Żegota, Rada pomocy Żydom
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
27 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
jak zakłamany jest świat zwycięców ? Kto w świecie o tym wie i propaguje taka wiedzę?
" w dniu 4 grudnia 1941 roku została utworzona przez Rząd Polski na Uchodźstwie, Rada Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu na Kraj.
Była to pierwsza i jedyna organizacja rządowa,na terenie Europy, która kompleksowo zajmowała się problemami pomocy Żydom, których Niemcy, wybrali do eksterminacji."
jedyne państwo, poddane okupacji dwóch totalitaryzmów, obejmuje ochroną swoich obywateli - Zydów . Pomimo świadomości tego, że za linią Wisły inni obywatele polscy zydowskiej narodowości, włączyli się czynnie w kolaborację z okupantem sowieckim.
Dzisiaj, w ramach podziękowania, czy tylko w imię zachowania prawdy historycznej, tworzy się "polskie obozy koncentracyjne" i "polski antysemityzm wyssany z mlekiem matki".
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- Zaloguj się, by odpowiadać
2. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
W Polsce od 1944 roku rządzą przedstawiciele plemiona ponoć wybranego przy pomocy bagnetów sowieckich.
Praktycznie nigdy nie odzyskaliśmy wolności. Jesteśmy biedni, niezorganizowani nastawieni na jarmarczne błyskotki Zachodu.
Rząd Jarosław Kaczyńskiego próbował w delikatny sposób wprowadzić lustracje, dekomunizacje, wiec jeszcze dziś uważa go się za faszystę.
Dziwny jest ten polski świat
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
3. "Dziwny jest ten polski świat" ano dziwny
Panie Michale
bardzo dziwny,kiedys ksiązki Zofii Kossak-Szczuckiej stały w biblioteczkach domowych,a dzisiaj ten .co nas bydłem nazywa
nawet słowem o Niej nie wspomni............Wielkość Pani Zofii polegała rowniez na tym
ze wcale nie była oczarowana tymi,ktorych z narazeniem zycia chronila i wspierała..
jesli się myle,to prosze mnie skorygować,ale tak słyszałam w rodzinie.....
serd pozdr
w dziecinstwie,uwielbiałam czytać Jej ksiązki.............wogole rodzina Koosakow
była mi bardzo "duchowo bliska" Lilka Jasnorzewska ,Madzia Kossak i icH oJCIEC
I wUJ,TO PRZYKŁADY NIE TYLKO PIEKNEGO MALARSTWA,ALE I PATRIOTYZMU
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
4. Szanowny Panie Michale
Przebrani za bohaterów to zwykli kapusie i tchórze
Zamiatać będą w Niebie u bohaterów podwórze
Nie mają oni za grosz sumienia i honoru
Widocznie pochodzą z jakiegoś zdradzieckiego dworu
Naród żydowski został skazany na zagładę także przez braci
Bo chcieli oczyścić miejsce by się potem bogacić
Nas jak owce chcą pozbawić Polskiego pasterza
Dlatego wstawili Niemca i tego co po palcu Putinowi zmierza
By siedzieć i wąchać jego aromaty stęchlizny i zgnilizny
Bo on u diabła szuka dla siebie i kamratów Ojczyzny
Szkoda że młodzi Polacy są jak niemoty
Zapomnieli że kiedyś był wiek złoty
Że tylko w Ojczyźnie można znaleźć wsparcie
Bo wróg zawsze skaże ich na pożarcie
Pozdrawiam
- Zaloguj się, by odpowiadać
5. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Zawsze byłem zafascynowany rodziną Kossaków. Współczułem trudom ucieczki Pani Zofii z Wołynia co pięknie opisuje w Pożodze.
W czasie wojny Pani Zofia była żołnierzem Armii Krajowej, członkiem Podziemnego Państwa Polskiego. Wykonywała rozkazy !
