Bycie opozycją nie zwalnia z odpowiedzialności za Ojczyznę.

avatar użytkownika Nathanel

Myślę, że najwyższy czas , aby to w końcu głośno powiedziec.


W końcu , poslowie opozycyjni siedza w Sejmie nie "za frajer" i nie po to aby jęzory strzępić po próżnicy. Jeśli Ojczyzna jest w potrzebie, każdy zobowiązany jest do udzielenia pomocy, a nie tylko do nawoływania o nią.


Nawet gdyby  to chodzilo o pojedyńczego człowieka? ( a chodzi przecież o 38mln ludzi):


Kodeks Karny:


Odpowiedzialność karna za nieudzielenie pomocy z art 162 KK i 93 kw.
Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwemutraty życiaalbo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbekna zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.


     Ktoś powie, że ja tu naciągam fakty. Nie sądze. Bo jak nadmieniłem wcześniej Państwo można traktowac jako bezprzedmiotowe pojęcie, ale można i nalezy je widzieć jako wspólnotę Obywateli.

Dlatego też opozycja nie może się wymądrzać z załozonymi rękami, ale ma obowiązek zapobiegać krzywdzie.


           Jeśli Rząd opóźnia się z przygotowaniem ustawy lub przygotował ustawę zlą, obowiązkiem opozycji jest taki akt prawny przygotować i powiadomoć spoleczeństwo o jego szczegółach. Jeśli Rzad i parlament zdecyduja przyjąć rozwiązanie gorsze, nie będzie mieć w przyszłości tlumaczenia, że lepszego rozwiązania nie bylo.


      Ale nie może opozycja czekać na rozpad koalicji albo na kolejne wybory, bowiem nie dokumentujac zdolności lepszego ,sprawniejszego i bardziej skutecznego kierowania państwem zmiejsza szanse przejęcia wladzy.Po co wybierac innych ? Aby znowu mieć to samo?

Po co zreszta zmieniać rządzących na takich co nie wiadomo co chcą i czy potrafia robić coś lepiej.


     Minęło trzy lata rządow PO. Czy ktoś potrafi podać jakąkokolwiek inicjatywę ustawodawczą którejś z grup opozycyjnych.Parszywa 17-tka  zreszta obiecuje popierać koalicję. To pierwsza taka opozycja w historii świata? Pomijam poprawki składane do przedłożeń rządowych. Czy ktoś potrafi podać inicjatywy ustawodawcze "bezpartyjnego" Prezydenta (któregokolwiek)? No bo przecież takie uprawnienia Prezydent posiada.


     Jak dlugo będzie stosowana bezpłciowa krytyka Rządu lub obstrukcja  nawet dobrych rządowych przedsięwzięć z czym mieliśmy do czynienia w przeszłości?


    Odbywaja się dyskusje nad rozmaitymi propozycjami ale tak prawdę  mówiąc bardziej są one bardziej rzeczowe w blogosferze niż w Parlamencie

      Konia z rzędem temu , kto powie jakie rozwiązania proponują partie opozycyjne. A przecież  powinnismy słyszeć ( nie jakieś tam przebąkiwania speców powiązanych z tą czy owa kanapą) konkretne kontrpropozycje poparte konkretnymi wyliczeniami wskazującymi o ile gorsze są propozycje Rzadu, a w czym i o ile lepsze propozycje przedkladane przez opozycje.

Ja nic takiego nie widziałem i proszę nie mówić że przegapiłem, bo informacja powinna być taka  aby nikt nie mógł jej przeoczyć.

      Opozycja musi być wyrazista i powinniśmy znac jej dązenia w konretach. Społeczeństwo musi wiedziec jaki by miało wybór gdyby w danym przypadku rządzila opozycja. Szczególnie w sprawach gospodarczych

       Czas wspólnie zakasać rękawy a do władzy dopuszczać sprawniejszych a nie tych którzy maja MEDIA za sobą.

Ostatnie wybory pokazały, że albo społeczeństwo nie dorosło do demokracji albo jej wogóle nie potrzebuje

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Nathanel

1. Ja wiem, że to temat trudny

W Polsce od 1939 r nie mówilo sie o odpowiedzialnosci za Ojczyzne a od 1945 wszystko idzie tak ze ludziom zyje sie albo dostatnio albo LEPIEJ. Całkiem ostatnio na tyle lepiej ze lepiej nie mówić.