Historia o doskonałości. Kot

avatar użytkownika Smok Gorynycz

     Istnieje teoria, że najdoskonalszym dziełem każdego twórcy jest dzieło ostatnie. Dlatego właśnie niektórzy twierdzą, że „koroną stworzenia” jest kobieta, ostatnie dzieło Boga. Twierdzenie to jednak łatwo podważyć przywołując pierwszy opis aktu stworzenia człowieka (Gen. 1:27). Któż więc jest najdoskonalszą istotą na świecie ? I tu sama nasuwa się odpowiedź: KOT. Jedna ze znanych mi przypowieści mówi, że Kota stworzył Bóg w chwili, gdy miał najlepszy humor. Inna, że Kot jako jedyna obok człowieka istota na ziemi jest wyłącznym dziełem Boga, bowiem przy tworzeniu innych zwierząt udział brał Adam, który kończył ich kreację nadając im imiona (Gen. 2: 19-20).

Co miał na myśli Bóg tworząc Kota? Może to, że człowiek będzie potrzebował przyjaźni i opieki istoty trzeźwo myślącej. Kot zgodził się być z pierwszymi ludźmi i służyć im rada. Lecz człowiek w zadufaniu swoim uznał swoją mądrość za lepszą, a siebie – cóż za bzdura! – za właściciela Kota. Zemściło się to szybko. Do Raju zakradł się bowiem grzech. Szukając najlepszej dla siebie postaci, przybrał grzech kształt… nie, nie smok-wąż był później. Najpierw przeobraził się grzech w mysz. Ta bowiem wejdzie wszędzie i żadne bramy i zamki jej nie powstrzymają. Próbował Kot – mimo rajskich zasad tolerancji powszechnej – dopaść grzech-mysz, lecz Adam wolał słuchać kuszącego głosu swojej kobiety niż ostrzegawczego mrauczenia Kota. No i teraz mamy za swoje. (historię tę opowiedział Dürer na rycinie poniżej)
Nękany wyrzutami sumienia, wygnany z Raju człowiek zamiast wyrazić skruchę, usiłował zrzucić winę na kogoś innego. Kot, wierny obietnicy był blisko. Zaczął więc człowiek obwiniać kota za swoje przewiny. Wymyślił, że zmieniające się kocie źrenice to dowód nieszczerości i zmienności. Na tej podstawie uznał człowiek – jakże głupio! – że Kot jest fałszywy. Łaził człowiek (z reguły rodzaju męskiego) po nocy po nieoświetlonych osadach  w stanie nietrzeźwym, a nie mogąc swoim żałosnym wzrokiem dostrzec przechodzących Kotów, uznał, że w „nocy wszystkie Koty są czarne”, a przewracając się o spokojnie spacerujące w ciemnościach stworzenia i wybijając sobie górne jedynki uznał, że „czarny (czyli każdy) Kot przynosi pecha”. Tylko nieliczni ludzie okazali dość rozsądku by zaufać kociej mądrości. Dzięki czemu na stałe weszli do historii kultury:
Koty pozostałe wierne zadaniu nałożonemu na nie przez Stwórcę i uparcie tropiły grzechy udające myszy. Dlatego widzimy je niekiedy na obrazach dawnych mistrzów w niektórych scenach biblijnych.
W ikonografii chrześcijańskiej Kot w szczególny sposób związany został z Matką Boską.  Pierwsza przyczyna teologiczno-symboliczna. Ponieważ mysz symbolizuje grzech, to Kot w sposób absolutnie naturalny, jak zaciekły wróg myszy nabiera znaczeń pozytywnych. Jest wrogiem grzechu, zwłaszcza najgorszego z nich czyli pierworodnego. Przekonanie o wyłączeniu Maryi od grzechu pierworodnego i Jej niepokalanym poczęciu było żywe od pierwszych wieków chrześcijaństwa. I właśnie dlatego niektórzy artyści chcąc ukazać te ideę symbolicznie, w popularnej  w malarstwie scenie narodzin Maryi umieszczali Kota.
 
O bliskiej znajomości łączącej Matkę Boską z Kotem wie też polska tradycja ludowa. Opowieść ta, jak to w folklorze bywa, jest całkowicie achroniczna, z olbrzymim wdziękiem lekceważy consecutio temporum. Otóż gdy Noe wraz z całą menażerią dryfował po zalewających świat wodach potopu, misja jego stanęła niespodzianie w obliczu klęski. Bowiem myszy, które Noe zabrał na pokład, z zapałem zabrały się za chrupanie drewnianej konstrukcji gigantycznego statku. Zdesperowany Noe po bezskutecznych próbach pozbycia się szkodników, zaczął się modlić do Matki Boskiej. Ta oczywiście postanowiła pomóc sprawiedliwemu mężowi i zesłała na arkę Kota. Kot po rozpoznaniu terenu dość szybko zlikwidował problem szkodników umożliwiając arce spokojne dryfowanie do czasu, aż zebrane wody, spłynęły, co jak pamiętamy trwało wówczas dłużej niż dwa tygodnie.

26 komentarzy

avatar użytkownika sówka55

1. Szanowny Smoku,

oczywistą w swej oczywistości prawdę o tym, że Kot to stworzenie doskonałe, wyłożyłeś znakomicie, ale, tu wybacz mi, niepotrzebnie. Bo wystarczy spojrzeć na Kota, żeby to zrozumieć: Kot jest doskonały per se!

Mógłby tylko mniej ochoczo układać się na klawiaturze...

Serdeczności,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Unicorn

2. Kot to prastary symbol

Kot to prastary symbol żeński. W wielu kulturach jest uznawany za coś pomiędzy mężczyzną a kobietą. Za zwierzę doskonałe. Jednocześnie jest pośrednikiem pomiędzy częścią realistyczną a mistyczną. Daje ludziom swoją przyjaźń. Kot to cwaniak, często mam wrażenie, że futrzaki rozumieją, co ktoś myśli. Mitem jest także, że nie można ich nauczyć. Tresować się nie dadzą, uczą się z trudem za to my jesteśmy przy nich wytresowani ;-)


:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

3. Kot jest pięknym stworzeniem boskim

koty mnie lubią, natychmiast ładują sie do mnie na kolana , gdzie bym sie z nimi nie spotkała.

Może dlatego, że chcą mnie wytresować ? :) A ja pozostaję wierna psom.

Ale wszyscy wytresowani przez koty ludzie są ich najwierniejszymi poddanymi :) to fakt.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Grande Dame, Sówka,

Grande Dame,

Kiedy czytałem o "Historii doskonałości; Kot", sądziłem, że to pisze Pani Maryla. Miałem Ją prosić, by wyraziła zgodę na emisję tego tekstu na Pani Blogu.

Ukłony moje najniższe

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Ja tam bym polemizowal

Przeciez wszyscy wiedza, ze koty nic nie robia, nie sa przywiazane do wlascicieli, chodza swoimi sciezkami (jak Jadzia Staniszkis, ktora ma koty), sa wredne.
Co innego psy!. Na starosc, jak mowia ludzie, sa one lepsze od dzieci. Zawsze entuzjazmuja sie gdy pan wraca do domu.
A przy okazji musze sie przyznac, ze ja tez nie jestem doskonaly. Otoz, mam jedna wade, ktora polega na tym, ze nie mam zadnych wad. I bardzo nad tym boleje.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

6. Sówko - w wydaniu naszych

Kotów kładzenie się na klawiaturze jest ostatecznym wezwaniem do gaszenia światła i spania.
A chwalenia doskonałości nigdy dość..

