S24 - festiwal neoliberałów, tumanów wszelkiej maść i oświeconych głupców...

avatar użytkownika Goethe
Zadałem sobie trud i zapoznałem się z publikacjami i komentarzami zamieszczonymi w dniu dzisiejszym na S24. I bardzo tego żałuję szkoda było czasu , wniosek jaki się nasuwa jest stale ten sam jak w tytule - to festiwal głupców wszelkiej maści babrających się w "Gównie" przez siebie zrobionym.... Żeby choć któryś z "oświeconych" choć jeden argument ...choć jedną polemikę , ale nie same opinie i epitety....i to jeden przez drugiego aby głośniej aby ohydniej i jak najbardziej zdezawuować , pomniejszyć , poniżyć ....sama "MIŁOŚĆ" i "TOLERANCJA" ach jak wybitne umysły jaka elokwencja.... i po co się uczyli??? byle chłopek roztropek przytoczy konkretniejsze argumenty i przykłady z własnego doświadczenia. Odnosi się wrażenie że, większość z piszących o "SOLIDARNOŚCI" owszem słyszeli i uczestniczyli - ale siedząc wygodnie w fotelach przed TV lub pokojach sekretarzy ...i czekali na moment kiedy wygodnie sie przyłączyć... Salon przypomina ONET w czystej postaci , aż dziw bierze że jeszcze na nim piszą wartościowi blogerzy...z obydwu stron.... Nie dociera do tych osób że nie przekłada się to na opiniotwórczość jak było w pewnym - niedawnym momencie,...sami sobie lizą ....sami się słuchają....istne "TWORKI"...

16 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. sama "MIŁOŚĆ" i "TOLERANCJA" ach jak wybitne umysły jaka elokwe

:)) jaki zdziwiony !
No przeciez tak ma byc, a nawet jeszcze lepiej, bo na obrzeżach harcują jakie niedorżniete watahy.

Ale bedzie tam Pokój i Dobro!
A nawet pokój z kuchnią!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ob.Serwator

2. W stanie wojennym:

Idzie gościu z dużą walizką. Zatrzymuje go milicjant.
- Co tam macie, obywatelu?
- Mebelki - odpowiada obywatel.
- To pokażcie je.
Obywatel otwiera walizkę, a tam granaty, pistolety, amunicja.
Milicjant:
- Aaaa, to takie mebelki??!!
- Jaki pokój, takie mebelki.

Ostatnio zmieniony przez Ob.Serwator o śr., 01/09/2010 - 23:21.

"Większość ludzi jest zbyt ostrożna, żeby nabrać się na prawdę." Hugo Steinhaus

avatar użytkownika Goethe

3. @Maryla & Ob.Serwator

Dzięki ...poprawiliście mi humor...dzięki serdeczne .
Czasami to się nawet zaglądać nie chce jak przejrzy się tytuły i kto je wysmarował, ale zawsze sprawdzam komentarze....niekiedy warto zabrać głos o ile dyskusja trzyma poziom i temat...pozdrawiam

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika circ

4. a mozna nie na temat?

wczoraj słuchałam Radio Maryja aktualności po kolei i powiem, że politycy PIS tylko psioczą i to mnie zeżliło tym razem.
Coraz bardziej mam dość psioczenia, bo za tym nie idzie żadna całościowa wizja.
Rozumiem, że ktoś krytykuje i mówi, że całość problemu winna wyglądąć tak,albo tak, a tu kolejni politycy, każdej opcjii skupiają się tylko na krytyce opozycjii w szczegółach i na tym poprzestają, a jedynym lekarstwem jest nie robienie tego, co robi opozycja. Naprawdę żenada.

Od 20 lat trwa ta żenująca jazda w przepaść.. Co 4 lata przychodzi nowy pionek, 2 lata się wdraża, a zaczęte projekty leżą, potem zaczyna psuć to co już zrobione, albo tylko zostawia to i zaczyna robić po swojemu nowe, coraz głupsze.

Tu brakuje projektu całościowego i ciągnięcia go latami, ale niestety nikt go nie zrobił, bo właściwie każda ekipa, lepsza czy gorsza nie ma pomysłu, odwagi, ani możliwości, ani woli na zmianę całego ustroju, a niektórzy celowo robią żle, bo tak mają nakazane.
Musi przyjdzie wojna i wyrówna, bo pat totalny.

Czemu psioczę na PIS?
Bo w stosunku do nich miałam największe nadzieje i na razie mam nadal.

Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 02/09/2010 - 19:46.
avatar użytkownika ciociababcia

5. ja też popsioczę na PiS, ale w temacie.

