Reaganomika - od zapaści do rozkwitu (2)

avatar użytkownika godziemba

Kolejną dziedziną działalności administracji Reagana, której zakres i charakter uległ zasadniczej weryfikacji stała się polityk...

Kolejną dziedziną działalności administracji Reagana, której zakres i charakter uległ zasadniczej weryfikacji stała się polityka deregulacyjna.
 
Wedle Reagana „niedoskonałość rynku jest lepsza niż niedoskonałość biurokracji”, a szukanie „sprawiedliwego” podziału dochodów nadmiernie osłabia procesy motywacyjne, przyczyniając się do spadku efektywności, a więc do obniżenia zdolności konkurencyjnych gospodarki. Za konieczne stało się więc dokonanie zasadniczej rewizji polityki regulacyjnej. Dość powiedzieć, że w latach 60. i 70. rozbudowano działalność agencji rządowych zajmujący się różnorodnymi regulacjami, ponadto powstało 20 nowych agencji, a ich działalność kosztowała amerykańskich podatników w końcu lat 70. ponad 120 mld USD, a więc więcej niż wydatki Departamentu Obrony.
 
Bezpośrednio po objęciu urzędu prezydent Reagan utworzył specjalną grupę, której przewodniczył wiceprezydent Bush, a której zadaniem było szybkie działanie na rzecz zmniejszenia ilości uregulowań hamujących rozwój życia gospodarczego i społecznego w Stanach Zjednoczonych. Już 28 stycznia 1981 roku, a więc w kilka dni po zaprzysiężeniu, zarządzono natychmiastowe zaprzestanie wszelkiej kontroli cen paliw płynnych. Dzień później zniesiono wprowadzone przez Cartera wytyczne w sprawach płac i cen, a w połowie lutego 1981 roku nakazano agencjom rządowym zajmującym się egzekucją polityki regulacyjnej do przeglądu dotychczasowych regulacji oraz do korzystania z kryterium korzyści netto przy wprowadzaniu nowych regulacji.
Decyzja o całkowitym zaprzestaniu kontroli cen ropy doprowadziła nie tylko do spadku jej ceny, ale także do zwiększenia opłacalności produkcji krajowej, a więc zmniejszenia importu. Efekty te stanowiły dowód na prawdziwość tezy Reagana, że przyczyną braków na rynku lub wysokich cen jest najczęściej nadmierna regulacja, a nie jej brak.
 
Wobec nieakceptowania przez  Kongres propozycji zaprzestania kontroli cen wydobycia gazu, Komisja Federalna ds. Regulacji Energii podniosła w 1986 roku pułap cenowy tzw. „starego” gazu do ogólnego poziomu cen gazu, doprowadzając w ten sposób do faktycznego uwolnienia cen gazu w Staninach Zjednoczonych, co spowodowało ogólny spadek jego ceny (o 25%).
 
Dużo uwagi administracja Reagana poświęcała także deregulacji transportu, traktując to jako warunek odzyskania konkurencyjności przez amerykański transport. Doprowadzono w 1985 roku do likwidacji Cywilnej Rady Aeronautycznej, która od 1938 roku do końca lat 70. nie zezwoliła żadnej nowej linii lotniczej na rozpoczęcie działalności w przelotach wewnętrznych. Efektem tego kroku był wzrost liczby licencjonowanych wewnętrznych linii lotniczych, wzrost lotów, zasadniczy spadek cen biletów, przy jednoczesnej poprawie wskaźników efektywności działania firm, ponieważ wzmożona konkurencja zmusiła do znacznych działań reorganizacyjnych i obniżki kosztów. W latach 1978-1988 liczba pasażerów wzrosła z 225 mln do 425 mln osób, podczas gdy realne ceny biletów uległy obniżeniu siedmiokrotnie.
 
Podobne działania podjęto w pozostałych dziedzinach transportu, tj. w przewozach samochodowych, towarowych, autobusowych, kolejowych oraz wodnych. Także w tym wypadku deregulacja zwiększyła znacznie zarówno liczbę przewoźników, jak i długość tras przewozowych. Wzrost konkurencji przyspieszył z kolei wprowadzanie nowych technologii i obniżenie kosztów przewozu.
Inną dziedziną, w której działania deregulacyjne podjęte zostały niemal natychmiast po objęciu urzędu przez Reagana, były kwestie związane z wykorzystaniem fal radiowych, regulowane dotąd przez federalną Komisję ds. Komunikacji. Sprawa określania zawartości programu, w tym proporcji między ilością wiadomości a ilością programów na tematy publiczne, budziła liczne kontrowersje. W tej sytuacji administracja Reagana już w lutym 1981 roku zlikwidowała większość ograniczeń dotyczących programów radiowych, a w maju 1981 roku uproszczono aplikację dla nowo rejestrowanych stacji.
 
Niezwykle ważną dziedziną, w której przeprowadzono daleko idącą deregulację, były finanse. Wielki kryzys ekonomiczny z lat 1929-1933 zaowocował wydaniem w okresie rządów Roosevelta szeregu aktów prawnych ograniczających konkurencję między bankami oraz wprowadzających szeroki wachlarz nadzoru i kontroli systemu bankowego oraz operacji finansowych na rynku. Zadecydowano m.in. o braku oprocentowania wkładów a vista, a wysokość oprocentowania wkładów długoterminowych w bankach komercyjnych została ograniczona do określonych pułapów.
Coraz szybsza inflacja w Stanach Zjednoczonych w latach 70. sprawiła, iż wysokie nominalnie stopy procentowe przekroczyły dopuszczalne przez regulacje limity depozytowe, co doprowadziło do znacznego zamieszania na rynku finansowym. W tej sytuacji Kongres w 1981 roku zgodził się na uchylenie pułapów oprocentowań dla depozytów długoterminowych (potem również krótkoterminowych) oraz wprowadzenie negocjowanych warunków procentowania wkładów przez wszystkie instytucje depozytowe. Nowe zasady oprocentowania wkładów stały się bardzo popularne wśród drobnych depozytariuszy, zwiększając ich dochody z tytułu wyższych oprocentowań. Również banki i instytucje oszczędnościowe odniosły znaczne korzyści, umacniając swoją pozycję finansową, dzięki radykalnemu zwiększeniu sumy posiadanych depozytów.
 
Zamierzenia deregulacyjne dotyczące stosunków między pracodawcami i zatrudnionymi przyniosły połowiczne efekty. Udało się rozluźnić przepisy w zakresie w wykonywania pracy w domu oraz warunków pracy praktykantów w przemyśle budowlanym. Nie powiodły się jednak próby obniżenia stawki płacy minimalnej z 3,5 USD do 2,5 USD za godzinę, przynajmniej dla młodzieży w okresie wakacyjnym. Zdominowany przez demokratów Kongres nie podzielił przekonania Reagana, że zbyt wysokie stawki płacy minimalnej oraz brak wyjątków dla młodzieży w okresie wakacyjnym było zarówno szkodliwe ze względów ekonomicznych jak i społecznych, gdyż przyczyniało się do stosunkowo wysokiego bezrobocia wśród młodzieży.
 
Równocześnie zdecydowane działania administracji Reagana wobec ekstremalnych żądań związków zawodowych doprowadziły do znacznego spadku ich roli. Najbardziej spektakularnym przykładem tej polityki było rozporządzenie prezydenta Reagana z 1981 roku o zwolnieniu z pracy ponad 11 tysięcy strajkujących kontrolerów lotów zrzeszonych w Związku Pracowników Transportu Powietrznego. Decyzja prezydenta o ich zwolnieniu, a następnie rozwiązanie tego związku oraz decyzja o nieprzyjmowaniu zwolnionych do pracy przez okres następnych trzech lat wywołała początkowo olbrzymią falę protestów. Mimo to prezydent swej decyzji nie zmienił, a Sąd Najwyższy ją podtrzymał w 1984 roku, odrzucając odwołanie zwolnionych z pracy kontrolerów. Złamanie potęgi związków zawodowych sprawiło, iż nastąpił szybki spadek „uzwiązkowienia” amerykańskiej siły roboczej z 31% w 1970 do 17% w 1988 roku, o niewątpliwie przyczyniło się do wzrostu konkurencyjności amerykańskich firm.
  
Istotnym dokonaniem Reagana było złagodzenie niezwykle restrykcyjnych uregulowań w zakresie atestacji nowych leków. Działania ten dokonane zostały bez zmiany aktów prawnych, wskazywały jak ważną rolę w prowadzeniu danej polityki ma generalne nastawienie danej administracji i dobór odpowiedniej kadry kierowniczej.
 