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

7. Marylu - Jaka tam tresura?!

Chodzi po prostu o uznanie, że Kot wie lepiej, i że dla własnego dobra człowiek powinien racjonalnie i dobrowolnie dostosować się do Kota. Taki układ partnerski: On pięknie wygląda, wspaniale mruczy i słodko ociera się policzkiem, Ty go karmisz, czeszesz, głaszczesz, ustępujesz swoją część łóżka.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Nigdy

nie powiedzialem, ze topilem w rzece koty w worku. Takie zdarzenie nigdy nie mialo miejsca. Natomiast, w sferze potencji, czyli mozliwosci, kazda mozliwosc jest otwarta.
Moj kolezka z podworka, a potem, prawie, a moze jutro, Noblista od bialka, czyli zrodla zycia (Uniwersytet w New Jersey, jeszcze dokladniej Harek Jakubowski) byl kociarzem. Do czasu, gdy przybleda, ktorej dal nazwe: "BORNEO', weszla w nasze podworkowe zycie. I to byl pies. A ten glupi kot Hieronima Jakubowskiego, profesora, to zjadal rozne ptaki na parapecie.

avatar użytkownika Tamka

9. @Smoku

Alez mi sprawiles radosc ta notka :).
Ja naleze do osob, ktore od dziecka i bezgranicznie uwielbiaja koty, przede wszystkim za to, ze sa. Dla mnie kot byl, jest i bedzie najdoskonalszym zwierzeciem na swiecie.
Ten, kto powiela stereotypy dotyczace kociej braci, kto twierdzi, ze koty sa wredne, czy falszywe, poprostu nie zna i nie rozumie kociej natury. T.

PS. I cos jeszcze.
Prawa kociej fizyki
1. Prawo kociej inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła (jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem, przebiegająca mysz, ewentualnie jadący na wprost niego tramwaj czy nawet ślepa gosposia odkurzająca dywan).
2. Prawo kociego ruchu
Kot będzie się poruszał po linii prostej, chyba że zaistniał dobry powód do zmiany kierunku.
3. Prawo kociego magnetyzmu
Czarne ubrania przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do kontrastu pomiędzy sierścią kota, a kolorem ubrania, a także odwrotnie proporcjonalnie do chęci zachowania ubrania w stanie „niezasierściowanym”.
4. Prawo kociej termodynamiki
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, z wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.
5. Prawo kociego przeciągania
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której właśnie się przebudził.
6. Pierwsze prawo kociego snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
7. Drugie prawo kociego snu
Koty śpią 36 godzin dziennie, a resztę czasu odpoczywają.
8. Prawo kociej długości
Kot może wydłużyć swoje ciało tak, by dosięgnąć do dowolnej krawędzi, która kryje cokolwiek ciekawego.
9. Prawo kociego przyspieszenia
Kot zwiększa swą prędkość ze stałym przyspieszeniem, aż będzie gotów, by się zatrzymać.
10. Prawo obecności przy stole
Kot będzie uczestniczył przy wszystkich posiłkach, jeśli tylko będzie podawane coś smacznego.
11. Prawo oporności na polecenia
Koci opór jest wprost proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
12. Pierwsze prawo zachowania energii
Koty wiedzą, że energia nie może zostać stworzona lub zniszczona, tak więc zużywają tak mało energii, jak to tylko możliwe.
13. Drugie prawo zachowania energii
Koty wiedzą również, że energia może być zachowana tylko poprzez długie drzemki.
itd.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika benenota

10. To tez kot-w schronisku

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika barbarawitkowska

11. Tamka, Ben

Dziękuję za poranny dobry humor.
Mój najukochańszy kot niestety odszedł w ubiegłe wakacje na nerki. Niestety trafiło na chciwego weterynarza, a my chcieliśmy go ratować, bo w takich sytuacjach trudno o rozsądek. Męczył się bardzo, a cała rodzina razem z nim, ale może chociaż zdał sobie sprawę jak bardzo go kochaliśmy.

avatar użytkownika Tamka

12. @Pani Basiu

:)
A to moj ukochany Misio (odszedl w styczniu b.r.). T.



"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika sówka55

13. Drogi Smoku,

to w nocy, zgoda, ale rano? Ale co parę minut? A gryzienie sznura od myszy? A siadanie na kolanach tak, by zająć obie ręce? Chwalenia doskonałości nigdy dosyć, masz rację, Koty są doskonałe, ale ja nie! I proszę Doskonałe Koty o wyrozumiałość - cichutko - i żeby się troszeczkę przesunęły, tak ciut ciut...

