Wiosna i jesień :)

Dzięki :-)
Obrazki jak zawsze przepiękne.
Ale obudziły we mnie refleksję nad siłą stereotypu, który w nas zasiano. Otóż w pierwszej chwili chciałem napisać, że bohaterki grafik to mi na takie lemingowate wyglądają. Dopiero po sekundzie puknąłem się w głowę. Bo co? Bo młode, ładne, z lekka wyzywające? Czymże to jest jak nie przyznaniem racji lemingom, że wszyscy "młodzi etc." są z nimi? Jakbym na własne oczy nie widział podczas obrony Krzyża albo OB CIACHU ładnych, młodych moherowych dziewczyn.

Widzisz? Jednym się wszystko z d... kojarzy, a innym z polityką :-)

Ciekawy koment :)
Właśnie- przełamujmy stereotypy.

A nad lemingami trzeba pracować ;))

Pozdrawiam :)

A nad lemingami trzeba pracować ;))
Ogłaszam całkowitą bezradność w tej kwestii :-(
Żeby nad kimś pracować, trzeba go zrozumieć, a ja ich nie rozumiem za grosz

Nad lemingami młodymi mogą pracować rówieśnicy , bo mają wspólny język. Starych nie chcą słuchać bo to dziadki innej epoki.

Ja znam dużo lemingów i rozumiem ich mentalność.
Ale praca nad nimi to syzyfowa praca.
One lubią swoje status quo i nie chcą żadnych kłopotów.

Pozdrawiam :)

Musisz w takim razie znaleźć jakiś sposób jak to zrobiła leebee w towarzystwie które zawsze było anty do ich poglądów(prowokacja). Zaczęła chwalić te zmiany i mówić że ona będzie miała dobrze bo to wszystko na jej korzyść. Oni zgłupieli bo okazało się że to oni dostaną po kieszeni , a nie ona. Przy odrobinie szczęścia uda się tobie może znaleźć sposób na ich przemianę.
Pozdrawiam

Tak.
Tylko chwilowo mam dosyć polityki.

Ale jak odpocznę, to się może za nich wezmę ;))

Pozdrawiam :)

Któż lepiej niz Ty potrafi pomalować mój świat, kiedy za oknem jesienna szaruga?

Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję za wizytę, ciepłe słowa i fajną piosenkę :)

Tym cenniejsze, że chyba na Blogmediach mało osób interesują obrazki ;)

Pozdrawiam :)

No wiesz! To ja klikam i klikam w twoją stronę, a Tobie mało! :-))))
A tak poważnie - nie jest tak źle. Dzień jakiś niemrawy. Popatrz na inne dzisiejsze notki, po ile wejść i komentarzy mają.

PS. Nie stosuj, proszę, metody "na leebee". Kłamstwo ma krótkie nogi.

Jest OK ;)

Nie będę stosować takich metod, zresztą na lemingi nie ma dobrej rady, a ja mam już dość bezskutecznego tłumaczenia, że białe jest białe.

Pozdrawiam :)

Ale nie załamuj rąk! Taka dzielna byłaś w poprzednich komentarzach

Witam:-)
"...chyba na Blogmediach mało osób interesują obrazki ..."

Późno, bo późno, ale z przyjemnością Cię witam, bo mnie interesują obrazki też...:-)
Szczególnie taaaakieeee pięęękneeee:-)
Jeśli pozwolisz, to będę zaglądać częściej, aby oko nacieszyć:-)
Pozdrawiam:-)

"Nad lemingami młodymi mogą pracować rówieśnicy , bo mają wspólny język. Starych nie chcą słuchać bo to dziadki innej epoki."

A to kolejny stereotyp- smiem twierdzic.

@Katrine
"Tym cenniejsze, że chyba na Blogmediach mało osób interesują obrazki ;)"
Nie wiem, jak innych, mowie za siebie i oznajmiam, ze mnie bardzo interesuja obrazki. Nie bylam na twoim blogu jeszcze - tym zalinkowanym, zatem wypowiem sie odnosnie tu zamieszczonych - ten pierwszy jest bardzo interesujacy :), ale drugi :/. Przepraszam za szczerosc. Pozdr., T.

"...ten pierwszy jest bardzo interesujacy :), ale drugi :/. Przepraszam za szczerosc..."

Tamka, tylko proszę, to na wesoło...
Z jakiej pozycji oglądałaś ten drugi:-)

"Z jakiej pozycji oglądałaś ten drugi:-)"

siedzacej, hehehe... :)

PS. Nie przeprasza sie za szczerosc, ale nie znam szanownej autorki i nie chcialam sprawiac wrazenia niemilej (teraz sie tlumacze, ale to pierwszy i ostatni raz). T.

Mi się akurat ten drugi bardziej podoba :-) Ten pierwszy strasznie cukierkowy (sorry, Katrine... :-)

I jak zawsze okazuje sie, ze de gustibus non disputandum est.

A tak na serio, to w pierwszym momencie tez mi sie wydal cukierkowy, ale po chwili, jak go dobrze obajrzalam przestal takim byc i zaczal intrygowac. Moze nieco urozmaicilabym kolor albo troche przyciemnila (tu nie mam pewnosci), ale poza tym - niezly :). T.

No dobra, przyznam się. Ja też po kilkukrotnym przyjrzeniu się zweryfikowalem poglądy. Ale to samo dotyczy drugiego obrazka, który za każdym razem podoba mi się coraz bardziej.

OK, a ja w nim nie znajduje nic odkrywczego.
A pamietasz zdjecie z drzewem? Jesli raz spojrzysz, to mozna nie zwrocic uwagi, ale jesli chwile sie wpatrzysz...ano wlasnie. T.

PS. Przyznam sie, ze mnie fascynuje grafika komputerowa, nie zebym potrafila (jeszcze nie), ale prace Horowitza, czy Olbinskiego albo nawet niektóre Beksinskiego sa poprostu porazajace.

Wierzę tobie że masz dość jak wszyscy, ale teraz nie czas na odpoczywanie, bo to jest z korzyścią dla nich na zawłaszczanie.
Pozdrawiam:)

Masz rację , ale ja nie mam daru przekonywania , a może to wynik opozycji astrologicznej czy nieharmonijnych aspektów. Nie czuję się dziadkiem , choć wiek mnie do tego upoważnia.
Ważne by robić coś sensownego w budzeniu młodych.
Nie zabierałem głosu odnośnie obrazków , a obydwa wyrażają inne nastoje. Pierwszy wpisuje się w akcję intuicji, a drugi naszego postrzegania Polski.
Pozdrawiam:)

Witaj :)
Dzięki, cieszę się- zaglądaj jak najczęściej.
Ja też zajrzę do Ciebie.

Pozdrawiam :)

Dzięki, że wpadłaś :)
Ja też wolę pierwszy obrazek, bo tęsknię już za wiosną ;)
A drugi jest dedykowany osobom, które uparcie, ale bezskutecznie chcą mnie przekonać, że listopad jest piękny.

Pozdrawiam :)

Jaka ciekawa dyskusja!

Tamko, też uwielbiam prace wymienionych przez Ciebie artystów.
Ja jestem tylko amatorem-samoukiem i robię obrazki głównie dla zabawy, choć dawniej robiłam też polityczne.

Pozdrawiam :)

Pierwszy wpisuje się w akcję intuicji, a drugi naszego postrzegania Polski.
W samą 10! Nie wpadłem na to.

Lemingi jest w stanie przekonać tylko życie, musimy cierpliwie poczekać.

A obrazki nie mają podtekstów politycznych, ale Twoje skojarzenia interesujące ;))

Pozdrawiam :)

Jaka ciekawa dyskusja!
Kłamczuszek ;-)

Ależ serio!

Takie merytoryczne uwagi bardzo mi pomagają :)

Pozdrawam :)

Katrin podświadomie wyraziła swoje patrzenie na Polską rzeczywistość, co ja dostrzegłem. Może to ja patrzę w ten sposób nie koniecznie zgodny z intencją Katrin.Ważne że wszyscy widzą to tak jak odbierają, a moje spojrzenie jest często z tych co widzą to coś, albo wcale nic.
Pozdrawiam:)

"... zaglądaj jak najczęściej"
Baaardzooo dziękuję:).
"Ja też zajrzę do Ciebie."
Będzie mi baaardzooo miło:)

Ad. Twoich prac w tytule...
Nie wiem dlaczego, ale mnie skojarzyło się, że Nr.2 przedstawia Nas na równi pochyłej...
Z tego, co zauważyłam w wypowiedziach, każdy widzi inaczej.
Tak chyba jest z każdym dziełem...
Pozdrawiam:-)

Dziekuje, mnie rowniez milo tu zajrzec i mam nadzieje, ze wiecej swoich prac zaprezentujesz :). Moje komentarze nie maja byc ocena ani krytyka, a jedynie moim subiektywnym odbiorem. Nie jestem znawca, a nawet gdyby to nie czuje sie uprawniona do wydawania opinii.

@Jacek
Obieram cie jako osobe bardziej mloda niz mocno dojrzala :) i w zadnym razie nie podwazam twoich opinii, raczej prowoqje do zastanowienia sie :). Moje kosmogramowe konfiguracje tez maja na mnie wplyw, ale to pikus w odniesieniu do tego, co mi pokoleniowe zafundowaly.

@zainteresowani
A to bardzo ciekawe, ze niektorzy odebrali prace autora w kategoriach politycznych. Mnie sie one w ogole politycznie nie kojarza i nie kojarza sie rowniez z tytulem notki. Wyobraznia i umysl czlowieka sa jednak nieodgadnione :). pozdr., T.

Naprawdę robiąc te obrazki ani przez chwilę nie pomyślałam o polityce!

Ale wszystkie interpretacje są dozwolone ;)))

Pozdrawiam :)

Wpadnę na pewno, tylko muszę złapać trochę więcej czasu :)

Już napisałam- wszystkie skojarzenia są dozwolone i mile widziane ;))

Pozdrawiam :)

Nie mam zbyt wiele czasu na obrazki, ale czasem coś wrzucę :)

Twoje opinie były dla mnie cenne, bo zwróciły uwagę na aspekty, których nie zauważyłam.

Pozdrawiam :))

Katrin ja w to wierzę , ale podświadomość działa na innych zasadach, więc możliwa , a nie koniecznie umyślna była to realizacja.
Tamka kalendarza się nie oszuka ,a rówieśnictwo z Kaczyńskim ujmy nie przynosi , a dla mnie chlubę. Mam też aspektowany znak bliźniąt przez Merkurego z Marsem, a to jest znaczące dla myślących. Szkodę mnie przynosi Saturn hamulcowy i Rak z którego się wywodzę, ograniczenie.
Jednak każdy ma inne predyspozycje i drogę którą sobie wybrał.
Pozdrawiam:)

"Twoje opinie były dla mnie cenne, bo zwróciły uwagę na aspekty, których nie zauważyłam."

Ciesze sie i wrzucaj tu na bm24 - w miare mozliwosci- swoje dziela, chetnie popatrze i wyraze co sadze.

@Jacek
Ja i tak sie na tym nie wyznaje, choc wiem, ze ma to znaczenie (z rozmow ze znawcami), za to jestem dumna z mojej 18-stki :). T.

Można powiedzieć że możesz się czuć 18 -nastą całe życie i tak trzymaj. Ja też nie narzekam i starość odwlekam.
Pozdrawiam