Oni boją się Polski

avatar użytkownika Jan Kalemba
Kto? Kiedyś nazwali się lewicą laicką,  a dzisiaj ich nazywają salonem  lub eleganckim towarzystwem.  To jest środowisko opiniotwórcze, posiadające znaczne wpływy w mediach, kadrze akademickiej i szeroko pojętej kulturze. Przeważnie są potomkami działaczy Komunistycznej Partii Polski i funkcjonariuszy stalinowskiej bezpieki. Przy okrągłym stole  znaleźli wspólny język z Ordynacką.   

 

Ich fobie z wizjami getta ławkowego  i obcinaniem pejsów są w dzisiejszej rzeczywistości tak samo idiotycznie irracjonalne jak nasze dawne zabobony na temat krwi chrześcijańskich dzieci, niezbędnej do wytwarzania macy. Jednak ich przesądy, wrogie naszej racji stanu i polskiemu patriotyzmowi, mogą dziś uchodzić za postępowe poglądy,  bo są tak samo wymierzone w Polskę jak w Kościół katolicki...

 

Obojętne – z premedytacji czy z głupoty przyjęto założenie, że po roku 1989 Polsce nic nie zagraża w kwestii stosunków międzynarodowych, a jedynym dla niej zagrożeniem są kompleksy prawicowej inteligencji oraz lęki, które z nich wynikają.  Zmarnowano przeto sprzyjającą Polsce koniunkturę w latach 90. Polityka zagraniczna kreowana przez pana Mazowieckiego i spółkę nie doprowadziła do normalizacji stosunków z Niemcami i Rosją, uwzględniających fundamentalne interesy Polski. Wymownymi tego symbolami są w istocie zablokowane wbrew prawu międzynarodowemu dwa nasze porty – w Szczecinie i Elblągu...

 

Eleganckie towarzystwo  jest tak zaślepione – względnie ma tak złą wolę – że wolało przymierze z par excellence  złodziejami, aby tylko odsunąć od rządów Prawo i Sprawiedliwość i marginalizować ludzi popieranych przez ks. Tadeusza Rydzyka. Nie zmieniła tego nastawienia niemiecko-rosyjska, antypolska inicjatywa Nord Stream,  nie zmienią smoleńskie kłamstwa i krętactwa, ani Iskandery  pod Królewcem i jawnie podtykana pod nos moskiewska pięść...

 

Biblijny okres 40-letniej karencji, spędzonej na pustyni po ucieczce z Egiptu nas nie mógł dotyczyć – już w chwili zdjęcia kajdanów byliśmy na swojej ziemi obiecanej...

 

Poeta* napisał:

...Może więc nie mylił się Jan Jakub Rousseau,

kiedy doradzał, zanim oswobodzi się

niewolników najpierw ich wykształcić i oświecić?

         Żeby nie zmienili się w stado pyszczków

         węszących za żerem, do których zbliża się

         szczurołap ze swoim fletem i prowadzi ich

         w jaką zechce stronę...

 

Na kształcenie i oświecenie też nie było stosownych możliwości. No, ale 20 lat podążania za fletem szczurołapa  powinno chyba być dostateczną nauczką dla stada pyszczków węszących za żerem?...

 

Dałby Bóg i wtedy ten nadchodzący rok 2011 stanie się rokiem, w którym Polacy zaczną wreszcie budować przyszłość swojego kraju, przyszłość dzieci i wnuków na swoim, bez wyjazdu na zmywak na wyspy, lub na roboty do Niemiec...

 

* Czesław Miłosz – „Flet szczurołapa”

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

Witam,

"Eleganckie towarzystwo jest tak zaślepione – względnie ma tak złą wolę – że wolało przymierze z par excellence złodziejami, aby tylko odsunąć od rządów Prawo i Sprawiedliwość i marginalizować ludzi popieranych przez ks. Tadeusza Rydzyka. Nie zmieniła tego nastawienia niemiecko-rosyjska, antypolska inicjatywa Nord Stream, nie zmienią smoleńskie kłamstwa i krętactwa, ani Iskandery pod Królewcem i jawnie podtykana pod nos moskiewska pięść..."

tzw. "eleganckie towarzystwo" zwane "salonem" broni swoich zdobyczy, wszak sa beneficjentami Okrągłego Stołu.

Tylko "bunt podwórek" może to odwrócić. Bój będzie nierówny, bo "salon" ma 98% mediów, ma swoje wykreowane "autorytety". "Podwórka" mają swoje małe społeczności i internet.

Ale i proporcja "salonowców" do "podwórek" jest podobna, jak własność mediów - moment zwrotny nastapi, kiedy do tych, którzy żyli dotąd w błogiej sytości i nieświadomości, dotrze głos "podwórka".

I tego zyczę sobie i wszystkim na ten 2011 rok.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

2. Pani Marylo

I niech tak się stanie!

