Sypiając z trupem.
Ewaryst Fedorowicz, śr., 23/03/2011 - 15:05
Prawda, że bardzo filmowy tytuł? Ale po kolei:
Media przyniosły w ostatnich dniach zupełnie nieprawdopodobne (choć prawdziwe) wiadomości.
Otóż, okazało się, że coraz więcej Polaków nie zgłasza do ZUSu zgonu swoich, emerytowanych bliskich, aby w dalszym ciągu móc pobierać ich świadczenia.
Któraś z telewizyj poinformowała nawet o przetrzymywaniu w domu ciała zmarłego staruszka, którego śmierci w ogóle stosownym urzędom nie zgłoszono.
Tylko skóra i kości z niego zostały, powiedział do kamery któryś z sąsiadów.
Biedni ludzie, ukrywają zwłoki swoich zmarłych krewnych, żeby móc pobierać ich marne renty - i to wszystko w dużym, europejskim kraju, członku Unii Europejskiej.
Jak to nie jest temat na hiciorski scenariusz, dla któregoś z reżyserów ze szkoły moralnego niepokoju, których miałem ostatnio okazję obejrzeć w nadkomplecie, na pałacowych salonach, to ja nie jestem kinoman.
Ale równie fascynująco (i do tego w tej samej, horrorowej konwencji) brzmi informacja o dobrowolnym przystąpieniu Polski do paktu na rzecz Euro, zwanego eufemistycznie paktem na rzecz konkurencyjności.
Ponieważ po greckiej , a później irlandzkiej, a zupełnie niedawno portugalskiej niespodziance, w Strefie Euro zaczyna się proces dekompozycji (eufemizm) , ktoś musi za ten bałagan zapłacić, a Hans najwyraźniej już nie chce.
Zgłosiliśmy się więc na ochotnika, co mi przypomina scenę ze starego, sowieckiego filmu:
komisarz wołał - gotowi do polegnięcia za towarzysza Stalina wystąp! – i jakoś tak się dziwnie składało, że nikt w szeregu nie zostawał.
Mówiąc krótko, w imię ratowania Strefy Euro, Bruksela będzie mogła podnieść nam CIT z 19% do poziomu niemieckiego (29,8%) czy francuskiego (34%) o innych atrakcjach nie wspominając, przez co nasza gospodarka stanie się mniej konkurencyjna (to nie ja – to Gazeta Prawna)
No cóż, rynek cukru, z widocznym na półkach sklepowych skutkiem wyregulowali – może z podatkami uda im się lepiej.
Zastanawiam się tylko, czy podjęcie tak brzemiennej w skutki decyzji, nie powinno być zwieńczone jakąś debatą ekspertów?
Nie piszę poprzedzone, bo jak wiadomo , na przykładzie OFE chociażby, debaty odbywają się u nas post factum, ale to taka polska specyfika, jak bigos czy powstania narodowe.
W każdym razie, jeśli kogoś z Państwa obudzi rano jakiś nieprzyjemny, a nawet upiorny zapaszek, proszę się nie przerażać, a nawet – nie przejmować.
To tylko Strefa Euro tak pachnie.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Pan Ewaryst Fedorowicz,
Szanowny Panie,
Rząd ma obowiązek powiadomić ZUS oraz inne organy, kto umarł a kto się narodził.
W czasie wojny w Wielkopolsce pod okupacja niemiecką;
dziś urodziło się dziecko, jutro miało "becukrzajn".
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Tusk radosnie oznajmił , że podpisuje cyrograf na Polskę
.."Mówiąc krótko, w imię ratowania Strefy Euro, Bruksela będzie mogła podnieść nam CIT z 19% do poziomu niemieckiego (29,8%) czy francuskiego (34%)"...
a durny lud zajmuje się tym, czy tylko biedacy kupują w Biedronce.
Za chwilę nawet w Biedronce nic nie kupią, bo nie będa mieli za co.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Maryla
Przerażające są te wiadomości.
Tylko mała uwaga. Wydaje mi się, że ratowanie kraju należy do elit, bo co miałby robić "durny lud"?
Kto ma ustalić sposób postępowania - odpowiedzmy sobie na pytanie. Bezrobotni? Zadłużeni? Niewykształceni? Chorzy? Przerażeni o jutro? Nie mający dostępu do prawdziwych informacji ani internetu? Nie mający wykształcenia do samodzielnego analizowania sytuacji politycznej, ani ekonomicznej?
A może nauczyciele? Wiele wśród nich durnych kobiet skoncentrowanych głównie na tym w jakich nowych ciuchach przyjść do szkoły.
Lekarze? Często myślą tylko o pieniądzach.
Inżynierowie? Na wymarciu. Nie ma przemysłu, a w szczególności biur konstrukcyjnych i naukowo-badawczych, wiec nie są potrzebni.
Księża? Powiedziano im, że nie mają się mieszać do polityki.
Wojskowi? Armia się zwija.
Urzędnicy? Ci się mają dobrze. Obecna władza im w zasadzie nie przeszkadza.
Rolnicy? Ci mają jeszcze najwięcej świadomości, ale też zmagają się na co dzień ze słabymi cenami za swoje produkty i często są zadłużeni.
Dziennikarze? Śmiech ogarnia.
Artyści? ????
Uczeni? Tylko mniejszość się nadaje na elitę.
Więc, kto, kto ma ratować Polskę? Nieść kaganek oświaty. Tworzyć projekty zmian i pociągać za sobą lud.
Czarno to widzę.
Rebeliantka
4. Rebeliantka
"lud" jest tak durny, ze drugi dzień obraża sie na Kaczyńskiego, że nie zrobił zakupów w Biedronce.
Byłam na forum Fronda i mną zatrzęsło, że ludzie mogą być tak sterowani mediami.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl