Czy czas zatrzymał się?

avatar użytkownika dodam
Przeglądam swoje wpisy sprzed roku. Wszystkie boleśnie aktualne, tylko nadziei jakby mniej.

Zacznę od klimatu panującego w sferach publicznych PRZED, później dzień zbrodni, (współ)czuwanie, strach:

 

 

14.03.2010 12:24 4

Przygnębiająca nie tylko pogoda.

Byłem wczoraj na z imieninach w środowisku nauczycielsko-dyrektorskim i... stałem się mizantropem. Mam teraz ochotę zaszyć się w Bieszczadach. 

Jeszcze umiałem wytłumaczyć, choć nie było to łatwe, statystyki rosnącego poparcia dla PO i SLD mimo przytłaczających przejawów niszczenia wszystkich sfer życia publicznego, gospodarki, kurczącego się obszaru wolności i deptania polskiej racji stanu.  Mimo sobiesiakowa utkanego z afer, całej klasy politycznej o mentalności producenta podróbek, i struktur mafijnych wyrosłych z aparatu PRLu.   Pięć lat obłędnej kampanii nienawiści do wszystkiego co nie jest przeciw PiSowi wyzwoliło emocje, przez które żadne racjonalne argumenty nie są w stanie przebić się.

Umiałem wytłumaczyć statystyki, ale kontakt z żywymi ofiarami szczucia był porażający. Dawno nie widziałem takiej erupcji nienawiści do PiS jak w czasie tej zakrapianej imprezy. Nie chodzi mi o wulgarny język tych zajmujących eksponowane stanowiska w instytucjach zaufania publicznego, wykształconych osób. PiS obwiniany był o wszystko. O regulacje prawne dotyczące transparentności, o aferę hazardową, o państwo policyjne, o wszystko co Tusk obiecał a nie zrobił i o wszystko co mimo lenistwa zdołał zrobić. Ktoś niewtajemniczony mógłby mieć wrażenie, że rządzi PiS a nie Tusk!  W pewnym momencie "dyskusja" polegająca na prześciganiu się w pluciu na PiS  rozwinęła się  w prawdziwy seans nienawiści z wygrażaniem (PiSowi i Kaczyńskim) i podniesionymi głosami... Ktoś kto w seansie nie uczestniczył mógł poczuć się zagrożony. Na szczęście dało się jeszcze wyjść.

 

 

 

10.04.2010 11:46 2

Jest godzina 11.43 czasu warszawskiego

Dlaczego Premiera i polskich służb śledczych nie ma jeszcze na miejscu tragedii!

 

 


12.04.2010 09:57 9

Pytanie do fachowców

o możliwości.

Możliwości zafałszowania dowodów przebiegu rozmów pilota z wieżą kontrolną.

Możliwości podmiany spreparowanej odowiednio czarnej(nych) skrzynki.

 

I pytanie do dziennikarzy: dlaczego nikt tych pytań jeszcze nie zadał. Dziennikarzom wolno ponoć więcej niż politykom.

Gdy chodziło o plucie na Polskich Patriotów to widzieliśmy, że wolno wszystko.

 

 

15.04.2010 10:15 1

Wiosna

 

Pąki, pierwsze, niepewne swego istnienia kwiaty

wielka obietnica Życia

i ten Drugi Świat

bez zim, kochający niezmiennie, silny, ciepły, widzący,

z którym Ty, żyjący jeszcze, nie możesz wymienić spojrzeń podziwu

dla beztroskiej pobudki.

 

 

 

20.04.2010 09:19 14

Bardzo boję się o życie

Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Bezkarność i tupet Kremla oraz wysoce prawdopodobny współudział w maskowaniu zbrodni smoleńskiej polskiej agentury z jej tajnymi współpracownikami wysoko ulokowanymi w strukturach władzy cywilnej, wojskowej, śledczej i prokuratorskiej dodaje zbrodniarzom pewności.

Jak podajePaweł Chojecki, "Wczorajszej nocy w wypadku samochodowym (zderzenie czołowe, w nocy, bez świadków) zginął Mieczysław Cieślar, biskup luterański i zastępca pastora Adama Pilcha, jednej z ofiar katastrofy katyńskiej. W sobotę był jednym z prowadzącym luterańską część uroczystości żałobnych na pl. Piłsudskiego.

W informacji o Jego śmierci media nie podają ważnej informacji. Otóż biskup Cieślar przewodniczył Kolegium Kościelnej Komisji Historycznej luteran, która
doprowadziła do ujawnienia tajnego i świadomegowspółpracownika SB, który kierował kościołem luterańskim w Polsce. "

Polska jest jedynym krajem bez dekomunizacji! To Eldorado dla psychopatów Putina.

Bardzo boję się o życie wszystkich ludzi prawych, bezkompromisowych, którzy stanęli na drodze siepaczy Putina i Miedwiediewa.

Boję się również o naszych kolegów na tym i innych podobnych forach, którzy stali się zagrożeniem dla agentury, wskazując podejrzane o agenturalne powiązania osoby (marszałek Komorowski!) i demaskując ich działania.

Boję się o ludzi z kręgu Gazety Polskiej i Rzeczpospolitej.

Polsce wypowiedziano wojnę. Wojnę nowego typu.

 

 

26.04.2010 09:52 0

Piętnasty dzień

budzę się z nadzieją, że koszmarny sen się skończył,

że... usłyszę ZNAJOME ujadanie sfory.

Ujadanie dochodzi, jeszcze słabe, ale INNE, ostrzejsze.

Wyczuła rannego?

 

 

02.05.2010 10:13 12

On był tego pewien!

 

Psychologia to podstawowe wykształcenie agenta. Bez tego trudno byłoby przeniknąć do środowiska poddanego działaniu operacyjnemu , zdobyć zaufanie,  wpływać na działania czy nawet podporządkować sobie. Trudno byłoby pozyskać informatora, sterować figurantem.

Putin musi być dobry w tej dziedzinie skoro został szefem bezpieki. Do tego, jako pierwsza osoba w państwie, dysponuje zespołem najlepszych fachowców.

Portret psychologiczny Tuska: miękki, podatny na nacisk silniejszego, człowiek zakompleksiony o przerośniętych ambicjach, małostkowy, zawistny, mściwy, łasy na uznanie największych tego świata, dawał mu pewność działania.

Wszystko przebiegło tak, jak oczekiwał. Tusk nie wysłał obserwatorów natychmiast, Rosjanie dostali sporo czasu, by odszukać wszystko, co ich mogło interesować. Nie zażądał powierzenia śledztwa polskim śledczym, pozwolił na zabranie ciał ofiar, czarnych skrzynek, komórek, laptopów, wszystkiego, co chciał.

Decydując się na ostateczne rozwiązanie problemu Kaczyńskich miał pewność, że Tusk będzie działał tak jak działał. Pozostawał tylko jeden problem. Jak sprawić, żeby Tusk nie leciał razem z Prezydentem. Wiemy jak to zrobił. Gdy to mu się udało nic już nie mogło go cofnąć. Żeby jeszcze wzmóc presję na Tuska, gdy już było po wszystkim, przytulił go i ucałował na oczach całego świata. Takie działanie wynikało z portretu psychologicznego.

Podobnie Stalin owinął sobie wokół palca Roosevelta.

W tym sensie Tusk jest współwinny za to, co się stało. Zwykła smycz marki "TW" jest, inaczej niż w przypadku Komorowskiego, mało prawdopodobna.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz