Z rewolucyjną bezwzględnościa i nienawiścią — skazani na śmierć przez bolszewickich bandytów w PRL

avatar użytkownika Andy-aandy
Z rewolucyjną bezwzględnościa i nienawiścią — skazani na śmierć przez bolszewickich bandytów w PRL

Bolszewickich, rewolucyjnych komunistycznych bandytów mających wprowadzać sowiecki terror w Polsce — stalinowskie NKWD szkoliło już od wiosny 1944 roku w Kujbyszewie. Właśnie uczestnicy tych kursów NKWD, a także polscy absolwenci szkoły NKWD w mieście Gorki — tworzyli elitę bandytów z komunistycznego Resortu Bezpieczeństwa PKWN, a następnie zbrodniarzy przeciw ludzkości z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. W skład tego ministerstwa przyjmowano m.in. morderców i bandytów z oddziałów AL mordujących polskich patriotów z AK, a także lokalnych bandytów współpracujących z komunistami.

 

Zgodnie z rewolucyjną bezwzględnościa i nienawiścią możemy zrobić co chcemy

Dla przysłanych do Polski bolszewickich bandytów i agentów NKWD i stalinowskiej Informacji Wojskowej, a także zwykłych miejscowych zdrajców dążących do sowietyzacji Polski — istniało tylko jedno bolszewickie prawo "rewolucyjna bezwzględność i nienawiść". Podkreślał to w 1954 roku dyrektor Departamentu Szkolenia [komunistycznych bandytów — przyp. Andy] MBP Józef Kratko: "Uznawaliśmy, że jeśli aresztowany jest wrogiem, to zgodnie z rewolucyjną bezwzględnościa i nienawiścią możemy z nim zrobić co chcemy."[i]

 

Zostaniecie wyniszczeni bez reszty!

Dlatego polscy patrioci przesłuchiwani przez tych bolszewickich oprawców często mogli słyszeń i takie słowa: "Jesteś obwiniony o całe swoje przestępcze życie! Nie tylko ty – cała twoja rodzina, bliższa i dalsza! Z dziećmi włącznie! Zostaniecie wyniszczeni bez reszty!

W twojej sprawie nie obowiązują nas żadne przepisy prawne, przed nikim nie będę się musiał z ciebie rozliczyć! Wcześniej czy później zostaniesz zastrzelony jak pies pod płotem, ale w terminie przeze mnie ustalonym!

Pozostaje ci już tylko walczyć o jak najmniejsze cierpienie przed śmiercia, drogą wyznania prawdy! Zanim zdechniesz, sto razy przeklniesz chwilę, kiedy cię matka urodziła! Będziemy z ciebie żyły wypruwać, kości łamać, a potem składać cię na nowo, aż do skutku, tak długo jak zechcemy!

Nie powołuj sie na konstytucje! Konstytucje pokaże ci jutro oficer śledczy!”[ii]

Z tego bolszewickiego bezprawia korzystali komunistyczni zbrodniarze w rodzaju Anatola Fejgina, dyrektora podległego tow. Bierutowi X Departamentu MBP, który mówił: "Trzeba zabić polską dumę, rozstrzelać patriotyzm." Natomiast inni, tacy jak Tadeusz Kroński, stalinista-filozof i przyjaciel Miłosza twierdzili: "My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie bez alienacji."

 

Ślad po ofiarach bolszewickiego terroru miał po zaginąć

Ślad po ofiarach bolszewickiego terroru miał po zaginąć na zawsze. Dlatego, ofiary komunistycznego terroru najczęściej grzebano w masowych mogiłach i nieznanych miejscach. Bardzo niewiele z takich miejsc pochówku ofiar komunistycznych bandytów udało sie po latach odszukać, a następnie ekshumować i urzadzić ofiarom morderstw uroczysty pogrzeb.

Jedna z bolszewickich, bandyckich egzekucji odbyła się 30 sierpnia 1951 r. we wrocławskim więzieniu przy ul. Kleczkowskiej. Typowym dla sowieckich morderców strzałem w potylicę oddanym z bliskiej odległosci — pozbawiono wtedy życia polskiego patriotę, Mieczysława Bujaka ps. „Gryf” — harcerza, powstańca warszawskiego, zołnierza oddziałów partyzanckich AK-WiN i armii USA, podporucznika Wojska Polskiego.

Po morderstwie, ciało ppor. Bujaka pochowano obok kilkuset innych ofiar pomordowanych przez komunistycznych bandytów… Wobec aresztowanego przez stalinowską Informację Wojskową[iii] ppor. Bujaka i kilkunastu jego podkomendnych zastosowano brutalne metody śledztwa, polegające na stałym fizycznym i psychicznym dręczeniu.

 

"Zamordowany 30 sierpnia 1951 r. za to, ze był Polakiem"

Po kilku tygodniach, przekupiony pracownik cmentarza wskazał jego matce, ciotce oraz siostrze miejsce pochówku i zgodził się na odkopanie i otwarcie trumny. Ciało M. Bujaka pochowane było w mundurze. Matka skazańca rozpoznała mundur syna po dokonywanych własnoręcznie reperacjach. W celu identyfikacji miejsca pochówku — w ziemi zakopano zalakowaną butelkę z informacjami na temat M. Bujaka i okoliczności jego śmierci.

Szczątki ppor. Bujaka ekshumowano w 2007 r. w wyniku prac prowadzonych przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN we Wrocławiu. Podczas ekshumacji odnaleziono zakopaną jesienią 1951 r. przez matkę i siostrę ppor. Bujaka butelkę z dwiema umieszczonymi w środku kartkami. Jedną z nich kończyły słowa: "... Zamordowany 30 sierpnia 1951 r. za to, ze był Polakiem."[iv]

 

Statystyka komunistycznego, bolszewickiego terroru w PRL

Opierając się na niezwykle represyjnym prawie, w latach 1944–1956 orzeczono w Polsce ponad 8 tys. wyroków śmierci. Az 5.650 z nich zapadło przed sądami wojskowymi (wykonano 2.810).

Jak się ocenia, blisko połowa skazanych należała do polskiego podziemia niepodległosciowego, a liczba rozstrzelanych i powieszonych po wojnie członków podziemia była kilkakrotnie wyższa od liczby straconych w Polsce hitlerowskich zbrodniarzy wojennych.

Ponad milion osób przeszło przez stworzony według sowieckich wzorców „gułag”, liczacy 179 obiektów więziennych, gdzie przetrzymywano m.in. 81 tys. skazanych za tzw. przestępstwa przeciwko państwu.

Blisko 9 tys. ludzi zabito w walce lub skrytobójczo zamordowano, a ich zwłoki pogrzebano w większosci w nieznanych do dziś miejscach.[v]

 

10.000 dziewcząt i chłopców przeciwko sowietyzacji Polski[vi]

W walce przeciwko bandyckiej,stalinowskiej sowietyzacji Polski uczestniczyły także dzieci, które przez komunistycznych bandytów były traktowane nie mniej barbarzyńsko niż dorośli. W 3 numerze "Najnowszej historii Polaków; Oblicza PRL" wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej wspólnie "Rzeczpospolitą" można znaleźć nieznane historie antykomunistycznych działań dziewcząt i chłopców z różnych szkół w sowietyzowanej przez komunistycznych oprawców i bandytów Polsce.

Jak pisze autor tego historycznego opracowania Piotr Szubarczyk — paradoksem edukacji postkomunistycznej jest to, że tragedia polskich nastolatków z lat 1945–1956 została zapomniana. Jednocześnie zdaniem historyków lata 1944–1956 są okresem fundamentalnym dla budowy sowieckiego dominium w Polsce oraz stworzenia mentalności homo peerelusa, która przetrwała do dziś i zasadza się na kośćcu wspólnym dla wszystkich odmian homo sovieticusa.

 

Często, nieznane są także dane pomordowanych osób

Bardzo często nie są znane nie tylko miejsca pochowania ofiar komunistycznego bandytyzmu — lecz nie są także znane nawet i dane osób bestialsko pomordowanych przez różne komunidtyczne instytucje zajmujące się terroryzowaniem społeczeństwa w PRL.

W publikacji IPN “Dzieje aparatu represji w PRL (1944–1989) Stan badań”[vii] znajduje się informacja, że:“Wstępną listę osób skazanych na karę śmierci przez Wojskowe Sądy Rejonowe w latach 1946–1955, liczącą 3468 nazwisk, opracował Zespół do spraw Listy represjonowanych w PRL z powodów politycznych Biura Edukacji Publicznej IPN, pod kierunkiem Jana Żaryna”[viii]

 

__________________________

[i] Filip Musiał „Metody śledcze; Z rewolucyjną nienawiścią”, w „Zbrodnie i terror komunizmu. Życie w komunistycnym kraju, Polacy w latach 1944–1989”, dodatek specjalny IPN do „Gościa Niedzielnego”, 2010.

[ii] Filip Musiał „Metody śledcze; Z rewolucyjną nienawiścią”, w „Zbrodnie i terror komunizmu. Życie w komunistycnym kraju, Polacy w latach 1944–1989”, dodatek specjalny IPN do „Gościa Niedzielnego”, 2010.

[iii] Agentami Informacji Wojskowej w tzw. LWP, czyli sowieckiej tajnej służby mordującej polskich patriotów — byli m.in. tow. Jaruzelski oraz jego najbliższy współpracownik tow. Kiszczak.

[iv] O morderstwie Mieczysława Bujaka ps. "Gryf" pisze Krzysztof Szwagrzyk „Bezimienni; Ślad miał po nich zaginąć”, w „Zbrodnie i terror komunizmu. Życie w komunistycnym kraju, Polacy w latach 1944–1989”, dodatek specjalny IPN do „Gościa Niedzielnego”, 2010.

[v] Cytat za: „Zbrodnie i terror komunizmu. Życie w komunistycnym kraju, Polacy w latach 1944–1989”, dodatek specjalny IPN do „Gościa Niedzielnego”, 2010.

[vi] Zobacz moją notkę "10.000 dziewcząt i chłopców przeciwko sowietyzacji Polski", http://www.thoughts.com/Andy101/10000-dzieci-w-walce-przeciwko-sowietyzacji-polski.

[vii] “Dzieje aparatu represji w PRL (1944–1989) Stan badań”, Wojciech Frazik, Bogusław Kopka, Grzegorz Majchrzak, Instytut Pamięci Narodowej, Biuro Edukacji Publicznej, Warszawa – Kraków 2004; http://ipn.gov.pl/portal/pl/239/3759/Raport_8222Dzieje_aparatu_represji_w_PRL_194482111989_Stan_badan8221.html.

[viii] Osoby skazane na karę śmierci przez Wojskowe Sądy Rejonowe w latach 1946–1955, Warszawa: Biuro Edukacji Publicznej IPN 2001 (maszynopis powielony); Osoby skazane przez Wojskowe Sądy Rejonowe w latach 1944–1955 na kary więzienia i karę śmierci, Wrocław: Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział we Wrocławiu IPN 2001. Lista dostępna jest na stronie www.ipn.gov.pl. Cytat za: “Dzieje aparatu represji w PRL (1944–1989) Stan badań”.

 

2 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Pan Andy-andy,

Szanowny Panie,

Bardzo ciekawa wypowiedź i potrzebna w czasie wizyty obecnego dyktatora Rosji sowieckiej.

Obozów w których szkolono polskich komunistów w większości Żydów było w Rosji sowieckiej więcej.

Wspomnę o Puszkino pod Moskwą, gdzie mieścił się Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych (NKWD)
Był tam szkolony między innymi, Żyd Paweł Finder / Pinkus Finder/ sekretarz PPR, donosił do Gestapo a właściwie sprzedawał listy członków Polskiego Podziemnego Państwa Polskiego, żołnierzy Armii Krajowej. Sprzedawczykiem i współpracownikiem Gestapo był późniejszy marszałek Polski, przewodniczący Rady Państwa, Żyd Marian Spychalski.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Andy-aandy

2. Bolszewiccy zbrodniarze przeciwko ludzkości w PRL —

ciągle pozostają nierozliczeni za swoje bestialskie morderstwa dziesiątków tysięcy polskich patriotów...

A przecież, obie zarówno PPR jak i jej następczyni PZPR — były stalinowskimi partia komunistyczntmi zakładanymi na ziemiach polskich przez sowieckie NKWD. Założone były w celu komunizowania i sowietyzowania Polski oraz esploatowania Polski jako sowieckiej kolonii...

I obie te partie składały się przede wszystkim z bandytów z NKWD oraz rekrutowanych przez przyczenie im bezkarności za mordy miejscowych przestępców. Pisał o tym Piotra Gontarczyk w „Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941–1944”...
* * *

Czym zajmowali się dygnitarze PRL w czasie wojny, kiedy byli jeszcze partyzantami AL?

Rabowaniem chłopów, zabijaniem Polaków i Żydów oraz gwałceniem kobiet. Sami to drobiazgowo opisali. Wystarczy zajrzeć do archiwum. W rzeczywistości komunistyczna Armia Ludowa jak ognia unikała starć z Niemcami. Często za to ściśle współpracowała z gestapo w rozbijaniu polskiego podziemia niepodległościowego. Dowódcami oddziałów AL bardzo często byli przedwojenni więźniowie kryminalni. Komunistyczni partyzanci nocami wpadali z bronią do polskich wiosek i miasteczek, mordowali opornych i ograbiali mieszkańców ze wszystkiego, co cenne.

– Także w Warszawie komuniści w dzień działali w Polskiej Partii Robotniczej, a w nocy obrabiali sklepy na Pradze – mówi dr Piotr Gontarczyk, badacz dziejów PPR-u. I podsuwa mi fotokopię jakiegoś dokumentu.

– Niech pan patrzy, tu są wyszczególnione „fanty” z rabunków. Złote przedmioty, złote monety, dolary, marki, franki... Zdał je Mieczysław Moczar, późniejszy generał i minister, o, tu jest jego podpis. A poniżej są podpisy Zenona Kliszki, który te fanty pobrał, i Władysława Gomułki, który pokwitował przyjęcie – pokazuje.

Ten dokument i wiele innych szokujących materiałów znajdziesz w książce Piotra Gontarczyka „Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941–1944”. Do księgarń trafiło jej drugie, rozszerzone wydanie.
Gość Niedzielny nr 44/2006 r.
_______
za: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/18/4029/

 Andy — serendipity