Serdeczne miau (z rezygnacją)

Sówka

avatar użytkownika sówka55

14. Tamka

Ja pożegnałam w moim dorosłym życiu na przestrzeni lat dwie ukochane Koteczki. Teraz mam w domu siedem następców i następczyń Koci i Pusi, każdy i każda są inne, każdy i każda - wspaniałe, i kocham je niezmiernie, ale czuję, że one obie, materialnie przecież nieobecne, też gdzieś wokół mnie są, w jakiejś ważnej duchowej przestrzeni, w pamięci i w sercu. Tak jak pisała niedawno Pani Maryla - tyle prawdziwej miłości nie może zniknąć, rozwiać się, ta miłość trwa, i zawsze będzie z nami.

I Misio też będzie z Państwem, w myślach serdecznych, w czułej pamięci.

Pozdrawiam razem z moimi Kotami,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Tamka

15. @sowka55

Prosze poglaskac kicie ode mnie :). Za mna z tylu wyleguje sie taka jedna - piekna i temperamentna, ktora bardzo czesto domaga sie, bym zajmowala sie nia, a nie "dzialalnoscia komputerowa" :). Pozdrawiam, T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika sówka55

16. Tamka

Dziękuję, gładzę, za mną Myszunia, przede mną na klawiaturze przed chwilą był Montuś, ale zwabiłam go do kuchni na jedzonko.

Uff, nic to, z Kotami życie jest piękne!

Serdeczności bardzo kocie,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Tamka

17. @zainteresowani

No to prawa kociej fizyki c.d. :)
Mam nadzieje, ze @Smok nie bedzie marudzil ;). T.

14. Prawo obserwacji lodówki
Jeśli kot wystarczająco długo obserwuje lodówkę, w końcu pojawi się jakiś ktoś, który wyciągnie coś dobrego do jedzenia.
15. Prawo przyciągania elektrycznego kocyka
Włącz elektryczny kocyk, a kot wskoczy na niego z prędkością zmierzającą do prędkości światła.
16. Prawo losowego poszukiwania wygody
Kot zawsze będzie poszukiwał i zwykle przejmował od ciebie najbardziej wygodne miejsce w dowolnym pomieszczeniu.
17. Prawo zajętości pudełek i toreb
Wszystkie torby i pudełka w dowolnym pomieszczeniu będą zawierać kota natychmiast po wpuszczeniu go do pomieszczenia.
18. Prawo kociego zakłopotania
Kocia irytacja zwiększa się wprost proporcjonalnie do jego zakłopotania i ilości ludzkiego śmiechu.
19. Prawo konsumpcji mleka
Kot wypije tyle mleka, ile sam waży, podniesione do kwadratu, tylko po to, by pokazać, że potrafi.
20. Prawo wymiany mebli
Kocia chęć do porysowania mebli jest wprost proporcjonalna do ich ceny.
21. Prawo kociego lądowania
Kot zawsze wyląduje w najbardziej miękkim miejscu.
22. Prawo wyporności płynów
Kot zanurzony w mleku wyprze tyle, ile sam zajmuje, minus ilość spożytego mleka.
23. Prawo kociego zaciekawienia
Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkich starań w próbach zwrócenia jego uwagi.
24. Prawo odrzucenia pigułki
Każda pigułka dana kotu natychmiast zyskuje wystarczającą energię potencjalną, by osiągnąć pierwszą prędkość kosmiczną.
25. Prawo kociej kompozycji
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
26. Prawo kociej nieoznaczoności
Iloczyn niepewności jednoczesnego poznania aspektów charakteru i zachowania kota jest tym większy, im większą ilość jedzenia spożywa.
27. Prawo drzwi
Kot zawsze znajduje się po niewłaściwej stronie zamkniętych drzwi.
28. Prawo dobrego smaku
W wielkiej kupie dokumentów kot zawsze znajdzie ten jeden najważniejszy, jak istotna umowa czy akt własności mieszkania, i zacznie go jeść. To będzie akurat ten.
29. Prawo kociej wredności
Kot zawsze używa swojej wrodzonej wredności i załatwia się tam, dokąd trudno dotrzeć.
30. Zasada działania kociego perpetuum mobile
Przeprowadzono prace nad wykorzystaniem kota jako nieskończonego źródła energii. Kot po przyczepieniu do jego grzbietu kanapki z masłem po zrzuceniu z wysokości powinien wirować (z racji tego ze kanapka zawsze spada masłem na dół, a kot na 4 łapy). Eksperyment zakończył się jednak niepowodzeniem. Układ kot-kanapka wykonał pół obrotu tuż nad podłogą, po czym wyorbitował na bok. Próby idealnego umieszczenia kanapki względem kocich nóg nadal trwają!
31. Zasada przyrostu i użycia pazura
Liczba pazurów zwiększa się wprost proporcjonalnie do wzrostu liczby kocich łap. Jeśli kot ma schowane pazury, znaczy to, że nie zamierza ich użyć. Jeśli kot pazury ma wysunięte, oznacza to, że zamierza. Długość pazura zwiększa się wraz z długością firanki.
32. Zasada kociej frustracji (również jedno z praw Murphy'ego)
Gdy tylko kot położy się na twoich kolanach, wyglądając na bezgranicznie szczęśliwego, zaraz poczujesz, że musisz iść do łazienki.
33. Prawo kociego kształtu
Kot przyjmuje kształt pojemnika, w którym akurat się znajduje.
34. Prawo kociej pojemności
Kot potrafi dziennie wyrzygać tyle ile waży. Miejmy cichą nadzieję, że podatnicy nie płacą za takie badania.
35. I Prawo kociego futra
Futro kota przeznaczone jest na zimę, więc w lecie kotu jest gorąco.
36. II Prawo kociego futra
Futro powinno być miękkie, ale nie może być w czasie suszy, bowiem kot, gdy pada deszcz, napusza się.
37. III Prawo kociego futra
Futro kota zimą jest znacznie gęstsze, więc gdy chcemy z łachudry zrobić czapkę lub mufkę, to musimy go zabić właśnie zimą.
38. Prawo spadania na 4 łapy
Dowiedziono że kot nie zawsze spada na 4 łapy. Z mostu do rzeki kot zazwyczaj spada na ryj.
39. Prawo środka dywanu
Nieważne ile kuwet ze żwirkiem by kupić, to kot i tak narobi na środek dywanu, albo też w miejsce trudno dostępne por. Prawo kociej wredności.
40. Prawo kocich kontaktów werbalnych
Zazwyczaj kot zaczyna przeraźliwie miauczeć ok. 11.00 w nocy, kończy ok. 5.00 nad ranem.
41. Prawo kociego GPS'a
Zostawianie kota na autostradzie rzadko przynosi zamierzony skutek.
42. Prawo wyprasowanych ubrań
Kot instynktownie wie, kiedy i gdzie kładziesz świeżo wyprane i wyprasowane (choć nie tylko) ubrania i właśnie na nich się położy (przecież jeśli tobie tak na nich zależy, to tym bardziej kotu).
43. Prawo głodu
Kot jest zawsze głodny. Chyba że właśnie zjadł, przy czym słowo właśnie liczy się do 5 minut włącznie.
44. Prawo szybkiej reakcji
Wszelkie ruchy i odgłosy dochodzące z kuchni powinny zostać sprawdzone przez kota w trybie natychmiastowym.
45. Prawo niezdecydowania kota
Występują egzemplarze szczególnie rozbudowane psychicznie - potrafią bardzo głośno mruczeć z zadowolenia jednocześnie starając wydostać się z objęć lub głasków.
46. Prawo oczka wodnego
Po popchnięciu Kota, aby wpadł do oczka/stawiku, zwierzę odbija się od jego powierzchni i ucieka
47. Prawo srania
Gdy kot nasra na dywan i tak będziesz go kochać
48. Prawo zabawy
Długość zabawy kota jest proporcjonalna do długości kłębka włóczki
49. Prawo kociego spaceru
Kot będący w zamknięciu będzie się starać wyjść wszystkimi możliwymi metodami
50. Prawo kociego hałasu
Jeśli kot jest cicho to znaczy coś cię stało
51. Prawo ważnych dokumentów
Im bardziej kartki leżące na stole są ważne, tym większe prawdopodobieństwo że kot na nich usiądzie.
52. Prawo czystej kuwety
Gdy kot usłyszy że czyścisz kuwetę, możesz być pewien że nasika choćby kropelkę.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Kot

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

18. U nas

przez 25 lat były zwierzęta, które dzieci skądś przynosiły. A teraz za chwilę przeprowadzam się do domu pod miasto, ale mój mąz strasznie się odgraża przed następnymi zwierzętami , chociaż kiedy dom się budował to wieszał w garażu na wszelki wypadek tak , żebym nie widziała torbę z kiełbasą w zasięgu kociego rażenia. Więc coś pewnie przyjdzie i zostanie. Na razie przychodzą łasować bażanty, zające , wiewióry i czasem sarny , nie mówiąc już o drobniejszych ptakach

avatar użytkownika Tamka

19. @Pani Basiu

Dom na wsi/gdzies dalej od miasta to jest jak skarb. Wszystko jest inaczej niz w miescie, dla mnie w tym wypadq inaczej oznacza lepiej. A jak cudownie jest wyjsc w letni poranek przed dom na kawe i posluchac swiergotu ptakow, w towrzystwie mruczacego pieknie kocura :). Poezja! T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

20. Tamka

pewnie, ale trzeba dojeżdżać do pracy i na lotnisko. A ja pracuję do póżna. Trochę się boję , ale plusów jest więcej.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

21. Tamko miła popełniłaś błąd logiczny -

ptaki w towarzystwie kota nie będą świergotać, kot słyszący świergotanie ptaków nie będzie mruczeć, tylko wydawać odgłosy obrzydliwie przypominające zachwyt kaniba;a na widok tłustego, białego misjonarza.
A za prawa dziękuję, niektóre są bardzo prawdziwe.

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

22. Siedem? Gratuluję Sówko

jesteś bardzo szczęśliwą osobą. Siedem istot doskonałych masz obok siebie, pozwoliły Ci się sobą zajmować, a Ty masz jeszcze wymagania, że by się troszeczkę przesunęły. Do praw Tamki można dodać, że kot jak gaz dąży do zajęcia maksymalnie dużej przestrzeni.
Pozdrawiam

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Smok Gorynycz

23. Basiu po paru latach nie będziesz sobie

wyobrażać życia w mieście. A z tym lotniskiem to nie mów zbyt głośno: wynieśliśmy się hen za miasto, w dzicz zupełną z dala od asfaltu a teraz niedaleko lotnisko budują :(

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Tamka

24. @smoku

Moj obecny ktek zachowuje sie tak, jak napisales, ale mialam kiedys 2 koty - piekne byly i duze (koty-samce), ktore nawet powieki nie otworzyly na widok, czy swiergot ptakow :). Natura kocia to jedno, ale zycie pokazuje, ze sa wyjatki :). Pozdrawiam, Tamka

PS. Smoku, wiesz cos nt. obchodow ! marca w Lublinie? Ja tylko wiem o mszy na Czubach o godz. 16:00 organizowanej przez zz NSZ.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Smok Gorynycz

25. 1 marca BEP IPN

robi prelekcję w "Grażynie", chyba ok. 12-13. A drugiego marca razem ze studentami robię spotkanie: przyjdą Żołnierze Niezłomni z ŚZŻAK, wspominać będzie prezes profesor Wołoszyn i pan Kamiński. Potem jakiś film zrobiony przez IPN. W sumie jakieś 2 godziny od 11, CN KUL 107. Zapraszam. Jutro będzie plakat to wrzucę

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika Tamka

26. @Smoku

Czekam na plakat, to wrzuce na poczte i rozpropaguje :). Dzieki. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.