Balcerowicz – na emeryturę !

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz
Diagnoza, tak ślicznie opisana przez Okudżawę, w niby niewinnej balladzie „o Puszkinie” -
 
А всё-таки жаль, что кумиры нам снятся по-прежнему,
и мы до сих пор всё холопами числим себя.
 
traci na naszych oczach aktualność.
 
A dla nieznających rosyjskiego, wyjaśnię tylko, że кумир, to bożek albo  bałwan  (to nie ja – to Wielki Slownik Rosyjsko-Polski)
 
Tu nie ma żartów: na naszych oczach, wali się w proch i pył nie tylko boska nieomylność Pana Balcerowicza, a wręcz jego - tak, tak ! obiektywizm.
 
A wszystko przez ten dawny numer z OFE, który to numer pozwolił solidnie się wzbogacić zacnym, międzynarodowym przeważnie, instytucjom finansowym i przy okazji – nie mniej zacnym osobom fizycznym (międzynarodowym niekoniecznie).
 
Ofiary, (klienci OFE) wzbogacą się dopiero w przyszłości – bliżej nieokreślonej.
 
Pierwsze z brzegu przykłady tego deptania autorytetu:
 
minister finansów Jacek Rostowski stwierdził, że "Leszek zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd" – no, ten jest w swoim bluźnierstwie przynajmniej oględny w formie.
 
Za to Jan Krzysztof Bielecki, w telewizji, uderzył już na odlew (spokojnie – to tylko przenośnia) : "Balcerowicz zaprzeda duszę diabłu, żeby obronić OFE".
 
Ale to, co ośmieliła się powiedzieć minister pracy i polityki społecznej Jolanta „Sp…j” Fedak , to jest dopiero skandal, bo nazwała propozycje Balcerowicza – "barbarzyńskimi".
 
Pan Balcerowicz, który najwyraźniej uwierzył we wszystkie dusery, które mu przez lata usta wszelkich kształtów, rozmiarów i płci sączyły, zachowuje się, jak obity przez koleżków podwórkowych cacuś:
 
„Balcerowicz żali się na epitety i żąda poważnej debaty”.
 
"To nie jest debata" – mówi. "Chyba, że bijatykę na ulicy nazwiemy debatą".
 
„Mocne słowa, graniczące z wyzwiskiem, i ani cienia dowodów? Tego w ogóle nie można słuchać, to naganne z moralnego punktu widzenia"
 
No, jak „z moralnego punktu widzenia", to rzeczywiście Profesor traci kontenans,
 
tym bardziej, że Pan Piechociński, wręcz wygarnął (nie po nazwisku tym razem, ale ekspertom ekonomicznym) że
 
teraz zaczęli celowo grać na zdestabilizowanie wartości złotego.”
 
Uuuu…toż to jest oskarżenie o rzeczy zupełnie okropne !
 
Nie mogąc patrzeć na takie postponowanie ojca transformacji, ja mam dla Pana Balcerowicza, poradę darmową, bo poprzez Internet:
 
niech Pan już idzie na emeryturę.
 
Nie jakieś tam „Balcerowicz musi odejść!”, czy nawet „Balcerowicz na Madagaskar!” – nic z tych rzeczy; żadnych inwektyw, złorzeczeń, a tylko życzliwa wskazówka:
 
Balcerowicz – na emeryturę !
 

  

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. na emeryturę razem z Bieleckim i Rostowskim !

Czyli nie da się zachować systemu OFE w obecnym kształcie i równocześnie się rozwijać? Według Balcerowicza jest to możliwe, bo jego zdaniem sześć, siedem dużych prywatyzacji dałoby podobny rezultat co zmiana systemu emerytalnego.

Ale te liczby w ogóle się nie sumują! Tegoroczny koszt OFE wynosi 36 mld zł. Dzięki sprzedaży sześciu, siedmiu firm udałoby się zebrać około 25 mld zł. Ta kwota wymaga jednak dwóch korekt. Po pierwsze, częściowa prywatyzacja PZU i PKO BP jest już wliczona w plany rządu. Było o tym głośno już przy okazji dyskusji na temat możliwości zakupu przez PKO BP banku BZ WBK. Wtedy minister skarbu wyraźnie zapowiedział, że zamierza dalej zmniejszać zaangażowanie Skarbu Państwa w te spółki. Po drugie, sprzedaż Enei, o której także jest mowa, również jest w trakcie procedowania przez rząd. Sprzedawanie innych spółek w większej ilości i w przyśpieszonym trybie może doprowadzić do powtórzenia się sytuacji, kiedy za wszelką cenę chcieliśmy sprzedać PZU. Sprzedaliśmy je w 1999 r. za 5 mld. Dziesięć lat później, przy poparciu parlamentu, odkupiliśmy tę spółkę za 18 mld. A jeszcze groziły nam kary w wysokości 35 mld. A szybka sprzedaż TP SA to była sprzedaż dominującej pozycji na rynku polskim zagranicznej państwowej firmie, jaką jest France Télécom. Ale czy dzisiaj też mamy tak postępować? Poza tym wtedy, sprzedając spółki, obniżaliśmy i dług, i deficyt. Od kiedy jesteśmy w Unii, przychody ze sprzedaży nie obniżają nam deficytu sektora finansów publicznych. Prywatyzacja nie zmniejsza deficytu, a jedynie pozwala go częściowo finansować. Przy tym poziomie składki do OFE i tak zabrakłoby pieniędzy w kolejnych latach. Wierzę, że Leszek Balcerowicz kieruje się jedynie troską o losy kraju i finansów publicznych

Co to znaczy dla prywatyzacji?

Nerwowe wyprzedawanie jeszcze przed latem spółek surowcowych, czyli Lotosu, Orlenu i KGHM, doprowadzi do sprzedaży ich po znacznie obniżonej cenie i korekty kursu ich akcji na giełdzie. Wówczas spółki będące w WIG20, które są silnie reprezentowane w portfelach towarzystw emerytalnych, obniżą wartość aktywów tych towarzystw.

http://www.polskatimes.pl/aktualnosci/363122,bielecki-czesc-postulatow-b...

Sprzedawanie innych spółek w większej ilości i w przyśpieszonym trybie może doprowadzić do powtórzenia się sytuacji, kiedy za wszelką cenę chcieliśmy sprzedać PZU. Sprzedaliśmy je w 1999 r. za 5 mld. Dziesięć lat później, przy poparciu parlamentu, odkupiliśmy tę spółkę za 18 mld.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. no trudno, została tylko emeryturka...

"Nie jest ani tak wielki, ani tak samodzielny, jak się go kreuje"

Oglądając oba te odważne filmy wspominałem dokument Andrzeja Fidyka "Balcerowicz - gra o wszystko" dla HBO Polska, o tym jak sami weszliśmy na drogę kapitalizmu demokratycznego. Ale czy na pewno? Fidyk chce wykazać, że "terapia szokowa" była jedynie słuszna. Dlatego daje tylko Balcerowiczowi okazję spójnego wykładu zamierzeń. Przeciwnicy są zredukowani do zdań wyrwanych z kontekstu aby wypadli nierozumnie - albo obrazków z protestów prostych ludzi, którzy z reguły niewiele rozumieją. W ten sposób została pozornie zachowana zasada bezstronności a przecież to manipulacja. Oglądamy geniusza wśród głupków. Chcę usłyszeć na równych prawach ocenę na przykład prof. Jadwigi Staniszkis, która ma krytyczny pogląd na "terapię szokową", czy innych równie poważnych krytyków. Nawet guru libealizmu gospodarczego Milton Freedman powiedział, że reformy gospodarcze w Europie Środkowej zostały sprowadzone do absurdu. Dlaczego o tym cicho?

Należałoby też ukazać rolę Balcerowicza w prywatyzacji systemu finansowego i oddaniu większości polskich banków w ręce zagranicznych właścicieli. Czy i w jaki sposób oligarchia finansowa świata wywiera dzięki temu wpływ na Polskę? Czy nie było przy tym skoku na narodową kasę i kolosalnych nadużyć? Nie sądzę, żeby w Polsce początku lat 1990-tych panowała większa praworządność niż dzisiaj w Ameryce. Widz powinien również dowiedzieć się od Fidyka, że ojcem intelektualnym "terapii szkowej" był Jeffrey Sachs, a sam Balcerowicz został polecony przez George'a Sorosa, jednego z czołowych oligarchów finansowych świata, który ma pewien program i go realizuje dzięki miliardom rozdawanym na cele dobroczynne, w Polsce przez Fundację Batorego. Balcerowicza należy postrzegać jako fragment większej całości. Nie jest ani taki wielki, ani samodzielny, jak się go kreuje. Ten "dokument" Fidyka to propaganda establishmentu III Rzeczpospolitej, a nie rzetelna praca, jak filmy Fergusona, czy nawet Moore'a.

http://www.wpolityce.pl/view/6699/Prof__Balcerowicz_a_oligarchia_finanso...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

3. @Maryla

On nie rozumie, jakim prawem ktoś śmie mówić, że ON nie ma racji - biedny człowiek....

Ewaryst Fedorowicz