Euroregion Oberschlesien

avatar użytkownika Docent zza morza
Ruch Autonomii Sląska skromnie planuje uzyskać autonomię dla regionu za dziewięć lat.

Gorąco kibicują mu „polskie” media, będące częścią tej samej ośmiornicy, trudzącej się nad wyhodowaniem „nowego człowieka europejskiego”, jako etapu w drodze do „nowego człowieka światowego”.

Ale na początek zadowoli się ona powołaniem „człowieka śląskiego”.

My to już przerabialiśmy i dlatego ich wysiłki są skazane na niepowodzenie, bo już widać, że naród się budzi z okrągłostołowego uśpienia i niedługo pogoni ideologów zrównujących patriotyzm z rasizmem (GW), czy odradzających aspirującym piosenkarzom stawianie na polskość (Polsat).

Pamiętajmy - nie ma przypadków, są tylko znaki.

Kolejną brukselską dywersją jest rozbijanie państw członkowskich na transgraniczne regiony, ze skołowanymi i skonfliktowanymi mieszkańcami (no bo niby jaki język miałby obowiązywać w Euroregionie zamieszkałym przez Polaków, „Slązaków” i Czechów?)

Władcy marionetek nie po to stwarzają chaos,  by udręczeni ludzie nie domagali się „porządku”.

To też przerabialiśmy – pamiętacie, jak nas uczono w szkole o tezie, antytezie i syntezie?

No to ujmijmy rzecz prosto –  „neutralnym” językiem  w każdym Euroregionie mógłby przecież zostać niemiecki, prawda?

Nie możemy tracić z oczu szerszego tła wydarzeń, a czasy PO i premiera Tuska będą w przyszłości wymieniane jednym tchem z Targowicą – magnatom też przecież chodziło o „tu i teraz”; no i nie byli w stanie ogarnąć umysłami potencjalnych konsekwencji swoich poczynań.

Ale my pamiętamy, czym to się skończyło, nieprawdaż?

1 komentarz

avatar użytkownika Unicorn

1. http://prawo.money.pl/aktualn

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/kalisz;statut;ras;n...
"- W tym statucie są przepisy, które są po prostu niedopuszczalne - stwierdził poseł SLD. Przywołał przy tym artykuł 42 projektu statutu, który mówi m.in., że Górnośląski Sąd Administracyjny ma prawo orzekania o zgodności z ustawodawstwem górnośląskim aktów normatywnych RP w zakresie ich obowiązywania na terenie Górnego Śląska, uchwał organów samorządu lokalnego i aktów normatywnych terenowych organów administracji rządowej.

Kalisz przywołał też paragraf 52 projektu statutu, według którego mienie publiczne, w szczególności lasy, stawy, nieużytki i wszelkie inne mienie nieruchome, przewidziane do realizacji celów o charakterze regionalnym, znajdujące się na terenie Regionu Autonomicznego Górny Śląsk i będące własnością Skarbu Państwa stają się mieniem regionu autonomicznego z dniem wejścia w życie Statutu.

Poseł SLD podkreślił, że Polska jest państwem unitarnym, w związku z tym nie może być mowy o autonomii jakiegokolwiek polskiego regionu. - Nie może być więc mowy o autonomii, czyli nie może być mowy, że jest inne prawo państwowe, powszechnie obowiązujące jakikolwiek region. Dlatego też uważamy, że RAŚ powinien dostosować swój statut organiczny do obowiązującego w Polsce ustawodawstwa - zaznaczył.

Jego zdaniem, jeżeliby RAŚ tego nie zrobił, wówczas odpowiednie organy, które zajmują się kontrolą statutów, w szczególności prokuratura i sąd rejestrowy powinny nakazać zmianę tych przepisów niezgodnych z polskim ustawodawstwem."

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'