Jaki prezydent i premier, takie tradycje świąteczne!

UWAGA GŁODNI I BIEDNI POLACY! WASZ PREZYDENT NA WIGILIJNYM STOLE MA STO POTRAW!

GALA: Co zawsze jest na rodzinnym wigilijnym stole?

ANNA KOMOROWSKA: Przez te wszystkie lata skrystalizował się nam kanon potraw wigilijnych.

BRONISLAW KOMOROWSKI: Zawsze jest to STU potraw. Czasami naciągane. Ale te same śledzie, w oliwie i w occie, liczy się podwójnie, byle doliczyć STU dań. Taka „kreatywna księgowość”.

ANNA KOMOROWSKA: Pilnujemy tego, by na stole wigilijnym znalazły się dary lasu, czyli grzyby, dary pól – mak i ziarno, oraz dary wody – ryby. W tym roku po wyborze męża na prezydenta będzie innowacja – chciałabym przygotować potrawy z różnych stron Polski.

BRONISLAW KOMOROWSKI: To na wypadek, gdyby pani nie wiedziała: ja jestem „konkretnie z całej Polski”."

Jak spędzają święta prezydent i premier?

Czekałem na jakaś informacje ze zdjęciami jak Tusk kupuje choinkę,

a prezydent w lesie ścina jodełkę. To u Łowczych taki staroruski zwyczaj!

Nic z tych rzeczy się nie doczekałem!

Jedynie Kiszczak sam na zakupy chodzi

Przebija się wszędzie w wiadomościach wyciskająca z oczu ostatnią krople łzy wiadomość,ze oto chciałby Tusku cofnąć czas!

Powrót do przeszłości marzy się Tuskowi i od razu wyraża z calą mocą,ze gdyby miał mozliwosc cofnięcia czasu, to chciałby zostać piłkarzem, lecz niestety talentu mu było brak.Jak widać i innych talentów tez mu brak!

A cóż to tam u Tuska na święta do stołu podają?

Ano podobnie jak i u Komorowskich ...bigos!

Bigos Tusk sam przygotowuje to taka tradycja Tuskowa!

Komorowski za to lubi o bigosie opowiadać i jeść, lecz nie gotować.On bardziej stolarstwem się zajmuje niż gotowaniem.Heblowanie mu najlepiej wychodzi,i strugać wariata!

Małżonka Tuska zapewnia: " Mąż jest nie tylko politykiem, ale przede wszystkim normalnym człowiekiem(...)"

Potrzebujemy tych zapewnień jak ziemia dżdżu.

Zaraz, a ile to już lat są po ślubie kościelnym Tuskowie? Niewiele, ale jest jeszcze śmieszniej tu,posłuchajcie:

"Łatwo namówić premiera do pomocy, czy wykręca się sprawami wagi państwowej?

Myślę, że uczestnictwo w przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia jest dla mojego męża przyjemnością."

Zona Tuska myśli!

Myśli wciaz po tylu latach małżeństwa,bo dalej nie wie czy znowu nie wyskoczy na piwo z kumplami,zamiast bigos w domu gotować!!

Jaki premier,jaki prezydent takie i tradycje w ich domach na święta.

Komorowscy boja się jak ognia pałacu prezydenckiego!

Zamieszkali w Belwederze:"ANNA KOMOROWSKA: Zdecydowaliśmy, że tu zostaniemy, kiedy zobaczyłam widok z okna. Jest wspaniały!"

Dalej coś tam Komorowska mówiła o łazience,ze może wnuki wykąpać czy cuś tam takiego podobnego! W Budzie Ruskiej jak wiadomo nie ma łazienki!Jest ino wychodek z desek wystruganych przez Bronka!Przywiązani do tradycji czasów komunistycznych,wiec w pałacu to by wciaz na zewnątrz wychodzili!!A w Belwederze ino góra będzie przez nich zamieszkana i wszystko tabliczkami opisane to i się nie zgubią jak będą szukać toalety wychodka!

Z prezentami u Tuska do dziś nie wiadomo kto mówi prawdę?

Czy zabierali czy dawali,a jak dawali ,to czy czasem nie po łbie prezentem?

Jak to wcześniej ojciec obrywał po głowie!

Inaczej jak u Komorowskiego!

Oni cenzurowali listę życzeń zapisanych na kartce przez piątkę dzieciaków Komorowskich!SZkola dziadka i babci oficerów komunistycznych.

Czy zastanawialiście się dlaczego w tym roku nie widzieliście reniferów św.Mikołaja?

Nie? Ano oglądnijcie ten poniżej film,a wszystko stanie się jasne, dlaczego Komorowski odwiesił strzelbę!