Ukraińska państwowa spółka paliwowa Naftohaz na życzenie rosyjskiego Gazpromu odmawia transportowania gazu do Polski - napisał w poniedziałek, ukazujący się w Kijowie, dziennik "Kommiersant" z powołaniem na źródła w ukraińskim ministerstwie ds. paliw i energetyki.
Gaz, którego transportu mają odmawiać Ukraińcy, powinien dostarczyć Polsce niemiecki koncern E.ON Ruhrgas. Chodzi o dostawy 300 mln m sześc. paliwa do końca 2011 roku - poinformowało w ubiegłym tygodniu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). W październiku ub.r. PGNiG zawarło z tą firmą warunkową umowę na dodatkowe dostawy. Warunkiem było uzyskanie przez E.ON Ruhrgas zgody na transport gazu do Polski przez terytorium Ukrainy, jednak spółka ta do tej pory nie zawarła umów transportowych z ukraińskimi operatorami.

Rosyjski monopolista stara się w ten sposób przejąć kontrolę nad polskim odcinkiem gazociągu Jamał-Europa, jednak w razie udzielonej Warszawie odmowy przesłania gazu (...), Kijów może się liczyć z konsekwencjami ze strony Wspólnoty Energetycznej, do której wstąpił zaledwie w ub. piątek- czytamy w dzienniku.
 

"Rosja nie podpisała tego dokumentu, ponieważ jedną z jego podstawowych zasad jest równy dostęp do systemu transportu gazu. Uważam, że Unia Europejska przez Wspólnotę Energetyczną albo zmusi Ukrainę do udzielenia E.ON Ruhrgas prawa tranzytu, albo wykluczy ją ze wspólnoty, co będzie poważnym ciosem w wizerunek (ukraińskiego) państwa" - oświadczył w rozmowie z "Kommiersantem" analityk Maksym Szein.

W ub. czwartek wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział, że zgoda strony ukraińskiej na finalizację umowy między PGNiG i E.ON Ruhrgas w sprawie dostaw gazu do Polski przez Ukrainę ułatwiłaby rozwiązanie problemu deficytu gazu w Polsce.
PAP/WNP.PL

GAZOWE PORAŻKI POLSKI Z UKRAINĄ

Od września ukraiński Naftohaz wstrzymał też dostawy gazu do Hrubieszowa, uzgodnione do 2020 r. z ukraińską firmą w czasach, gdy jej szefem był obecny ukraiński minister energetyki Jurij Bojko. Według PGNiG wstrzymanie dostaw Naftohaz tłumaczył wprowadzeniem nowych przepisów na Ukrainie. Jak to się ma do podpisanej właśnie przez Jurija Bojkę integracji z rynkiem gazu UE, a więc także z Polską? Nasi liderzy będą to mogli omówić w tym roku z ukraińskimi partnerami.

Na rozstrzygnięcie czeka również przyszłość inwestycji PGNiG, które jest największym udziałowcem spółki Dewon eksploatującej gazowe pola pod Połtawą. Gaz z tych złóż miał dopłynąć do Polski rozbudowywanym połączeniem przez Hrubieszów. Ale działalność Dewonu od kilku lat hamują działania ukraińskich polityków i w 2009 r. spółka w ogóle wstrzymała wydobycie gazu. W tej kwestii w zeszłym roku nic nie wskórał wicepremier Pawlak.
GW/ Andrzej Kublik

 

KOMENTRZ NEWSWEEKA POLSKA


Jak zabraknie gazu
 

Ukraina zastraszona


- Gazprom jednak jest główną stroną, przesyłającą paliwo przez terytorium Ukrainy (...), a na dodatek staramy się obecnie (Ukraińcy) przekonać Gazprom do rezygnacji z budowy Gazociągu Południowego (South Stream). W takiej sytuacji konfrontacja (z Rosjanami) wywołana kwestią przesłania 3 mld m sześc. gazu do Polski nie jest nam potrzebna- powiedział anonimowy rozmówca "Kommiersanta".

NEWSWEEK

ROSYJSKA SZCZEROŚĆ PO KOLEJNEJ RUNDZIE NEGOCJACJI GAZOWYCH W MOSKWIE

„Bruksela i Moskwa mogą pozwolić sobie na zwłokę w kwestii polskiej”,- pisze autor artykułu Aleksiej Griwacz. – „Problemy ma Polska. Najwyżej za półtora miesiąca przemysł kraju napotka na deficyt gazu. Koncern PGNiG już zawiadomił oficjalnie swych klientów, że w końcu października będzie musiał wprowadzić ograniczenia. I to wcale nie dlatego, że "Gazprom" nie wywiąże się ze swych zobowiązań – po prostu Warszawa potrzebuje więcej gazu, niż ma jej dostarczać partner rosyjski”.

Wypada przypomnieć, że nowe porozumienia międzyrządowe odnośnie dostaw gazu i tranzytu zostały parafowane przez strony i opublikowane przez rząd rosyjski jeszcze na wiosnę. Jednakże wskutek tragicznej zagłady prezydenta Kaczyńskiego nie były podpisane. Polski rząd usiłował targować się, następnie do procesu ingerowała energicznie Eurokomisja, która zażądała liberalizacji transportu gazu przez rurę Jamal – Europa w drodze zapewnienia możliwości dostaw nawrotnych przez ten rurociąg.

„Jednakże taktyczna walka polityczna wkrótce znów zostanie opanowana przez siły przyrodnicze”, - pisze Aleksiej Griwacz. – „U progu sezonu ogrzewania Moskwa, jak można zakładać, nie jest gotowa do żadnych rozwiązań kompromisowych”.

RUSSIA VOICE

PODSUMOWANIE

Definicja - SZANTAŻ GAZOWY -

Szantaż – przestępstwo przeciwko wolności, swobodzie gospodarczej  polegające na próbie zmuszenia osoby do określonego działania lub zaniechania pod groźbą bezprawną zastosowania przemocy lub obejścia prawa w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia.

Pod szczególną  rozwagę podaję cytat z rosyjskiego portalu CYT " wskutek tragicznej zagłady prezydenta Kaczyńskiego - " gdzie już nie mówi się o tragicznej śmierci  Prezydenta RP lecz o jego zagładziezagładzie!?

Czy Ukraina próbuje rozegrać polską karta swoje interesy z Rosją w sprawie gazu i jego przyszego tranzytu - gdzie tzw. "dobre stosunki" i co w tejs sprawie robi MSZ.

Czy znakiem szczególnym wrogości Ukrainy wobec Polski jest przykład odcięcia gazu do Hrubieszowa z Ukrainy i wykiwanie polskiej Spólki DEVON przez stronę ukraińską!?

 

Pytań w sprawie gazu i otoczki jego tranzytu , negocjacji jest coraz więcej,

Polską kartą gra Komisja Europejska , Ukraina, oraz bez specjalnego rozgłosu Niemcy a strona RP jest cały czas na musiku - walki ekonomiczno - politycznej.

Kejow