Miszalski pisze o Smoleńsku to, co ja !!!

avatar użytkownika elig

  Dziś blogerka Selka [http://blogmedia24.pl/node/44180] zacytowała na swoim blogu obszerne fragmenty świetnego tekstu z "Najwyższego Czasu" /nr 6(1081), 05.02.2011/.  Znalazła go na blogu Wrońskiego111.  Zapomniała jednak podać, kto był autorem tej publikacji.  Napisał ją Marian Miszalski.  Muszę się przyznać, że ja przeczytałam ten artykuł /w papierowym wydaniu tygodnika/ z uczuciem pewnego tryumfu.  Oto znany publicysta doszedł po prawie 10 miesiącach do tych samych wniosków, co ja po czterech dniach od tragedii.

  Pisze on: "I tak hipoteza o zamachu wzmacnia się i konkretyzuje.  Brzmi ona: Inicjatywa wyszła z Polski, od części byłych komunistycznych WSI, zagrożonych wiedzą, jaką posiadł ośrodek prezydencki na jej temat; zamach dokonany został przy technicznym wsparciu strony rosyjskiej,".  W mojej notce z dnia 14.04.2010 p.t. "Kto skorzystał na nieszczęściu?"

 patrz: http://emerytka.salon24.pl/170544,kto-skorzystal-na-nieszczesciu   stwierdziłam: "Osobiście jestem przekonana, że jeśli mieliśmy do czynienia z zamachem terrorystycznym, to miał on miejsce z inicjatywy polskich środowisk zwiazanych z WSI".  Pożniej wielokrotnie powtarzałam tę tezę n.p. w polemice ze słynnym tekstem Łażącego Łazarza "Gruppenfuehrer KAT" p.t. "Czy Łażący Łazarz ma rację?" http://emerytka.salon24.pl/190832,czy-lazacy-lazarz-ma-racje . Pisałam tam : Być moze chodzi tu o sam fakt spisku.  Kim jednak mogli być jego autorzy?  Osobiście uważam, że były to osoby ze środowiska byłego WSI, jacyś panowie X.Y.Z., być może ci sami, którzy wybili z głowy panu T. marzenie o prezydenturze i nie pozwolili zwolnić z pracy ministra Grasia.  Mogli oni "podpuścić" zręcznie panow K.A.T. ..."

  Mówiłam o tym wielokrotnie spotykając się raczej ze sceptycyzmem.  Ludzie woleli raczej wierzyć w spisek, na którego czele stali Putin i Tusk.  Ja jednak skłaniam się ku poglądowi, że dla ich obu tragedia smoleńska była zaskoczeniem.  Jeśli chodzi o Putina, to potwierdza to Bukowski.  Sądzę, że zamach był dziełem WSI oraz GRU.  Ci ostatni mieli swoje porachunki z FSB /a więc z Putinem/.  Na korzyść tej tezy może świadczyć to, że po Smoleńsku podporządkowano GRU służbom FSB oraz, że doszło do tajemniczych zgonów generałów z GRU.  Sprawa Turowskiego zdaje się potwierdzać pierwszą część moich przypuszczeń, tę o udziale WSI.  Ciekawe, czy sprawdzi się i ta druga?

24 komentarzy

avatar użytkownika barbarawitkowska

1. Elig

do tego momentu ze wszystkim się zgadzam. Jednak cały czas chodzi za mną pytanie czy w organizacji tego przedsięwzięcia nie maczały palców jakieś inne pozatuskowę i pozaputinowskie elementy tj po prostu inne wywiady i tak naprawdę kto nakręcił tę całą spreżynę. Jak na mój gust nazostawiali za dużo śladów, tak jakby chcieli odstawić jakiś teatr- patrzcie jaki ten Putin morderca.
Ciężko mi to zwerbalizować, ale wiem , że coś tu nie gra w całej narracji, a kluczem do sprawy są z pewnościa tajemnicze zgony posmoleńskie , zarówno polskie jak i rosyjskie.
Pozdrawiam serdecznie.

avatar użytkownika elig

2. @barbarawitkowska

W tej pierwszej linkowanej notce "Kto skorzystał na nieszczęściu?" pisałam też o tym, ze skorzystali na nim Niemcy. Podejrzewam, że BND co najmniej wiedział o zamachu, a może się do niego przyczynił. Coryllus napisał przenikliwą notkę "O zezwoleniu (dla Polonii Amerykańskiej)" w ktorej słusznie stwierdził, że na takie coś musiało być /przynajmniej milczące/ przyzwolenie ze strony możnych tego świata.

avatar użytkownika barbarawitkowska

3. To jasne Elig

ale globalnie dlaczego? Dotychczasowe tłumaczenia mnie nie satysfakcjonują.

avatar użytkownika elig

4. @barbarawitkowska

To nic dziwnego przy tej dezinformacji i mataczeniu. WSI pozbyło się wielu swoich wrogów, opanowało nowe stanowiska i odzyskało kompromitujące materiały. Jakie mieli cele ich rosyjscy wspólnicy, nie mam pojęcia. Trzeba jednak zauważyć, że zginęło wielu ważnych polskich oficerów wyszkolonych na Zachodzie. Osłabienie polskich władz jest też w interesie Niemiec, a USA wycofało się ze swoich wcześniejszych planów.

avatar użytkownika barbarawitkowska

5. Tak Elig

ale to są cele cząstkowe, które można było osiągnąć za pomocą mniej spektakularnych metod. Cała akcja była wyjątkowa , więc jak sądzę przystosowana do wyjątkowej sytuacji.
No cóż pożyjemy- zobaczymy.

avatar użytkownika amica

6. @elig

Ta koncepcja jednak nie da się obronić, choć jest ponętna. Na zdjęciu satelitarnym widać że ta cholerna mgła nie tylko była od świtu, ale miała obszar tak wielki, że tego żadną miarą nie dało się jej sztucznie zrobić, zwłaszcza w tajemnicy. Zamach trzeba zaplanować, a przewidzieć mgłę trudno. Bez mgły nic by z tego nie wyszło, bo widać by było że ścieżka jest zła. Natomiast jasne jest, że Rosjanie nie powiadomili pilotów o zdjęciu systemu naprowadzania, ktoś sterował tymi z wieży i mogły być wady naprawy lub sabotaż. Raczej skorzystali z sytuacji niż planowali zamach. Podobnie WSI mogło nabałaganić lub ukryć informację, oraz ją wykorzystać (te rewizje) ale bez mgły i tak by to niewiele dało. Oczywiście Rosjanie nie dewastowaliby dowodów, a nasi nie kryli tego, gdyby byli święci, ale może wykorzystali okazję. Poza tym ludzie kancelarii powinni wiedzieć z kim mają do czynienia i ludzi porozdzielać. Pierwotne plany przewidywały podróż pociągiem. WSI planowało wysadzenie? Popełniasz ten sam błąd, co nasi przeciwnicy: skoro Kaczyński miał motywy, aby wylądować, a miał ich wiele (czekały tysiące ludzi, to było dla niego ważne, wędrówka po lotniskach byłaby dobrą gratką dla Wyborczej) i lubił walczyć o swoje racje (Gruzja) to znaczy wymuszał lądowanie. Motywy nie są dowodem, inaczej każdemu niezadowolonemu ze zmiany trasy lotu, czy pociągu można byłoby przypisać zamach, a każdej partii -- morderstwa polityczne. Można natomiast wykorzystać okazję i przypadek, czego nie da się wykluczyć u mocodawców kontrolerów. Martwi, że zgodnie z przeciekami, nasze słuzby i amerykańskie sporo wiedzą, ale tym na razie manipuluje Miller. Przy okazji - w najbliższy poniedziałek pojawia się nowy tygodnik prawicowy Rzeczypospolitej "Uważam, Rze. Inaczej pisane" Miłej lektury

avatar użytkownika elig

7. @amica

Nic mi nie wiadomo o tym, jakoby tej mgły było tak dużo i była od rana. A skad Pani to wie? Cały problem w tym, że my nic nie wiemy, a podawane dane /o mgle też/ są wewnętrznie sprzeczne. Niektórzy blogerzy zastanawiają się nawet, czy w ogóle katastrofa miała miejsce na Siewiernym - do tego stopnia nic się tu nie zgadza. Łatwo natomiast prześledzić kto na tej tragedii skorzystał. To widać gołym okiem.

avatar użytkownika amica

8. Spokojnie

O mgle od świtu mówi raport Millera. Jest to do sprawdzenia, więc nie można za wiele łgać w tej materii, bo choćby MAK czy każdy meteorolog ma te dane. Widziałam zdjęcia satelitarne (nie pamietam adresu) pokazujące paro kilometrowy obszar mgły. Bez mgły zamach nie miałby sensu, a teza o sztucznej mgle lub jej braku czy minimalnym zasięgu wymaga jakiegoś potwierdzenia. Dezinformacja nim nie jest. A wygląda raczej na prowokację tj. podpuszczamy, aby wykazać absurdalność. Walkę na motywy zostawmy naszym przeciwnikom. Z tego, że mamy motywy nie wynika, że coś zrobiliśmy. Jeżeli dziedziczymy miliony po żonie nie oznacza to, że to my ją zabiliśmy. Z tego, że Kaczyński był zainteresowany terminowym lądowaniem nie wynika, że kazał lądować. Nie możemy stosować podwójnego widzenia. Poza tym, opcja, że wykorzystano okazję lub przypadek jest bardziej prawdopodobna.

avatar użytkownika elig

9. @amica

Trzeba się bardzo starać, by uwierzyć w raport Millera. Mgłę może być trudno zrobić na dużym obszarze, ale na zdjęciu tego terenu umieścić ją łatwo. Podam jeden prosty przykład: miesiącami krytykowano pilotów za to, że nie polecieli na zapasowe lotnisko w Witebsku. Dopiero po raporcie Anodiny ujawniono, że to lotnisko było zamkniete tego dnia. I tak jest ze wszystkim. Brak wiarygodnych danych. Podstawowe pytanie: Załóżmy, że to był zwykły wypadek spowodowany przez mgłę. Po co były te wszystkie kłamstwa i kampanie dezinformacji serwowane nam przez 9 miesięcy?

avatar użytkownika amica

10. @elig

Ależ to proste ! Nikt nie mówi, że to był zwykły wypadek. Między jednak zamachem, a wykorzystaniem okazji jest różnica. Na skutek szeregu przeoczeń, błędów i dezinformacji samolot znalazł się w trudnej sytuacji. Do tego nie wykluczone, że naprawa była sredniej jakości -- dobra przy standardowych procedurach. Kiedy jednak się już zgubił we mgle można było skorzystać. Jak słusznie Pani pisze korzystało GRU (te kody NATO, komórki, laptopy). Wyraźnie zlecili naprowadzajcie, może się uda, że spadnie. Proszę pomyśleć, czy ktoś sensowny organizuje tak zamach? To trzeba przygotowywać precyzyjnie i długo, a tu w zasadzie mieli same niewiadome. Prawda, ale to należało do Polski, Arabskiego i Klicha. To oni powinni powiadomić, że nie ma systemu naprowadzania, zadbać o zapasowe lotnisko. Czemu też nikt z Kancelarii Lecha nie rozważył planu awaryjnego? Zdjęcia rosyjskie można fałszować, ale sa polskie i w każdym innym kraju jest do nich dostęp. Nie opłaca się fałszowanie rzeczy sprawdzalnych. Przy Koperniku też było masę kłamstw, tyle, że samolot był u nas. Rosjanie oczywiście przyczynili się do katastrofy: zdjęli TAWS, nie poinformowali, że nie wiedzą gdzie jest samolot, a ich generał z Moskwy (GRU?) kazał sprowadzać wbrew kontrolerom, nie wykluczone, że coś było ze sprzętem. WSI mogło świadomie nie powiadomić o zdjęciu Taws (a nuż będzie zła pogoda?) i braku zapasowego lotniska. Arabski z Klichem odpowiadaja za bałagan. Sa powody do zamiatania pod dywan kłamstw, krętactw i niszczenia dowodów. Przekonuje, że można łatwo sprawdzić meteo, zmiana planów -- planowano pociąg i tylko spotkanie Lecha bodajże z Litwinami spowodowało brak czasu, nie WSI, a Arabski organizował samolot i do końca nie można przewidzieć jak. Za wiele tu było niewiadomych, aby ryzykować mgłę i zamach. Bardziej prawdopodobne, że jak im los zeslał sytuację, to ją GRU w pełni wykorzystało. Nie było czasu powiadamiać Putina.

avatar użytkownika amica

11. @elig

Zastanawiałam się nad tą mgłą. Organizatorzy wiedzieli, że pierwszy ląduje JAK, i co mgłą przygotowywali katastrofę JAKa? Przecież gdyby się rozbił Tupolew nie próbowałby lądować! Kto tak organizuje zamachy? Poza Tym wygląda, że podobnie jak Wyborcza zakładali, że Kaczyński będzie naciskał na lądowanie, a pilot go bał i koniecznie podejmie próbę? Uwierzyli w swoją propagandę? Nie było stu procent pewności, że oni przejmą śledztwo. O tym decyduje rząd, a zamach robiło ponoć GRU. A czemu kłamali? Mozna jeszcze dodać pluskwy. Samolot był przesycony podsłuchami, kamerami i co kto marzy najnowszej generacji. Trzeba to było wydlubać.

avatar użytkownika Kąśliwy

12. amica

A kto zaplanował Lechowi spotkanie z Litwinami, które uniemożliwiło jazdę pociągiem?

Kąśliwy

avatar użytkownika spiskowy

13. @ elig

A dlaczego nazywasz to "zamachem terrorystycznym"?
Czyzby nowomowa?
Czym sie rozni zwykly zamach od zamachu terrorystycznego - prosilbym o podanie mi tej roznicy.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

14. Co do meritum twojego

Co do meritum twojego twierdzenia, ze to WSI itd to w ogole nie ma o czym mowic.
Wystarczy sobie przypomniec pierwsze doniesienia o tym ,ze sluzby kancelarii sejmu weszly i wysprzataly to czy tamto.
Laptop Kurtyki.
Przejecie wladzy przez Komorowskiego.
Oni byli gotowi przeciez.

Otoz ja uwazam to samo co ty prawie od samego poczatku.
I jest nas calkiem sporo.
Moi znajomi albo wykluczali zamach w ogole (naiwnosc i papka tvn) albo milczeli nie majac argumentow.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika marek5010

15. @barbarawitkowska

03/05/2010 - MarkD na BM24 zamiescil obszerna notke w temacie. Osobiscie czytalem to z zapartym tchem, a na szczegolna uwage zasluguja fragmenty charakteryzujace Putina i Federacje Rosyjska - cytaty
"Poprawka ósma.
Na co liczyli organizatorzy zamachu w tak ryzykownej sprawie?"
"Na Kremlu po dziś dzień uważają, że nikt nie uwierzy, iż lider Federacji rosyjskiej mógł zdecydować się na coś takiego."
"Poprawka dziewiąta.
Każdy człowiek posiada swoją „firmową” cechę określającą jego postępowanie. Posiada ją także Putin. "
"Wyróżniająca cecha Putina od razu rzuca się w oczy. Jest to skrajne okrucieństwo na granicy szaleństwa."
"Poprawka dziesiąta.
...cała dotychczasowa biografia Putina jest nasycona takimi samymi monotonnymi zbrodniami, jakie popełniono 10 kwietnia na lotnisku „Północne”.
To jest wlasnie to o czym mowa w notce MarkD
Warto ja cala przypomniec, bo rzuca duzo swiatla na rodzace sie watpliwosci. Polecam, bo pomimo czasu ktory uplynal, nie stracila na aktualnosci.
http://blogmedia24.pl/node/29861

avatar użytkownika barbarawitkowska

16. Marek5010

Na wszystko zgoda, ale intuicja podpowiada mi, że trzymają w zanadrzu jakąś bombę do odpalenia.

avatar użytkownika marek5010

17. @BarbaraWitkowska

Pani Barbaro,
Bomba to juz byla odpalona. Widac to na zdjeciach.
A to co trzymaja w zanadrzu i kto? - napewno ma Pani racje - ale obawiam sie, ze tego sie nie dowiemy.
Jesli tylko uda sie udowodnic, ze to nie wina polskich pilotow, wojskowych i Pana Prezydenta i nie byl to zwykly wypadek. Jesli stanie sie to za mojego zycia jeszcze.
Ja bede usadysfakcjinowany.
Pozdrawiam

avatar użytkownika barbarawitkowska

18. A ja myślę

że przyszłość pokaże niebawem , co prawda pewnie poszlakowo o co mogło chodzić.
Trochę się interesowałam rożnymi tajnymi służbami i przeprowadzonymi operacjami- na mój gust całe nasze śledztwo (obywatelskie) jest celowo kierowane dla odwrócenia uwagi w ślepą uliczkę podczas , gdy prawda leży zupełnie gdzie indziej. Np spodziewaliśmy się raczej zwrotu w Gruzji, a tu proszę Bliski Wschód walnął , i to jak.

avatar użytkownika spiskowy

19. @ barbarawitkowska

Alez owszem, ze oni przekierowuja rozne teorie.
Prosze jednak pamietac, ze dopoki te teorie siedza w podziemiu to oni nie musza poswiecac im czasu.

Co zas do Smolenska, Egiptu it to polecam pani taki tekst:
http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/277050,smolensk-smolensk-i-co-dal...

Szukujmy sie raczej do skoku.
Bo jak rypnie to bedziemy mieli tylko chwile.
I zero krokow wstecz.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika barbarawitkowska

20. Przeczytałam

Tekst dobry, ąle niepełny, ponieważ pomija Azję (Chiny z ich możliwością skupienia głosu całej Azji). Historia nigdy nie powtarza się identycznie, mechanizm zostaje, zmieniają się uwarunkowania. Czy tego chcemy czy nie to Azja warunkuje dzisiaj całą światową politykę, no może nie całą , ale na pewno znaczącą część.
Jak się mamy szykować do skoku? Pozostaje nam na razie tylko świadomość i samokształcenie. Możemy na razie co najwyżej wykuć ideę nowej Polski. Nie liczmy póki co na więcej , bo rozczarowanie może być miażdżące. Ale z drugiej strony od myśli się zaczyna,
W tym kontekście paradoksalnie oceniam moc Smoleńska , mimo całego tragizmu pozytywnie , ponieważ przywróciła pojęciom ich właściwy sens. Z dotychczasowym zamuleniem i rozmyciem znaczenia słó nigdzie byśmy nie ujechali.
Pozdrawiam

avatar użytkownika spiskowy

21. @ barbarawitkowska

Ten konkretny tekst pomija moze Chiny (w sensie szczegolowym, ale nie ogolnym skoro autor wieszczy upadek tzw systemu finansowego Zachodu) ale pan Ignacy Chin jako takich nie pomija nigdy. Moxe w tym tekscie Chiny jako takie nie onjawiaja sie.
Dosc dodac, ze w 2007 roku czytalem u niego o idacym kryzysie, gdy wszyscy na slowo "kryzys" pukali sie w glowy. Pozdrawiam.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

22. @ barbarawitkowska

Taka ciekawostka
http://biznes.onet.pl/boliwia-wzorem-chin-i-afryki-bedzie-robic-zapasy-z...

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

23. @SpiritoLibero

Co do zasadniczej sprawy chyba sie zgadzamy. Dlaczego nie można takiego zamachu nazwać terrorystycznym?

avatar użytkownika spiskowy

24. @ elig

Milo mi ale na imie mam SPISKOWY :)

Roznica pomiedzy zamachem terrorystycznym a zwylym jest taka jak pomiedzy swietem zmarlych a Wszystkich Swietych.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.