ad Zagłada Woli'44. List do Radnego Dzielnicy Wola

Po wysłaniu listu zacytowanego w poprzedniej notatce  Zagłada Woli'44. List do Radnego Dzielnicy Wola

 spotkałem się  z jednym z adresatów listu, panią Marią Kucharską , Radną Dzielnicy Wola, podczas Jej dyżuru. 

Pani Maria Kucharska powiedziała, ze komisja, w której działa, starając się o uporządkowanie miejsca przy Górczewskiej 32 i oddzielenia go od agresywnej komercji ogłosiła w tej sprawie konkurs tak, aby jeszcze w upływającej kadencji Rady Dzielnicy podjąć decyzje. Zrozumiałem z rozmowy, ze są pewne trudności, bo większość członków Rady jest za nie przeszkadzaniem firmie handlującej samochodami na tym miejscu pomimo tego, że prawdopodobnie do dziś zalegają pod nim szczątki ofiar Rzezi Woli. 

Panią Marię zdziwiło, kiedy dowiedziała się ode mnie, że polecenie Zarządu Dróg Miejskich nakazujące firmie samochodowej zwolnić bezprawnie zajętą część parkingu zostało zmienione tak sprytnie, że tę część parkingu, która została zbudowana bez zezwolenia przejmuje miasto a firma wystawiać będzie dalej te swoje samochody w tym samym miejscu co przedtem wokół Krzyża i Obelisku, ale miejsce  to będzie teraz parkingiem miejskim. O odbudowie bezprawnie wyciętej zielni cisza.

Przez kilka dni próbowałem spotkać się w tej sprawie z panem Dariuszem Puścianem, przewodniczącym Rady, aż wczoraj pan Puścian zadzwonił do mnie i zaproponował spotkanie po wyborach.