Serwis dla rolników nr 3
Morsik, pt., 15/10/2010 - 09:09
Jeśli wybierasz się na wieś - wydrukuj i rozdaj!
Pofatyguj się w niedzielę na Mszę do pobliskiej wiejskiej parafii - wydrukuj i rozdaj!
Walczmy wolnym słowem - innej broni nie mamy!
Serwis dla rolników numer 3 / 16.10.2010 ( PDF )
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
9 komentarzy
1. Niedziela na wsi!
Z ulotkami za pazuchą, jak za dawnych, wojennych czasów!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
2. Mam pomysł.
Pamiętacie,jak w latach 50-tych i chyba później,rozrzucano z samolotów ulotki propagandowe ?
Może my też wynajmiemy taki malutki samolocik ?
Może by też do jakiegoś kółka modelarskiego zgłosić się z propozycją współpracy ?
Taki malutki samolocik też może rozrzucać nasze gazetki.
Co Wy na to ? :)
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Wysoko mierzysz, ale...
...są prostsze metody i tańsze. Wystarczy rura pcv (od kanalizy) i luźno w niej zwinięte ulotki. Te ulotki opierają się o ma mala grudkę soli przylepioną do krawędzi wewn. rury. Takie coś można umocować w okienku kominiarskim i, jak sól się rozpuści od wilgoci, to ulotki polecą same.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
4. Jeszcze inny pomysł,
niedługo Święta,nie te w listopadzie,można poprosić św.Mikołaja o zabranie woreczka z serwisem.
To byłby hit sezonu.
Trzeba nawiązać z nim kontakt.Zdaje się,że mieszka gdzieś Laponii.
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
5. Droga mailowa też jest skuteczna
Choć nie do wszystkich trafia, ale na wsi komputer z internetem nie jest już wynalazkiem, ale często narzędziem pracy.
Pozdrawiam
6. I tu się, Jacku bardzo mylisz
Na wsi komputera praktycznie nie ma. Mieszkam na wsi. Choć jest niemal w każdym domu, to wyłącznie na użytek rozrywkowy dzieci i młodzieży. Jako narządzie pracy służy przede wszystkim snobom osiadłym na wsi, którzy nie mają nic z nią wspólnego, poza zameldowaniem. Ich nie interesuje wolne slowo a wyłącznie giełda i notowania.
Innym, w wieku tzw. produkcyjnym, komputer służy do tanich zakupów - rzadziej sprzedaży.
Na wsi komputer i internet, jako środek przekazu, jest bezwartościowy!
W mieście, zresztą też, choć jeszcze można spotkać ludzi normalnych...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
7. Zgadzam się z Morsikiem,
wejdźcie tylko na NK,zobaczcie kto tam rządzi.Ludzie ze wsi.
Nie ma to jak pochwalić się dobytkiem sąsiadowi zza miedzy.
Teren,to nasze pole do działania.
Z ręki do ręki.
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
8. Morsik
Tys ze wsi nadaję.Wieś jak zawsze wie co jest grane na własny sposob.Wczoraj rozmawiałem z rolniczką.Panie ,po cholerę nam te dopłaty jewrejskie.Niech zrobia opłacalną produkcje,uprawe i rolnik sobie poradzi.Proste jak budowa cepa.Ile to dla oszustwa muszą wypluć ślinotoku te karly rzadzące.A chłop jest prosty i chce prostej matematyki.Policz urzedasku swiatowy ile kosztuje;zaoranie,zaśianie,zbiory,oczyszczenie ,przygotowanie i sprzedanie towaru.Dodaj do tego powiedzmy trzydzieści czy ile procent zysku dla rolnika i po ptokach.
Podam inny przykład.Kilka lat temu facet zsiał z 1/2ha ogórków .Piekne wyrosły.Jednak trafiłem na czas zbiorów.Chłop mówi ,panie,nie zbieram ogórków bo się nie opałaci zbierac.A w tym samym czasie sasiada syn pojechał do niemiec zbierać ogorki u baera.Zadowolony że nieżle zarobił.To jest Unia ??? Czy kupa durni zgoniona w jedno miejsce to zajmowania sie sobą i oszustwami całych narodów.Pozdrawiam
Czarnyanioł
9. Czarny Aniele!
Wyłożyłeś sedno junii. Tylko najważniejsze dla Lemingów było to, że będzą mogli sobie jeździć, gdzie dusza zapragnie, bez wiz i paszportów. Tylko, że jeździ dusza, bo ciało na razie nia ma za co!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...