Witajcie w życiu

goraco wszelki "multi-level marketing" wlacznie z Amway'em. Sproro ofiar widzialem.

Prezesem i udziałowcem tej firmy jest pani Maria Borowska- żona znanego polityka SLD. W październiku 1997 roku Polcotex próbował nie dopuścić do publikacji mojego reportażu o powiązaniach funkcjonariuszy służb specjalnych z płatnymi bandytami, wykonującymi gangsterskie zlecenia biznesmenów wywodzących się z PZPR. Reportaż ujawniał, że członkowie mafii pruszkowskiej szantażowali, porywali, podpalali i szykowali zamachy bombowe na konkurentów swoich mocodawców. Wspólnikiem jednego z gangsterów, Witolda Bogumiłło, złapanego przez policję niemiecką i skazanego przez tamtejszy sąd na 3,5 roku więzienia za szantaż i wymuszenie rozbójnicze, był Wiesław Huszcza, były skarbnik PZPR i SdRP, uważany za "głównego kasjera" kampanii wyborczych SLD, w tym także kampanii prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego."

z tym Korwinem , no, no.

To trochę jak dawniej z Kazikiem. Zastanawiało mnie, że niby taki antykomunista a ma jakąś obsesję jak czerwoni na punkcie Kościoła. No i po jakimś czasie wszystko się wyjaśniło :> Był świadkiem Jehowy.
http://www.kazik.pl/pl/informacje/wywiady/296.html

z Korwinem to jasne mniej więcej czemu naprawdę służy, ale żeby taki intelektualista o poczuciu wysoko usytuowanej wartości własnej (wg nie wiadomo skąd wywiedzionej)
bawił się garnkami i takimi tam. To świadczy o prymacie pieniądza nad ideologią, a skoro tak to gdyby komuniści więcej zapłacili etc..

bezkompromisowym i bezstronnym poszukiwaczem prawdy, ale ja jakoś nie mogę uwierzyć. To znaczy pewnie sporo racji co do Amwaya, ale nie można wykluczyć, że od czegoś tam w książce odwrócono uwagę, coś tam uwypuklono: innymi słowa może książka miała jeszcze jakieś inne zadania niż sam atak na Amway. A że ten atak był zapewne przeprowadzony na jakieś zlecenie, a nie z umiłowania uczciwości, to mi specjalnie nie przeszkadza - taka jest nasza część świata.
Po prostu, ja bym się nie zdobył by go czytać, choć sama książka może ujawnia sporo prawdy, nie wiem. Kojarzę jednak Autora nie najlepiej, no wg kanonów politycznie poprawnego salonu facet jest wręcz ideałem, wrzucę tylko to co wikipedii:
"Po odejściu z Tygodnika "Wprost" w 2002 związał się m.in. na krótko z "Faktami i Mitami", do których pisywał pod pseudonimem "Jakub Diamant", był także autorem scenariuszy do filmów pornograficznych. Miał stałą kolumnę felietonisty w piśmie "Słowo Żydowskie – Dos Jidisze Wort"."

to jakaś "dziwna organizacja" miałam też to wątpliwe szczęscie
oglądać dramatyczne losy ludzi,których "upatrzyli sobie liderzy"
a szukali najbardziej "nośnych",mających wpływ na srodowisko
Dramatyczne Losy,ktore żle się konczyły.......poniewaz ,"zarażeni"
tym bakcylem zachowywali sie jak zaczadzeni......
Szczegolnie ta choroba panoszyła się w dawnych centralach handlu zagranicznego
re Sekuły........
niech jego LOS będzie przestrogą dla każdego.........
"oni" zawsze przyjdą po zapłatę,czy dług........
a Sekuła,ktory miał olbrzmie wpływy i możliwości...........
zapłacił drogo za swoje wpływy,widać zasłużył
pomijam
tych,ktorzy go otaczali i korzystali..........tak zwane pralnie
ale
nie tylko te prawdziwe,ale te od prania pieniędzy............
straszny CZAS,wiele przestępstw,ludzkie dramaty,łącznie
z samobójstwami.......
/Młodym przypominam,ze mówimy o Sekule z Sosnowca,z lat
dziewięćdziesiątych,a nie o Sekule z Zabrza/

Jedyną osobą, która ma wątpliwości, czym jest AMWAY jest ignorant, podpierający się obiegowymi opiniami. Film Dederki nie był filmem "o AMWAY-u", tylko zmanipulowanym paszkwilem, co wyraźnie zaznaczył sąd.
Dodam, że od niedawna uczy się o mlm na jednej z wrocławskich uczelni - Wyższej Szkole Bankowej. Na zachodzie uczy się o tym od dekad.

"Firma Polcotex - dawna nomenklaturowa centrala handlu zagranicznego, sprywatyzowana na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Prezesem i udziałowcem tej firmy jest pani Maria Borowska - żona znanego polityka SLD." A potem już tylko koszmar: "...powiązania funkcjonariuszy służb specjalnych z płatnymi bandytami, wykonującymi gangsterskie zlecenia biznesmenów wywodzących się z PZPR."
Samo sedno. Transformacja w soczewce.
I ciąg dalszy. Dzisiaj w rado TOK FM - trzeba wiedzieć co knuje wróg - jakiś człowiek w audycji nt. ekonomiczne oburza się, że ktoś śmie krytykować kolesi, co w tych "sprywatyzowanych" centralach przyznają sobie horrendalnie wysokie apanaże: w końcu mamy przecież kapitalizm, wolny rynek itd. Potem specjalista ekonomiczny - ciekawe na czym sam się "uwłaszczył", co "sprywatyzował", ew. co za jego rządów prawie zbankrutowało - oburza się, że kobiety sprzedjące czosnek na sztuki na polskich ulicach nie wydają paragonów - skoro we Włoszech, czy gdzieś tam, podobno wydają. No, bo przecież "ziarnko do ziarnka"....
Chwilę później informacja o tym, że policja w Norwegii przez godzinę kompletnie lekceważyła dramatyczne wezwania z wyspy Utoya bo była zajęta wybuchem w Oslo. I główny wniosek wygłoszony przez polityka (chyba z PSL-u) - że tam nie wywołało to walki wewnętrznej przeciw rządzącym jak u nas po Smoleńsku, tylko się jednoczą... Po tym - zapowiedź rozmowy o ustawie o "związkach partnerskich"....
Moja nieszczęśliwa Ojczyzna. Mój dom okupowany przez Hunów. Witajcie w życiu....