Kłamstwa Komorowskiego

avatar użytkownika stan35

"Na oficjalnym portalu rządowym "komunikaty 24" , pierwszy oficjalny komunikat o katastrofie podało MSWiA o godzinie 9.05 "Informacje i komunikaty rządowe" w kategorii:Komunikaty MSWiA


podano:

"Katastrofa prezydenckiego samolotu"
Written on April 10, 2010 – 9:05 pm | by PressRoom |
http://komunikaty24.com/Komunikaty/mswia/19170,katastrofa-prezydenckiego-samolotu/

Dziś, po kliknięciu na podany link, pokazuje się komunikat:

Error 404 - Not Found


Archives by Month:
• November 2010
• October 2010
• September 2010
• August 2010
• June 2009
• May 2009
• April 2009
• March 2009
• February 2009
Archives by Subject:
• Categories
o Komunikaty Biura Bezpieczeństwa Narodowego
o Komunikaty Biura Prasowego Sejmu
o Komunikaty Głownego Urzędu Statystycznego
o Komunikaty Kancelarii Premiera
o Komunikaty Komendy Głównej Policji
o Komunikaty Komisji Sejmowych
o Komunikaty Ministerstwa Rozwoju Regionalnego
o Komunikaty Ministerstwa Sportu i Turystyki
o Komunikaty MKiDN
o Komunikaty MSWiA
o Komunikaty Narodowego Funduszu Zdrowia
o Komunikaty UKE
o Komunikaty Urzędu Regulacji Energetyki
o Komunikaty Wojskowej Agencji Mieszkaniowej
o Sejm: Sprostowania I Polemika
o Uncategorized

Usunięto z portalu komunikaty za okres lipiec 2009 do lipiec 2010, w tym te z okresu tragedii smoleńskiej, którego próbkę zamieściłem powyżej.Jaki może być powód takiego pociągnięcia?

Wiemy zatem, kiedy rząd posiadał już informację o tragedii; było to w okolicach godziny 9-tej. TVN informację o tragedii posiadał też o tej godzinie(wg tego jak podali u siebie na portalu).

12:01, 10.04.2010 /Sekcja Dokumentacji i Analiz TVN24
Katastrofa minuta po minucie
OD 08:56 DO 11:05 - PIERWSZE GODZINY PO TRAGEDII
TVN24
O 7:23 prezydencki samolot wyleciał z Warszawy, około 09:00 miał lądować na lotnisku w Smoleńsku, rozbił się chwilę przed lądowaniem. W mediach informacje o tragedii pojawiły się niemal natychmiast.
Lista osób, które znajdowały się na pokładzie samolotu, przekazana przez Kancelarię Prezydenta

Katastrofa minuta po minucie

7:23 naszego czasu – start samolotu z Warszawy

8.56 naszego czasu (10.56 czasu moskiewskiego) – katastrofa
Oni zginęli - lista

W samolocie TU-154, który krótko przed godziną 9 runął na ziemię 1,5... czytaj więcej »


Przed 09:00 – Pierwsze nieoficjalne informacje o katastrofie
http://www.tvn24.pl/12690,1651579,0,1,katastrofa-minuta-po-minucie,wiadomosc.html

Zawiadomienia Premiera i Marszałka Sejmu(a także prezesa PIS, Pana Jarosława Kaczyńskiego) dokonał Minister Spraw Zagranicznych, po otrzymaniu informacji od Ambasadora Bahra, który z kolei otrzymał tą wiadomość od Gubernatora Obwodu Smoleńskiego, a ten powiedział w wywiadzie, że on dowiedział się o tragedii o godzinie 8.38 c.p.(10.38 c.m.)



Katastrofa w Smoleńsku. Gubernator obwodu smoleńskiego: samolot spadł na ziemię o 8.38
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100504/KRAJSWIAT/701421908

Skoro mamy już nakreślony przedział czasowy tragedii i powzięcia o niej informacji przez Ministra Sikorskiego, a poprzez niego przez Premiera Tuska i Marszałka Komorowskiego, to teraz ustalmy miejsca pobytu obu urzędników w chwili tragedii.
Premier przebywał wtedy w Trójmieście (weekend, Tusk ma tam mieszkanie, gdzie jest jego stałe miejsce zamieszkania). Po powzięciu informacji wrócił do Warszawy helikopterem rządowym, o czym poinformowała Centrum Informacyjne Rządu.

