Straż Miejska demontuje w tej chwili namiot Solidarni2010 na Krakowskim Przemieściu.Aresztowano dwóch młodych.

avatar użytkownika Maryla

Władza nie pozwoli, aby legalne Stowarzysznie demonstrowało swoje niezadowolenie. Tak, jak znicze i kwiaty lądują na smietniku, tak samo likwidowane są wszelkie ślady po proteście społecznym.

Dzisiaj Komorowski wraca z Rosji, zaplanowane jest spotkanie w pałacu, trzeba uprzątnąć wszelkie ślady po wczorajszej manifestacji solidarności i pamięci.

11-04-2011 Konsultacje społeczne prezydenckiego projektu ustawy o samorządach |  

 

 

 

 

Etykietowanie:

63 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Prezydenci Polski i Rosji o

Prezydenci Polski i Rosji o zakończeniu śledztw ws. katastrofy smoleńskiej

Chciałem podkreślić również, że nie czekając na rozwiązanie
wszystkich spraw trudnych, staramy się iść razem do przodu, dobrą drogą,
mocno zdecydowanym krokiem, ku współpracy i pojednaniu
polsko-rosyjskiemu - powiedział polski prezydent.


Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia

Budowa trwałego fundamentu pod dialog i porozumienie to główne
zadanie stojące przed powstającą właśnie instytucją, której siedziby w
Warszawie i Moskwie mają być w maksymalnym stopniu swoimi
odpowiednikami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. "ona jest pedałem" Kluzikowa

"Kluzik-Rostkowska po konferencji odniosła się też m.in. do niedzielnych obchodów I rocznicy katastrofy smoleńskiej. Mówiła, że głównie zauważyła podział na dwie Polski. "Jest ta Polska, która jakby szanuje demokrację i w spokoju czci ofiary katastrofy i jest ta Polska, która na bazie rocznicy chce wzniecać emocje" - oceniła."

Przypadek a wyborcza frekwencja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Pamięć Smoleńska - Prof. Andrzej Nowak

Wiem, że jeśli za 50 lat nikt nie będzie pamiętał o katastrofie
smoleńskiej, to nie będzie tutaj Polski. Przynajmniej tej, jaką znamy od
tysiąca lat: wiernej Krzyżowi

Pamięć Smoleńska


fot. M. Borawski<br />
Pogrzeb pary prezydenckiej w Krakowie, 18 kwietnia 2010 r.

Prof. Andrzej Nowak



"Za
pięćdziesiąt lat nikt o tym nie będzie pamiętał". Tymi słowami minister
Władysław Bartoszewski skwitował znaczenie katastrofy smoleńskiej.
Powiedział tak zaledwie kilka dni po niej. Teraz mija pierwszy rok.
Jeszcze pamiętamy. Czy nasze dzieci, wnuki będą pamiętały za lat 49? Co
będą pamiętały?


"Pamięć jest tajemnicą władzy" - głosi
mądrość Talmudu. I można z takiej perspektywy patrzeć na kwestię pamięci
o Smoleńsku. Tak zapewne patrzy minister Bartoszewski i partia, której
służy. Co w sferze publicznej upamiętniamy, co przypominamy w edukacji,
co wpisujemy skutecznie w sferę masowej wyobraźni - to ma oczywiście
istotne znaczenie polityczne. Podobnie jak to, co udało się zatrzeć w
pamięci, zamącić, zabić.
Jest polityka pamięci i jest polityka
zapomnienia. Wiedzieli o tym ci, którzy na wieczną rzeczy niepamięć
zasadzili nad dołami katyńskimi las. Im chodziło o władzę, o fundament
swojej władzy nad Polską, ale także nad Rosją, nad całą Europą
Wschodnią, a nawet - w pewnej mierze - nad wciągniętymi w kłamstwo
zapomnienia o Katyniu elitami politycznymi mocarstw zachodnich. Dla
tych, którzy wiedzieli lub domyślali się przynajmniej, co się stało z
polskimi oficerami, milczenie było właśnie współuczestnictwem w
kłamstwie. A to daje wielką siłę temu, kto ów krąg kłamstwa
zorganizował, kto go mógł w pewnym sensie kontrolować. Inni,
nieświadomi, mieli się po prostu nie dowiedzieć, nie interesować,
ostatecznie splunąć na to, co się stało z elitą ich Narodu. I
zaakceptować nową "elitę" jako jedyną, oczywistą. To jest polityka
zapomnienia.

"Prawda" silniejszego
Ale przecież byli
też ci, którzy upominali się przez 50 lat o prawdę o losie współbraci z
Kozielska, Starobielska, Ostaszkowa. Czy robili to z powodów
politycznych przede wszystkim? Bo chcieli "dokuczyć" Moskwie? Wylać w
ten sposób swoją "rusofobię"? Chyba jednak nie. Obowiązku pamięci nie da
się sprowadzić tylko do polityki. To był, to jest także obowiązek
moralny - wobec ofiar. Niekiedy wysuwano przeciw temu obowiązkowi
argumenty polityczne właśnie, jak robił to jeszcze w roku 1986 profesor
Marcin Król, który pisał wtedy: "Jak zmusić silniejszego, żeby przyznał
się do kłamstwa, skoro mu się nie chce? I po co? Można by napisać całą
rozprawę na temat okazji, kiedy ten moralistyczny pęd do prawdy
historycznej utrudniał lub wręcz uniemożliwiał Polakom polityczne
kontakty z Rosjanami. Szkodliwość podejmowania tragicznej sprawy Katynia
dla polskiej polityki - jakże mnie korci, by o tym napisać". Silniejszy
ma zawsze rację? Taka jest logika polityki. Obrońcy tamtej pamięci -
pamięci o Katyniu - nie ulegli sile tej logiki. Trzy lata po słowach
Marcina Króla "silniejszy przyznał się do kłamstwa". Bo prawda jest
ostatecznie potrzebna także silniejszemu. Prawda była potrzebna także
Rosji - prawda o sowieckich, stalinowskich zbrodniach, których Katyń był
i jest symbolem.
Pół wieku uporczywej walki o pamięć okazało się,
przynajmniej na chwilę, skuteczne. Ta pamięć pozostała potrzebna
Polakom, byśmy wiedzieli, że polskość, z której możemy cieszyć się w
wolności, coś kosztowała, że do czegoś nas zobowiązuje. Ta pamięć
zachowała także, niestety, swój sens polityczny. Kiedy w moskiewskim
centrum władzy zaczęło wracać potężną falą marzenie o odbudowie
imperialnej kontroli nad słabszymi sąsiadami. I zaczęły wracać kłamstwa
mające usprawiedliwić przemoc nad nimi. Także tę przemoc w Katyniu.

