Wolność kłamstwa „Gazety Wyborczej” (FRONDA)

avatar użytkownika Maryla

„Dziennikarze” z „Gazety Wyborczej” nie wytrzymali. Po wielu dniach udawania, że problemu nie ma, „Gazeta Wyborcza” uznała, że trzeba wreszcie uderzyć w dziennikarzy wyrzucanych z pracy przez sprzyjający obecnej władzy, choć postkomunistyczny, zarząd TVP. I uderzyła, kłamiąc przy okazji, jak najęta.

Protest przeciwko łamaniu wolności słowa trwa od kilkunastu dni. Zaczęło się od konferencji, później była pikieta pod Kancelarią Premiera. Ale tego wszystkiego „dziennikarze” z „Gazety Wyborczej” nie zauważali. Ale w końcu się złamali. I uderzyli we właściwy sobie sposób, czyli publikując zwyczajnie kłamstwa na temat osób wyrzucanych z pracy.

„Pracę w mediach publicznych dostali nie za swój standard dziennikarski, ale dlatego, że ich poglądy odpowiadały PiS-owi, a przede wszystkim prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Teraz stracili pracę z tego samego powodu: poglądów politycznych, których nie potrafią i nie chcą schować, gdy są w pracy” – napisali znani z braku zaangażowania politycznego i całkowitej bezstronności „dziennikarze” „Gazety Wyborczej” Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski.

I już w samym tym zdaniu są przynajmniej (w odniesieniu do mnie i do Grzegorza Górnego, inni niech bronią się sami, ale mogę je wskazać również) dwa kłamstwa.

Po pierwsze zatrudnieni w TVP zostaliśmy nie za czasów zarządu z PiS-u, a wcześniej. Za co szczerze i otwarcie dziękujemy Krzysztofowi Nowakowi, który pochodził z nominacji zupełnie innych partii. A powodem były nasze poglądy na tematy cywilizacyjne i światopoglądowe.

Druga kwestia jest nie mniej istotna. Otóż byłbym wdzięczny, gdyby pan Czuchnowski i pani Kublik wskazali choć jeden program z cyklu „Wojna Światów”, w którym prezentowaliśmy poglądy polityczne Jarosława Kaczyńskiego. Będę wdzięczny za wskazanie tego miejsca. A jeśli nie zostanie ono wskazane, nie wykluczam, że spotkam się z „dziennikarzami” „Gazety Wyborczej” w sądzie. I do tego samego zachęcam pozostałych wymienionych na tej liście.

Nie można pozwolić, by „dziennikarze” z „GW”, w kłamliwy i zniesławiający sposób przedstawiali ludzi, którzy i tak stracili pracę. Ich zachowanie wpisuje się w klasyczny przemysł nienawiści, ale jest także próbą nie tylko wypchnięcia pewnych ludzi z zawodu, ale nawet odebrania im moralnego prawa do jego wykonywania. Tak, by cały segment poglądów nie mógł być w Polsce prezentowany. I by standardy dziennikarskie wytyczali Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski.

Tomasz P. Terlikowski

http://www.fronda.pl/news/czytaj/wolnosc_klamstwa_gazety_wyborczej

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Świetlik: Sadyzm Kublikowej i Czuchnowskiego

Trzeba być szczególnie okrutnym, żeby z widoczną satysfakcją uderzać w tych, których wyrzucają z pracy – mówi portalowi Fronda.pl Wiktor Świetlik, szef Centrum Monitoringu Wolności Prasy. I uzupełnia, że to dowód głębokiego braku solidarności zawodowej Agnieszki Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego.

Wiktor Świetlik, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy:

Dziennikarze „Gazety Wyborczej” mogą oczywiście mieć swoje zdanie na temat kolegów dziennikarzy, i mają pełne prawo je wyrażać. Ale, jeśli wykazują tak „dużą solidarność zawodową” ze zwalnianymi dziennikarzami, to nie powinni liczyć na to, że kiedykolwiek ktoś ujmie się za nimi, gdy to oni będą wyrzucani z pracy.

Jest też szczególnym okrucieństwem znęcanie się, pozbawianie wiarygodności zawodowej ludzi, którzy i tak zostali wyrzuceni z pracy. To jakiś sadyzm polegający na kibicowaniu wyrzucaniu z pracy. Gdy to „Gazeta Wyborcza” zwalniała swoich pracowników, nie słychać było wśród dziennikarzy z konkurencyjnych mediów jakiegoś szczególnego zachwytu czy radości. A tu ją widać.