09:49 – CIR informuje, że Premier Donald Tusk jest w drodze z Gdańska do Warszawy
http://www.tvn24.pl/12690,1651579,0,1,katastrofa-minuta-po-minucie,wiadomosc.html

A co się dzieje z Marszałkiem Komorowskim?
Według komunikatu Kancelarii Sejmu, Pan Marszałek Komorowski wraca do Warszawy z Trójmiasta:

10:25 - Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wraca Trójmiasta do Warszawy - informuje kancelaria marszałka
http://www.tvn24.pl/12690,1651579,0,1,katastrofa-minuta-po-minucie,wiadomosc.html

Widać z tego, że od powzięcia informacji o tragedii, do pojawienia się w Warszawie upłynęło ok. godziny (Sikorski mówił w wywiadach, że zastanawiał się, czy po pierwszej ogólnej informacji o katastrofie, bez szczegółów o ofiarach, zawiadamiać Premiera i Marszałka). Wniosek z tego jest taki, że Komorowski musiał wracać transportem lotniczym(odległość z Trójmiasta do Warszawy, to wg google maps powyżej 300 km),a ponieważ w tym samym czasie z Trójmiasta do Warszawy wracał Premier Tusk, to zapewne wracali tym samym rządowym helikopterem.

A teraz przechodzimy do tytułowego tematu, czyli kłamstw B. Komorowskiego na temat przebiegu wydarzeń, tego feralnego poranka i przedpołudnia w dniu 10.04.2010 roku.

W dniu 14.04.2010 roku ukazał się wywiad B. Komorowskiego dla francuskiej gazety „Le Monde” :

http://www.lemonde.fr/cgi-bin/ACHATS/acheter.cgi?offre=ARCHIVES&type_item=ART_ARCH_30J&objet_id=1120703

w którym to wywiadzie Komorowski opowiada, że w chwili otrzymania wiadomości od Sikorskiego, przebywał.... wraz z synem na urlopie na Mazurach(Buda Ruska). Poprosił syna o wyprasowanie koszuli, ubrał ciemny garnitur i udał się samochodem do Warszawy.

Kłamstwa Komorowskiego powiela też Jacek Żakowski.
W "Polityce" zamieścił on artykuł pt."Czy Marszałek daje radę?" (Polityka - nr 17 (2753) z dnia 2010-04-24; s. 12-13
Po katastrofie)
http://archiwum.polityka.pl/art/czy-marszalek-daje-rade,427786.html

Podróż samochodem z Budy Ruskiej do Warszawy musiałaby mu zająć, jak pisze Żakowski:"Dobre cztery godziny jazdy od Warszawy", tym bardziej, że : "...swojemu kierowcy Komorowski też nie pozwala używać koguta."
Gdyby Komorowski wracał z Budy Ruskiej do Warszawy i nie używał "koguta", to byłby w Warszawie ok. 13.30, a tymczasem on już około 12-tej przejął p.o. prezydenta, o czym poinformował media konstytucjonalista Winczorek(o godz.11.57)

wiadomosci.onet.pl/2153170,11,1,1,item.html

Link do tej informacji z Onetu(już nie aktywny)

W jakim celu Komorowski kłamał, udzielając wywiadu dla ”Le Monde” i informując ze „szczegółami” Jacka Żakowskiego, o pobycie w tym czasie w Budzie Ruskiej, a nie w Trójmieście?
Czy nie chciał, aby w świadomości społeczeństwa pojawiło się zestawienie „Tusk-Komorowski” w jednym miejscu(Trójmiasto) w noc poprzedzającą tragedię smoleńską?
A może wyjeżdżając z Warszawy, przekazał w Kancelarii Sejmu informację, że jedzie na urlop do Budy Ruskiej(musiał przecież dać namiary, gdzie przebywa druga osoba w państwie), a potem w jakimś celu, udał się do Trójmiasta(ale po co?) a w wywiadach podtrzymywał ten nieprawdziwy fakt, a tylko komunikat Kancelarii Sejmu go zdekonspirował(o czym on nie miał pojęcia, to Kancelaria podała ten komunikat do mediów).

Jak już wiemy, obowiązki p.o. prezydenta przejął ok. godziny 12-tej (ze złamaniem przepisów Konstytucji, o czym informował minister Duda, w czasie zeznawania w Zespole Sejmowym ds. katastrofy, pod kierunkiem Macierewicza).
O tym, że Komorowski miał przygotowany wcześniej scenariusz na dzień katastrofy, moą świadczyć następujące fakty, odnotowane na portalach internetowych:

1.Godzina umieszczenia w sieci Internetowej orędzia do Narodu, które Marszałek wygłosił w godzinach wieczornych dnia 10.04.2010 roku.

TVP INFO na swojej stronie internetowej z dnia 10.04.2010 , godzina 5.57 (czyli na niecałe 3 godziny przed katastrofą, podało treść orędzia Pana Marszałka.

http://74.6.239.67/search/cache?ei=UTF-8&p=w+tych+trudnych+dniach+badzmy+razem&fr=yfp-t-701&u=tvp.info/informacje/polska/w-tych-trudnych-dniach-badzmy-razem/1643874&w=w+tych+trudnych+dniach+badzmy+razem&d=ftMhFO_EUpZQ&icp=1&.intl=us&sig=UurUS0TPYrDCfluV3ZzhVw--

http://tiny.pl/hgbh6

2.Godzina umieszczenia na stronie internetowej TVN Warszawa, informacji o ogłoszeniu przez Marszałka Komorowskiego żałoby narodowej i ogłoszeniu przez Premiera Tuska 2 minut ciszy w niedzielę, dla uczczenia ofiar tragedii Smoleńsku.
Godzina ogłoszenia na portalu- 11.25 w dniu 10.04.2010 roku
Fakty te miały miejsce w realu:
- ogłoszenie żałoby narodowej przez Marszałka- 13.40
- ogłoszenie 2 minut ciszy przez Premiera Tuska- po nadzwyczajnym posiedzeniu Rządu, które rozpoczęło się o godzinie 13.00
http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1651588,0,1,zaloba_po_katastrofiodwolane,wiadomosc.html

Jest na tej stronie, na forum, komentarz internauty, z godziny 13.01 dotyczący katastrofy:
"
:(
2010.04.10 13:01 | ~B
chciałbym tylko powiedziec, ze na pokładzie samolotu był ... "

26 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. ciekawe

misterna układanka Kłamstwa Smoleńskiego "sypie "się

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o wt., 18/01/2011 - 11:57.

gość z drogi

avatar użytkownika stan35

2. @gość z drogi

Najciekawsze jest to, że nikt nie ośmielił się publicznie zapytać Komorowskiego o to, dlaczego kłamał. Informowałem o tym od miesięcy dziennikarzy i polityków, nawet tych z PIS-U(liczyłem że będzie to doskonały argument w walce wyborczej) i ciekawym jest, że otrzymałem podobną odpowiedź jak Twoja od sztabu wyborczego Kaczyńskiego:

"Witamy serdecznie,
Chcielibyśmy podziękować za interesujacy mail, a informacje w nim zawarte
zmuszaja do uwagi i rozważenia.
życzymy sukcesów
Biuro poselskie Pawła Paweł Poncyljusz"

Jednym słowem : "ciekawe"

avatar użytkownika natenczas

3. Linki nie działają,

TVP INFO na swojej stronie internetowej z dnia 10.04.2010 , godzina 5.57 (czyli na niecałe 3 godziny przed katastrofą, podało treść orędzia Pana Marszałka.
http://74.6.239.67/search/cache?ei=UTF-8&p=w+tych+trudnych+dniach+badzmy...

http://tiny.pl/hgbh6>/i>

Jednak odsyłam do nas:

http://blogmedia24.pl/node/28361

Pzdr.

avatar użytkownika stan35

4. Dziękuję, ale informację o

Dziękuję, ale informację o orędziu w TVP INFO uzyskałem w kwietniu właśnie dzięki Blogmedia24.
Najważniejsza informacja w moim tekście , to kłamstwa Komorowskiego na temat miejsca pobytu rano dnia 10.04.2010 roku razem z Tuskiem w Trójmieście.
W normalnym państwie, przyłapanie Prezydenta na takim kłamstwie musiało by się skończyć impeachmentem.

avatar użytkownika gość z drogi

5. re pana Pawła Poncyliusza,ten pan

akurat nie jest z mojej bajki,od początku.....na Sląsku ma wyjątkowe kiepskie notowania,był w PISie,ale tez jakoś "dziwnie" sie tam zainstalował.......jesli nie myli mnie pamięć..........zdarzają się wypadki przy pracy,niestety..........
re KŁAMSTW
szkoda,ze internauci wcześniej nie wiedzxieli o KOLEJNYM i PODSTAWOWYM KŁAMSTWIE
pana koMOrowskiego ,rozpisalibyśmy TO na forach.........

myślę ze to żmudna praca i dociekliwość,
właśnie internautów,
nie dopuściła do pozamiatania POd dywan Smolenskiego DRAMATU.........
Szczególnie ŁŁ,ktory pozbierał fakty,korespondencję i pisał,pisał
dużo TEZ zrobiła Gazeta Polska ,Nasz Dziennik,czy Najwyższy CZAS.....
Udział BLOGOMEDII24.pl jest rowniez POTĘŻNY.,........
za co chylę głowę przed JEJ Tworcami.......
tak ziarnko do ziarnka i zebrała się ARMIA Polakow,ktorzy mają odwagę
KOCHAĆ POLSKĘ i bronic JEJ Honoru.........

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

6. Obaj kłamcy rozsiedli się w fotelach

I cały czas myśleli o fortelach
By usunąć ważną przeszkodę
Prezydenta, bo chcieli czynić szkodę
Tą czynią od czasu rządzenia
A Naród jest w trakcie błądzenia
Bo jak inaczej nazwać ich wybory
Gdy powinni zdrajców gonić do obory
Pozdrawiam

avatar użytkownika barbarawitkowska

7. A mnie nie daje spokoju

sprawa listy ofiar lecących TU-154.
Za ostateczne dopięcie tej listy odpowiedzialna była Katarzyna Doraczyńska, która w ostatniej chwili ze względu na małe dziecko uprosiła kogoś (z pamięci nie pomne kogo) o odstąpienie miejsca. O miejsca podobno było bardzo trudno.
Na pokładzie samolotu zaś była ok. 1/3 wolnych miejsc, media wspominały tylko o kilkorgu "ocalonych", którzy w ostatniej chwili nie wsiedli.. Kto zatem nie poleciał i dlaczego aż tyle osób?
Męczą mnie też inne oytania:
1.Dlaczego na początku mówiono o ok. 130 ofiarach? Czy tylko dlatego, że tyle osób wchodzi na pokład Tupolewa?
2. Dlaczego listę podaną po stosunkowo długim czasie ustalono rzeczywiście na podstawie listy z Kancelarii? Jeżeli wolnych miejsc było aż tyle to czy Katarzyna Doraczyńska była niedorozwinięta i nie wiedziała co robi?
3. Dlaczego nie było listy z odprawy z Okęcia?
4.Czy listy ofiar nie ustalono po kilku godzinach na podstawie faktycznych danych ze Smoleńska, a jeżeli tak to jakiej podstawie skoro ciała były miazgą?
5. Sprawa nieobecności Jarosława na pokładzie z powodu stanu zdrowia matki jest problematyczna. W normalnych warunkach powrót nastąpiłby po kilku godzinach , biorąc pod uwagę fakt, że w Katyniu ok 9 wszyscy już czekali na Prezydenta. Stan zdrowia matki był ciężki, ale nie krytyczny.

avatar użytkownika stan35

8. Może rozwiń ten wątek

Może rozwiń ten wątek nieobecności Jarosława, bo jakoś ciężko mi spekulować, iżby mógł uczestniczyć w organizacji zamachu na brata . Przypomina to najpodlejsze insynuacje mediów po zdarzeniu, gdy z błotem mieszano Prezydenta , pilotów i .....Jarosława.
Jakimś dziwnym trafem nikt z Tobą włącznie nie ustosunkowuje się pod tym wpisem do sedna tej notki: jak ocenia i co sądzi o kłamstwie Komorowskiego na temat pobytu w Trójmieście, zamiast w Budzie Ruskiej i czy to jest pośredni dowód na wspólne przygotowania Komorowskiego i Tuska na oczekiwane wydarzenie.

avatar użytkownika barbarawitkowska

9. Nawet przez moment

nie poszłam tym tokiem myślowym. Chodziło mi o to w sprawie Jarosława, czy nie był przypadkiem bardziej przewidujący niż brat. Mówiono , że dyskutowali gorąco na temat
obecności Jarosława w Katyniu. Być może dzięki Jego przezorności zamach nie udał się w pełni tak jak miał się udać. Gdzie dzisiaj bylibyśmy gdyby jednak wsiadł do tego samolotu, razem np. z Macierewiczem, a PIS to byłaby Kuzikowa, Kowal i Ołdakowski?

avatar użytkownika barbarawitkowska

10. Przeczytałam

jeszcze swój wpis. Rzeczywiście poszłam na skoty i nie wyraziłam się jasno.

avatar użytkownika Kąśliwy

11. @35stan

Bardzo się cieszę, że Pan tu istnieje. Natrafić na resztki Pana blogu na salonie to duża sztuka.
Z godzinami w Internecie jednak trzeba ostrożnie, może być tysiąc powodów, że te zegary pokazują inaczej niż w rzeczywistości. Chyba, że w TVP Info mieli kamikadze, który miał coś wcześniej i rzeczywiście to puścił. Wątpię, żeby byli aż tak głupi, żeby to dać na 4 godziny przed katastrofą. To musiał być bardzo szczegółowo przemyślany plan, choć zaangażowanych musiało być za dużo osób, żeby nad tym zapanować, to teraz dobrze widać.
Moją uwagę zwróciło tego dnia, że BK jedzie razem z DT z Trójmiasta, jak podało około 10 czy wpół do 11.00 chyba radio, a potem jakoś już o tym nie mówiono. Pamiętam, ze coś mi się wtedy nie zgadzało.
Ciekawe, jak człowiek pamięta taki dzień minuta po minucie.
Po południu podano pierwszą listę ofiar, chyba trzydzieści parę, więcej dopiero w niedzielę, jak mi się zdaje. Może tyle miało np. dokumenty i było hm, w całości.
Matka była nieprzytomna i w sztucznej śpiączce, a obaj bracia byli wyczuleni niezwykle na jej stan. Właśnie dlatego, że wyjazd był tylko na parę godzin, nie warto mu było jechać, jej zostawiać. Głupio powiedzieć, ale JK też nienawidzi rannego wstawania, właściwie pobudka na siódmą rano na lotnisku jest poza jego możliwością.
Mnie interesuje jeszcze jedna sprawa - niezwykle dobra forma p. Deresza, tak jakby nie było żadnej żałoby. On był szalenie zakochany w żonie (tabloidy, widać to na starych zdjęciach), prawda że kiedyś, ale wydaje się, że trudno tak zupełnie się tym nie zmartwić. Może jednak nie wszyscy tam wsiedli? Nigdy też chyba nie było widać pana Nowackiego, wdowca po Jarudze. A Szmajdziński bardzo już denerwował niewczesnymi planami prezydenckimi.
Liczbę 130 ofiar podali tylko Rosjanie na samym początku, podkreślając, że było tyle miejsc. Ale dlaczego Doroczyńska nie miała miejsca? A moze w jednym przedziale salonce zostaje wiele pustych miejsc, bo leci prezydent?
Tyle pytań.

Kąśliwy

avatar użytkownika stan35

12. Tak z tymi godzinami może być

Tak z tymi godzinami może być różnie, tylko że akurat w ten dzień wszystko by miało być ustawione źle? TVP INFO, TVN Warszawa, a nawet smoleński portal , na którym pierwsza informacja o katastrofie ukazała się o 10.25 czasu smoleńskiego, czyli zgodnie zdanymi moskiewskiej strefy, byłoby to w Polsce o 8.25!!!!!!!!!
Chodzi o to, że wtedy w Smoleńsku nie obowiązywał czas letni! i było tylko 1 godzinę różnicy między Smoleńskiem a Warszawą. Potwierdzają to relacje uczestników wyjazdu do Katynia pociągiem. Pisałem o tym: (http://blogmedia24.pl/node/42800) To też byłby przypadek?
Pozdrawiam

avatar użytkownika gość z drogi

13. Wszystko biorę,oprócz pomysłu,że Jarek-Premier był przewidujący

i nie poleciał.Barbaro to za "duży skrot myslowy" nawet nie chcę mysleć,ze .........taka myśl mogła powstać
Brat nie wystawia Brata na Śmierc....to też skrót myślowy,pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

14. "obaj kłamcy rozsiedli się w fotelach"

Jacku,dla mnie TEZ jest niezwykła TA informacja,o nocnej rozmowie Tuska i tego z Ruskich Bud...... niby NIC,ale PO co to ukrywali.......? i jeszcze ZakowskoPOdony,daje alibi....?
nawet gdyby nie byli winni,to się tak zakręcili we własnych kłamstwach,ze aż strach...

