Frakturowanie hydrauliczne skał podziemnych i ciecze stosowane w tej technologii.
Proponuję dyskusję nt. "Technologia wydobycia gazu z łupków niszczy wody pitne i gruntowe w Polsce"
Materiał dyskusyjny link;
http://www.iddd.de/FracingPL.html#tech
http://iddd.de/ZatruciewodyprzezFrac.pdf
Materiał do dyskusji przygotowany przez Krzysztofa Puzynę z Niemiec.
Temat nośników energii (gazu) jest zawsze polityczny, ale bez demagogii i na argumenty rzeczowe. Na razie nie mam wyrobionego zdania, ale byłem na kilku konferencjach w tym czysto politycznych o gazie łupkowym. Brakuje argumentów za i przeciw. Lobby koncernów amerykańskich i monopolizm gazowy Rosji w UE to poważne skarajności - zachecam do dyskusji.
Kejow
10 komentarzy
1. @kejow
zaczęlismy już dyskusję o gazie łupkowym - tekście @teresat
"Złoża gazu łupkowego w Polsce
Rosyjskie media oraz portal internetowy Neftegaz.ru poświęcają dziś sporo miejsca Polsce w kontekście możliwości wydobywania gazu łupkowego i tego, że Polska może stać się potęgą oraz odsunąć na bok Gazprom.
Polska może zrezygnować z importu gazu rosyjskiego. Prawdopodobnie Polska posiada największe w Europie Środkowej zasoby gazu łupkowego.
Szczegółowych informacji proszę szukać w najbliższych wydaniach Naszego Dziennika.
«Nawet najbardziej ostrożne prognozy poświadczają, że Polska może bardzo szybko przekształcić się w poważnego eksportera gazu», uważa polski ekspert ds. energetyki Paweł Nierada"
http://blogmedia24.pl/node/41088
Co będzie działo się w dalszej kolejności?
[Harold Neal] Wiercenie odwiertu pionowego potrwa od 35 do 45 dni. Następnie zostanie on zabezpieczony, a pobrane próbki przesłane zostaną do naszego laboratorium w USA. Na tym etapie nie przewidujemy jeszcze wierceń poziomych. Do tego potrzebna jest bowiem lepsza znajomość geologii rejonu badań. Dopiero w około pół roku po zakończeniu wiercenia, po przebadaniu próbek skał, będziemy gotowi do rozpoczęcia szczelinowania - w pierwszym etapie - w wykonanych otworach pionowych.
Co dokładnie dadzą analizy laboratoryjne?
[JW] Dzięki prowadzonym badaniom poznamy skład chemiczny i właściwości mechaniczne skały, jej miąższość, a także zawartość gazu. Pozwoli nam to oszacować potencjał danego rejonu. Jednak dopiero po szczelinowaniu będziemy wiedzieli ile faktycznie tego gazu można będzie wydobyć.
[HN] Ważne jest również, aby wykonać odwiert o średnicy pozwalającej w przyszłości na przeprowadzenie z niego odwiertów poziomych. Jeśli nie natrafimy na żadne przeszkody to chcemy, aby planowane przez nas odwierty miały taką średnicę.
http://nafta.wnp.pl/spolki-naftowo-gazowe-licza-na-zmiany-w-zasadach-nad...
M. Szubski, PGNiG, o perspektywach poszukiwań gazu łupkowego w Polsce
http://gazownictwo.wnp.pl/m-szubski-pgnig-o-perspektywach-poszukiwan-gaz...
Według prezesa PGNiG SA Michała Szubskiego perspektywy dla poszukiwań gazu łupkowego w Polsce są obiecujące. - Temat na pewno jest perspektywiczny, choć nasze pierwsze doświadczenia nie były tak dobre, jak oczekiwaliśmy - powiedział we wtorek podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu prezes PGNiG.
Chodzi o pierwszy wykonany przez PGNiG odwiert w poszukiwaniu gazu łupkowego w Markowoli.
- Efekty tego odwiertu nie były niestety takie, jak oczekiwaliśmy, a przede wszystkim jak oczekiwał nasz partner przy tym projekcie, spółka Halliburton - przyznał Michał Szubski. Jego zdaniem zarówno PGNiG, jak i Amerykanie z Halliburton wiele się dzięki temu nauczyli. - Musimy pogodzić się z tym, że Polska ma swoją geologię i zarówno my, jak i nasi amerykańscy partnerzy muszą się jej po prostu nauczyć - dodał prezes PGNiG.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Maryla
Aspekt techniczny wierceń w geologii i odmienności złóż polskich od amerykańskich sa oczywiste. Jak zadałem pytanie na konferencji o skład cieczy do frakturowania skał gazonośnych odpowiedziano "skład chemiczny tajemnica handlowa ale nie groźne ekologicznie". Co o tym myśleć.
Kejow
3. @kejow
w końcu w USA i nie tylko, wydobywany jest gaz z łupków. Gdyby to była bomba ekologiczna, to już sępy z róznych organizacji zyjących ze skarżenia o skażenia, by na nich siedziały.
Skład chemiczny cieczy jest tajemnica handlową, ale muszą przedstawiać próbki do odpowiednich instytutów, które sprawdzają je pod względem szkodliwości.
To nie jest tak, że nikt nie ma prawa tego zbadać.
Lepsze pytanie jest takie - czy polskie instytucje (są takie przy MIn.Gospodarki) wydały im atest i zgode na stosowanie na terytorium UE.
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. to znow ja
Bo cieszy mnie gdy widze, ze cos sie w tym temacie w Polsce posuwa do przodu.
W koncu cala ta swiatowa afera z ropa naftowa (i gazem ziemnym) zaczela sie od Polskiego Podkarpacia i od pana Ignacego Lukaszewicza i mam nadzieje, ze w Krosnie, czy Jasle nadal jego pomnik stoi.
@Maryla - to co piszesz na temat tzw "bomby ekologicznej" i zwiazanych z tym praw w USA jest absolutna racja. Dzieki. ze masz taka opinie o tym kraju (USA)
ALE TU UWAGA!!!!
Niestety, firmy USA sa zobowiazane przestrzegac te przepisy na terenie USA i niekoniecznie poza. Duzo tych firm posiada mocne dzialy prawne i zdarza sie, ze owi prawnicy znajduja sposoby ominiecia obowiazujacych norm i przepisow w ukladach miedzynarodowych. A sami technolodzy chetnie ida na ciecie kosztow i uzywanie substytutow - niekoniecznie groznych ekologicznie, ale nie spelniajacych scislych norm USA.
Zeby sie zabezpieczyc - mysle, ze najlepiej jest zwrocic sie do rzadu i senatu USA o specjalna klauzule zobowiazuaca dana firme USA do przestrzegania norm USA na terenie Polski. Taka gwarancja rzadu USA zabezpieczy przed ewentualnymi uchybieniami i nawet jak cos pojdzie nie tak, to rzad USA zawsze znajdzie fundusze na usuwanie eventualnych szkod.
Problem polegac moze na tym, ze zwrocic sie musi oficjalnie rzad Polski - nie jakies tam firmy, osoby prywatne, czy ekolodzy z Doliny Rozpudy.
A rzad Polski - no coz - obecny pewnie najchetniej oddal by caly ten business w rece "odwiecznych przyjaciol" Polski i klopot z glowy, bo oni nawet jak by podpisali przestrzeganie norm, to kto i co im zrobi jak nie beda przestrzegali?
I zeby sie tylko nie okazalo, ze jak juz Amerykanie wszystko przebadaja, to Polska zaplaci im za badania i znajdzie wykonawcow ze wschodu, ktorym trzeba bedzie zaplacic za wydobycie i jeszcze odkupic od nich wydobyty gaz.
*******
Ewentualnie, mozna sprobowac metoda odkrywkowa - jeden taki specjalista juz w Polsce jest i jak wszystkiego do konca jeszcze nie wie, to moze z wikipedi doczyta hahahaha
pozdrowionka.
5. ze zwrocic sie musi oficjalnie rzad Polski
a kto ma sie zwrócić, jak min. Radek z żona Ann lobbowali dla firm amerykańskich?
Pawlak? on ma kieszeń z drugiej strony.
Tusk? wolne żarty, a spec od metody odkrywkowej nie ma takiego żyrandola w pałacu, na którym miałby przyklejoną kartke - "polska racja stanu".
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. @Kejow
Każda ingerencja człowieka w środowisko może przynosić nieoczekiwane skutki . Cały czas toczą się dyskusje np. czy uprawy GMO są szkodliwe czy nie , a nie można tego autorytatywnie stwierdzić nawet jeśli przeprowadzi się tysiące prób na małą skalę . Zawsze można coś przeoczyć . Właściwie przeciwko każdej technologii można szukać argumentów ,świadczących o potencjalnym zagrożeniu . I są osoby o poglądach skrajnych uważające ,że ludzie powinni nadal "mieszkać na drzewach" .
http://www.iddd.de/FracingPL.html
Ta strona moim zdaniem została tak napisana ,aby działać na emocje . Ciekawy jest fragment :
Istnieje jednak ten szczególny przypadek podstawowy, gdzie nie liczą się żadne przepisy i trzeba zrobić wszystko by ratować życie ludzi i zwierząt.
Tak jest w przypadku terroru polami elektromagnetycznymi z telefonii komórkowej i innych stacji nadawczych, które zniszczyły polskie niebo, tak może się stać w nagłaśnianym teraz przeze mnie przypadku ciężkiego zatrucia zasobów wód polskich poprzez odwierty poszukiwawcze za gazem ziemnym w łupkach -
Chyba autor sugeruje ,że powinniśmy zakazać używania telefonów komórkowych , nie wiem czy jest na to zgoda społeczeństwa :-) .
Wymienia groźno brzmiące nazwy substancji
5-Chlor-2-methyl-2H-isothiazol-3-on
2-Methyl-2H-isothiazol-3-on
Są to substancje dopuszczone do kontaktu z żywnością (konserwanty używanie do pokrywania papieru do opakowań ):
http://www.efsa.europa.eu/en/scdocs/scdoc/1541.htm
Zapewne jednak nie wolno ich dodawać wprost do żywności .
Używanie są także jako konserwanty w kosmetykach
http://en.wikipedia.org/wiki/Methylchloroisothiazolinone
http://en.wikipedia.org/wiki/Methylisothiazolinone
Czyli wprowadzane są obecnie do środowiska przez człowieka i np. w Warszawce pewnie znajdują się w śladowych ilościach w wodzie pitnej ( bo przecież do Wisły także trafiają ścieki a ludzie używają szamponów ,a w procesie uzdatniania nie da się wszystkiego usunąć :-)
Zapewne te substancje używane także jako konserwanty w tym zastosowaniu ( zapobiegają rozwojowi bakterii w wodzie wtłaczanej pod ziemię ) ,czyli stężenia pewnie nie są wielkie .
Można wiec trochę traktować tą stronę jak opowieści o tym ,że po wybudowaniu linii kolejowych krowy przestaną się cielić . Tylko (łyżka dziegciu ) był co najmniej jeden przypadek w historii ,gdy nauka spektakularnie zawiodła . Sprawa Talidomidu . Nikt odpowiedzialny nie da 100% gwarancji ,że to się nie może powtórzyć . Tylko sprawy tak się mają praktycznie zawsze ,gdy człowiek wprowadza jakąś innowację .
7. Kejow
http://www.brasschecktv.com/index.php?call=category&id=9
Warto wiedziec.
Pozdrawiam.
8. Kejow
http://www.forbiddenknowledgetv.com/videos/alternative-energy/dan-nocera...
Oddzielnie...poniewaz informacja ta ma szczegolne znaczenie w kontekscie ostatnio podpisanych,b.dlugoletnich umow z Rosja....
za 35 lat rosyjski gaz bedzie wart funt klakow.
Pozdrawiam.
9. all
Dyskusja i prezentacja poglądów oraz odniesioniowe linki bardzo wzbogaciły spojrzenie na sprawy gazu i gazu łupkowego. Czas szczególny po umowie gazowej ciekawe jak rzad sie wytłumaczy przed Sejmem a interpelacji bedzie sporo.
Kejow
10. Co z tymi fajerwerkami?
Interesuje mnie następujący problem. Skoro o „płonącej wodzie” dowiedzieliśmy się dopiero od Josha Fox'a to czy oznacza to, że przy pozyskiwaniu gazu ze złóż konwencjonalnych takie fajerwerki nie mają miejsca? Gdyby bowiem miały, to znaczyłoby to chyba tyle, że nie dzieje się nic nowego. Wygląda jednak na to, że problem „płonącej wody” pojawił się dopiero po zastosowaniu hydrofrakturacji i że to właśnie ona jest jego przyczyną. A w takim razie gaz z łupków najwyraźniej przedostaje się do wody pitnej bezpośrednio przez skały czego w przypadku konwencjonalnym się nie obserwuje (skały pozostają bowiem w stanie nienaruszonym). Wniosek byłby zatem chyba taki, że przy zastosowaniu szczelinowania nie da się uniknąć skażenia wody pitnej bowiem uszczelnienie pionowej części odwiertu nic nie pomoże?