Zdrowia i pomyślności

Jan Kalemba
avatar użytkownika michael

3. Oni panicznie boją się Polski, sącząc truciznę "modernizacji".

Cały ten fałaszywy salon laickiej lewicy przesiąknięty jest ideą modernizacji pchającej nas w najbardziej wsteczne myśli XVIII wieku i zbrodnicze, nieudane pomysły XIX wiecznego średniowiecza. Pieprzona modernizacja akurat na poziomie guseł ciemniaków. Te same koncepcje polityczne i ustrojowe stały się solidną podwaliną pod cały marksistowski komunizm, hitlerowski nazizm i sadystyczne wykwity w rodzaju Holocaustu, zbrodni katyńskiej albo ludobójstwa wzorowego studenta Sorbony Pol Pota.

Idiotyczna "modernizacja", prosto w kajdany lewackiego ciemnogrodu - jest prostacką kontynuacją patologicznej wiwisekcji prowadzonej na intelektualnym dorobku XIX wieku.

Gdy czytamy utwory Julesa Verne, porywa wszystkich romantyzm wielkich odkryć nauki wieku pary i elektryczności. Silniki parowe, energia elektryczna, nowoczesna komunikacja, integrująca globalną przestrzeń w "80 dniach dookoła świata", wspaniałe osiągnięcia przemysłu. Z wielkim rozwojem nauki i techniki, ale także romantyzmem wielkich osiągnęć matematyki, fizyki i chemii łaczyły się ambicje i marzenia młodzieży. Jednym z takich zrealizowanych marzeń, była kariera Marii Skłodowskiej-Curie. Takie były wtedy ideały i aspiracje.

Ale był także w XIX wieku inny nurt świata równoległego ponurego i antynaukowgo ruchu pogardy, mrocznych mistycyzmów, wirujących stolików, antynaukowuych salonowych fobii i frustracji arystokratycznych ciemniaków. Jak zawsze, gdy dzieje się coś wspaniałego, pojawia się wielki protest debili, chór wujów, którzy nic nie rozumieją.
I to jest właśnie salon.

Salon ludzi, których specjalna misja i przywilej wynika z totalnej niekompetencji i pogardy do rzeczywistej nauki i techniki. Tacy są celebryci dumni z tego, że są tępi z matematyki, zawsze nie rozumieli fizyki, a przyroda i geografia była dla nich za trudna. I to Oni właśnie celebrują rozmaite bzdury, prymitywne teorie i koncepcje wychowania i modernizacji, które sprowadzają świat, ludzkość i społeczeństwo do slapstickowej komedii, ogołoconej ze wszystkiego co jest sercem, myślą i duszą.

Przykładem takiej slapstickowej teorii socjologicznej z końca XIX wieku jest słynne dzieło Le Bon "Psychologia tłumu". Dzieło, którego nikt nie czytał, ale wszyscy wiedzą, że jest tam udowodnione, że "każde społeczeństwo jest durne". Cała zidiociała salonowa arystokracja znajduje w tej tezie rozkoszne uzasadnienie swojej antyhumanistycznej pogardy do wszystkiego, co mądre i szlachetne. Nikogo z tych skretyniałych intelektualistów nie obchodzi co w rzeczywistości Gustave Le Bon napisał i co udowodnił.

Oni salonowi mędrcy są już dalej, wyciągają wnioski i budują "WSPANIAŁY NOWY ŚWIAT" dla debili i idiotów.
Świat według Kiepskich.
Postmodernizm, relatywizm, nihilizm i postpolityka.
No i mamy tę modernizację robioną przez eleganckie towarzystwo.

Typowe przedłużenie tego drugiego nurtu - lewackiego ciemnogrodu z XIX wieku
Bolesław Prus napisał o modelowej elegantce z takiego towarzystwa, o pięknej, durnej i wzgardliwej prostytutce intelektualnej.
Wypisz wymaluj - LALKA z TVN Style.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 02/01/2011 - 18:20.
avatar użytkownika guantanamera

4. Proponuję

zmianę określenia. To nie jest towarzystwo. To jest towarzyszostwo.

avatar użytkownika idem

5. Im są młodsi, tym mniej im na Polsce zależy...

To bardzo trafne spostrzeżenie pani prof. Staniszkis. Następuje transformacja pokoleniowa. Dorastają właśnie ci młodzi z iPodami i słuchawkami, którym Polska wisi... Coraz częściej i bez wstydu to deklarują... Dlatego czerwoni i różowi zaprzańcy będą mogli coraz mniej kasy wydawać na pranie mózgów. Wystarczy, że Czerska i Wiertnicza propagować będzie już tylko wiedzę o żarciu, seksie i śmiertelnym zagrożeniu wszelkich dóbr - antysemityźmie i homofobii. Reszta wyparuje z mózgów sama. Albowiem niczego innego już w polskojęzycznych mediach i tak nie będzie. To że Pospieszalskiego zdejmą, to dopiero wstęp. Wkrótce ma zniknąć kanał Historia. IPN-owi też już bije dzwon - jak nie wykończą go w Sejmie, to wykończą go od wewnątrz funkcjonariusze o profilu Kopydłowskiego. Hierarchia kościelna zaczadzona POlityką miłości, już zapomniała, że przez wieki była opoką polskiego patriotyzmu a tym samym, jedyną trwałą ostoją polskiego Państwa. Teraz posłuszna autorytetom z GWna, ma się zająć wyłącznie różańcem... oczywiście w intencji pojednania z zoologicznymi wrogami Radia Maryja. To doprawdy kwestia czasu. Chyba, że nowym tumanom żeru zabraknie... Jednak i wtedy nie wiadomo, przeciw komu uda się skierować bunt konsumentów polskich. A może uda się go na gwizdek Blumsztajna skierować przeciw rządzącej w tym czasie prawicy ? i przeciw Kościołowi ? I przeciw polskim faszystom spod białoczerwonej flagi ? Ćwiczenie poligonowe już były...
Sama klasyfikacja sku.....ństwa i zaprzaństwa pozwala trochę odreagować. Ale korzyść z tego raczej niewielka. Radzę zastanowić się nad strategią działania. Tych, którym jeszcze się chce...