Obowiązek pamięci
Na
to nie zgadzała się polska pamięć i polska racja stanu. Realizował ją,
może nieco kulawo, prezydent Aleksander Kwaśniewski. Podjął ją, o ileż
godniej, prezydent Lech Kaczyński. Nie tylko swoją niezwykle
konsekwentną (przyznają to, a raczej zarzucają mu, nawet jego wrogowie)
polityką pamięci o pokoleniach bohaterów, których walka i ofiara
pozwoliła Polsce pozostać sobą. Nie tylko uporem w trosce o to, by
świat, by Rosja, by Polacy lekcji Katynia nie zapomnieli. Czynił to
także przecież w najważniejszym chyba momencie swej prezydentury, kiedy
to jego inicjatywa skupiła przywódców państw - właśnie słabszych
sąsiadów Rosji - w geście solidarności z Gruzją, zagrożoną bezpośrednią
inwazją. Wtedy, 12 sierpnia 2008 roku, w Tbilisi powiedział te słowa:
"Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi z północy, dla nas
także ze wschodu, pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi
uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy "nie"! Ten
kraj uważa, że dawne czasy upadłego niecałe 20 lat temu imperium
wracają, że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Otóż nie będzie.
Te czasy skończyły się raz na zawsze". Tydzień później, już w Warszawie,
przy okazji podpisywania umowy o instalacji tarczy antyrakietowej,
prezydent dodał słowa o politycznym znaczeniu pamięci: "Dramatyczne
wydarzenia z ostatniego tygodnia były okazją, by przypomnieć światu, że
Polska jest krajem odważnym, a jednocześnie skutecznym, by przypomnieć
światu, że hasło przodków "za naszą i waszą wolność" jest nadal żywe w
polskich sercach" (oba cytaty za: Lech Kaczyński, "Wystąpienia, listy,
wywiady: 2008, wybór", Warszawa 2009, s. 82-83 i 88-89).

Misja prezydenta i jej wrogowie
Moralny
obowiązek pamięci i polska racja stanu - tak rozumiana, związana z
poczuciem współodpowiedzialności za losy naszej części Europy - łączyły
się w misji, jaką było oddanie hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej w jej
70. rocznicę. Tragedią tych obchodów było już to, że polski premier
zgodził się podjąć grę zaproponowaną przez Władimira Putina: grę w
wykluczenie głowy państwa polskiego z tego hołdu. To już była tylko
polityka - polityka Putina, który ośmielił się powiedzieć 7 kwietnia nad
grobami polskich oficerów, iż Polaków i Rosjan zebrał tutaj "wspólny
wstyd", a potem - na konferencji prasowej w Smoleńsku tego samego dnia
dodać, że przecież Polacy odpowiadają za śmierć "32 tysięcy" jeńców
"rosyjskich" z wojny 1920 roku (a więc faktycznie Katyń jeszcze nie
wyrównuje rachunków...). Polskie media nie zauważały tych wypowiedzi,
nie protestował przeciw nim polski premier - znów obowiązywała logika:
"Nie drażnić silniejszego". Nie drażnić upominaniem się o prawdę.
Polski
prezydent leciał do Smoleńska trzy dni później, by o tę prawdę upomnieć
się - nie tylko dla Polaków, dla polskich ofiar sprzed 70 lat, ale
także dla Rosjan - tych Rosjan, którzy tę prawdę pomagali odkryć i
którzy współcześnie chcieli więcej prawdy o zbrodniach stalinowskich nad
swoim narodem. Pamięć o Katyniu była dla tej prawdy, tak potrzebnej
Rosji, swego rodzaju taranem.
To była wielka misja. I tylko tak
powinniśmy myśleć o tych wszystkich, którzy wsiedli do rządowego
samolotu 10 kwietnia. Lecieli z wielką misją. Bardzo wielu z nich miało
tej misji pełną świadomość - niemal bili się o miejsca w tym samolocie, w
tej misji. To nie prezydent ich "zmusił". To przecież marszałek
Komorowski pisał do prezydenta z prośbą, by zarezerwował miejsca dla
licznych posłów i senatorów wszystkich klubów, którzy chcieli być w tym
symbolicznym dniu w Katyniu. Z tą misją lecieli polscy generałowie
(dlaczego rząd nie mógł "wygospodarować" dla nich dodatkowego
samolotu?), z tą misją lecieli piloci i cała obsługa lotu do Smoleńska. Z
tą misją lecieli, obok prezydenckiej pary, najgorętsi polscy patrioci,
jak choćby Anna Walentynowicz, prezydent Ryszard Kaczorowski, Janusz
Kurtyka, Stefan Melak, Tomasz Merta, Janusz Kochanowski, Sławomir
Skrzypek, Władysław Stasiak, Bożena Łojek - i tylu, tylu innych...
Lecieli ci, co najbardziej w ostatnich dekadach z "[Polski] robili
nazwiska/Pacierz, co płacze i piorun, co błyska".

Smoleńskie memento
Dlaczego
o tym piszę? Dlatego, że tragedia 10 kwietnia nie przerwała ohydnej,
politycznej gry w niszczenie polskiej pamięci. Lot prezydenckiego
samolotu zaczął być niemal natychmiast przedstawiany jako
nieodpowiedzialna "wycieczka", jakiś kaprys "małego Kaczyńskiego". To
zaś oznaczało faktycznie opluwanie pamięci każdej z ofiar tej tragedii:
nie dość, że zginęły, to zginęły tak "głupio", w jakiejś "prywatnej
awanturze"... Ale to także było i jest opluwanie pamięci ofiar Katynia,
pamięci całej polskiej historii walki o niepodległość, o polskie państwo
- pamięci, której zwycięska mogiła w katyńskim lesie jest jednym z
najważniejszych symboli.
Dlaczego ta mogiła jest zwycięska? - ktoś
zapyta. Dlatego, że nie zapomnieliśmy o niej przez 50 lat - i na
prawdzie o Katyniu budowaliśmy nową niepodległość. Chcieliśmy na niej
budować także nowe, bezpieczne, dobre dla Polaków i dla Rosjan stosunki z
naszą wielką wschodnią sąsiadką. Tyle że niepodległości i zarazem
wolności w szerszej niż Polska strefie Europy Wschodniej nie buduje się
łatwo i nie da się jej osiągnąć raz na zawsze. Trzeba o te wartości
zabiegać stale. O tym przypominał Katyń. Teraz przypomina Smoleńsk.
I
o tym chcą zapomnieć ci, którzy chcieliby uwierzyć, że historia się
skończyła. Że oni i ich osobisty sukces zamykają historię Polski
przynajmniej. Niegdyś Andrzej Wajda w swoim tak sugestywnie pokazanym
"Popiele i diamencie" walkę o polską niepodległość, walkę z
komunistycznym okupantem przedstawił jako głupią właśnie, bezsensowną
ofiarę, która kończy się na śmietniku. Śmietniku historii. Dziś znowu
chodzi o pokazanie bezsensu, głupoty polskiej historii. Chodzi o
wyszydzenie tragedii smoleńskiej, o wyrobienie odruchu znużenia,
zniechęcenia do pamięci o niej. Bo czy warto pamiętać o "jakimś wypadku
lotniczym"? To może sprawa prywatna rodzin indywidualnych ofiar. Niech
nie wciągają do tej żałoby Polski, nas, spokojnych, cieszących się
życiem obywateli... Takie sugestie, takie komentarze czytam wciąż.

Polski wtedy nie będzie
Czy
naprawdę nie chcecie zrozumieć, że to demokratycznie wybrany prezydent
RP, konstytucyjny symbol suwerenności Polski, wraz z najgodniejszą
reprezentacją leciał w najbardziej symboliczne miejsce z walką o tę
suwerenność związane, by to miejsce, rocznicę i pamięć polską uszanować?
Że chodzi o całą naszą wspólnotę? Że ta tragedia musi obchodzić
każdego, kto czuje się obywatelem RP?
Czy wolno wobec tej tragedii
szydzić z krzyża, który ją upamiętnia? Tak, w Polsce wolno szydzić z
krzyża, cały patos tragedii i zwycięstw naszej historii, które Smoleńsk
roku 2010 tak poruszająco przywołał - wolno opatrzyć szyderczą ironią.
Wolno, bo chcą tego, a przynajmniej zgadzają się na to ci, którzy mają w
Polsce dzisiejszej władzę. Ale czy mają władzę także nad historią, nad
pamięcią, nad jej przyszłością?
O sensie znaku krzyża z niezwykłą (a
może dla siebie zwyczajną właśnie) przenikliwością napisał w ostatniej
książce Benedykt XVI: "W walce z kłamstwem i przemocą prawda i miłość
nie mają w gruncie rzeczy żadnej innej broni poza świadectwem
cierpienia" ("Jezus z Nazaretu", cz. II, Kielce 2011, s. 60). Tę myśl,
tak głęboką i prostą w swym chrześcijańskim przesłaniu, ośmielam się
dedykować niektórym polskim biskupom. Rozumieją ją, może instynktownie,
ci, którzy pod znakiem krzyża czczą pamięć smoleńskich ofiar.
10
kwietnia 2010 roku przypomniał światu i Polakom nasze wielkie
cierpienie. Cierpienie Katynia. Prawda o Katyniu, a przez to o
zbrodniczej naturze sowieckiego systemu, mogła dopiero po 10 kwietnia
dotrzeć także szerzej do milionów Rosjan. Upór w walce o pamięć o
Katyniu przyniósł nawet, choć bez mocy prawnej, pierwszą uchwałę Dumy
rosyjskiej potępiającą tę zbrodnię jako jedną ze "zbrodni
stalinowskich". Wierność trwania pod krzyżem smoleńskim także może
kiedyś oczyścić pamięć Rosji - i pamięć Polski. Może oczyścić z kłamstwa
i medialnej przemocy, której ofiarami padają miliony naszych
współobywateli i naszych sąsiadów.
Nie możemy tylko pozwolić sobie
wmówić, że powinniśmy już zapomnieć, że na pewno zapomnimy, że nie warto
zabiegać o prawdę - bo "cóż to jest prawda"? Może za 50 lat, może nie
my, ale nasze dzieci czy wnuki, będą mogły skosztować owoców tego uporu:
wierności ofiarom. Może ten czas nadejdzie szybciej? Nie wiem, ale
wiem, że jeśli za 50 lat nikt nie będzie pamiętał o katastrofie
smoleńskiej, to nie będzie tutaj Polski. Przynajmniej tej, jaką znamy od
tysiąca lat: wiernej Krzyżowi.


Autor jest historykiem, wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim, redaktorem naczelnym dwumiesięcznika "Arcana".

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110409&typ=re&id=re27.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Andy-aandy

4. Bolszewicy zawsze liczyli na "krótką" pamięć mordowanych narodów

Jednym z zasadniczych elementów działania komunistycznych morderców i bandytów jest manipulowanie pamięcią mordowanych przez komunistów narodów...

Dlatego bez cenzury — tak samo jak i bez masowych mordów przeciwników komunizmu — nie ma komunistycznych rządów... Bowiem komuniści nie mogą istnieć ani bez mordów, ani bez manipulacji historią i pamięcią...

Dlatego tow. Bartoszewski z agenturalnego rządu sowieckich szpicli tow. Tuska — tak łatwo stwierdza, iż "Za pięćdziesiąt lat nikt o tym nie będzie pamiętał"...

W Polsce wolnej od sowieckich szpicli z SB oraz stalinowskich pociotków z GWna — nie ma miejsca dla trockistowskiej demagogii oraz nienawiści do polskiego patriotyzmu...

I nie ma miejsca dla udziału we władzy zsowietyzowanych politruków w rodzaju Bartoszewskiego...

Ostatnio zmieniony przez Andy-aandy o pon., 11/04/2011 - 16:02.

 Andy — serendipity

avatar użytkownika natenczas

5. Krótka graficzna relacja

z kamery RadioWNET.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pon., 11/04/2011 - 16:17.
avatar użytkownika Maryla

6. @natenczas

dziękuję. Widać, jak wyszkoloną mamy straz od "brudnej roboty" HGW.
Na szczęście mamy mozliwośc rejestrowania ich akcji.

