Szokujący kontrast

avatar użytkownika elig

 To były tylko trzy dni, środa 12 stycznia, czwartek 13 stycznia i piątek 14 stycznia, ale mogliśmy w tym czasie doświadczyć zdumiewającego kontrastu między napływajacymi do nas wieściami.  W środę przed południem swój raport zaprezentował MAK.  Pani Anodina bezczelnie łgała w żywe oczy, obciążając całą odpowiedzialnością za tragedię smoleńską polskich pilotow i gen. Błasika.  Później oświadczyła: "Polska to mały kraj...".  Następnie skompromitowali się zupełnie premier Tusk i prezydent Komorowski, nie potrafiący /nie chcący?/ zareagować na ten popis wielkoruskiej buty.

   Tusk chciał wyraźnie przeczekać to wszystko w Dolomitach, ale wyciagnął go stamtąd Graś /ciekawe na czyje polecenie?/ i przywiózł Embraerem do Warszawy, umożliwiając mu danie kolejnego popisu nieudolności i służalczości podczas lękliwego tłumaczenia się przed Rosjanami z polskich uwag do raportu.  Komorowski natomiast nagle zapadł na jakąś chorobę gardła i w ogóle sie nie odzywał, az do piatku, kiedy to wydzwaniał do Miedwiediewa, prosząc go o coś /o litość?/.  Na domiar nieszczęść Tuska i Komorowskiego nagle wyskoczył jak diabeł z pudełka rosyjski minister Ławrow i zaczął nie znoszącym sprzeciwu głosem wydawać im rozkazy.

  W tej smętnej historii niejasna jest właściwie tylko postawa samych Rosjan.  Mają oni do czynienia z najbardziej prorosyjskim polskim rządem od 20 lat i czynią wszystko by go doszczętnie sponiewierać i upokorzyć.  Czy chcą oni pokazać całemu światu, że z Rosją można tylko siłą i groźbą, a lepiej nie próbować układać z nią stosunków "po dobremu"?

  I nagle karta się odwróciła.  W piątek gruchnęła wieść o tym, że pierwszego maja w Niedzielę Miłosierdzia Bożego odbędzie sie w Rzymie beatyfikacja Jana Pawła II.  Trudno o większy kontrast.  Tam kłamstwo, małość i służalczość, a tu wielkość i świętość.  Polscy katolicy ucieszyli sie oczywiście, a w Warszawie odbył się uroczysty marsz pod krzyż na placu Piłsudskiego.  Kardynał Dziwisz przyznał w wywiadzie dla włoskiej gazety, ze data pierwszego maja to był jego pomysł.  Trzeba zdawać sobie sprawę z pewnych proporcji.  Anodina i jej raport będą wkrótce wspominane tylko jako jeszcze jeden przykład rosyjskich łgarstw i matactw, natomiast kult Jana Pawła II będzie trwal przez stulecia.  Należy się z tego cieszyć, a nie zawracać sobie głowy wyczynami gnojków udających nieudolnie polskiego premiera i polskiego prezydenta.

 

9 komentarzy

avatar użytkownika Matsu

1. Pomysł kard. Dziwisza?

Dziwne.
Mnie zachwyciła wiadomość o beatyfikacji, myślałam podobnie do autorki ale teraz jestem bogatsza o refleksję czy przypadkiem nie "użyto" papież Jana Pawła II w brzydkiej, politycznej rozgrywce przykre byłoby sądzić, że jednak tak. Dlatego rola kard. Dziwisza, którą on sam ogłasza, nie bardzo mi się podoba.

Matsu
avatar użytkownika Maryla

2. Czy ktoś słyszał dzisiaj może

Czy ktoś słyszał dzisiaj może wypowiedź kardynała Dziwisza o "beatyfikowanej żonie"

Jechałem dzisiaj po 16-tej samochodem z pracy. W Trójce były jakieś biznesy, waluty i ekonomie. Nie lubię tego, więc wrzuciłem inną stację - TOK FM.
No a tam był chyba jakiś popołudniowy blok publicystyczny i akurat mówili o wyznaczeniu terminu beatyfikacji Jana Pawła II. Puścili wypowiedź kardynała Dziwisza, prawdopodobnie wyrwaną z kontekstu, ale po prostu mało czołem nie walnąłem w kierownicę, jak to usłyszałem.
Otóż kardynał powiedział coś takiego, że: "teraz rozumiem jak czuje się mąż, któremu beatyfikowano żonę" (SIC!).
Panowie redaktorzy z TOK FM zaśmiewali się z tego tak serdecznie, po prostu w żywo rechotali, że to było aż niesmaczne. Dalej zresztą nie słuchałem, bo przerzuciłem sobie na coś innego.

Słyszał to ktoś jeszcze? Może w jakiejś innej rozgłośni, albo w TV?

Ja rozumiem szacunek do godności kardynalskiej, no ale Jego Eminencja mógłby chyba nieco głębiej pomyśleć o tym, w jakie słowa ubiera swoje myśli.

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3721166

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Komorowski śmieje się nad trumnami ofiar tragadii pod Smoleńskie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Matsu

4. Soskonały ten filmik!!!!

Ilu z nas JUŻ skojarzyło KTO będzie nas wszystkich reprezentował w Watykanie?

Matsu
avatar użytkownika elig

5. @Maryla i Matsu

Ta "wypowiedź" Dziwisza wydaje się efektem manipulacji dziennikarzy. Musimy przyzwyczaić sie do tego, ze Komorowski będzie reprezentował Polskę przy różnych okazjach. Można mieć tylko nadzieję, że nie wygłupi się tak jak w USA. To przecież nie zmienia jednak znaczenia samej beatyfikacji.

avatar użytkownika teresat

6. elig

Ta beatyfikacja jest jak najpiękniejszy Dar z Nieba. Jest dla nas nadzieją, ogromną nadzieją w tym trudnym okresie. A co do reprezentacji, to My tam musimy być i to w jak największej grupie. Ja bilety do Rzymu już mam zarezerwowane. Rzym znowu musi być biało-czerwony.

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Doradca lodz

7. @Maryla

Zachowanie prezydenta nie wymaga nawet komentarza. To jest tragedia mieć takiego prezydenta. Nawet w takiej chwili nie potrafił się zachować.

avatar użytkownika ciociababcia

8. Może

Beretta Mola?

ciociababcia

avatar użytkownika ciociababcia

9. Te Deum Laudamus