W 40. rocznicę Grudnia: frontalny atak salonu na Kościół
40 lat temu na Wybrzeżu komuniści nie patyczkowali się ze strajkującymi stoczniowcami. "Janek Wiśniewski" i kilkudziesięciu jego towarzyszy zapłaciło najwyższą cenę za brak zaufania dla władzy ludowej. Wśród decydentów, którzy nakazali strzelać do demonstrantów był gen. W. Jaruzelski. Wówczas nabyte przezeń doświadczenia przydały się 11 lat później.
Czesław Kiszczak w swoim wywiadzie udzielonym na 29 - rocznicę wprowadzenia w Polsce Ludowej stanu wojennego zdecydowanie protestuje, kiedy padają zarzuty, iż w wyniku decyzji Jaruzela zginęły w Polsce setki osób. Twierdzi, że poległo "aż" 14 osób, to wszystko.
Szkoda, że przepytujący go Jacek Nizinkiewicz, skutecznie nie zaprotestował. Obalić tezy generała wszak nietrudno. 13.12.1981 r. komuniści wywołali paraliż komunikacyjny państwa. Nie działały przez kilka tygodni m.in. telefony. Pamiętajmy, że nie było wtedy innych form szybkiej komunikacji (internetu, telefonów komórkowych). Ludzie chorzy, starzy, przewlekle chorzy nie mogli w nagłych przypadkach wezwać np. pogotowia ratunkowego. Pewien lekarz z Krakowa oszacował, iż z racji powyższego zginęło w Polsce grubo ponad 1000 osób. Kiedy dodamy do tego inne wypadki, wymagające wezwania np. straży pożarnej czy ówczesnej milicji obywatelskiej, liczba ofiar pewnie wzrośnie do co najmniej 2.000. A to przecież "tylko" efekt uboczny grudniowej decyzji Generała.
********
W 40 rocznice "Grudnia 70", "Wyborczej" dobrze zrobił o. Ludwik Wiśniewski. Po niebywałej "kompromitacji" ks. płk Sławomira Żarskiego, administratora Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, funkcyjni z Czerskiej długo szukali "właściwej równowagi". Tym razem ostre wystąpienie niezawodnego arcybiskupa z Lublina byłoby zbyt przewidywalne. O. Ludwik Wiśniewski, nadał się znakomicie: będzie, niczym "J. Wiśniewski" 40 lat temu, bohaterem walki o "lepszą" Polskę:
"Duchowieństwo w 50 proc. jest zarażone ksenofobią, a część biskupów przyczynia się do rozbijania Kościoła."
Katarzyna Wiśniewska triumfuje:
"Tego naprawdę jeszcze nie było, żaden z cieszących się autorytetem duchownych nie zdobył się na tak surowy opis kościelnego status quo.(...)Co ważne, dominikanin nie tylko krytykuje, ale podpowiada, jak z tego pata wybrnąć. Stąd pomysł powołania zespołów pod patronatem biskupów: do spraw religii w szkole, problemów relacji państwo - Kościół, mediów o. Rydzyka." (
)
Czyli kalka postulatów salonowców z GW.
Chciałoby się spytać za C. Gmyzem, który niegdyś "rozwalił" intelektualnie W. Mazowieckiego forsującego tezy o księżach-PISowcach-antysemitach, "mógłby ojciec łaskawie podać konkrety?"
Samo uczestnictwo w audycjach o. Rydzyka to jednak za mało, by połowie polskich biskupów przykleić skutecznie łatkę ksenofobów.
P.S. Żeby było jasne, dla niewtajemniczonych, kim jest o. Wiśniewski (krewny Wiśniewskiej?):
"Także po 1989 r. słynął z odważnych poglądów, krytykował m.in. polskie afery teczkowe. "Nie rozumiem tej fascynacji i podniecenia towarzyszącego ujawnianiu teczek ludzi, którzy się podłamali i coś podpisali" - mówił w rozmowie z Jarosławem Kurskim 74-letni dziś dominikanin. Dziką lustrację i sprawę ks. Michała Czajkowskiego tak komentował na naszych łamach w 2006 r.: "Jestem wstrząśnięty. Mam poczucie, jakbym żył w dżungli, w której nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i kto kogo rozszarpie". (źródło)
- chinaski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. komentarz z FRONDY -bardzo wywazony - Mamcia
Ten gorszący podział objawia się poprzez popieranie inicjatyw i dzieł formalnie katolickich, a w rzeczywistości pogańskich, bo jątrzących i dzielących społeczeństwo i Kościół. Aby nie być gołosłownym, dam przykład: oto część biskupów pozwala drukować swoje wypowiedzi, a nawet pisze i drukuje swoje artykuły w dzienniku ("Nasz Dziennik"), w którym roi się od oszczerstw. Ten dziennik inni biskupi uważają za głęboko antychrześcijański! Czyż to nie jest gorszący podział? Trudno nie wspomnieć także o dramacie mającym miejsce w ostatnich tygodniach, a związanym z krzyżem przed pałacem prezydenckim. Tak naprawdę to nie jest to obrona krzyża (choć pewnie niektórzy tak sądzą), ale walka z Prezydentem i Rządem oraz podkopywanie ich prestiżu. Nie jest to także upominanie się o godne uczczenie ofiar katastrofy smoleńskiej, czego rzekomo nie chcą uczynić ludzie aktualnie kierujący Krajem, bowiem Prezydent i Rząd kilkakrotnie deklarowali wolę godnego uczczenia tych ofiar. To jest godne pożałowania polityczne awanturnictwo!
Ten fragment czyni list Czcigodnego Ojca niewiarygodnym, wręcz zakłamującym prawdę. Gdybym miała go nazwać obiektywnym, musiałabym przeczytać również o problemie TV Religia i uwiarygadniającym go ks. Sowie, oraz Tygodniku Powszechnym z tekstami co najmniej dyskusyjnymi w kontekście nauczania Kościoła. Podobnie fragment o walce z Prezydentem i Rządem wskazuje - niestety - na punkt odniesienia całości (dla mnie) donosu. Nie odbierając zasług Zakonnikowi, dla mnie list jest tendencyjnym donosem a nie wyrazem troski o polski Kościół. Może błądzę, ale na własny rachunek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Co to znaczy zarażone ksenofobią?
Ja rozumiem, że funkcjonaniusze wrogiej Polsce propagandy stosują technikę etykietowania, gdzie sens i treść etykiety nie ma najmniejszego znaczenia. Wszystkie wypowiedzi typu:
"Duchowieństwo w 50 proc. jest zarażone plasmodium falciparum,
"Duchowieństwo w 50 proc. jest zarażone ksenofobią,
"Duchowieństwo w 50 proc. jest zarażone agorafobią,
"Duchowieństwo w 50 proc. jest zarażone tekturą,
są jednakowo bez sensu. Celem takich wypowiedzi jest przekazanie tylko negatywnej emocji. Jest to równoważnik obelgi, pomówienia, a jedynym zamiarem propagandysty jest pobudzenie negatywnego skojarzenia. Chodzi więc tylko o to, aby za słowem "Duchowieństwo" kojarzyło się coś obrzydliwego. Cokolwiek, pedofilia, padaczka, paskudny zapach albo jakiegokolwiek inne zniesławienie
Dlaczego więc akurat ksenofobia?
michael
3. Abp Michalik odpowiedział o. Wiśniewskiemu już we wrześniu
Przewodniczący Episkopatu Polski, apb Józef Michalik, odpisał o. Ludwikowi Wiśniewskiemu już we wrześniu, o czym zapomniała napisać „Gazeta Wyborcza” i sam dominikanin.
Warto zapewne dyskutować na różne tematy. Trzeba sobie jednak zadać pytanie, czy uwagi o. Wiśniewskiego są obiektywne, skoro w wizji Kościoła niemal brak uwag na temat zakonów – komentuje abp Józef Michalik.
Dominikanin o. Ludwik Wiśniewski 11 września br. wysłał do nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore list, w którym pisze o „gorszącym podziale w polskim Episkopacie”, przekładającym się na rozbicie duchowieństwa i całego Kościoła.
List otrzymali również prymas Polski abp Józef Kowalczyk, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, a także arcybiskupi metropolici Krakowa, Warszawy i Lublina.
http://fronda.pl/news/czytaj/abp_michalik_odpowiedzial_o_wisniewskiemu_j...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Pan chinaski,
Szanowny Panie,
Ja jestem wierzącym, praktykującym ale twierdze za księdzem Isakowiczem Zaleskim, że kościół, księża duchowni wszystkich szczebli muszą nadążać za idącymi zmianami. Obecne młode pokolenie jest inne niz moje pokolenie.
Dziś ksiądz na ambonie nie może czytać kazania z kartki ale mówić od serca pięknym językiem tak aby go zrozumiała staruszka i ja.
Słuchając mszy z Łagiewnik, widzę, ze nawet biskupi czytają.
Kościół musi odsunąć od Kościoła tych duchownych, którzy współpracowali z UB, SB. Ksiądz Isakowicz Zaleski taka listę sporządził. Prałat Jankowski też.
Moim zdaniem skandalem jest wyniesienie do godności Prymasa arcybiskupa Kowalczyka, wieloletniego współpracownika UB.
Na ingres w Gnieźnie poproszono komunistów, Oleksego, Kwaśniewskiego, nie poproszono prezesa jedynej prawicowej partii PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Przez “przypadek” też w pierwszej ławce zasiedli wyłącznie politycy lewicowi lub wspierający “lewą nogę”, czyli Kwaśniewski, Oleksy, Wałęsa, Pawlak i Komorowski. Moim zdaniem zabrakło tylko Jaruzelskiego i Kiszczaka a ”siedmiu wspaniałych Trzeciej RP” byłoby w komplecie.
Samo swoi
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Dominikanin tu,...
Dominikanin tam... co za dziwny zakon ci Dominikanie...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
6. Wiśniewski to jakiś nowy celebryta?
Czy miernota co diabła za nogi chwyta?
Pozdrawiam
7. Atak trwa
Dziś w radiu słyszalem, że zrobiono jakis sondaż, gdzie większośc ludzi powiedziało, że sa wierzący, ale do wiary Kościół im nie jest potrzebny. Wypowiadali się jacyś pseudofachowcy, roztrząsali ten temat, szło oczywiście o promocję i maksymalne zaistnienie tej postawy w społecznym odbiorze. Będą pewnie o tym dalej wszędzie trąbić.
Rano w TVP2 rozmawiano o naprotechnoligii. Wystąpił zakonnik, który mówił o mającej powstac Klinice Naprotechnologii w Licheniu. W pozycji speptycznych i podważających wiarygodnośc metody atakował go jakiś zaproszony do studia "uczony" miłośnik in vitro. Agresywny atak na zakonnika przypuścił Maciej Kurzajewski, nie pozwalając mu się swobodnie wypowiadać i łapiąc za słówka. Wszystko w najlepszym stylu telewizji jaruzelskiej.
Gołym okiem widać, że wszystkie dzinnikarzyny dostały jasne wytyczne od czerwonych: dla księży i Kościoła zero litości.
Tak to już jest, że okresowi religijnej odnowy i powrotu do Kościoła wielu ludzi, tj. okresowi Adwentu i Wielkiego Postu, towarzyszy od lat najbardziej brutalna kampania antykościelna. Trend nadaje Gazeta Judaszowa i podwazający we wszelkich programach normy obyczajowe i moralne TVN.
Właśnie w tym czasie atakują bez pardonu.