Podobno Solidarni2010 mieli oficjalną zgodę na lokalizacje namiotu na Krakowskim.
Czekam na oficjalne potwierdzenie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. zatrzymane zostały dwie osoby w związku z niestosowaniem się do

Usunięto namiot rozstawiony przed Pałacem Prezydenckim przez "Solidarnych 2010", którzy domagali się m.in. dymisji rządu. Sami protestujący, kilkadziesiąt osób, pozostają nadal na Krakowskim Przedmieściu.

Jak powiedziała dyrektor biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego stołecznego ratusza Ewa Gawor, namiot został usunięty przez ZDM w asyście straży miejskiej i policji, ponieważ znajdował się nielegalnie w pasie drogi. Został zabrany do magazynu i będzie wydany osobie, która się po niego zgłosi, lecz ta wcześniej zostanie ukarana mandatem. Jak zaznaczyła, żeby umieścić cokolwiek w pasie drogi, konieczne jest uzyskanie zgody jej zarządcy, a w przypadku Krakowskiego Przedmieścia - także konserwatora zabytków.

- Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich od rana usiłowali uprzątnąć ten teren, osoby pod namiotem nie stosowały się do poleceń, w związku z czym wezwana została straż miejska - powiedziała rzeczniczka stołecznej straży miejskiej Monika Niżniak.

Jak dodała, strażnicy nie dotykali namiotu, a jedynie udzielali asysty pracownikom ZDM. Poinformowała także, że podczas interwencji zatrzymane zostały dwie osoby w związku z niestosowaniem się do poleceń strażników; mają zostać przekazane policji.

Rzeczniczka ZDM Urszula Nelken nie potwierdziła informacji podanych przez Niżniak. Jak zaznaczyła, ZDM może jedynie stwierdzić, że pas drogi został zajęty w sposób nielegalny i nałożyć karę pieniężną. - Nie mamy prawa nikogo wylegitymować, a tym bardziej usuwać - dodała.

Także według protestujących to strażnicy zabrali namiot. - Straż miejska złamała prawo - powiedziała Ewa Stankiewicz, prezes stowarzyszenia "Solidarni 2010", autorka filmu pod tym samym tytułem.

Na miejscu namiotu pozostały stoliki, krzesła, plakaty i transparenty oraz rzeczy osób, które wcześniej przebywały w namiocie. Nadal w pobliżu miejsca, gdzie stał namiot, leżą też wieńce i znicze.

Namiot "Solidarnych 2010" stał naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego, obok ministerstwa kultury. Wywieszono na nim transparent: "Zostajemy na Krakowskim Przedmieściu do skutku, do spełnienia wszystkich postulatów".

Stowarzyszenie "Solidarni 2010", którego kilku członków protestuje od niedzieli przed Pałacem Prezydenckim, domaga się dymisji premiera Donalda Tuska i postawienia rządu przed Trybunałem Stanu za "zdradę państwa, oddanie śledztwa ws. katastrofy w ręce Rosji". Chcą także m.in. powołania międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy.

- Będziemy trwać do skutku, do spełnienia tych postulatów lub do momentu, gdy nam sił starczy - mówiła wcześniej dziennikarzom Stankiewicz. Podkreśliła, że straż miejska próbowała "zepchnąć, przegonić" ich sprzed Pałacu. - W tym momencie podnieśliśmy ten namiot i spacerowaliśmy po Krakowskim Przedmieściu, ucząc się od Drzymały. Wędrowaliśmy z namiotem i straż miejska nas zostawiła - dodała.

Zaapelowała do osób o podobnych poglądach o przyłączenie się do protestu. - Białe miasteczko ma tutaj swoje uzasadnienie. (...) Nie ma takiego drugiego państwa, które zgodziłoby się na takie upokorzenie, na oddanie suwerenności swojego kraju, czego dopuścił się nasz premier. My musimy reagować - podkreśliła.

- Nie podoba nam się sytuacja, w której główne dwa dowody: wrak tupolewa i czarne skrzynki są ciągle w rękach rosyjskich; sytuacja, w której prezydent Komorowski pokazał, że nie potrafi reagować jak prawdziwy mąż stanu; w sytuacji podmienienia tablic, zakłamania historii (...) - w tym dniu Komorowski nie reaguje, za to spotyka się z (prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem) i składa cześć ofiarom pod brzozą - powiedział członek stowarzyszenia Samuel Rodrigo Pereira.

Stankiewicz zaznaczyła także, że stowarzyszenie "Solidarni 2010" nie jest partią, ale organizacją pozarządową. W mediach czytaliśmy, że chcąc uczcić ofiary katastrofy, jesteśmy zwolennikami PiS-u. Na siłę próbuje się ludzi upolitycznić i tym samym odstrasza się zwykłych ludzi, którzy chcieliby tu przyjść, a nie chcą być utożsamiani z żadną partią - dodał Pereira.

- Nie chcemy pozwolić na demolkę naszego państwa, którą uprawia Donald Tusk. To nie ma nic wspólnego z żadną partią ani walką polityczną. Tu się kończy polityka. To jest coś więcej niż polityka - to upomnienie się o polskie państwo. Chodzi o to, że śledztwo ws. śmierci polskiego prezydenta prowadzi Rosja. Rosja, która morduje niezależnych dziennikarzy, Rosja która wysadza budynki z własnymi obywatelami. Rosja, która dokonuje zamachów terrorystycznych na własnych obywatelach - podkreśliła Stankiewicz.

Poinformowano, że na stronie onepoland.eu zbierane są podpisy o powołanie międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. "Solidarni 2010" chcą ich zebrać milion, a potem złożyć je w Komisji Europejskiej. Na stronie jest informacja, że zebrano ponad 400 tys. podpisów.
Autor: GK Źródła: PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

8. Szanowna Marylu,czy wiemy co z zatrzymanymi?

teraz Żałuję,że mieszkam tak daleko od Warszawy...........
jaki jest LOS pani Ewy i pozostałych
i czy udało się zabepieczyć LISTY..........
nie pytam z ciekawości,lecz z solidarności..........
gazowa musi wiedzieć,ze niczego nie ukryje..........
pozr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

9. @gość z drogi

czekamy na informacje, młodzi ludzie nie zostaną zostawieni sami sobie, ale żeby reagować, trzeba mieć rzetelne informacje.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

10. @Maryla

Oglądałem całość na WNECIE... z tą kamerą i relacją na żywo w internecie to bardzo dobry pomysł.
Sama akcja Solidarnych 2010 troszkę mnie zaskoczyła.
Raczej jestem pesymistą co do dalszego rozwoju sytuacji - jeszcze za wcześnie na tak spontaniczny ruch. Ale dobrze że zostało to przeprowadzone bez względu na rezultat...
Oni boją sie tylko siły, a siła jest w masie... Gdyby ten protest, tą pikietę poparła liczniejsza i bardziej skoordynowana organizacja ( jak to miało miejsce z pielęgniarkami i górnikami) jest szansa na rozruch inaczej niestety ale to upadnie tak samo jak Krzyż... Z tego co pisałaś i co przeoczyły jak zwykle media, jest pikieta stoczniowców ze zbrojeniówki... może Oni by przeszli też pod pałac i ruszyli pozostałe związki ZBROJENIOWEJ struktury, była by szybko powstała siła i masa. Z którą już trzeba inaczej rozmawiać i zbyć czy zagłuszyć lub pominąć milczeniem się nie da... Za Nimi przyjdą inne związki i organizacje widząc realną szansę na realizację własnych postulatów z oczywiście podstawowym tj. dymisją rządu... Znajdą się w tedy i pieniądze i środki techniczne i się rozrośnie i rozprzestrzeni...( patrz przykład innych krajów..Nawet i Ruskie pierogi podrzucą kasę byle by utrzymać stan napięcia ) należy to wykorzystać. Inaczej jest jeszcze za wcześnie na ten typ wystąpienia...LUDZIE czyt. NARÓD za mało jeszcze dostał w D.... żeby samoistnie się scalić przeciw liberałom i libertynom...spod różowej i czerwonej gwiazdy.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Nico031

11. Transmisja na żywo

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika natenczas

12. > Goethe,

podzielam zdanie.
Tak się nie robi rewolucji.
Szkoda ludzi.

avatar użytkownika Nico031

13. Gdzie są warszawiacy ? Czemu

Gdzie są warszawiacy ? Czemu nie wspierają... tych co pozostali pod pałącem?

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Maryla

14. @Nico

przeczytaj wpis Goethe - ja tez sie z nim zgadzam.
To nie wojenka o miejsce pod pałacem, to wojna o Polskę, a tej namiotem nie wygramy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Nico031

15. Tu są najświeższe wiadomości

Tu są najświeższe wiadomości spod pałacu..,
http://carcajou.nowyekran.pl/post/10068,najswiezsze-wiesci-spod-palacu

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Nico031

16. @Marylko

Czytałem ... aż żal patrzeć na to, tyle ludu było wczoraj ...a dzisiaj ... gdzie wógóle związki , robotnicy ....czy wszystkim tak dobrze... To wojna o Polskę ... zgadzam się z Wami

Ostatnio zmieniony przez Nico031 o pon., 11/04/2011 - 18:56.

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Maryla

17. Nico031

najświeższe wieści masz w podglądzie.
A ci, którzy bez przygotowania wsparcia zorganizowali te akcję "na żywca" powinni liczyć się z konsekwencjami, to nie są zabawy, to moze być krzywda powazna dla młodych .

Polska nie potrzebuje "świeżej krwi na ulicach" potrzebujemy mądrych rozsądnych ludzi do odbudowania państwa.
A odbudowa ruszyła, nie na ulicy, ale w takich miejscach


Wystąpienie podczas Inauguracji Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego

prof. dr hab. Zdzisław Krasnodębski, Uniwersytet w Bremie /Niemcy/, UKSW /Polska/ (2011-04-11)
Aktualności dnia

słuchaj

zapisz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

19. Proszę zwrócić uwagę,

pod krzyżem modlą się ludzie

ciociababcia

avatar użytkownika Nico031

20. Tak Marylko oglądam

Tak Marylko oglądam podgląd....

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Goethe

21. @ all

Podejrzewam troszkę zbyt entuzjastyczne decyzje właśnie po wczoraj...
Organizator nie pomyślał że pogoda może zniweczyć najlepsze chęci to raz , a dwa przecież muszą przetrwać co najmniej tydzień a może i dwa by ludzie się zaangażowali...a przecież ŚWIĘTA WIELKIJ NOCY - czyżby nie myśleli czy właśnie liczyli iż bez organizowania ( a to finanse) nie da sie zaangażować ot tak społeczeństwa... WARSZAWIACY są jak zawsze ...w domach chętnie przyniosą im kawę herbatę koce...ale na dyżury czy wartę w nieskończoność - a to założyli w pierwszym haśle... kto robi takie rzeczy ? żeby od założenia ludziom powiedzieć że, DO SKUTKU!...kto porzuci pracę ?! to warszawa nie prowincja ,ludzie muszą naprawdę przełamać wielki opór... lub być pod ścianą EKONOMICZNĄ...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

22. @ciociababcia

ludzie modlą się od roku pod krzyżem, co wieczór, to zupełnie co innego, niż bez uzgodnienia i zaplecza wzywać ludzi do budowy "miasteczka".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. trzeba wpierw wychować i zdobyć zaufanie, a wtedy 16 tysięcy rąk

zgodnie daje "żółte kartki".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

24. Pani Marylo

było do przewidzenia, że taką grupkę spacyfikują

ciociababcia

avatar użytkownika Goethe

25. Maryla

Żółte kartki - bardzo dobre jako przykład zorganizowana ale czy skuteczne?
Ba inny temat i problem... ale zawsze.. jest od kogo brać przykład.
Czerwona kartka dla rządu za to, za tamto,..i marsz... tak to widzę... szybko przerodzi sie w społeczny ruch niezadowolenia .. i przyniesie reakcję polityków po każdym takim przemarszu z dymisją w Końcu...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika kajka

27. Maryla

"To nie wojenka o miejsce pod pałacem, to wojna o Polskę, a tej namiotem nie wygramy.
"Polska nie potrzebuje "świeżej krwi na ulicach" potrzebujemy mądrych rozsądnych ludzi do odbudowania państwa.
A odbudowa ruszyła, nie na ulicy, ale w takich miejscach - Inauguracja....."