Pozdrawiam,

idem

 Idem
avatar użytkownika Maryla

6. oni boją się Polski i Polaków

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

7. Tomaszu Lisie! To twoje dzieło, razem z innymi...

Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało!

Jan Kalemba
avatar użytkownika benenota

8. Tomus...zmien wode!

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika idem

9. bolszewicka szczerość...

Do obecnej kondycji umysłowej i obyczajowej społeczeństwa sam się walnie przyczynił. Diagnoza jest niestety trafna. Na usprawiedliwienie polskiego społeczeństwa ( niedługo trafniej będzie używać określenia "polskiego konsumenctwa" ), można dodać, iż dotyczy ona również innych krajów, np. USA. Albowiem nad odmóżdżeniem społeczeństw usilnie pracuje ta sama mafia bez granic. I sukcesy ma ogromne, o czym świadczą podobne wypowiedzi dotyczące obywateli-konsumentów "medialnej prawdy" za oceanem. W ciągu ostatnich 15 - 20 lat degrengolada obyczajowa i umysłowa przeciętnego Polaka poczyniła zastraszające postępy. Głównie jako funkcja komercjalizacji mediów. A w mediach za przyczyną takich asów kłamstwa jak T.Lis, Towarzystwo GWna, tefałenu, czy medialnych błaznów jak Palikot czy Niesiołowski. Znamiennym ostatnio przykładem jest afirmacja śmierdzących palikotowych aktów "politycznych" przez polski aparat sądownictwa czy "autorytet" noblistów jak Szymborska czy Wałęsa a nawet gorliwych adwokatoprokuratorów z IPN. Następuje więc totalne odwrócenie wartości postępujące od łżeelit i głównych struktur Państwa w dół . Następuje także polaryzacja postaw Polaków, co handlarze polską świadomością nazywają "wojną polsko-polską". Niestety ta nie zamroczona jeszcze część Polaków topnieje.
I niestety topnieje też jej zdolność do efektywnej obrony. Albowiem lamenty i wzajemne przekonywanie się przekonanych raczej sytuacji nie zmieni... Udało się nawet zneutralizować polski Kościół. Za co należą się szczególne podziękowania niektórym "mądrym inaczej"  w habitach a także niektórym biskupom.  Należałoby udekorować ich wszystkich nowym odznaczeniem : "GWIZDKIEM BLUMSZTAJNA". A konsumenctwo do ogladania seriali i głosowania na PO ! Nie kombinować,  nie wymyślać bzdur jakichś, bo prawda jest boleśnie oczywista. I JEST TO PRAWDA BRONKA.

 Idem
avatar użytkownika Jan Kalemba

10. Odznaczenie "Gwizdek Blumsztajna" - popieram

Należałoby sformować kapitułę przyznającą ten "order"

Jan Kalemba
avatar użytkownika gość z drogi

11. Jan Kalemba ,dlaczego się boją Polski..?

i "dlaczego" na pomoc wezwali niezawodnego" Przyjaciela" na odsiecz.........?
bo idzie nieunikniony upadek........macie Panstweo rację,przywołując wszelkie
"towarzystwa i z pewnej ulicy i salony" oni wszak walczą o przetrwanie.....przy złotodajnych korytach,ja ich nazywam'szaranczą"
bo idą wielką chmarą-rownoczesnie,
a gdzie wejdą, tam zostaje po nich pusta ziemia,ci sami ludzie,te same metody, SKUTKI rowniez te same....
juz "zaprzyjaznione kancelarie prawne typu niegdysiejszej KNS,nie pomagają tak skutecznie jak niegdys,wiec Znak,wydaje Grossa......czy to aby, nie znak ze idziemy PO
rowni pochyłej,ku przepasci?
Szanowny Panie Janie
wszystkiego DOBREGO w Nowym Roku.......:)
czeka nas wiele pracy

gość z drogi

avatar użytkownika Jan Kalemba

12. Szanowny Gościu

Dzięki za dobre słowo.

Zdrowia i wszelkiej pomyślności

Jan Kalemba
avatar użytkownika gość z drogi

13. Jan Kalemba i nawzajem

serd pozdz drogi do polski wolnej........od grosów, tuskoPodobnych i TW

gość z drogi