Prezydent Reagan był także zwolennikiem likwidacji wielkich monopoli, takich jak IBM, AT&T czy Republic Steel. Najważniejszym krokiem była decyzja o podziale American Telephone and Telegrach, która odzwierciedlała dążenia administracji Reagana do usuwania absurdów wynikających z rosnących konfliktów między starym prawodawstwem a rozwojem technologii z jednej strony oraz dążeniem do zwiększenia konkurencji z drugiej. Podział AT&T doprowadził do znacznego unowocześnienia rynku telefonicznego w USA (wprowadzenie takich urządzeń, jak telefaksy, przenośne telefony, automatyczne sekretarki, komputery) oraz znacznego zmniejszenia opłat za usługi telefoniczne (w 1987 roku osiągnęły one 30% wysokości cen z 1984 roku).
 
Administracja Ronalda Reagana dążyła także do rozszerzenia zakresu wolnego handlu w obrocie międzynarodowym, przy równoczesnej próbie ograniczenia deficytu handlowego, spowodowanego m.in. znaczną aprecjacją kursu dolara w stosunku do innych walut światowych. W następstwie zmiany kursu dolara oraz porozumień bilateralnych oraz uzgodnień w ramach G-7 zmierzających do ułatwień w eksporcie amerykańskich towarów oraz wzrostu popytu w tych krajach, doszło w 1987 roku do znacznego zmniejszenia deficytu handlowego USA. Równocześnie w tym samym roku doszło do zasadniczego zmniejszenia deficytu budżetowego (spowodowanego głównie przez wielkie wydatki zbrojeniowe, ten „wyścig zbrojeń” doprowadził do ruiny Związek Sowiecki), z poziomu 200 mld USD do 150 mld, co sprawiło, iż spadł on z 5,5 % GNP w 1985 roku do poniżej 3% w 1988 roku.
 
Pomimo nacisków Kongresu domagającego się wprowadzenia restrykcyjnej polityki importowej, zaproponowana przez Reagana i przeforsowana w  Kongresie w 1988 roku Ustawa o Handlu i Konkurencyjności miała na celu promocję amerykańskiego eksportu i otwarcie obcych rynków, przy zasadniczym ograniczeniu działań protekcjonistycznych. Jednocześnie jednak minister skarbu został zobowiązany do przedstawiania corocznych raportów identyfikujących te kraje, które nadwyżkę w handlu z USA osiągnęły dzięki zaniżeniu kursy własnej waluty lub innym działaniom sprzecznym z zasadą wolnego handlu.
 
Równocześnie w połowie 1988 roku doszło do podpisania porozumienia o strefie wolnego handlu (FTA) z Kanadą. Stanowiło ono wielki krok naprzód w procesie eliminacji barier w handlu międzynarodowym i przyniosło wymierne korzyści obu jego sygnatariuszom.
 
Polityka gospodarcza Reagana sprawiła, iż realny wzrost dochodu narodowego Stanów Zjednoczonych w latach 1983-1988 wyniósł średniorocznie 4,1%, a więc ponad dwukrotnie więcej niż w latach 1973-1982, osiągają przy tym poziom nie notowany od pierwszej połowy lat 60.  Poza Japonią i Kanadą, wszystkie inne wysoko rozwinięte kraje OECD notowały w tym okresie niższe tempo wzrostu dochodu narodowego (np. Francja – 2,1%, RFN – 1,9%, W. Brytania -3,7 %). Podstawowym źródłem wzrostu GNP był szybki wzrost popytu wewnętrznego, a przede wszystkim konsumpcji prywatnej, stymulowanej przez zmiany stopy podatkowej. Innym źródłem wzrostu GNP było bardzo szybki wzrost inwestycji (z 500 mld USD w 1981 roku do 750 mld w 1988 roku), które w znacznej części przeznaczono na badania i rozwój nowych rozwiązań technicznych i nowych technologii. Suma wydatków badania i rozwój w 1987 roku przekroczyła 100 mld USD i była wyższa od sumy wydatków wszystkich pozostałych krajów G-5 razem wziętych. To z kolei doprowadziło do znacznego wzrostu udziału eksportu Stanów Zjednoczonych w światowym eksporcie dóbr przetworzonych, ze szczególnym uwzględnieniem dóbr high-tech. Miarą amerykańskiej konkurencyjności w tej dziedzinie był wysoce dodatni bilans obrotów dobrami zaawansowanymi technologicznie.
 