Nie wiem, czy się nie mylisz.
Byłam na Inaugarcji w Kongresowej. Nie wiem, jak będzie wyglądał ten Ruch Społeczny.
Zobaczymy. Czy będzie to ruch podobny do Solidarności, czy raczej będzie to zaplecze intelektualne.
Byc może wydobędzie prawdziwe polskie elity na wierzch,co jest absolutnie konieczne . Ale elity potrzebne są do odbudowy państwa, jak piszesz.
Jednak najpierw to państwo trzeba odzyskać. Zazwyczaj robił to lud na ulicy właśnie. Już cztery lata mijają od zabójczej dla Polski polityki tych władz i PO - przez ich politykę zginęła nowa polska elita. Dokonany został zamach stanu przez Komorowskiego.
I nic. Kto ma ich odsunąć od władzy?
PIS wzywa od 10 kwietnia 2010 roku do usunięcia się tych ludzi z polityki i nic.
"Namiot" może być kamykiem, który wreszcie ruszy lawinę. Nie mamy czasu.
A jak pisał J.M.Rymkiewicz wolności nie odzyskuje się bez przelewu krwi. Niestety.
Dziś został cięzko pobity w trakcie likwidacji namiotu członek PIS-u Michał Stróżyk - nie mam jeszcze wiadomości o jego stanie. Reakcja musi być.

avatar użytkownika Maryla

28. @kajka

napiszę drukowanymi : NIE POTRZEBUJEMY NOWYCH MĘCZENNIKÓW ANI KRWI NA ULICY.

To nie są żarty, polecam tekst A.Ś. W sobotę aresztowano Rdesińskiego, dokładnie za to samo, co we wrzesniu 2009 roku Michała Stróżyka w Sopocie, kiedy przebrał się "za Putina" udając kondoma.
Czy bez palenia kukły Putina protest by sie nie udał?

Jak się organizuje akcje, trzeba mieć zaplecze, nie można wystawiać młodych romantyków na akcje policyjne. Trzeba czuć odpowiedzialnośc za ludzi. Tak jak czują swoją odpowiedzialnośc księża modlący sie każdego dnia z wiernymi pod pałacem. Czują odpowiedzialność. Słuchaj teraz - droga krzyzowa, kolejna jak każdego dnia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

29. natenczas

Obejrzałem ... dzięki za link...dobre!

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika natenczas

30. Ciekawe z Onetu

- Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich od rana usiłowali uprzątnąć ten teren, osoby pod namiotem nie stosowały się do poleceń, w związku z czym wezwana została straż miejska - powiedziała rzeczniczka stołecznej straży miejskiej Monika Niżniak.

Jak dodała, strażnicy nie dotykali namiotu, a jedynie udzielali asysty pracownikom ZDM. Poinformowała także, że podczas interwencji zatrzymane zostały dwie osoby w związku z niestosowaniem się do poleceń strażników; mają zostać przekazane policji.

Rzeczniczka ZDM Urszula Nelken nie potwierdziła informacji podanych przez Niżniak. Jak zaznaczyła, ZDM może jedynie stwierdzić, że pas drogi został zajęty w sposób nielegalny i nałożyć karę pieniężną. - Nie mamy prawa nikogo wylegitymować, a tym bardziej usuwać - dodała.

Także według protestujących to strażnicy zabrali namiot. - Straż miejska złamała prawo - powiedziała Ewa Stankiewicz, prezes stowarzyszenia "Solidarni 2010", autorka filmu pod tym samym tytułem.

Na miejscu namiotu pozostały stoliki, krzesła, plakaty i transparenty oraz rzeczy osób, które wcześniej przebywały w namiocie. Nadal w pobliżu miejsca, gdzie stał namiot, leżą też wieńce i znicze.

...............

Zwalanie winy na drugich,ale przecież sami widzieliśmy jak było.
ZDM to zrobił.

Oczywiście wespół zespół !

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pon., 11/04/2011 - 19:44.
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

31. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Dziś zatrzymali w brutalny sposób dwóch młodych ludzi. Jutro będą strzelać do modlących się.
Barbarzyńcy bufetowej !

Ukłony moje najniższe

HGW odprawia modły zalecane jej przez sekte

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Goethe

32. @kajka,@Maryla

Nie mam zamiaru komukolwiek podcinać skrzydeł..stwierdzam tylko fakt. Być może Kajka ma rację i to będzie ten kamyk co to ruszy lawinę. Sam osobiście wątpię- byłby nim gdyby po prostu ludzie zwyczajnie po wczoraj sie nie rozeszli...
Z doświadczenia wiem że te najbardziej spontaniczne ( w rzeczywistości są dobrze przygotowane) i naturalne ruchy społeczne działają tylko wtedy gdy :
1. ludzie nie mają innego wyjścia ...tak czy inaczej nic nie tracą a mogą swą reakcją wygrać.
2. nie maja pojęcia o tym iż jest to zorganizowane... tak dobrze jest dograne do ostatniego guzika (SOLIDARNOŚĆ)
3. w grę wchodzą wartości niezmienne...jak było z KRZYŻEM a przecież przegrali nie da się ukryć...co prawda władza też i dla tego komoruski podchwycił pomysł Pana Szychalskiego...
który ma szansę zadowolić wszystkie strony- jednak My będziemy i tak przegrani choć odejdziemy z tzw. tarczą, jak też i Tusk i Komorowski.

Ostatnio zmieniony przez Goethe o pon., 11/04/2011 - 19:51.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Nico031

33. Czyli znowu przegraliśmy !

Czyli znowu przegraliśmy !

Ostatnio zmieniony przez Nico031 o pon., 11/04/2011 - 20:27.

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika gość z drogi

34. Marylu,serdeczne dzięki

rozumiem doskonale problem......
na radiownet,jest relacja,szlak człowieka trafia,jak widzi powrót ZOMO...
wierzę w Ciebie
i staram się dalej podglądać........
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Goethe

35. @Nico031

Wręcz przeciwnie. Co prawda nie odnieśliśmy zwycięstwa (jeszcze), ale budujemy lawinę.
Kamyk do kamyka.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Goethe

36. Materiał na żywo na tym kanale nie jest obecnie dostępny

To o transmisji Wnet... czyżby działanie z zewnątrz?! utracono kamerę?
Czy Wnet poda przyczynę? czy sam podcina protest?

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Nico031

37. @Goethe

Oby ta lawina zmiotła tych drani jak najszybciej..

