7. rocznica śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego – krakowianie pamiętają
Józef Wieczorek, pt., 11/02/2011 - 19:38
W dniu 11 lutego 2011 r. z okazji 7. rocznicy śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego została odprawiona Msza Święta w Jego intencji w kościele OO. Kapucynów przy ul. Loretańskiej w Krakowie.
Po mszy św. nastąpiło przejście ze świecami do Parku Jordana pod Pomnik Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, gdzie mimo deszczu zgromadziło się kilkadziesiąt osób na krótkiej uroczystości patriotycznej.
Migawki
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Pamięć trwa.
Mój bohater, ich wróg.
http://www.youtube.com/watch?v=EMEnGuBeuA4&feature=player_embedded
ciociababcia
2. Pan Józef Wieczorek,
Szanowny Panie,
Wieczna cześć i chwała jego pamięci,
Wyrazy szacunku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Pan Józef Wieczorek,
Szanowny Panie,
Na fotografiach nie widzę "Sowińca" doktora Jerzego Bukowskiego. Był rzecznikiem Pana Pułkownika Kuklińskiego. Być może jest dalej. Ja nie jestem z Krakowa tylko z Poznania
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. W czasach rządów sprzedawczyków chowają bohaterów
Za to szpicle wystawiają piersi do orderów
Wiara w nas jest i trwa
Że Bóg inną miarę ma
Pozdrawiam
5. No tak, wiedział o tym, ale
No tak, wiedział o tym, ale miał dziś egzaminy, więc nie mógł być.
Wdowa po pułkowniku została powiadomiona o uroczystoci i jest wdzięczna za pamięć.
Głównym' sprawcą' uroczystości w Parku Jordana był jak zwykle prezes Kazimierz Cholewa.
Józef Wieczorek
6. Pan Józef Wieczorek,
Szanowny Panie,
Bardzo dziękuję. Bonne nuit.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Z podziękowanie za tę relację.
Płk Ryszard Kukliński jest człowiekiem o znaczeniu historycznym
Płk Ryszard Kukliński po ucieczce przezd bolszewickimi oprawcami — przyjechał do Polski w 1998 roku. Było to po raz pierwszy od 1981 roku. Czyli roku jego ucieczki z komunistycznego kraju, w którym skazano go za to na śmierć. Chciał przychać do Polski ponownie.
"Tam się urodziłem, dla tego kraju poświęciłem większą część życia i tam chciałbym dokonać swojego żywota", powiedział Kukliński w 2002 roku.
Plany sowieckiej agresji
Opublikowano już wiele dokumentów o tym, że dowództwo LWP wspólnie z Armią Sowiecką szykowało armię polską do ataku na Europę Zachodnią. Sowieci opracowywali bowiem całe sterty bardzo szczegółowych planów takiego ataku, a szczegółowe plany musiały mieć także i wszystkie jednostki taktyczne mające wziąć udział w agresji. Jednak, sowieckie marionetki sprawujące władzę w krajach zrzeszonych w Układzie Warszawskim nigdy nie zaprotestowały przeciwko tym bandyckim planom. Wręcz przeciwnie, kosztem własnych krajów uzbrajali wojsko w broń ofensywną przeznaczając na to olbrzymie środki materialne, co prowadziło do zubożenia społeczeństw całego bloku sowieckiego. Na przykład, zsowietyzowana armia PRL posiadała w 1991 roku 3330 czołgów, znacznie mniejsza czechosłowacka (CSRS) 4585, a armia sowiecka aż 41580. Od samego początku przywódcy sowieccy nie kryli swoich imperialnych dążeń do wprowadzeniu komunizmu na całym świecie. Chruszczow nawet powiedział do zachodnich dyplomatów w Moskwie, że historia jest po stronie sowieckiej, i że Sowieci "pogrzebią"* Zachód.
Dzięki Kuklińsiemu spokojnie kładłem się spać
Jako oficer sztabowy płk Ryszard Kukliński doskonale wiedział, że atak sowiecki na demokracje zachodnie może narazić na olbrzymie cierpienia cały kraj. Dlatego przekażał on Amerykanom 45 tys. dokumentów, zarówno obrazujących plany, jak i zbrojenia sowieckie. Zdaniem analityka CIA w latach 80., Arrisa Pappasa**, którego przyjaźń z Kuklińskim trwała dwadzieścia lat, aż do śmierci płk. Kuklińskiego — Kukliński jest człowiekiem o znaczeniu historycznym. Pappas uważa, że zasługi Kuklińskiego są olbrzymie, bowiem:
"To, co zrobił Kukliński, było nieocenione tak dla nas, jak i dla Polski. Wojny, poza wypadkami, gdy mamy do czynienia z oszalałymi agresorami, zwykle wybuchają w efekcie nieporozumień. Dzięki Kuklińskiemu mieliśmy komfort rozumienia tego, co widzimy. Spokojnie kładłem się spać, wiedząc, że do czasu, gdy się obudzę, nie wydarzy się nic nagłego. Sowieci zaczynali gdzieś manewry, a myśmy wiedzieli: OK, to tylko manewry. To nie było jak z tym ślepym, który prowadził ślepego. Tak właśnie wybuchła pierwsza wojna światowa. Gdy strony zaczęły mobilizację, nikt nie mógł już tego zatrzymać, bo nikt nie rozumiał drugiej strony na tyle dobrze, by wiedzieć, co się stanie, jeśli on się zatrzyma. Kukliński odegrał absolutnie kluczową rolę w naszej zdolności rozumienia. A zagrożenie dla Polski było wprost ogromne.”
„Wojska NATO tworzyły w zasadzie jeden eszelon. Układ Warszawski miał dwa. Pierwszy tworzyły wojska sowieckie w NRD, oddziały polskie, wschodnioniemieckie plus trochę Czechów i Węgrów. To były potężne siły, którym dorównywał eszelon NATO-wski. Sowieci liczyli natomiast na drugi eszelon stacjonujący w ZSRR. Ze starcia tamtych dwóch eszelonów, niezależnie od wyniku, oba wyszłyby wykrwawione i osłabione. I wtedy do akcji wkroczyłyby świeże oddziały drugiego eszelonu sowieckiego. Była tylko jedna siła, która mogła je powstrzymać - broń nuklearna. Proszę zgadnąć, gdzie znajdowałby się wtedy drugi eszelon, a więc, gdzie nastąpiłoby zachodnie uderzenie nuklearne? W Polsce. To oznaczałoby niewyobrażalną destrukcję. Informacje Kuklińskiego pomogły temu zapobiec.”
_________________
* "We will bury you“...
** Wywiad Piotra Gillerta z Arrisem Pappasem "Dzięki Kuklińskiemu kładłem się spać spokojnie”. Rzeczpospolita, 10 lutego 2005. Arris Pappas jest też wspomniany w książce Benjamina Weisera "Ryszard Kukliński. Życie ściśle tajne". Książka ta, z przedmową Jana Nowaka-Jeziorańskiego, została wydana przez wydawnictwo Świat Książki.
Andy — serendipity
8. Ciociobabciu,pozwól,ze powtorzę Twoje słowa
" Mój BOHATER,ich wróg"
spij spokojnie Wspaniały Polaku
gość z drogi