parlamentarzystów w 230....

W połowie kwietnia Sejm przyjął przez aklamację uchwałę ws. 230.
rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja i Zaręczenia Wzajemnego Obojga
Narodów. Tożsame uchwały przyjęły polski Senat oraz Sejm Republiki
Litewskiej.

Uchwala głosi, że Sejm i Senat RP oraz Sejm Republiki
Litewskiej, podkreślając wyjątkowe znaczenie aktu z 1791 r. "oddają hołd
dziedzictwu nowożytnego konstytucjonalizmu".

Sejm Czteroletni po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął
przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako
Konstytucja 3 Maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą
regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
Celem ustawy rządowej miało być ratowanie Rzeczypospolitej, której
terytorium zostało uszczuplone w wyniku I rozbioru przeprowadzonego
przez Prusy, Austrię i Rosję w 1772 r. Konstytucja została uchwalona na
Zamku Królewskim w Warszawie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl