Swiatowy Index Dobroczynnosci - 2010

avatar użytkownika Tymczasowy

J.Owsiak prowadzi swoja impreze juz prawie 20 lat (fundacje zarejestrowal w 1993 r.). Wladze i media stworzyly mu taka oprawe, ze szacowne instytucje jak Salvation Army moglyby tylko o niej marzyc. Mogloby sie wydawac, ze przy tak duzym naglosnieniu przeoral swiadomosc spoleczenstwa i ludzie staja sie  coraz bardziej zyczliwi bezinteresownie dla swych bliznich. Nie za bardzo. Naklady jakie ponosi polskie spoleczenstwo na impreze Owsiaka moglyby byc lepiej uzyte, gdyby nie odwalano jednodniowej centralnej akcji (z jakich czasow znamy to?), tylko  srodki rozproszono w sensie czasu oraz ilosci korzystajacych fundacji.

The Charities Aid Foundation opublikowala swoj ranking 153 krajow swiata za rok 2010 obrazujacy hojnosc spoleczenstw (The World Giving Index 2010). Dane pochodza z badan Gallupa, ktorym poddano 195 tysiecy osob we wszystkich  tych krajach. Jak sie okazuje Polska znalazla sie na 83 miejscu ze zbiorczym wynikiem rownym 29%, ktory jest srednia z trzech kryteriow. Oto one i wyniki: 1./ 42% populacji daje pieniadze na cele charytatywne; 2./  9 % populacji dala swoj czas na zasadzie wolontariatu dla jakiejs organizacji w ostatnim miesiacu; 3./ 35% populacji udzielilo komus pomocy w ostatnim miesiacu .

Taka sama srednia (29%) osiagnely Kamerun i Czad. Kilkanascie miejsc wyzej z wynikiem 32 % znalazly sie Botswana, Mongolia i Azerbejdzan. A znacznie wyzej: Belize,Malawi Sierra Leone i Turkmenistan.

Dla porzadku, na samym szczycie sa Australia i Nowa Zelandia. Kanada jest na czwartym miejscu. Na samym dole znalazly sie Burundi i Madagaskar.

Jest to kolejny index (po korupcji oraz swobodzie dzialalnosci gospodarczej), w ktorym Polska premiera Tuska smiga wsrod krajow afrykanskich. Swobodnie mozna tez dodac nowa kulture  polityczna, gdzie monopolizacja wladzy witana jest z radoscia przez "wumlakow".

Szkoda mi polskiej mlodziezy, ktora zamiast wdrazac do systematycznej, zmudnej i nieefektownej pracy spolecznej wpuszcza sie w kanal. Uczy efekciarstwa, dzialania na pokaz, szczerzenia sie do kamer telewizyjnych. Kiedys ta mlodziez zdziwi sie, ze Afryka coraz blizej, a Europa coraz dalej.

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

Owsiak jest tworem medialnym, narzędziem "oświeconych demokratów", wykreowany i sfinansowany przez postkomunistyczne media.

W Polsce zawsze pracę u podstaw i charytatywną działalnośc prowadził Kościół Katolicki.
Robi to nadal, bez rozgłosu, bez medialnej klaki.
CARITAS zbiera bez wsparcia politycznego, medialnego i finansów wydatkowanych z kasy samorządów i instytucji państwowych, 7 razy więcej funduszy.

Prawda jest taka, że nikt nie uczy młodzieży, że działanie charytatywne to nie latanie z puszką Owsiaka raz do roku, tylko wolontariat w hospicjach, domach dziecka.

Lata PRL-u owocują tym, że ludzie wciąz mają zakodowane - "to państwo ma obowiązek".

Nikt młodzieży w Polsce nie uczy efektywnej pracy społecznej, bo w ten sposób buduje się społeczeństwo obywatelskie. A to jest zagrożenie dla rządzących.

Jak ludzie zbiorą się w konkretnym celu i coś im z tego wyjdzie nie dla siebie, ale dla celów wyższych, mogą chcieć więcej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Owsiak to proteza - jak wszystko, co zafundowano Polakom

w III RP. Jest czymś w zamian, czymś sztucznie wykreowanym.

I trzeba o tym pisać i mówić. Owsaik ma tyle wspólnego ze społeczeństwem obywatelskim, co Wojewódzki czy inny celebryta medialny. Bez mediów by nie istniał.

Nie jest to tylko moja opinia, ani nic odkrywczego dla człowieka myślącego.

Media budują mit Owsiaka jako budowniczego społeczeństwa obywatelskiego. Nowa RPO zaprasza go jako autorytet społeczny. Zabrakło Kuronia , mają Owsiaka.

Zgadzam się z opinią Wiktora Świetlika :

.."WOŚP ze społeczeństwem obywatelskim nie ma nic wspólnego. Orkiestra to nakręcana przez massmedia akcja obliczona na ludzkie emocje, modę, stadny odruch. Żeby było jasne: pożyteczna akcja, obliczona na dobre emocję, zdrową modę, altruistyczny odruch. Ale jednak społeczeństwo obywatelskie - bez względu na kłótnie o definicję - to zdolność świadomej, przemyślanej, wspólnej, systematycznej pracy. Samoorganizowania się dla rozwiązywania wspólnych problemów i polepszania otaczającej rzeczywistości. Pieniążek wrzucany raz do roku do puszki pod wpływem odruchu serca jest bardzo ładnym gestem, ale ma taki wpływ na budowę społeczeństwa obywatelskiego jak pomoc humanitarna dla Birmy czy Czadu ma się do rzeczywistej modernizacji tych krajów - nijak."...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. róbta, co chceta - no i robią

Podczas XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w całym kraju, do godziny 20, doszło do 52 incydentów mających związek z kwestami na rzecz WOŚP. Większość to kradzieże puszek z pieniędzmi lub kradzieże pieniędzy przez samych wolontariuszy.

http://www.polskatimes.pl/fakty/kraj/354877,50-incydentow-zwiazanych-z-k...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

4. A mnie zastanawia jaki procent idzie na O-wsiaka ?

A także jego towarzystwo adoracyjne z rodziną na czele?
Bo nie wierzę, że robią to społecznie bo takich jest niewiele
Propaganda godna czerwonej zarazy z PRL-u
Byle mieć mamonę i drogę do koryta jako celu
Pozdrawiam