Bylo ale sie zmylo

"Pomnik Smolenski jest oczywiscie wazny, ale powinien powstac jako konsekwencja dazen do samostanowienia o sobie" - a na pewno nie może powstać w efekcie kolaboracji i targów.

Warszawa robi się powoli prowincją, a przeciez prowincja w całej Polsce wyatawiła już pomniki smoleńskie. Mamy czas, ale będziemy ten czas wykorzystywać do tego, żeby pokazywać obłudę i matactwa tej władzy. Każdego dnia, a 10 każdego miesiąca szczególnie.

Wiecej takich nam trzeba:

I takich jak pan Macierewicz:

A nic nam nie zrobia.
Ja tam mysle, ze musimy sie oficjalnie oganizowac.
Bo jak walnie to musimy mowic jednym jezykiem.
I dzialac wspolnie.

Oczywiście, że sam pomnik niczego nie załatwi, zwlaszcza jeśli powstanie "zamiast", żeby odwrócić uwagę od potrzeby rzeczywistych zmian. Nie przesadzałabym z tym Michnikiem, nie odmawiałabym mu człowieczeństwa i nie robiła z niego demona. To facet, którego zgubiła własna pycha i zadufanie. Wydawało mu się, że jest wielkim graczem i manipuluje bezpieką, podczas, gdy ta robiła z nim, co chciała. To ludzie bezpieki byli źródłem zła. Michnik marzył o rządzie dusz w Polsce i jednocześnie bał się Polaków. Zręcznie to wykorzystano.

Michnik spowodowal, ze setki tysiecy ludzi stalo sie ateistami.
Relatywizm to odmiana ateizmu.
Pozdrawiam