Umiarkowane tempo wzrostu płac w połączeniu ze stosunkowo dużym wzrostem wydajności pracy, przyniosło w efekcie znaczny spadek tempa wzrostu kosztów pracy.
             Połączenie restrykcyjnej polityki monetarnej z obniżką podatków, deregulacją gospodarki oraz polityką swobodnego handlu przyniosło szybki spadek inflacji do 3% w 1983 roku. Polityka ostrożnej, kontrolowanej podaży pieniądza prowadzona konsekwentnie w czasie obu kadencji Reagana umożliwiła stabilizację poziomu inflacji, która w 1988 roku wyniosła niespełna 4%.
 
W tym samym okresie bezrobocie w Stanach Zjednoczonych spadło do 5,3 % w 1988 roku, osiągając poziom niemal równy tzw. naturalnej stopie bezrobocia, której przekroczenie – wedle wielu ekonomistów – mogłoby przyspieszyć procesy inflacyjne.
 
Dane powyższe wskazują jednoznacznie, że wzrost gospodarczy Stanów Zjednoczonych w latach reaganomiki był grupie krajów najbardziej rozwiniętych nie tylko najszybszy, ale dokonywał się w warunkach względnie niskiej inflacji, wykorzystując szybko rosnące zasoby siły roboczej. Był to wzrost także bardzo efektywny, czego ostateczną miarą było zachowanie najwyższego w świecie realnego poziomu dochodu na głowę mieszkańca.
Odejście od nieefektywnej polityki częstych ingerencji rządu w życie gospodarcze na rzecz długofalowej polityki rozluźnienie gorsetu regulacji, obniżenia stawek podatkowych i obrony wolnego handlu, stworzyło przedsiębiorcom amerykańskim możliwości budowania stabilnych planów inwestycyjnych oraz wyzwoliło dynamizm i zwiększyło elastyczność podmiotów gospodarczych.
Reagan zaraził swoim optymizmem Amerykanów, którzy po zapaści lat 70. ponownie uwierzyli w swe siły i potęgę „American dream”.
 
 
Wybrana literatura:
 
W. Bieńkowski – Reaganomika i jej wpływ na konkurencyjność gospodarki amerykańskiej
M. Belka – Reaganomika. Sukces czy porażka?
M. Friedman – Wolność wyboru
A. Wojtyna – Nowoczesne państwo kapitalistyczne a gospodarka. Teoria i praktyka.
P. Kengor – Ronald Reagan. Duchowa biografia
L. Filipowicz – Ekonomia podaży: konserwatywna reakcja na keynesizm
P. Schweizer – Wojna Reagana

2 komentarze

avatar użytkownika Andy-aandy

1. tzw. "Wielkie społeczeństwo" prezydenta L.B. Johnsona...

Oznaczało m.in. wprowadzenie zasiłków dla niezamężnych matek, co spowodowało że nie ojcowie zaczęli utrzymywać dzieci — lecz państwo... Rozwaliło to natychmiast wiele rodzin...

Nie opłacało się także zawierać małżeństw, więc pojawiły się matki mające wiele dzieci — każde z innym tatą...

A za wszystkie te przyjemności, zwłaszcza tej ciemnej populacji Stanów — podatnicy płacą jej do tej pory

Lyndon B. Johnson był typowym przedstawicielem Partii Dekokratycznej, którą reprezentował m.in. jako wieloletni członek Kongresu USA oraz senator i w końcu wiceprezydent i prezydent USA...
* * * *

The Great Society was a set of domestic programs proposed or enacted in the United States on the initiative of President Lyndon B. Johnson. Two main goals of the Great Society social reforms were the elimination of poverty and racial injustice.

 Andy — serendipity

avatar użytkownika godziemba

2. Andy

Johnson w dużej mierze przyczynił się do kryzysu w USA w latach 70. Niestety Nixon oraz Ford nie uczynili nić aby ten system zniszczyć. Carter dopiero w obliczu całkowitej ruiny rozpoczął niekonsekwentne kroki deregulacyjne.
Gdyby nie opór zdominowanego przez demokratów Kongresu, Reagan mógłby prawie całkowicie obalić paranoiczne deccyzje Johnsona. Jednak mimo wszystko zrobił bardzo wiele i zapewnił Stanom wieloletnią prosperity, z której korzystał mi.in. Clinton.

Pozdrawiam

Godziemba