gość z drogi

avatar użytkownika barbarawitkowska

15. Gość z drogi?

dlaczego bierzesz to tak dosłownie? Po pierwsze jak wiadomo bracia stanowili zgrany tandem , ale nie byli monolitem. W mojej opinii polityka Lecha była w dużej części inspirowana myślą jego brata, polityka wielkiej klasy jak na warunki w jakich przyszło mu działać. O oryginalnej inteligencji politycznej Lecha świadczy słynne zdanie z wyborów o wykonaniu zadania. W polityce taki lapsus to gorzej niż zbrodnia , to błąd.
Po drugie jest tajemnicą poliszynela. że w kancelarii i sejmie mówiło się przed lotem, że cytuję"jeżeli Prezydent wsiądzie do tego samolotu to już jest trupem"Czy te pogłoski nie mogły dotrzeć do, któregoś z braci? Czy jeżeli któryś z nich podejrzewałby coś niedobrego to opcja odwołania lotu była w ogóle możliwa?Z pewnością przed 10.04 nikt nie mógł wyobrazić sobie nawet takiej skali wydarzeń, ew. jakiś pojedyńczy,zamach, incydent, albo lądowanie na lotnisku zapasowym. Uroczystosci były tak ważne propagandowo, że tłumaczenie z Jarosławem-śpiochem to chyba absurd. Co do sprawy matki to, jak wykazały póżniejsze wydarzenia podczas kampanii wyborczej, o wiele dłuższą nieobecność w szpitalu dała się jakoś zorganizować. To miała być wyjątkowa uroczystość, o czym świadczy skład delegacji. Nieobecnośc Jarosława na niej jest dla mnie dziwna, a tłumaczenie jej stanem zdrowia matki nie do końca mnie przekonuje.
Nawiasem mówiąc znam dość dobrze szpital na Szaserów, od dawna działy się tam różne rzeczy-tajemnicze zabójstwa generałów i mafiosów. Nie dałabym głowy, że stan zdrowia p. Kaczyńskiej też nie był "monitorowany"
Zresztą gdyby Jarosław coś przeczuwał lub wiedział to czy miałby przywiązać Lecha do kaloryfera wbrew jego woli?
Niewyjaśnione są jak dla mnie wszystkie sprawy związane z tym lotem. Jeżeli poleciała duża grupa posłów , która miała pierwotnie jechać pociągiem to jak ich upchnięto w ostatniej chwili w samolocie, skoro było tak mało miejsc?. Czy na tym ważnym głosowaniu, którego nie chviał przesunąć Komorowski nie był potrzebny Macierewicz?
Co do ilości miejscw samolocie to na pokładzie rosyjskiego normalnego tupolewa, który miał wypadek na lotnisku Wnukowo były 163 osoby. Nawet biorąc pod uwagę salonkę to trochę dużo. Więc chyba były wolne miejsca miejsca. Dlaczego?
A co do listy pasażerów to najprościej byłoby wziąć listę pasażerów , którzy wsiedli do samolotu zwyczajnie z Okęcia, ale takiej listy nie było. Jeżeli przyjąć, że to Rosjanie podali liczbę ofiar to chyba wiedzieli ile jest miejsc w samolocie, który dopiero co remontowali.
Czy to nie jest tak, ze ten cały scenariusz , który tak misternie odkrywamy to jest tylko wpuszczenie nas w ślepą uliczkę, podczas kiedy prawdy trzeba szukać w powiązaniu ze śmierciami Knyża, bp.Cieślara i inż. Wróbla? Wokół tej całej sprawy zamachu jest za dużo dziwnych zwrotów akcji i za dużo różnych tropów zostawionych niby przypadkiem.
Trochę studiowałam amatorsko historię dyplomacji i tajnych służb rosyjskich poczynając od epoki Piotra- na użytek polityki międzynarodowej działają owszem bezczelnie, ale również niesłychanie profesjonalnie, długofalowo i nadzwyczaj cierpliwie i konsekwentnie. Jeżeli to oni i jeżeli zrobili tyle błedów to najwyrażniej po coś.

avatar użytkownika gość z drogi

16. Barwit,może żle Cię zrozumiałam

a może zle odczytałam tekst..........jedno jest pewne......
Jarosław jest genialnym politykiem..........i TU pełna zgoda........obserwuję ,przepraszam,obserwowałam OBU Braci,i mam pełne zaufanie dla Ich Polityki,jeszcze od czasow PC,wiele widziałam,wiele przyszło mi doświadczyć osobiście.......re Rosjan
i ich diabelsko skutecznej polityki,też pełna zgoda...........wszak niedawne to czasy,gdy
podpisywano z nimi kontrakty handlowe,byli swietnymi" mistrzami" ;)są naprawdę bezwzględni,sprytni i fałszywi,po prostu,nie wolno im ufac.............pewien Starszy Pan,
mawiał ten, kontrakt jest udany,gdy obie strony są niezadowolone..........W przypadku Smolenska,Tusk został ograny jak mały chłopiec...TEN kontrakt mu nie wyszedł,bo zabrakło finezji,mądrości i doswiadczenia........każdy handlowiec,który miał doczynienia z rosyjskimi partnerami to samo by mu powiedział............
nie mowie o zwyczajnych Rosjanach,ktorzy mają szerokie serca i dusze słowianskie.......
nie jedną noc przegadaliśmy,nie jeden stakan wypilismy.........ale Tusk,to ani polityk,ani handlowiec,to kiepski gracz,nawet w piłkę..
re
dziwnych nazwijmy TO"zbiegów okoliczności" a było ich wiele.........może uda się nam kiedyś wypunktować,je
może powstać całkiem niezły dokument
re służb specjalnych,musiało być pełno ich przedstawicieli nawet w otoczeniu Prezydenta,nie nadarmo jeszcze długo przed katastrofą,przecież zabrano MU Jego ulubioną,od lat znaną załogę-ochronę..........PO co i dlaczego ?
przepraszam,ze nie odpisałam od RAZU,ale
musiałam To wszystko przemyślec i zastanowic się nad tym, gdzie zgubiłam wątek,w Twoim tekście:)
Wszak,to nie real,mrugniesz okiem i już wiesz........:)
serd Cię pozdawiam
myśle,ze jeszcze nie RAZ wrócimy do tematu,
jestem Zofia,gość z drogi do Polski wolnej i niezależnej gospodarczo :),
zresztą całe zycie,to jedna wielka droga,a my jesteśmy na niej tylko pielgrzymami,często gośćmi,którzy w tej wędrowce przysiądą na jakimś progu ,przy drodze,by za jakiś czas,ruszyć dalej
w drogę
to
taki mój sposob, na otaczającą mnie rzeczywistość.....;)
Dobrej NOCY..........:)

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

17. Szanowna Zofio

Miernoty zawsze chciały się podpisać pod korytem
Byle błyszczeć przed świtem
Dzień ujawnia wszystkie marności
A potem zsyła do ciemności
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

18. "Dzień ujawnia wszystkie marności"

Jacku,masz jak zawsze RACJĘ,dzień pokazuje jakie to MARNOSCI,czyli i
te telefony polaków wspierajace tuska,też...............
celowe piszę w tym przypadku polacy z małej litery.

Zastanawiam się,czy tusku wie,ze oprócz URLOPU jego i rodziny
to jest JESZCZE POLSKA..........?
Polska tonąca kolejny RAZ w powodzi,w niedostatku,w nadwładzy urzędników...
Polska z
rosnącymi cenami
i rozpadającym się szkolnictwem i służbą zdrowia........bez dróg,bez pociągów......?
pozdr
podstawowych produktów żywnosciowych

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

19. Szanowna Zofio

Dla mamony ludzie zaprzedają duszę diabłu częściowo
Ten wie, że ma zabranie w planie całościowo
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

20. Jacku,ale może OBYWATELE ,odwołają go

wrzucanymi do urn KARTKAMI........tym RAZem
LICZMY GŁOSy..........liczmy skrupulatnie........bo wybory są niestety "fałszowane"
pozdr
i wspierajmy
nasze gazety,naszych dziennikarzy tych,ktorzy umieją przemawiać do serc i umysłów,
bo właśnie przeciw nim toczy się wielka WOJNA..........słowo WOJNA celowo wprowadzam ,bo to jest słowo dyżurne........płemiera....
trudno będzie odTUMANić miliony umysłów,TUMAN,jak ktos przytomnie zauważył znaczy PO rosyjsku,to znaczy.......;) pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

21. Szanowna Zofio

Kartki trzeba pilnować wszystkim całkowicie
Byśmy mieli w Polsce wolne od kanalii życie
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika gość z drogi

22. mam nadzieję,że tym RAZem

nie damy się "oszwabić":)
pozdr
ps
wygrać,to za mało,to musi być tak duża wygrana,by moc rządzić.........bez
"wspolnikow"---pułkownikow
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. "silna presja mediow pro PISowskich"

rzekł psor od "muszek" świetnie,zaczynają się żreć........;)
ale i tym RAZem "winien" Pis...

gość z drogi

avatar użytkownika barbarawitkowska

24. Kochani, ledwie wczoraj to pisałam,

a już od rana w Naszym Dzienniku same rewelacje. Znalazł się nie wiadomo skąd jakiś tajemniczy generał (zatem dlaczego nam te taśmy dali= dezinformacja). Rząd się topi na potęgę. Konstruowanie jakiejś trzeciej siły idzie pełną parą, tyle , że na razie mało skutecznie. Oj, będzie się działo, cała sprawa zaczyna się chyba dopiero nieśmiało rozkręcać.
Czy to nie przypadkiem taka sytuacja między GRU a FSB , jak między Abwerhą a Gestapo jest tego przyczyną? Jeżeli tak to i tutaj będą ruchy wśród mocodawców. Obyśmy tylko drugi raz nie dali się zrobić w bambuko, jak za okrągłego stołu. Choć z pewnością zmęczeni wojną polsko-polską młodzi, wykształceni przyjęliby taki " happy end" w pełni ufnie i z westchnieniem ulgi. Nie to co ciemnota, wierząca w teorie spiskowe.

avatar użytkownika stan35

25. "Choć z pewnością zmęczeni

"Choć z pewnością zmęczeni wojną polsko-polską młodzi, wykształceni przyjęliby taki " happy end" w pełni ufnie i z westchnieniem ulgi. Nie to co ciemnota, wierząca w teorie spiskowe."

Toż przecie w tej ideologicznej wojnie przeciw Narodowi, o to dokładnie chodzi.
Proszę zapoznać się z wykładem Thomasa Shumana vel Jurija Bezmienowa, na temat zasad prowadzenia takiej wojny i prześledzić w pamięci przebieg i rozwój sytuacji w Polsce po 1989 roku.
T.Shuman wymienia kilka etapów tej wojny:
-demoralizacja społeczeństwa(jego większości, bo przecież wszystkich się nie da zdemoralizować, bo tylko ludzie zdemoralizowani, z wypaczonym kręgosłupem moralnym są gotowi przyjmować serwowane im kłamstwa).
Na ten etap potrzeba wg Shumana od 15 do 20 lat(jedno pokolenie)
Czyli w Polsce przypada to na lata od 2004 do 2009(wybory 2007 roku potwierdziły osiągnięcie tego poziomu deprawacji, który pozwolił rozpętać PO nagonkę na PIS i Kaczyńskich, a zdemoralizowana większość to pochwalała i akceptowała. Wydarzenia 2010 roku, czyli Smoleńsk, wydarzenia na krakowskim Przedmieściu i mord w Łodzi definitywnie potwierdziły stan moralno etyczny większości czynnych wyborców.
- okres destabilizacji, czyli wojny wszystkich z wszystkimi to obecny etap), mający w zamierzeniu umęczyć społeczeństwo do tego stopnia, że jak piszesz:

""Choć z pewnością zmęczeni wojną polsko-polską młodzi, wykształceni przyjęliby taki " happy end" w pełni ufnie i z westchnieniem ulgi."

Dokładnie tak, tak to jest zaprogramowane. Jeśli by zamordowano J.Kaczyńskiego, to z gardeł tej zdemoralizowanej tłuszczy wyrwie się ryk ulgi i uwielbienia dla władzy, że NARESZCIE uwolniła ich od tego męczącego znoszenia Kaczyńskiego.

- następnym etapem będzie stabilizacja, czyli wzięcie społeczeństwa za pysk, a tych z ogłupionych, którzy dopiero wtedy ockną się i zobaczą co popierali, a będą się z oburzeniem buntować, tych załatwią "nieznani sprawcy" i zapanuje ład i porządek pod butem jedynie słusznej partii, która "nie ma z kim przegrać" jak kiedyś PZPR.

Linki:
http://www.youtube.com/watch?v=92PIuOx_2sc&feature=related
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100116&typ=my&id=my61.txt

avatar użytkownika barbarawitkowska

26. stan35

znam jego wykłady i uważam , ze powinniśmy szerzej je rozpropagować , bo są bardzo ważne. Tylko pytanie przy którym punkcie jesteśmy dzisiaj? Może jednak da się to pdwrócić chociaż o jeden stopień.