Pomnik Paderewskiego i Marsz Niepodległości - relacja (I)

avatar użytkownika elig

  Wczoraj, przy okazji "Lasu smoleńskiego - świateł pamieci" spotkałam panią Żanetę, która wyraziła żal z powodu tego, że nikt nie pamieta o zasługach Ignacego Paderewskiego dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku.  Postanowiła ona nadrobić ten brak, ufundować wieniec i złożyć go przed pomnikiem Paderewskiego w parku Ujazdowskim 11.11 o godz 13:00.  Zaprosiła mnie do udziału w tym przedsięwzięciu.

  Ponieważ rano była ładna pogoda, więc zjawiłam się nieco wcześniej i obejrzałam wystawę zdjęć  na płocie Łazienek.  Było tam kilkanaście fotografii pięknych roślin doniczkowych, zdjęcia fotografika Czesława Czaplickiego zamieszkałego w USA, przedstawiających portrety wybitnych osobistości Polonii Amerykańskiej, widoki Nowego Jorku, Seattle, Waszyngtonu, a także skansenu w Jamestown, poświeconego pierwszej osadzie kolonistów w Ameryce Pólnocnej.  Najbardziej pasująca do dzisiejszego dnia była jednak wystawa fotografii ukazujących różne momenty z życia Ignacego Paderewskiego /m.in. wjazd do Poznanie w roku 1918, który był sygnałem do rozpoczęcia Powstania Wielkopolskiego/.  Zorganizowano ją z okazji 150-tych urodzin wielkiego człowieka.

  Poszłam potem do parku Ujazdowskiego.  Pojawiła się tam pani Żaneta z mężem i okazałym wieńcem z biało-czerwonych gożdzików.  Przyszły następnie jej trzy koleżanki i złożyliśmy ten wieniec.  Okazało się , że był tam już jeden, od Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z szarfami w barwach stolicy, czyli żółto-czerwonymi.  Poszliśmy pod pomnik Dmowskiego.  Tam było więcej kwiatów.  Zwracały uwagę wieńce od kibiców Legii oraz Polonii, a także wieniec od blogerów i komentatorów. [ciąg dalszy w następnej notce] 

 

1 komentarz

avatar użytkownika elig

1. Uzupełnienie notki

Zapomniałam dodać, że fotografie Ignacego Paderewskiego na ogrodzeniu Łazienek są właściwie tylko "zajawką" wystawy mu poświęconej znajdujacej się w Muzeum Wychodźstwa Polskiego.