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Maryla

38. Pobity Michał Stróżyk - nagranie ze szpitala

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

39. Nico031,też się zastanawiam............gdyby było więcej ludzi

i każdy nawet z komórki ich filmował,nie byliby tacy odważni
Pobity Młody Człowiek,jest bolesnym przykładem pokojowej
misji
Hanny Gronkiewicz-Waltz
pozdr.......
TAK bardzo załuję,ze jestem zbyt daleko
ale pisząc i nagłaśniając BEZPRAWIE,może TAK pomożemy
IM........to ich "chrzest bojowy"
Muszą wiedzieć,że nie są sami
Gronkiewiczowa MUSI
wiedzieć,ze Polska i Świat dowie się co robi
owa paniusia z POLSKIMI MŁODYMI Patriotami.........
w srodku Europy
Trzeba wejść na fora zagraniczne.......
serd pozdr..
pozdr.

gość z drogi

avatar użytkownika Nico031

40. @Goethe

No właśnie ... może ktoś ma namiary na jakąś stację...

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika kajka

41. Maryla

"nie można wystawiać młodych romantyków na akcje policyjne. Trzeba czuć odpowiedzialnośc za ludzi"

Romantycy najczęściej wystawiają się sami, inaczej nie byli by romantykami.

A"bez polskiego ducha romantyzmu, Polska umiera..." prof. Andzrej Nowak.
I to jest święta prawda.

avatar użytkownika Goethe

42. @Nico031

Niestety ja nie mam, zbyt krótko pracuje na Netcie.
Wiem jednak że jak nie masz swojej to jak zawsze nie masz na co liczyć... wszędzie za tym stoją pieniądze.
U Nas tez pracujemy nad własną by była prawdziwie niezależna i obywatelska ... dla tego spodobał mi sie pomysł z "corner camera". Mam nadzieje że niedługo będzie w sieci i będzie niezależna od właścicieli w Polsce.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika gość z drogi

43. Goethe, to zbyt łagodne wytłumaczenie.....

jeśli bandyci przebrani w mundury straży biją bezbronnych LUDZI
to każdy normalny Człowiek reaguje........
bo dzisiaj biją ICH,a jutro nas.............

Pamiętam, jak przed laty
uzbrojone tylko w Swoją determinację,my kobiety
walczyłyśmy, wyrywając zbirom przed laty Młodych Ludzi
pamiętam do dzisiaj smak Gazu ,i szamotaninę............

a przecież miałyśmy Pracę Zawodową,DOMY,Dzieci,Mężów.....którzy mogli tez ucierpieć,ba.... byłyśmy nielegalnie na tych manifach
wtedy groziło więzienie,wyrzucenie z pracy i inne KŁOPOTY
więc nie wierzę,ze można być OBOJĘTNYM.......po prostu,nie wierzę
pozdr..

gość z drogi

avatar użytkownika Nico031

44. @Goethe

O tak mieć własne nie zależne TV ... super sprawa ... tego nam brakuje,Poszukam jeszcze jak znajde jakis przekaz to dam link...

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika gość z drogi

45. Panie Michale :)dzięki

to wstrętne BABSKO
ma tyle na sumieniu,że strach
Sekta, TAK ich wtedy nazywaliśmy......zniszczyła Banki,"sfałszowała" świadectwo
o dochodach,przepraszam coś schowała...;(
Gazem poczęstowała Robotników Stoczniowców
i kanapki nosiła do białego Miasteczka,a Dzisiaj.......?
Dzisiaj umie tylko jedno walczyć z Włscicielami,z Polskimi Kupcami
i bić Młodych..
do tego dodajmy POGARDĘ
dla Polskiej Flagi..............zastanawiam się ,czy jest na TO jakiś paragraf,kiedyś w Konstytucji RP,był....ale ciężko mi iść po nocy na strych,by ją szukać........w moim "archiwum"
pozdr serdecznie.....

gość z drogi

avatar użytkownika Goethe

46. @ Pani gość z drogi.

Ma Pani duzo racji ... z tym że:
jak trzeba zauważyć teraz jest inny czas - czas konsumentów....
wtedy wszyscy byli po jednej stronie (jako społeczenstwo) a dziś mamy demokratyczny rozłam...i będzie on trwał do momentu upadku koniunktury ekonomicznej...
Ci którzy mogli by pociągnąć za sobą, bardziej niż wolności boją się utraty dochodów... patrz dziennikarze itp.
Pozdrawiam serdecznie.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika gość z drogi

47. Nico031,co z WAMI

W środku Europy,w biały dzień dzieje się bezprawie
a WY się zastanawiacie,czy przegraliśmy............?
jeszcze nic nie zaczęlismy,by przegrać
zastanówmy się na zimno,
gdzie ZŁAMANO Prawo ?
i co z tego,ze TUSKOWE,ale prawo
1.zakaz "zgromadzeń" ? nie
2,pobito ludzi,czy zgodnie z Prawem...? /wczoraj pobito Posłów..........czy zgodnie
z Prawem.......?/
3, czy ,mając zezwolenie na bycie TAM,złamano Prawo......?
4.czy CI ludzie zaczepiali,ubliżali,bili ....naruszając Prawo.......?
/a gdzie prawa człowieka...........?/
nie palili niczego,nie wznosili okrzyków,które by naruszyły czyjąś "cześć"
więc..............?
a Najważniejsze,
czy Strażnicy mieli uprawnienia do POBICIA bezbronnego CZŁOWIEKA?
gdzie jest TAKI przepis,paragraf..............gdzie, u Hanny Gronkiewicz Waltz ?
TO żadne Prawo,żadne..
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

48. Pan Goethe

Szanowny Panie,

Większość dziennikarzy była i jest na usługach służb specjalnych.

Dziś mamy czas kapitalizmu dziewiętnastowiecznego a nie konsumpncji. Około 2 milionów ludzi żyje za 2$ dziennie.

Co do demokracji Tuska i Komorowskiego to ja mam poważne zastrzeżenia.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Nico031

49. @gość z drogi

Tak wiem że walczymy... właśnie Ci ludzie pod pałacem i ten pobity młody człowiek to te kamienie które juz powinny wywoływać lawinę...

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Goethe

50. Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Szanowny Panie,
ja również mam zastrzeżenia do tej demokracji jeśli w ogóle mozna mówić o demokracji w obecnej chwili wg mnie skończyła sie z oddaniem rządów przez PiS.
To było jedyne demokratyczne posuniecie jakie jestem w stanie wymienic od czasu przemian w Polsce.
Jednakże, jak by nie patrzeć po czasach PRL-u to obecnie mamy konsumpcjonizm i to posunięty do absurdu.
Ułuda kapitalizmu, wolności i demokracji lansowana stale i wciąż przez mainstream zagoniła nawet światłych i wydawałoby się niezależnych ludzi do brania udziału w wyścigu szczurów. proszę sie rozejrzeć po Pańskim otoczeniu, po sąsiadach, a nawet zapewne po rodzinie. Wyznacznikiem obecnie jest stan posiadania, ludzie są bardziej uzależnieni Niż to było w najswiatlejszych czasach Gierka... gdzie mieć znaczyło naprawdę wiele... Nie wydaje mi sie iż Pańskie środowisko dużo różni sie od mojego, przy najmniej w tym ogólnym charakterze.
Ukłony najniższe.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

51. a wyborcza swoje

Nowy, drewniany krzyż przed Pałacem Prezydenckim

Nowy, drewniany krzyż przed Pałacem Prezydenckim

Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Protestujący pod Pałacem Prezydenckim nie składają broni. Po usunięciu namiotu, pojawił się krzyż, są też wieńce.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,9417262,Nowy_krzyz_pod_Palacem__Tez_bedzie_usuniety_.html


Relacja Lidii z dnia 11 kwietnia z godz. 21.50

http://wobroniekrzyza.wordpress.com/2011/04/11/relacja-lidii-z-dnia-11-kwietnia-z-godz-21-50/
Pada obfity deszcz. Odmawiamy III tajemnicę różańca po łacinie. Stoimy
pod dużymi parasolami (pod każdym mieści się ponad 10 osób). Moim
zdaniem jest ponad 80 osób. Różaniec prowadzi ks. Jacek Bałemba SDB.
Jest sporo policji. Jest Krzyż drewniany opasany flaga narodową. Cztery
osoby trzymają duże flagi narodowe z kirem. Obok Krzyża drewnianego stoi
Krzyż mniejszy, również drewniany.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. TVG-9 Rejestr Represji - Rocznica Smoleńska 10.04.11

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

53. A najważniejsze,Prawnicy w imieniu poszkodowanych

powinni żądać Ogromnych Odszkodowań
w TYM przypadku,od Hanny Gronkiewicz -Waktz, odpowiedzialnej za Miasto
i bezpieczeństwo OBYWATELI,
a nie jej interesów,ktore
prezentuje od początku jej przyboczna "armia"
może TO kolejny raz prywatne biuro ochroniarzy
ubranych bojowo/re Polscy Kupcy/
Olbrzymie odszkodowania od Straży Miejskiej.........TO by wstrzymało ich od BEZPRAWIA
Protesujemy w obronie zwierząt,walczymyw marszach z "rakiem'
a CO z żywymi ?
CO z Prawami Człowieka nagminnie kopanymi...?
zastanawiam się nad "doniesieniem OBYWATELSKIM do prokuratury i do Komitetu Praw
Człowieka.......
re oglądania,wczoraj
wszystko było na wnet radio i na niezaleznej.Zgroza....

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o wt., 12/04/2011 - 10:30.

gość z drogi

avatar użytkownika Marco

54. Pachołki bufetowej w akcji

avatar użytkownika gość z drogi

55. Marco,dobre określenie

Pachołki bufetowej w akcji
doskonały dokument dla przyszłych sądów.....tych od łamania Praw Człowieka, Też.........
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

56. Goethe,wiem o tym

ale to zawsze TAK jest........... aż do momentu,gdy nie wyjdzie z tłumu bałwochalców
jakieś Dziecko
i nie powie,król jest nagi
i wtedy przychodzi czas na nowego.....ważne by nie był z paczki Kolegów.......
by pogonił rzesze darmozjadów,czyli prasowych Hien...zwanych często i słusznie Funkcjonariuszami......
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Marco

57. Info z CNN

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

58. Pan Goethe

Szanowny Panie,

Pięknie dziękuje za komentarz. W pełni z Panem się zgadzam.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

59. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Za rządów Tuska wraca do polski komunizm taki jak na Białorusi i w Rosji.

Uklony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

60. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

To płatne pachołki bufetowej, opłacane z naszych podatków.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

61. Własnie,Panie Michale,wszak za nasze pieniadze biją Młodych

Walcowa przegrała.......tego nikt jej nie daruje
zapomniała że jest nas prawie 15 milionów,a może i więcej...........
pozdr

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o śr., 13/04/2011 - 00:16.

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

62. Ciociobabcia,podała,ze w czwartek,14.04.br w Radio Maryja

w Rozmowach Niedokończonych będzie pani Ewa Stankiewicz........
pozdr:)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

63. "Pacyfikacja ludzi na Krakowskim Przedmieściu odbywa się po cich

"Pacyfikacja ludzi na Krakowskim Przedmieściu odbywa się po cichu"

http://www.fronda.pl/news/czytaj/pacyfikacja_ludzi_na_krakowskim_przedmi...

Solidarni 2010 zapowiadają, że swoje dyżury na Krakowskim Przedmieściu będą kontynuować także w Święta Wielkanocne. Zapewniają, że zachowają ciszę, mają też przynieść transparent z napisem „Dobrych świąt i wolnej demokratycznej Polski".

Ewa Stankiewicz, szefowa Stowarzyszenia Solidarni 2010 zapewnia, że w czasie świąt nie będzie wygłaszania mów przez megafon. Dodaje, że po ostatnich zajściach na Krakowskim Przedmieściu, trudno mówić o bezpieczeństwie w tym miejscu. - Boimy się o swoje zdrowie i życie – mówi Stankiewicz.

Jej zdaniem atmosfera na Krakowskim Przedmieściu jest podgrzewana prze kolejne wypowiedzi polityków PO i samego prezydenta. Bronisław Komorowski wyznał niedawno, że "przed Pałacem Prezydenckim stoi namiot pełen nienawiści".

Niebawem do prokuratury trafi pismo o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez strażników miejskich, wobec osób na Krakowskim Przedmieściu (w tym dziennikarza "GP" Michała Stróżyka). Ryszard Kapuściński („Gazeta Polska”, Solidarni 2010) ocenia, że całe to środowisko jest "zbulwersowane" z powodu "zaatakowania dziennikarza w trakcie pracy".

Kapuściński dodaje, że pacyfikacja ludzi na Krakowskim Przedmieściu odbywa się "po cichu"
eMBe/Onet.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl