Bohaterowie Szarych Szeregów, Tadeusz Zawadzki, "Zośka" "Kotwicki"*

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

Osiemdziesiąt dziewięć lat temu, 24 stycznia 1921 roku przyszedł na Świat, jeden największych bohaterów II Rzeczypospolitej,

Sześćdziesiąt sześć lat temu w dniu 20 sierpnia 1943 roku zginął w trakcie wykonywania zadania bojowego jeden z najwaleczniejszych walecznych  harcerzy z Szarych Szeregów, żołnierz, oficer Armii Krajowej
 
 Harcmistrz, instruktor harcerski podporucznik  Armii Krajowej Tadeusz Zawadzki po prostu "Zoska"
 

 

Jeden z bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego " Kamienie na Szaniec".
Bohater, mego pokolenia, pokolenia Szarych Szeregów, Podziemnego Państwa Polskiego,  Powstania Warszawskiego,
Urodził się w rodzinie inteligenckiej, ojciec był  profesorem i rektorem Politechniki Warszawskiej.
Uczęszczał do Gimnazjum Stefana Batorego, przy  ul. Myśliwiecka 6, skąd wywodzi się wiele słynnych, harcerzy  bojowników Polskiego  Państwa Podziemnego. Do gimnazjum tego uczestniczyli między innymi:
 
 Kamil Baczyński, poeta, który zginął w czwartym dniu Powstania Warszawskiego w Pałacu Blanca.
 
Członkowie Grup Szturmowych Szarych Szeregów, podległych "Kedywowi", kierownictwu Dywersji  Armii Krajowej:
 
Maciej Aleksy Dawidowski, "Alek" instruktor harcerski, podharcmistrz, podporucznik Armii Krajowej,odznaczony  Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari.
Jan Bytnar, "Rudy"harcmistrz Szarych Szeregów, podporucznik Armii Krajowej, syn Legionisty. Kawaler Krzyża Walecznych
Tadeusz Zawadzki "Zośka" jak wielu bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego wywodził sie z "Pomarańczarni"  23 Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Bolesława Chrobrego.
Członek "Wojennej Pomarańczarni", organizacji zbrojnej Szarych Szeregów."Pod pseudonimem "Lech Pomarańczowy", był jej szefem. Od czasów wojny obronnej, uczestnik "Małego Sabotażu" organizacji konspiracyjnej stworzonej przez harcmistrza  Aleksandra  Kamińskiego "Kamyk"
 
W marcu W marcu 1941  zostaje  komendantem   Hufca "Mokotów Górny" Rój  MG w Okręgu Południe Chorągwi Warszawskiej.
Hufiec ten należał  do Organizacji Małego Sabptażu "Wawer"
   Ukończył kurs podharcmistrzowski "Szkoła za Lasem" Zostaje podharcmistrzem "Koziorożec" "Kajman"
W listopadzie 1942 roku zostaje hufcowym "Roju" "Centrum [CR]. Dowodzi Grupą Szturmową Chorągwi Warszawskiej. Jest zastępcą por. "Jerzego",ppor. Ryszarda Mieczysława Białousa  ps. "Jerzy";  dowódcy Grup Szturmowych wchodzących w skład "Kedywu" Komendy Głównej Armii Krajowej.
Absolwent Zastępczego Kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, który ukończył w styczniu 1943  w stopniu kaprala podchorążęgo.
Dowodził lub brał czynny udział w wielu słynnych akcjach bojowych:
Dowodził   grupą "Atak" w słynnej  Akcji pod Arsenałem w dniu 26 marca 1943  ("Meksyk II") W wyniku Akcji  odbito z rąk Gestapo 21 więźniów, w tej grupie jego przyjaciela, Jana Bytnara "Rudego. Vide "Kamienie na Szaniec"
Dowodził  wysadzeniem mostu kolejowego  pod Czarnocinem w nocy z 5/ 6 czerwca 1943 roku
Uczestniczył w akacjach odbicia z rąk niemieckich naczelnika Szarych Szeregów, Floriana Marciniaka.
Zginął w ataku na strażnicę  Grenzschutzpolizei w Sieczychach  w nocy z 20 na 21 sierpnia 1943 będąc uczestnikiem  w akcji "Taśma"
 
[...]   W czasie Akcji "Pod Arsenałem" ginie przypadkowo ciotka "Zoski" ciotka , Halina Siemieńska z domu Zawadzka, wdowa po prof. Józefie Siemieńskim, dyrektorze Archiwum Głównego w Warszawie, który zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz (Oświęcim) w 1941 roku. W dodatku nie stanowiło to jeszcze dopełnienia tragicznych losów tej rodziny. Ich córka bowiem, Halina Laura Siemieńska "Zygmunt" (absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, magazynierka wytwórni materiałów wybuchowych ZWZ-AK, odznaczona Krzyżem Walecznych w 1942 roku, została również przypadkowo postrzelona przez żołnierza AK i zmarła w szpitalu drugiego dnia Powstania Warszawskiego [...]  Redaktor Stanisław ? Zawadzki, spokrewniony z Zoską w korespondencji do autora m.z.
 
Za Akcje pod Celestynowem odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy,
Dwukrotnie Krzyżem Walecznych,
Pośmiertnie;
Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski;  26 września 2009,
Jego siostrą była harcmistrz  Anna Zawadzka, instruktor harcerstwa, uczestniczka Powstania Warszawskiego. Jedna z twórczyń i wiceprzewodnicząca ZHP  w latach  1990-1993 roku
 
W oparciu o scenariusz Pana  Tomasza  "Whatfora" Zatwarnickiego .
Dziękuję Panie Tomku.
m.z.
 
* "Kotwicki" ponieważ był inicjatorem (i głównym obok "Rudego" wykonawcą) akcji rysowania na budynkach, pomnikach, parkanach etc. znaku PW - kotwicy Polski Walczącej. Dopiero później kotwica stała się symbolem całej antyniemieckiej konspiracji.
 
Słynna akcja "Zośki" i "Rudego" namalowanie symbolu Polski Walczącej na cokole Pomnika Lotnika, znajdującego się wówczas na środku Placu Unii Lubelskiej, a więc u początku Alei Szucha, ulicy najbardziej w Warszawie złowrogiej: Strasse der Polizei.

 
 
Tu kotwica Polski wałczącej namalowana na cokole Pomnika Lotnika / Lotników / z jednej strony przez Jana Guta a z drugiej przez Janka Bytnara ps. Rudy.
Za prekursorkę małego sabotażu jest uważana Elżbieta Maria Zahorska herbu Lubicz " Fostowicz" studentka historii Uniwersytetu Warszawskiego. Za zrywanie niemieckich plakatów została rozstrzelana 4 listopada 1939 roku / 01.09.1939 /
http://www.genealogia.okiem.pl/zahorski.htm
Elżbieta Maria Zahorska została zamordowana przez Niemców  za zerwanie plakatu przedstawiającego rannego polskiego żołnierza w ruinach zburzonego miasta, od którego obojętnie odwracał się premier Chamberlain. Podpis pod plakatem głosił: "Anglio! Twoje dzieło!"
 
 
 

 

 

Etykietowanie:

23 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

jak nam dzisiaj brak takich wspaniałych Patriotów.

"Wychowani dla wolności".

Cześć i chwała Bohaterom!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika sówka55

2. Niestety,

jak powiedział prof. Pigoń, należymy do narodu, który strzelał do wroga z diamentów...

Pamiętajmy o Nich!

Z pozdrowieniami,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Jak zawsze ma Pani świętą rację. II Rzeczpospolita była państwem demokratycznym, gdzie wiele narodów i narodowości żyło pod jednym wspólnym naszym dachem. Dachem, który zwał się Polska.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Grande Dame, Sówka 55,

Grande Dame,

Pamiętamy.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Grande Dame, Sówka 55,

Grande Dame,

Słowa:
"Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami,"

Słowa te wypowiedział Stanisław Pigoń do Kazimierza Wyki, na wieść o wstąpieniu Kamila Baczyńskiego do Armii Krajowej.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Szanowny Panie Michale

Szanowny Panie Michale
Smutne a zarazem budujące nas Polaków ukazuje Pan historie
Kiedyś byłyby to tematy godne i wielkie Polaków glorie
Dzisiaj jak widać nieliczni się szczycą ,należąc do wybranych
Bo większość utopiła się w kredytach na głupich nasłanych
Trzeba nam dziś podtrzymywać pamięć o tych prawdziwych bohaterach
Którzy leżą odpoczywając po wykonanym zadaniu na spokojnych kwaterach
Jeśli Bóg pozwoli wrócą tu na ziemię by budować
By wszelkich szkodników i judaszy od Polski całkowicie izolować
Cześć ich Pamięci należy nam dziś składać co roku
By ich wydostawać z mgły historii i pamięci mroku
Niektórym nie pasuje i robią wszystko by zatrzeć pamięć
Ale my na nich znajdziemy w końcu jakąś zamieć
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Czekamy wedle Pana słów:

Jeśli Bóg pozwoli wrócą tu na ziemię by budować
By wszelkich szkodników i judaszy od Polski całkowicie izolować.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

8. Klub Myśli Historycznej,

Klub Myśli Historycznej, zaprasza na prelekcję: Szare Szeregi jako młodzieżowy ruch oporu.
2 II 17:00, ul. Garbarska 9, Kraków

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Bardzo dziękuję.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika barbarawitkowska

10. Byli

inaczej ukształtowani i mieli w większości twarze świadczące o puli genetycznej z wyższej półki. Wstyd przyznać, ale lemingów wyhodowaliśmy na własnej piersi.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pani Barbara Witkowska,

Szanowna Pani

Zgadzam się z Panią , że Polska inteligencja czasu II Rzeczpospolitej odróżniała się wyglądem od elit PRL i III Rzeczpospolitej.
Nie mówię już o innych cechach jak wrodzona inteligencja waleczność, patriotyzm.

Kiedy patrze na współczesną inteligencję, celebrytów, to mi ciarki po głowie chodzą.

Lemingów to nam siłą narzucono ! Anglicy i Amerykanie w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Później panowanie żydokomuny z nakazu Stalina.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sówka55

12. Szanowny Panie Michale,

wiem, że słowa te dotyczyły bezpośrednio Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Wyka wspominał o tym wielokrotnie, pozwoliłam sobie na zasadzie pars pro toto rozszerzyć tę wypowiedź na całe to niezwykłe pokolenie, pierwsze pokolenie urodzone po odzyskaniu niepodległości. Któż jak nie oni zasługuje na określenie brylantów czy diamentów?

Gdyby nie wojna i mogły spełnić się Ich marzenia, jak wspaniałe mogłyby być Ich losy, Ich dokonania, Ich dzieje.

Tak, strzelaliśmy do wroga z diamentów.

Z wyrazami szacunku,

Anna, Sówka

avatar użytkownika barbarawitkowska

13. Sówka

gdyby Baczyński nie zginął z bronią w ręku zginąłby pewnie jak Anoda. Po wojnie przychodziło po Niego UB.

avatar użytkownika sówka55

14. Pani Barbara Witkowska: zapewne tak by było.

Pamiętam słowa Matki Baczyńskiego, Stefania Baczyńska (zm. 15 maja 1953) wspominała, że jeszcze 5 lat po śmierci Krzysztofa szukało Go UB.

Z drużyny Krzysztofa, jak pisał Wiesław Budzyński ("Miłość i śmierć Krzysztofa Kamila") przeżyło czterech Jego przyjaciół. Z tej czwórki aresztowania uniknął tylko Tytus Karlikowski, pozostali zostali aresztowani w w 49 roku - Bogdan Celiński , ps. "Wiktor", Witold Sikorski, "Boruta" i Juliusz Bogdan Deczkowski ,"Laudański".

Twarda, ludowa "sprawiedliwość" wobec "wrogów ludu"... Nie oszczędziłaby Krzysztofa Kamila na pewno.

Pozdrawiam serdecznie,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Grande Dame, Sówka 55,

Grande Dame,

Podchorąży Tytus Józef Karlikowski,"Wąż”, „Tytus” należał do Batalionu „Zośka”, kompania „Rudy”
Mimo ran po powstaniu udało mu się uciec na wieś. W 1946 wrócił do Warszawy. Pan profesor Józef Zawadzki, ojciec Tadeusza "Zośki" Zawadzkiego, pomógł mu dostać się na leśnictwo.

Ktoś mi opowiadał, że jest, był profesorem.

Ukłony moje najniższe

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Grande Dame, Anna Sówka 55

Grande Dame,

Zgadzam się z Pani słowami:

"Gdyby nie wojna i mogły spełnić się Ich marzenia, jak wspaniałe mogłyby być Ich losy, Ich dokonania, Ich dzieje.

Tak, strzelaliśmy do wroga z diamentów."

Nasi rodzice służyli Ojczyźnie, byli członkami Armii Krajowej. Represjonowani , prześladowani, więzieni.

Śpijcie mężni, niezwyciężeni !

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

17. Pani Barbara Witkowka,

Szanowna Pani,

Krzysztof Kamil Baczyński "Jan Bugaj", "Emil", "Jan Krzyski", "Krzysztof", "Piotr Smugosz", "Krzysztof Zieliński", "Krzyś" Był żołnierzem Armii Krajowej w Batalionie "Parasol" na stanowisku zastępcy dowódcy III plutonu 3. kompanii. Absolwent Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty „Agricola"
Zginął 4 sierpnia 1944 roku od kuli snajpera niemieckiego w godzinach popołudniowych w Pałacu Blanca.

W dniu 1 września 1944 roku ginie żona Krzysztofa Baczyńskiego, Barbara Stanisława Drapczyńska, będąca w stanie odmiennym

Ukłony

Sur le pont d'Avignion
Ten wiersz jest żyłka słoneczna na ścianie
jak fotografia wszystkich wiosen.
Kantyczki deszczu wam przyniosę -
wyblakłe nutki w nieba dzwon
jak wody wiatrem oddychanie.
Tańczą panowie niewidzialni
"na moście w Awinion".
Zielone, staroświeckie granie
jak anemiczne pączki ciszy.
Odetchnij drzewem, to usłyszysz
jak promień - naprężony ton,
jak na najcieńszej wiatru gamie
tańczą liściaste suknie panien
"na moście w Awinion".
W drzewach, w zielonych okien ramie
przez widma miast - srebrzysty gotyk.
Wirują ptaki płowozłote
jak lutnie, co uciekły z rąk.
W lasach zielonych - białe łanie
uchodzą w coraz cichszy taniec.
Tańczą panowie, tańczą panie
"na moście w Avinion".

Krzysztof Kamil Baczyński
szpital, kwiecień 1941

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sówka55

18. "Śpijcie mężni, niezwyciężeni!"

"... Odeszli. Noc po nocy. Coraz to krzyk za gardło
i tylko cisza po nich i dzwoni śniegu słup,
ale się głupie ciało jak ciężki pień uparło,
choć rano - ktoś się potknie o mój dymiący grób."

6.I.1944, wiersz "Poległym", trudno coś dodać do tych słów, tylko to: "śpijcie mężni, niezwyciężeni"...

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

19. Grande Dame, Anna, Sówka 55,

Grande Dame,

"śpijcie mężni, niezwyciężeni"...

Wyrazy szacunku
michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

20. Kochani moi! Dziś jest

zdjęcie

Kochani moi!

Dziś jest trzynasty dzień maja

– niech będzie szczęśliwy.

Byłem na cmentarzu,

na Powązkach

u Basi i Krzysztofa Baczyńskich.

Tacy młodzi zakochani.

Basia była w trzecim

miesiącu ciąży.

Krzysio byłby największym z poetów

dwudziestego wieku.

Zginęli w Powstaniu Warszawskim.

To Krzysio napisał ten wiersz o sobie,

a włożył go w usta matki:

Zanim padłeś jeszcze ziemię

przeżegnałeś ręką.

Czy to była kula, synku,

czy to serce pękło?

Serce pękło, musiało pęknąć!

Wolność miłością się mierzy,

a ci dzicy, grzechami pomazani,

chodzą w paradach wolności

ulicami. O tempora, o mores!

Dziś pochylimy się nad wierszem

Krzysia Baczyńskiego

– Modlitwa do Bogarodzicy:

Któraś wiodła jak bór pomruków

ducha ziemi tej skutego

w zbroi szereg,

prowadź nocne drogi jego wnuków,

byśmy milcząc umieli umierać.

Któraś była muzyki deszczem,

a przejrzysta jak świt i płomień,

daj nam usta jak obłoki niebieskie,

które czyste – pod toczącym się gromem.

Która ziemi się uczyłaś

przy Bogu,

w której ziemia jak niebo

się stała,

daj nam z ognia Twego pas i ostrogi,

ale włóż je na człowiecze ciała.

Któraś serce jak morze rozdarła

w synu ziemi i synu nieba,

o, naucz matki nasze,

jak cierpieć trzeba.

Która jesteś jak nad

czarnym lasem

blask – pogody słonecznej kościół,

nagnij pochmurną broń naszą,

gdy zaczniemy walczyć miłością.

O, Boże, Święty Boże!

Ty nie znasz nas, Polaków

(por. S. Wyspiański).

Zabijają nas szrapnelami,

a my wciąż strzelamy z brylantów.

Krzysiu z Basią – Kochani!

Czy przyjdzie czas,

gdy zaczniemy walczyć miłością?

Ks. bpJÓZEFZAWITKOWSKI

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/136897,13-maja.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

21. Krzysiu i Basiu i Wasze nienarodzone Dzieciątko

serdeczne modlitewne wspomnienie od zawsze pamietających Polek i Polaków
a Wspaniałemu Kapłanowi
niskie ukłony
Szczęść Boże Wszystkim

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

22. 75. rocznica namalowania

75. rocznica namalowania "kotwicy""Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku"

75 lat temu, 20 marca 1942 r. członkowie
konspiracyjnej Organizacji Małego Sabotażu "Wawer" umieścili pierwsze
"kotwice" - znak Polski... więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

23. Panie Michale ,pamiętamy

". Któż jak nie oni zasługuje na określenie brylantów czy diamentów?"
słowa napisane przez Panią Annę Sówka
i te piękne litery układane przez naszego drogiego Nauczyciela:.

Grande Dame, Anna Sówka 55

Michał St. de Z..., ndz., 30/01/2011 - 16:58
kto tak jeszcze dzisiaj pisze

gość z drogi