„Rząd powinien zapewnić dostęp do akt”-portalowi Fronda.pl Małgorzata Wassermann

avatar użytkownika Maryla

Polska wciąż nie ma kluczowych akt dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Oczekuję od polityków, że wypracują śledczym dostęp do materiału dowodowego – mówi portalowi Fronda.pl Małgorzata Wassermann.

Fronda.pl: Jak Pani, jako adwokat, odbiera pracę polskich prokuratorów? Czy ona spełnia standardy profesjonalizmu?

Małgorzata Wassermann: Żeby odpowiedzieć na to pytanie należy sprawdzić, na czym śledczy pracują. My nie mamy zastrzeżeń do samej pracy prokuratury, ale dramatem jest to, na jakich dokumentach ona pracuje. Ciężko jednak winić śledczych, że nie mogą zdobyć dowodów niezbędnych dla prowadzenia sprawy. To rząd powinien zapewnić im dostęp do akt. My wciąż apelujemy do rządu, by włączył się i pomógł zdobyć prokuraturze materiały, na których ona rzeczywiście mogłaby pracować. Cała sprawa jest polityczna, bo dotyczy stosunków między Polską i Rosją. Kwestia dostępu do dokumentów jest omawiana przez najważniejszych polityków. Oczekujemy od nich, że w czasie tych rozmów wypracują śledczym dostęp do materiału dowodowego.

Na razie nie zapewnili?

My nie mamy na czym pracować. Można wytworzyć setki tomów i później przekazać je Polsce, ale one mogą nie mieć kluczowego znaczenia dla śledztwa. To nie objętość akt jest istotna, tylko ich wartość. Polska nie ma natomiast kluczowych akt dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Śledczy nimi nie dysponują.

Jak Pani odbiera pracę rosyjskiej prokuratury?

Nie mam dostępu do materiałów ich śledztwa, ale jak widzę doniesienia dziennikarzy, którzy są sprawniejsi niż polskie służby, to budzi się we mnie przerażenie. Proszę zadać jakiemukolwiek prokuratorowi pytanie, jak nazywa się w prawie karnym sytuacja braku zabezpieczenia miejsca jakiegoś zdarzenia, jak nazywa się sytuacja, w której tnie się materiał dowodowy, jakim jest wrak samolotu. To się nazywa celowym zacieraniem śladów i utrudnianiem postępowania karnego. To są zachowania absolutnie niedopuszczalne na tym etapie śledztwa.

Cięcie wraku było szkodliwe?

Jeśli mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch samochodów, to po wyciągnięciu ofiar z samochodów nie tnie się szczątków pojazdów. Oczywiste jest, że one stanowią ważny dowód w śledztwie. Należy więc je przenieść i oddać do dyspozycji biegłym, by ocenili, czy pojazdy były sprawne i jak doszło do wypadku. A my słyszymy, że wrak samolotu to nie jest materiał dowodowy. Aż trudno to w ogóle komentować.

Jak Pani ocenia zmiany, jakich Rosjanie dokonali na lotnisku w Smoleńsku?

Źle. W toku postępowania często przeprowadza się eksperymenty procesowe. Odtwarza się przebieg jakiegoś zdarzenia, by odpowiedzieć na szereg pytań odnoście np. przyczyn i okoliczności wypadku. Jak natomiast przeprowadzić taki eksperyment w Smoleńsku, jeśli miejsce tragedii wygląda zupełnie inaczej niż w momencie katastrofy? Zmiany, jakich dokonano przy smoleńskim lotnisku, są zupełnie niezrozumiałe. Przecież katastrofa nie miała miejsca na ruchliwej ulicy, którą trzeba było uprzątnąć. Ona zdarzyła się w lesie. Dlaczego więc postanowiono zupełnie zmienić to miejsce...?

Co chwilę opinia publiczna w Polsce jest zaskakiwana jakimiś doniesieniami dotyczącymi katastrofy. Jak Pani ocenia politykę medialną polskiej prokuratury?

Ja nie chcę jej oceniać. Każdy, kto jest wnikliwym obserwatorem, ma świadomość, że jest poddawany ciągłej dezinformacji. Ja nie chcę więc wrzucać kolejnego stanowiska do debaty publicznej. Staram się od początku trzymać faktów. Staram się mówić o rzeczach, na których się znam. Nie znam się natomiast na polityce, nie umiem powiedzieć, kto stoi za akcją dezinformacji Polaków.

Czy ma Pani dostęp do tajnej części akt śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej?

Jeszcze nie wystąpiłam o wgląd do tej części materiałów. Wiem, że muszę te dokumenty zobaczyć. Choć od początku staram się podejść do tej sprawy w sposób jak najbardziej profesjonalny, oddzielać kwestie moich emocji od pracy związanej z katastrofą, to wciąż nie jestem gotowa na zobaczenie ciała mojego ojca. Myślę jednak o tym kilka godzin dziennie, bo wiem, że muszę to zrobić.

Rozmawiał Stanisław Żaryn.

 

http://fronda.pl/news/czytaj/rzad_powinien_zapewnic_dostep_do_akt

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz