Cień Rosji nad Polską cz. XVIII Imperium kontratakuje 2

           Prezydent Polski mając poparcie owych krajów i stając na ich czele zbudował bardzo silny geopolitycznie „podmiot międzynarodowy”, z którym zaczęli się liczyć już wszyscy: i zaciśniętymi zębami oraz ze zdziwieniem Unia Europejska, z podziwem, ale i irytacją USA oraz z nieskrywaną złością Rosja. Jakże symptomatycznie brzmią dzisiaj więc słowa Prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa (z początku marca 2010 roku), który stwierdził: „…że kazachska ropa mogłaby być dostarczana nowo zbudowanym rurociągiem przez Azerbejdżan i Gruzję do Morza Czarnego, skąd tankowcami byłaby przewożona do rumuńskiego portu Konstanca, a stamtąd rurociągiem docierałaby do Triestu nad Adriatykiem”[  http://blogmedia24.pl/node/28314?page=37]. 

Celem zamachu  Rosjan była też likwidacja ośrodka opozycyjnego wobec Platformy, a więc nie tylko samego Lecha Kaczyńskiego, ale też obozu,który on reprezentował. Pamiętajmy, że na pierwszej liście pasażerów tupolewa lecącego do Smoleńska był także Jarosław Kaczyński, było też wiele innych osób związanych z obozem PiS. Praktycznie gdyby zginął także Jarosław nie było by raczej osoby która zdolna by była pokierować partią do wyborów. Stronnictwo Pis-u uległo by rozproszeniau i przestało by odgrywać jakiekolwiek znaczenie na arenie politycznej.

Trzeba brać pod uwagę także motyw zemsty. Wbrew pozorom Rosjanie posuwają się do takich środków, które w rzeczywistości nie przynoszą im korzyści politycznej. Zabójstwo Litwinienki nic tak naprawdę Rosjanom przecież nie dawało, tak samo jak powojenne zabójstwa dokonywane przez ludzi Stalina na ukraińskich działaczach ruchu niepodległościowego. W 1983 r. Sowieci zwabili podstępnie i zestrzelili nad swoim terytorium koreański samolot, na pokładzie którego znajdował się znany antykomunistyczny kongresmen amerykański  McDonald. Zrobili to tylko z zemsty i dla okazania siły, choć ryzykowali przecież wojną atomową.

Katastrofa smoleńska była ostrzeżeniem, sygnałem dla innych przywódców Europy Środkowo-Wschodniej, aby się nie "wychylali", bo mogą skończyć tak jak Prezydent Polski. Otrzymali sygnał, jak mają się zachowywać w kontaktach z przywódcami – spadkobiercami imperium rosyjskiego [http://www.konserwatyzm.pl/aktualnosci.php/Wiadomosc/7366/].

Wobec tego trzeba stwierdzic  że propozycja Komorowskiego  by zaprosić Rosjęo do Trójkoąta weimarskiego ursata do rangi potwierdzania faktu iż Niemcy i Francja są bardzo przychylne  Rosji, są gotowe porozumieć się z nią w sprawie „zasięgu wzajemnych wpływów”. Zaś sama Rosja próbuje odbudować swoją potęgę, swoje imperium „skupiając” na nowo wokół siebie dawne republiki radzieckie i kraje postsocjalistyczne. To „skupianie” ma formę uzależnienia ekonomicznego, energetycznego. Takie działałanie dprowadzi do wzrostu znaczenia Rosji w całej Unii Europejskiej… spełniając odwieczne marzenia carów , Lenina, Stalina , Brezniewa o całkowitej dominacji w Europie.