Po tym co Pani Zofia przeżyła w wyniku terroru żydowskiego w stosunku do Jej osoby nie chcę pisać o Jej odczuciach.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
6. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Dziękuję za kolejny piękny wiersz
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
7. Szanowny Panie Michale
przeklejam Panu komentarz z portalu FRONDA, gdzie umieściłam Pana tekst na blogu BM24 :
Zajkowski napisał/a:
sobota, 4 grudnia 2010, 21:27
Dziękuje panu za te słowa prawdy, za te trudne pytanie których oficjalnie stawiać nie wolno. Jedno nam zostaje na razie pocieszenie - Władziu już nie ma włosów i jak nie za chwilę to dwie stanie przed najsprawiedliwszym sądem we wszechświecie. Tak nie pomogą teksty w stylu - odsuńmy bydło od władzy. To jest moje pocieszenie, gdy widzę jak kanalie chodzą w chwale bohaterowi jak Pilecki są pomijani.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- Zaloguj się, by odpowiadać
8. i ja dołaczam do podziękowan na temat Zegoty i Pani Zofii z
Kossakow,Szczuckiej
Szanowny Panie Michale raz jeszcze dzieki za przywrocenie JEJ
ku naszej pamięci.....
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
9. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Bardzo dziękuję za promocje mojej osoby i tego co piszę na innych portalach politycznych czy społecznościowych.
Według mnie niech tam pan Władysław Bartoszewski żyje sobie sto czy dwieście lat byle zachowywał się jak człowiek a nie jak zwierze.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
10. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Bardzo mi miło. Ja o Pani Zofii Kossak Szczuckiej pisze od wielu lat.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
11. "Wspomnienia z Kornwalii"
Drogi Panie Michale,
jak piszą dzieci Zofii Kossak, Anna i Witold Szatkowscy, w "Posłowiu" do Jej przejmujących "Wspomnień z Kornwalii 1947-1957" (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007, polecam), bezpośrednim powodem osiedlenia się w Anglii było pozbawienie Pisarki przez rząd PRL praw publicznych za odmowę zeznań przeciwko doktorowi Władysławowi Deringowi, lekarzowi z Auschwitz. Dodatkowym powodem była żołnierska epopea męża Zofii, Zygmunta i syna, Witolda, Szatkowskich, żołnierzy - po uwolnieniu z obozów jenieckich - Drugiego Korpusu gen. Andersa.
Tak odpłacano w PRL za bohaterstwo i służbę Ojczyźnie.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna, Sówka
- Zaloguj się, by odpowiadać
12. Grande Dame, Anna Sówka 55,
Grande Dame,
Tym , który , prześladował Panią Zofię Kossak był Polakożerca, Jakub Berman, członek komunistycznej partii Polski,członek Komisji Biura Politycznego KC PZPR ds. Bezpieczeństwa Publicznego, nadzorującej aparat represji stalinowskich w Polsce, "morderca zza biurka"
Jego Brat, Adolf, był sekretarzem "Żegoty"
Następcą wymienionych panów jest Marek Borowski, komunista, który w III Rzeczypospolitej osiągał najwyższe zaszczyty.
Taka mamy Polskę
Ukłony moje najwyższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
13. :) a moze to Dobre duszki przyprowadziły mnie TUTAJ.....?
jedna z pierwszych zapamietanych ksiązek byli Krzyzowcy....ksiązka był przedwojenna
i Dorosli dziwili sie mojemu zachytowi,zastanawiając sie,czy rozumiem co czytam....
wtedy nie bardzo,ale to co PISała ta wspaniała Pisarka,zapadadało w pamieci.....
Dzisiaj po wielu przeprowadzkach,ksiązke ktos sobie przywłaszczył,trudno,
byle Ją docenił.....
Dzieki ksiązkom tego typu zainteresowałam sie losami Rodziny Kossakow,
a Warto było......
Ojciec moj pieknie malował........do dzisiaj wisi kopia 4 konskich głów/Kossaka/..........nad biurkiem
strzegąc tego miejsca........:)
serd pozdr
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
14. Trudne czasy stalinowskie
to czasy czarnych wdow,kalek i dzieci sierot,czas posłuchujących sąsiadow,ubecji
i przesladawowan kapłanow
i buntującej sie młodziezy.......czasy repesji,aresztow i tajemniczych smierci
W mojej rodzinie byłam jedynym wtedy dzieckiem,otoczonym prze młodych ludzi w białych studenckich czapkach/moi rodzice chrzestni mieli po 20 lat/
i opowiadali po cichu Babci i rodzicom o rzeczach strasznych ,jedni studiowali w Łodzi,inni w Krakowie
a Stryj w Poznaniu...........najpiekniejsze jednak ROZMOWY NOCNE
toczyły sie na Plebani u drugiego Stryja,ksiedza......
Były tam tez "nocne naloty panow z bronia w długich skorzanych płaszczach,
mnie wtedy chowano do gabineciku i zamykano na klucz..........Po takich Nocnych odwiedzinach Stryj często kleczał,modląc się az do białego rana.......
Dzisiejsci MŁODZI
nawet nie mają pojecia,jak wtedy ciężko było w Polsce BYC Polakiem
i nosic rozaniec niczym oręz
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
15. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Te czasy już nie wrócą, Już nie ma białych czapek Uniwersyteckich. Juz nie ma nocnych rozmów.
Przykre ale prawdziwe
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
16. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani,
Pani Zofia Kossak, była pisarka katolicką, pisała o pożodzę Kresów, obozach koncentracyjnych. Te rzeczy obchodzą tylko nas. Dziś produkuje się komiksy a trendy jest Pani Szczuka, Pani Środa, Plebanek
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
17. Panie Michale
Szanowny Panie Michale
Polska winna powitać rosyjskiego niedzwiedzia w żałobie,podobnie PISzą nasze kochane Polskie Kobiety
na niepoprawnych.........
Polska w Załobie
tak, jak w czasie kolejnych powstan Polskich,Kobiety w czerni,ze srebną bizuterią....
i wciąz palące sie swiece,ku czci Poległych
nad Smolenskiem i nie tylko
dzięki
Panu
za ten Apel i za flagę z kirem..........
ale "Jeszcze Polska nie zginęła,poki my żyjemy"
był juz Stalinogrod,była starsza Pani,ktora z dzieckiem co dzień chodziła na pewną stację kolejową
położoną przy trakcie koleji wiedensko-warszawskiej
i "kupowała" przez całe dnie i tygodnie
bilet do Katowic..........
To wszystko juz było,a my dzięki BOGU nadal mowimy po POLSKU
JEST Pan,TYM
ktory wciąz przypomina MŁODYM,jak to było,
gdy ich na swiecie jeszcze nie było.
A my,ci ktorzy czytamy Pana.........to
jedni ktorzy sobie coś przypominają,inni
PISzą i wspominają.......
Wiem,ze smutno Panu,nam TEZ
ale
dla lepszego humoru przypomne jak nazywalismy "kremlowskich akademików"
TO byli ci ,co skonczyli Akademię Smorgonską/"Pan juz wie o co "idzie"/
ps nie nadarmo PISała Maria Konopnicka:
"Nie rzucim ziemi skad nasz ROD"
gdy składalismy z męzem kwiaty u Jej stop,na cmentarzu lwowskim
cały czas w duszy słyszałam TEN wiersz,ten Testament
i zobaczyłam owczas,ze oprocz nas
pełno jest ludzi mowiacych z tym cudnym,śpiewnym akcentem,po Polsku......
"TU nasze miejsce,tu nasz DOM"
serd pozdrawiam Pana i PISzących,oraz czytających
i czujących podobnie.....:)
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
18. Pani Gośc z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Przesyłam Pani uczniów i nauczycieli akademii Smorgońskiej
-border="0" width="350"/>"
Ukłony
Uklony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
19. Panie Michale
Historia kołem sie toczy
i własnie niedawno zakresliła takie KOŁO,dzieki Panu i TEMU miejscu
własnie TUTAJ
Ksiązki czytane w dziecinstwie,-Pani Zofii Kossak Szczuckiej rowniez
opowiesci słuchane pod stołem
bo wtedy Dorosłym nie wolno było przeszkadzac.........doprowadziły po kilkudziesięciu latach,do
UTRWALENIA PEWNYCH Historycznych wydarzen,tzn
do "przywrocenia Moscisk i ich włascicieli
do zycia,internetowego, ale ZYCIA
na przykładzie TEJ Rodziny,
mozna było poznac okrutny LOS mordowanych Polakow....wysiedlanych z ich dworkow,zabijanych na Syberii,czy w obozach
niemieckich a niegdys mieszkających
...... za Sanem.........w Polsce...... i modlący sie TEZ po Polsku.........
Spią Zofie z tamtych lat i snia o Bogu i Polsce.............
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
20. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani,
-border="0" width="350"/>"-
"...Proście wy Boga o takie mogiły,
Które łez nie chcą, ni skarg, ni żałości,
Lecz dają sercom moc czynu, zdrój siły
Na dzień przyszłości"
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
21. Panie Michale
modlitwa wyjątkowo na CZASIE
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
22. Panie Michale
odważe sie dodać do tego zdjęcia,pewien cytat, z Albumu,Cmentarz Łyczakowski
we Lwowie,St Nicieja
i tak na stronie 200,Autor PISze:
/.../ sposrod rzeżb nekropolnych Dreźlerowny,ktore tu nas zajmują,pierwsza
stanęła na łyczkowskim Cmentarzu,na grobie Marii Konopnickiej po przeniesieniu
w 1922 roku,prochow Autorki Roty z grobowca Michalskich,na nową kwatere......
Niestety,w latach II wojny światowej
popiersie zostało rozbite albo skradzione,
w 1950 roku,ukrainski rzeżbiarz Wołodymyr Skołozdra,odtworzył je z fotografii.Rekonstrukcja nie osiągnęła niestety mistrzostwa oryginału"
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
23. ..".Proscie Boga o takie mogiły
Ktore łez nie chcą,ni skarg,ni żałości,
Lecz dają sercom moc czynu,zdroj siły
Na dzień przyszłosci......."
serd pozdrawiam
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
24. Panie Michale
;) otóz TO
nic dodac,nic ująć........logo
tamtych i dzisiejszych dni i nocy
serdecznosci :)
gość z drogi
- Zaloguj się, by odpowiadać
25. Pani Gość z Drogi,
Wielce Szanowna Pani Zofio,
Bądźmy dobrej myśli, Pani Zofia z Mościsk jest w domu Pana.
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
26. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Panii,
Wiem, że Luna Drexlerównae była znaną rzeźbiarką.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
- Zaloguj się, by odpowiadać
27. Senat przyjął uchwałę w 75.
Senat przyjął uchwałę w 75. rocznicę utworzenia Rady Pomocy Żydom "Żegota"
Senat przyjął w piątek uchwałę w 75. rocznicę utworzenia Rady Pomocy Żydom „Żegota” oraz misji Jana Karskiego. Uchwała przypomina, że ”Żegota” „była jedyną organizacją w skali całego świata, której wyłącznym celem było ratowanie Żydów i Polaków pochodzenia żydowskiego mordowanych przez Niemców”.
Senatorowie przyjęli uchwałę jednogłośnie.
W 75. rocznicę powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota” Senat RP składa hołd władzom polskim na uchodźstwie, Rządowi RP i Prezydentowi RP, wszystkim działaczom cywilnych i wojskowych struktur Polskiego Państwa Podziemnego, a szczególnie działaczom Rady, którzy z narażeniem życia pomagali Żydom w latach okupacji niemieckiej
— napisali senatorzy.
W uchwale przypomniano okoliczności powstania Tymczasowego Komitetu Pomocy Żydom, powołanego do życia w 1942 r. z inicjatywy działaczki konspiracyjnej z Polskiej Partii Socjalistycznej Wandy Krahelskiej-Filipowicz oraz działaczki podziemnego Frontu Odrodzenia Polski i pisarki Zofii Kossak-Szczuckiej. 5 grudnia 1942 r. Komitet przekształcono w Radę Pomocy Żydom „Żegota”, który - w obliczu toczącej się likwidacji gett - stanowił oficjalny organ Polskiego Państwa Podziemnego w strukturze Delegatury Rządu.
Uchwała przypomina, że ”Żegota” „była jedyną organizacją w skali całego świata, której wyłącznym celem było ratowanie Żydów i Polaków pochodzenia żydowskiego mordowanych przez Niemców”. Została ona afiliowana przy Departamencie Spraw Wewnętrznych Delegatury Rządu na Kraj, a jej łącznikiem z pozostałą częścią podziemnej administracji był kierownik Referatu Żydowskiego w Departamencie SW Witold Bieńkowski ps. „Jan”, „Wencki”, „Kalski” z FOP. W jego skład wchodzili także: Władysław Bartoszewski ps. „Ludwik”, zastępca kierownika, Bogna Domańska ps. „Bronisława”, Wanda Muszyńska ps. „Wanda” i Pelagia Piotrkiewicz ps. „Łucja”.
„Żegota” działała nie tylko w stolicy okupowanego kraju, ale także w okręgach krakowskim i lwowskim - wszędzie podzielona na referaty, m.in. dziecięcy, kierowany przez Irenę Sendler. W uchwale podkreślono także ważną rolę żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych oraz kapłanów w procesie ratowania prześladowanych.
Senat RP chyli czoła w hołdzie wielkiemu Polakowi, Janowi Karskiemu, w 75-lecie Jego misji wojennej, której jednym z efektów było opublikowanie przez władze polskie w Londynie Jego raportu dotyczącego tragedii Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce oraz dostarczenie wiedzy naocznego świadka zbrodni przywódcom i opinii publicznej państw alianckich
— czytamy w tekście uchwały. Senatorzy podkreślili także rolę wszystkich Polaków, którzy pod groźbą śmierci, nieśli pomoc prześladowanym.
Postać Karskiego - „bohatera Polski Walczącej” - uchwała przypomina w 75. rocznicę powstania noty rządu RP na uchodźstwie, nawołującej państwa koalicji antyhitlerowskiej do ratowania narodu żydowskiego. Sporządzono ją 10 grudnia 1942 r. na postawie raportu Karskiego, będącego emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego.
Jan Karski urodził się 24 czerwca 1914 r. w Łodzi pod nazwiskiem Jan Kozielewski. Był uczniem wołyńskiej Szkoły Podchorążych. W 1939 r. walczył przeciw Niemcom i bolszewikom, a w konsekwencji dostał się do sowieckiej niewoli. Po ucieczce, w grudniu tego samego roku zaprzysiężono go w strukturach tworzącego się Polskiego Państwa Podziemnego. W listopadzie 1942 r. - jako emisariusz podziemnych władz cywilnych - dotarł do Rządu RP na Uchodźstwie.
Przekazał wówczas słynny raport „skierowany przez polską dyplomację do rządów i przywódców Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych”, w którym „dowodził unikalności organizacji polskiej struktury państwowej w warunkach brutalnej okupacji”. Jak dodano, jednocześnie „dostarczył liderom alianckim Wielkiej Brytanii i USA specjalny raport, relację naocznego świadka, czyli niepodważalne dowody zbrodni dokonywanej przez hitlerowców na narodzie żydowskim”. Aby zdobyć te informacje, dwukrotnie dostał się do warszawskiego getta oraz do obozu tranzytowego w Izbicy k. Krasnegostawu, skąd więźniowie kierowani byli na zagładę do obozów śmierci w Bełżcu i Sobiborze.
Swój raport osobiście zaprezentował prezydentowi USA Franklinowi Delano Rooseveltowi w Białym Domu 28 lipca 1943 r., jednocześnie apelując w imieniu konspiracyjnych środowisk żydowskich w Polsce do „wolnego świata” o „efektywne włączenie się aliantów w obronę narodu żydowskiego przed Zagładą”. Jak podkreślono w uchwale, apel Karskiego „nie spowodował niestety adekwatnych i skutecznych działań Zachodu”.
Senatorzy zaznaczyli, że Karski „w zbiorowej świadomości Polski i Polaków zapisał się po odzyskaniu niepodległości w 1989 r. niezwykle silnie i wyraziście jako wielki patriota, człowiek głębokiej wiary, także krytyczny wobec społeczeństwa polskiego targanego konfliktami, a jednocześnie jako rzecznik porozumienia Polaków i Żydów”.
Karskiego dwukrotnie odznaczono Orderem Virtuti Militari, Orderem Orła Białego, a także przyznano mu tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W 1998 r. - 50. rocznicę powstania państwa Izrael - nominowano go do Pokojowej Nagrody Nobla, z kolei w maju 2012 r. - uhonorowano najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim, czyli Prezydenckim Medalem Wolności. Cztery lata później Karskiego pośmiertnie mianowano na stopień generała brygady.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
- Zaloguj się, by odpowiadać
"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i - milczy. (...)
Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki - jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia - ten przyzwala. (...)
Kto tego nie rozumie, kto dumną, wolną przyszłość Polski śmiałby łączyć z nikczemną radością z nieszczęścia bliźniego - nie jest przeto ani katolikiem, ani Polakiem!"
Nic dodać, nic ująć,