I jeszcze jedno. Trudno nie dostrzec, że tekst Kublikowej i Czuchnowskiego jest dowodem na głęboką niesolidarność środowiska dziennikarskiego. Problemem naszych mediów jest to, że nie potrafimy dostrzec, że ponad poglądami politycznymi jest jeszcze coś takiego jak interes grupy zawodowej dziennikarzy. Dlatego też mamy takie, a nie inne prawo prasowe czy zapisy w kodeksie karnym
Not. BSz

http://www.fronda.pl/news/czytaj/swietlik_sadyzm_kublikowej_i_czuchnowsk...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Podobna informacje podaje na swoim blogu Igor Janke, przy okazji użalając się, że go wyrzucili z TVP 3 bez uprzedzenia
Zapomniał , że wcześniej również bez uprzedzenia kopniaka dała mu piękna Ewunia z Czerskiej, kuzynka Heli Łuczywo.
Pamięta Pani jak za salon wyrzucali go z Rzepy

Parę dni temu widziałem go wśród _ałtorytetów_ w TVN

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. „Gazeta Wyborcza” fałszuje wypowiedź sędziów

Rok 2010 nie był dla „G. Wyborczego”
łaskawy. Najpierw powszechne oburzenie spadło na ten brukowiec za
propagowanie niemalże kultu sowieckiej Armii Czerwonej i czczenie jej
sołdateski (akcja zapal znicz czerwonoarmistom), później za
organizowanie młodych komunistów różnej odmiany do oporu przeciwko
obchodom Święta Niepodległości. W nowy rok „GW” wkroczyła z równie
„przebojową” akcją, a mianowicie zorganizowaniem nagonki na sędziów Sądu
Apelacyjnego we Wrocławiu którzy uniewinnili członka władz krajowych
NOP, Dawida Gaszyńskiego i pięciu innych aktywistów narodowych z zarzutu
propagowania ustroju totalitarnego i nawoływania do nienawiści rasowej w
trakcie manifestacji Narodowego Odrodzenia Polski, zorganizowanej w
marcu 2007 r.

„Gazeta Wyborcza” nie przebiera w
środkach – o szczegółach będziemy informowali na bieżąco. W tym miejscu
wskazujemy na publiczne fałszowanie wypowiedzi sędziów z uzasadnienia
uniewinniającego wyroku. W artykule Jacka Harłukowicza „Uniewinnienie
aktywistów NOP usankcjonowało rasizm” (10.01.2011) czytamy:

 

„Sąd założył więc, że manifestanci nie nienawidzą tych, których chcą
przepędzić ze swojego kraju, a celem ich demonstracji było jedynie
poinformowanie o ich poglądach. Jednym słowem – nie nawołują do
nienawiści na tle rasowym, lecz jedynie domagają się, żeby „asfalt leżał
na swoim miejscu”. Takich sformułowań w 20-stronicowym uzasadnieniu
jest dużo.”

Więcej na http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35768,8922778,Uniewinnienie_aktywistow_NOP_usankcjonowalo_rasizm.html#ixzz1BcZcu4Bi

Tymczasem w dokumencie nie ma ani słowa o „asfalcie” – w żadnym
zresztą kontekście. Dodanie przez „GW” rzekomego cytatu miało
uprawdopodobnić tezę o złych skłonnościach wrocławskich sędziów. Poniżej
publikujemy zarówno złożoną przez NOP apelację, jak i uniewinniający
wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Prawda vs. kłamstwo, NOP vs. „G.
Wyborcza”.


http://nacjonalista.salon24.pl/271175,gazeta-wyborcza-falszuje-wypowiedz-sedziow

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

polecam tekst

J. Kaczyński o „lumpenliberalizmie” i „Gazecie Wyborczej”

http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=nd200616&nr=49

Kaczyński poddał niezwykle ostrej krytyce środowisko Gazety Wyborczej, akcentując sięgające KPP rodowody ogromnej części członków redakcji tej gazety. Przypomnę tu, że KPP – Komunistyczna Partia Polski była faktycznie partią zdrady narodowej, służącą w czasach Drugiej Rzeczypospolitej dywersyjnym celom Moskwy. Według Kaczyńskiego (cytuję za Polityką z 25 marca): „Jeżeli jedna osoba miała ojca, a może nawet i matkę w Komunistycznej Partii Polski i funkcjonuje w jakimś środowisku – a takie osoby są również po prawej stronie sceny – jest to bez znaczenia. Jeśli jednak istnieje całe środowisko (chodzi o środowisko Gazety Wyborczej – red. Polityki), w którym praktycznie wszystkie osoby miały rodziców w KPP i na dodatek te osoby mają potężny instrument oddziaływania na świadomość Polaków, to pojawia się problem. Zwłaszcza że na łamach tego potężnego instrumentu pewne idee KPP (...) mają swoją kontynuację. Elementem kontynuacji jest radykalne kwestionowanie wartości narodowych. W moim przekonaniu KPP była w całym tysiącleciu polskich dziejów środowiskiem najgorszym (...). Jestem gotów bronić tezy, że nastawienie owej potężnej gazety, to poczucie misji – w moim przekonaniu bardzo szkodliwej dla Polski – bierze się właśnie z tamtej spuścizny”.......

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl