Według dziennika "Kommiersant" Gazprom za 1000 m sześc. gazu chce od Chińczyków 220 dol., podczas gdy obecnie tę samą ilość surowca Rosjanie sprzedają w Europie za 308 dol. Pekin za tę ilość gazu oferuje Rosjanom ledwie 150 dol. Jak czytamy w "Gazecie", na osłodę Chińczycy chcą wyłożyć pieniądze na budowę gazociągu z Syberii.

W podobny sposób Pekin zagwarantował już sobie dostawy ropy z Rosji. Moskwa przez wiele lat blokowała budowę ropociągu do Chin i złamała się dopiero w zeszłym roku w czasie kryzysu - przypomina "Gazeta Wyborcza".
GW/WNP

Czytając komunikat Gazpromu o spotkaniu w Pekinie z chińskim monopolistą gazowym China National Petroleum  Corporation z dnia 20 września 2010 opublikowany w stylu najlepszych wzorców PR z dawnych okresów dotyczyło zasadniczych problemów.

Dywersyfikacja ryzyka eksportu gazu przez Gazprom  wobec niezbyt stabilnego rynku europejskiego jest podyktowana przesłankami;

  1. rosnące zapotrzebowanie rynku chińskiego
  2. rynek chiński jest skuteczną przeciwagą dla rynku europejskiego
  3. koszty transportu mniejsze niż do Europy np. Jamal
  4. brak ryzyk z tranzytem przez terytoria państw trzecich

Cztery lata temu, Moskwa zobowiązała się do wywozu dla Chin 40 mld m³ rosyjskiego gazu  przez 6700-km gazociąg Ałtaj.

 

Altai project

http://www.gazprom.com/production/projects/pipelines/altai/ 

Altai project

Czy można coś poradzić polskiej grupie negocjacyjnej umowy gazowej na kolejna rundę rozmów w Moskwie, skoro cena jest oko 300-350 USD za 1000 m3. dla Polski.

Kejow