Chiny – Rosja a przyszłość Kaczora Donalda

avatar użytkownika SpiritoLibero

    ...

   

 

 Wszystkich optymistów, którzy liczą głośniej lub ciszej na rychłą śmierć Rosji muszę niestety rozczarować...

Po udanym dealu z administracją Obamy, oddającej nasz kawałek świata w pacht kontynuatorom świetlanych myśli Dzierżyńskiego i Berii, Rosja do swoich następnych sukcesów międzynarodowych może zaliczyć porozumienie z Chinami.

 

Nie wiedzieć czemu (można się tylko domyślać) ta ważna informacja jakoś nie została podniesiona przez opanowane przez syjonistyczne żydostwo z Wall S.J. czy innych globalnych przekaziorów do rangi wydarzenia. A skoro la cupola milczy to i nasze „niezależne” media nie wyrywają się przed orkiestrę.

 

A cóż takiego się wydarzyło, że tak ochoczo chowają głowę w piasek?

W sumie nic szczególnego, jeśli nie liczyć faktu, że Rosjanie i Chińczycy doszli do wspólnego wniosku, że od tej pory do wzajemnych rozliczeń będą używać wszystkiego oprócz.... dolara amerykańskiego, który staje się coraz bardziej valuta non grata na całym świecie.

Podobne porozumienie Chiny zawarły już z Brazylią, która, jak by ktoś nie wiedział, już dawno przeskoczyła Rosję jeśli chodzi o potęgę gospodarczą i co za tym idzie – znaczenie w świecie.

 

Jak donosi portal ChinaDaily, w St. Petersburgu doszło do (pomijanego u nas milczeniem) spotkania chińskiego premiera Wen Jiabao z jego rosyjskim odpowiednikiem – Putinem.

Owocem tego spotkania jest szereg porozumień handlowych, które jak wiadomo, między dużymi są efektem porozumień politycznych.

Po trzydniowej wizycie prezydenta Miedwiediewa w Pekinie, gdzie z pewnością Rosjanie poprzytulali się z Chińczykami, w byłym Leningradzie szefowie rządów przelali na papier efekt tych amorów.

 

Podpisano 12 porozumień, wymienię tylko najważniejsze: nową umowę gazową (Chińczycy bedą płacili ok. 100$ za 1000 m3), zakup przez Rosję dwóch reaktorów z chińskiego ośrodka nuklearnego Tianwan oraz szereg mniej doniosłych aczkolwiek ważnych porozumień. Jeśli kogoś interesują szczegóły to odsyłam do ChinaDaily.

chinadaily.com.cn/usa/2010-11/24/content_11601167.htm

Jak widać, chłopaki grają w jednej drużynie i wiadomości o zbliżającej się śmierci któregoś z nich są jednak przedwczesne.

 

Najbardziej niepokojąca z globalnego punktu widzenia jest sprawa biednego dolara, rządzącego do tej pory niepodzielnie na świecie jako waluta zapasowa.

Europa już dawno odeszła od tej waluty, ma przecież euro. Państwa OPEC już przymierzają się do porzucenia tego środka płatniczego, który coraz bardziej przypomina makulaturę. Jednym słowem bryndza.

 

To nie są dobre wiadomości. Dolar, jako instrument imperialnej polityki USA idzie kilka kroków przed armią, która za kilkadziesiąt lat (jeśli dożyjemy) zostanie pewnie uznana za narzędzie najbardziej barbarzyńskiej polityki imperialnej. Sprawcę śmierci milionów niewinnych mieszkańców Ziemi.

Ale póki co, amerykańska armia potrzebna jest syjonistom więc coś z pewnością szykują.

I nie będą to jedynie manewry z „zaprzyjaźnionymi sojusznikami”.

 

Jaka nauka płynie z tych wydarzeń dla nas? Otóż, smutek na całej linii.

Pozornie może się wydawać, że polityka rządu Tuska jest pragmatyczna i na czasie. Nie ma jednak nic wspólnego z polską racją stanu (oczywiście jeśli mamy jeszcze jakieś ambicje państwowe). Powiem więcej, jest zdradą stanu.

Podnoszona często rzekomo „patriotyczna” polityka Braci Kaczyńskich mieści się dokładnie w tych samych ramach serwilizmu politycznego. Zorientowanego tylko na wiszenie u innej klamki.

 

Zadyma medialna, której jesteśmy świadkami w tych dniach utwierdza w przekonaniu, że jest jakiś plan w trakcie realizacji. Maluczkim na razie pokazuje się jakieś pierdoły, rzekome „rewelacje” ujawniane przez dziwny twór zwany Wikileaks.

Mamy zająć się tymi objawionymi prawdami a tymczasem... No właśnie, co tymczasem?

Zobaczymy pewnie za niedługo.

 

Nasi „starsi bracia” (a raczej ci, co za nich się podają) nie śpią i pracują wytrwale, żeby biblijne proroctwa wypełniły się co do joty.

Czerwona jałówka już jest.

 

Etykietowanie:

24 komentarzy

avatar użytkownika SpiritoLibero

1. Czasami przychodzi mi na myśl,

że ci co ustawiają pajacyki w naszym Kukiełkowym Teatrze to właśnie taki zlepek mieli na myśli, jak w tytule.
Ktoś, kto ma choćby mgliste pojęcie o skłonnościach symbolicznych naszych zakulisowych władców przyzna mi racje.
Takich zbiegów okoliczności jest bez liku. Oni uwielbiają symbolikę...

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika basket

2. SL

Aktywność USA w tym rejonie /Pacyfik/, nie mniejsza. Polityczna, militarna itp.
Wiem tylko tyle, że jak Rosjanie podpisują coś politycznego, t.zn., że podpisują.
I nic więcej. Oczywiście, czysty biznes, to trochę co innego. Tu minimum wiarygodności
niezbędne, wszak idzie o wielka kasę i wieloletnie powiązania /zbrojenia/.
A starania obu krajów o "dobrosąsiedzkie" stosunki wydają mi się naturalnę.
Zresztą to specjalność Rosji w ramach walki o Pokój..:)
Dolar: Belka mówi dziś, że zł się wzmocni, a tu odwrotnie leci na łeb, a dolarek up!
Pozdr.

basket

avatar użytkownika SpiritoLibero

3. basket

Każda waluta jest tylko kwestią umowną...
A jak sam słusznie zauważyłeś do robienia dobrych interesów wymagalna jest wiarygodność.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika mmkkmmkk

4. Ale jest to porozumienie

kraju przeludnionego , z krajem o bardzo niskiej gęstości zaludnienia . Jeśli porównywać PKB to także nie wypada korzystnie dla Rosji . Ciekawe na jakiej płaszczyźnie znajdą te państwa porozumienie .

avatar użytkownika SpiritoLibero

5. No chyba właśnie

na płaszczyźnie wiarygodności i... siły.
Niestety.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika janekk

6. Chiny i Rosja z pewnością

Chiny i Rosja z pewnością wiedzą co robią ale nie dlatego że $ nie jest nic wart. W razie kryzysu (finansowego lub wojny) ich juany i ruble mogą być niewiele warte więc wolą $ trzymać jako rezerwę. Naiwnych zapakowano w obligacje które może są coś warte w czasie pokoju i gospodarczej stabilizacji ale w razie kryzysu mogą zamienić się w makulaturę. Poza tym mocny dolar jest potrzebny do tanich zakupów surowców i opłacenia amerykańskich agentów rozsianych po całym świecie. W razie wojny pobyt na broń wzrośnie a państwo a największym i najbardziej zaawansowanym technologicznie przemyśle zbrojeniowym raczej będzie dokonywać transakcji w swojej walucie lub ostatecznie w złocie ale po takim kursie jaki samo ustali. A więc módlmy się aby $ za bardzo się nie umocnił bo to może nie wróżyć nic dobrego.
Tak mi się wydaje.
Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika benenota

7. Przepraszam

Czy Chinczycy juz nie jedza paleczkami?

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika SpiritoLibero

8. benenota,

A skąd takie podejrzenia ? :D)

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. A ja widzę co innego

Putina jako tego biednego
Który syczy z bólu przy uścisku ręki
Mam nadzieję na jego udręki
Pozdrawiam

avatar użytkownika benenota

10. S.L.

Witam.
Z autopsji.

Bylem,widzialem te potege.
Warto sie wybrac na spacer,poza centra handlowe,przemyslowe.

Nedza trudna do wyobrazenia.Skala gigantyczna.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika SpiritoLibero

11. Nędza nędzą

Skala się liczy, skala...

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika mmkkmmkk

12. Rosja właściwie teraz stara się

wybierać przeciwników "w swojej wadze" (tzn, o kilka wag niżej ,których można łatwo pobić ) Czeczenia , Gruzja , możliwe ,że Polska . Natomiast UE chce sobie podporządkować metodami mafijnymi . Sylwio i Putin dwóch przyjaciół co chyba przeciekło z wiki .

avatar użytkownika mmkkmmkk

13. A w Chinach trudno budować

ruską mafię , bariera językowo-kulturowa

avatar użytkownika mmkkmmkk

14. Z Chinami , to mogą robić

"super interesy" sprzedając gaz po $100 , Polsce zdaje mi się po ponad $300 ,a Niemcom po ponad $200 .

Ostatnio zmieniony przez mmkkmmkk o wt., 30/11/2010 - 22:41.

avatar użytkownika SpiritoLibero

15. Sprzedając po 100$

pokazują nam jakimi jesteśmy słabymi handlowcami albo jak serwilistyczną i skorumpowaną politykę prowadzą nasi zarządcy.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika mmkkmmkk

16. Bo nasi zarządcy są twardzi,

ale tylko na jednym kierunku . Jeśli byliby twardzi na obu to można byłoby to akceptować .

avatar użytkownika SpiritoLibero

17. A na jakim

są "twardzi"? Bo jakoś nie zauważam...
(No chyba, że o zaprzaństwo Ci chodzi...)

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika mmkkmmkk

18. Podobno Radek strasznie twarde stawiał warunki ,

jak się toczyły negocjacje dot. tarczy antyrakietowej . Nie wiem może niektórzy sądzą ,że jest pełna symetria NATO i Pakt Warszawski były siebie warte ( dwie strony tej samej monety ) .Nie wiem ,ale osobiście bezpieczniej bym się czuł gdyby na terytorium RP była baza NATO'wska , bo te wschodnie to już mieliŹmy .

avatar użytkownika SpiritoLibero

19. Ja nie chcę

żadnych.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika basket

20. SL

Chiny-Rosja - ważna sprawa. ale sąsiedzi nie zapominają o innych.
Na moment przed wizytą u nas /czekamy jak ma "papieża" kpi jakiś radziecki żurnalist/.
głos dał również pułkownik, i to samemu Larry Kingowi/CNN.
Ocieplamy, zbliżamy się, wolna strefa, znosimy wizy, zacieśniamy, zapewnimy bezpieczeństwo,
"społem, społem, dobra rada i niech zgoda kwitnie w krąg, co gromada to gromada, jedna
myśl, a wiele rąk" - napisał poeta.
A jak nie, to..... my nie grozimy, skądże, my tak sobie...
A te nowe technologie nuklearne, to wzdłuż naszej granicy - nie mają wyjścia...
-------------
Autor PAP – 3 godz. temu

01.12. Moskwa (PAP/Reuters) - Rosyjski premier Władimir Putin w wywiadzie udzielonym Larry'emu Kingowi z telewizji CNN powiedział, że Rosja rozmieści broń nuklearną i "siły uderzeniowe", jeśli zostanie wykluczona z zachodniej tarczy przeciwrakietowej.

Wywiad został nagrany we wtorek i zostanie wyemitowany w środę wieczorem w porze największej oglądalności. Na stronie CNN ukazał się fragment angielskiego tłumaczenia rozmowy.

Odnosząc się do porozumienia osiągniętego między Rosją a NATO na niedawnym szczycie w Lizbonie i dotyczącego współpracy w zakresie obrony przeciwrakietowej Putin ocenił, że wspólnie należy walczyć z zagrożeniem rakietowym w Europie.

Jednak jeśli propozycje Rosji zostaną odrzucone, a zachodnie instalacje obrony przeciwrakietowej będą stanowić "dodatkowe zagrożenie" wzdłuż rosyjskich granic, "Rosja będzie musiała zapewnić sobie bezpieczeństwo" - ostrzegł Putin.

Rosja "wprowadziłaby nowe siły uderzeniowe (...) przeciwko nowym zagrożeniom, które powstaną wzdłuż naszych granic" - powiedział rosyjski premier.

"Umieszczone zostaną nowe pociski, technologie nuklearne" - dodał.

Putin powiedział, że Rosja nie chce, by do tego doszło i że nie jest to groźba wobec Zachodu. Jak pisze agencja Reutera, premier Rosji podkreślał, że Kreml chce pełnić ważną rolę w systemie obrony i sugerował, że stosunki mogą się pogorszyć, jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte. (PAP)

basket

avatar użytkownika SpiritoLibero

21. basket

U nas w Polin, Polacy co najwyżej mogą sprzątać.
Nie mamy wpływu jak tam pejsaci sobie dzielą strefy wpływów.
Ale serca w górę! Chanukowe świeczki już odpalone :D))))

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika barbarawitkowska

22. Z pewnością

dziwne rzeczy się dzieja i to z każdej strony, jest jeszcze sprawa Iranu, Korei, dziwna zbiezność dat wizyt naszych komorowskich i tusków z miedwiediewami, obamami i angelami, wygląda to tak jakby rozwozili rosyjskie listy po świecie. Czyżbywszyscy pospiesznie zabezpieczali jakieś swoje interesy na wypadek dużego konfliktu. Czy nie w tym kontekście należy czytać Smoleńsk?

avatar użytkownika Inczuna

23. ..

Ruskie potrzebują kasy technologii, Chińczycy przestrzeni, entropia.



avatar użytkownika SpiritoLibero

24. barbarawitkowska

W wielkiej polityce nic nie dzieje się bez przyczyny.
Co do Smoleńska to trudno mi sie wypowiadać. Nie popieram żadnej z tez, ani tej oficjalnej ani tej utrzymującej, że to zamach.
Żadnej z nich nie można podeprzeć mocnymi dowodami. Ale coś z pewnością jest na rzeczy...

http://polacy.eu.org/