PiS otworzyło nową stronę mypis.pl Nie ma mowy o dyskusjach, a zaproponować jakąś akcję po prostu strach. Żeby było interesująco, to bany otrzymali sympatycy i PiSowcy, którzy z zasady nie są ordynarni, a więc za co? Admina nikt nie zna, nikomu nie odpowiada. Dobrzy ludzie odeszli....

ciociababcia

avatar użytkownika circ

6. No, właśnie. Duch kontroli i ręcznego sterowania wiecznie żywy.

Oni są niereformowalni.
Dlatego mówię, że lider partii powinien sam szukać najlepszych ludzi.
Nie mam jednak pewności, czy on potrafi, bo zdaje się stalinowskie metody tkwią w nas ciągle jako nawyki z komuny, choć doświadczenie uczy, że są nieefektywne i głupie.

I nie jestem zwolennikiem liberalizmu i całkowitej wolności. Jedno i drugie jest złe.

Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 02/09/2010 - 20:24.
avatar użytkownika Goethe

7. @circ

Wszystko się zgadza ....ale co zrobić gdy zwracam uwagę na to , od razu jestem przeciwnikiem...lub V kolumną,...Rozumiem że nikt nie lubi być krytykowany ... jednakże
taki sposób wypowiedzi lub komentarzy do wydarzeń niesie ryzyko "Łatki"... oszołoma , skrajności, Więc zawsze dziwi mnie to że tak inteligentni ludzie dają się prowadzić po najmniejszej linii oporu....i zawsze źle na tym wychodzą...tak samo z czasopismami i dziennikami ND - już od początku poprzez swój czarnowidzki charakter został zdyskredytowany w oczach opinii publicznej i bazuje tylko na wiernych czytelnikach, a przecież mieli go czytać wszyscy.... a może nie są inteligentni, ...może redaktorzy ND i innych mają klapy ...lub brak im zwyczajnie umiejętności....trochę to za mało by oddziaływać na większą część społeczeństwa...dla tego byli i będą nadal niszowi...jak i PiS w tej chwili...brak myślenia strategicznego i planowania na rzecz oczekiwania korzystnych splotów okoliczności i zmiany poparcia w wyniku niekorzystnej koniunktury i błędów w rządzeniu ...ale jak długo na tym się pojedzie ? jedną zmianę? a co w takim razie z Polską?
mam czasami wątpliwości czy aby konkurentom też nie chodzi li tylko o władzę...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

8. @cicociabacia

o MyPis pisalismy w momencie jego powstania. OD RAZU WIEDZIELISMY, JAK TO SIE SKOŃCZY.

Jak się daje narzędzia ludziom, którzy nie maja pojęcia o działaniu w internecie, młodym narcyzom, to są takie skutki.

Nieszcześciem jest, że nikt w PiS nie chce słuchać ludzi, którzy nie sa zaślepionymi, dbającymi o swoje stołki funkcjonariuszami.

Nieszczęściem Polski jest, ze mamy taką opozycję dla postkomuny, jaką mamy.

Ale nie oznacza to, że pójdziemy do domu, co to to NIE!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

9. Gethe. Ja już od dawna psioczę na PIS w nadziei, że oni

to przeczytają i jeśli nas będzie takich więcej, może w końcu pójdą po rozum do głowy.
Ja już dawno doświadczyłam, że klientów, nawet prostych trzeba traktować poważnie i uczciwie, inaczej w ogóle nie opłaca się robota, chyba, że jest nieuczciwa, ale to też się w końcu nie opłaca, tylko później.

Odrębną sprawą są kwalifikacje. I tu przypominają mi się studia. Na naszym wydziale, który był uważany za najbardziej ekskluzywny na ASP było wiele dzieci partyjniackich, które dostały się wiadomo jak.
Powiem ci, że te beztalencia męczyły się okropnie pod każdym względem, szczególnie moralnym, musiały być miłe i podlizywać się, lub donosić na innych, z tego powodu nie wychodziły z debilnych, przylepionych uśmieszków i tików nerwowych, a każda sesja to było dla nich piekło, bo widać było całą prawdę. W sztuce nie da się kłamać.
To był jeden koszt.
Drugim było to, że oni od razu po studiach mieli robotę, dalej więc męczyli się oni, ich partyjni zleceniodawcy i cała Polska, knoty jakie porobili stoją i je widać, a ile się nakradli to następna sprawa.
Ja współczuję ich zabitym sumieniom, psychice, dzieciom. To będzie ich kosztowało przez całe pokolenia. Mają za to mamonę, ale to marna nagroda za to piekło.

I teraz w polityce mamy podobną sytuację. Do polityki mają iść zdolni i najlepsi, tacy, którzy od Boga dostali talent i pasję. Takich trzeba wybrać, iść do nich i poprosić, by chcieli rządzić, władać, służyć. Kto ich wybierze?
Jarosław winien to wiedzieć, że on musi wybierać, nie brać z tego, co się zgłasza, albo ze znajomych. U nas w legionie jest ok. 50 najlepszych, bo ja ich wybrałam z Krysią i kilkoma innymi. To potencjał.
Wystarczy, by PIS zgłosił się po nich. Może z połowa by się zgodziła pójść do polityki.
Tu na blogach też widać ludzi, którzy mają poukladane w głowie.
Gdzie są posłowie PIS, by tych ludzi wciągnąć do budowania Polski?
Czemu nie pojawiają się na uczelniach i nie wybierają najzdolniejszych i z katolickich rodzin, co jest jakimś zabezpieczeniem moralnym?
Czemu nie wezmą z uczelni O. Rydzyka ludzi uformowanych?
Oto jest pytanie.

Każdy ma się za mądrego i nie widzi, że można lepiej, jednak umie mądrzejszych się bać i spychać na margines, więc tak całkiem nie jest nieświadomy swoich ułomności. I tu jest jego grzech.

Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 02/09/2010 - 22:09.
avatar użytkownika Tymczasowy

10. Kiedys tam bylo

sporo fajnych ludzi. Teraz, jak na moj gust, przewazaja jacys niedojrzali studenci jakichs byle jakich prywatnych szkol wyzszych, bez wiedzy, ale za to z rozdetymi ambicjami i przesadna ocena wlasna.

avatar użytkownika circ

11. I jeszcze jedno.

Liberalizm to najlepszy system dla czerwonych miernot.
Bo oni mają tyle władzy, że każdego lepszego od siebie zniszczą.
Przecież liberalizm to wyścig szczurów i ten cel się liczy, nie ustępowanie lepszym, ani szlachetna rywalizacja.
Oni idą po trupach, jak czołg.

avatar użytkownika Goethe

12. @Maryla

Dla tego rzetelnie podchodzimy do tematów, problemów , sukcesów i porażek, dla tego będziemy wytykać i wskazywać błędy....ale w sposób uniemozliwiajacy przeciwnikom Naszym wykorzystanie jak to zrobił pan Migalski...dla tego trwamy przy swoim zdaniu i próbujemy zmieniać ..Bo Polska jest najwazniejsza...pozdr

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Polaczek

13. Na coś trzeba liczyć

ale przychodzi taki czas, że trzeba powiedzieć sprawdzam. Oto nadarza się okazja, aby kolegom z PIS powiedzieć właśnie to. Niech koledzy z PO nie myślą, że cukiernikom, w specjalizacji od niskich temperatur powiemy za Jurkiem Owsiakiem ,,róbta swoje''. Takiej zgody, która buduje góry lodowe, nie ma. Goethe, Circ, Maryla, & BM24 , czas pomyśleć o społecznych środkach kontroli tych bałwanów, zmusić wszelkie towarzystwo do jakiegoś pozytywnego działania. Proponuję podjęcie kroków, nad stworzeniem mechanizmów kontrolnych działań powyższych wybieralnych istot. Niech wybory staną się marchewką, w których kija będziemy mieć my, wyborcy. Coś za coś, a nie dlatego, że przeciwko.

Goethe, prawisz człowieku morały, a zacząć trzeba od siebie ( i każdego ) :
a) zakupy robię u sąsiadki, a nie w ,,Stonce''.
b) nie biorę kredytów.
c) nie oglądam parszywych programów ( przepraszam, a co to jest TVN ? ).
d) nie gram na giełdzie.
e) nie piję wódki ,,żołądkowa gorzka'' ( pali głupa ).
f) na wczasy tylko w granicach Polski.
g) kasiorka tylko w polskiej strukturze bankowej.
i wiele innych czystych, naturalnych ruchów zmierzających do pozostawiania podatków w tym kraju. Aż tyle i tylko tyle. To na dobry początek, nawet drożej.

Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?

avatar użytkownika Goethe

14. prawisz człowieku morały, a zacząć trzeba od siebie ( i każdego

Tak się składa że, wypełniam całkowicie zasady które podałeś....mam nadzieję ze to przyniesie rezultat w dłuższym okresie czasu...
Choć jak dalej tak pójdzie to fizycznie nie da się utrzymać tych zasad popierania Polskości i Polskiego kapitału....czeka nas tak czy inaczej "Tania jadka" z Biedronki...po za tym sąsiadka mająca sklep też musi myśleć podobnie do mnie...a z tym to różnie bywa...zauważ że większość z właścicieli małych sklepików....głosowała na PO i Komorowskiego...przejdź się po tzw. targowisku i posłuchaj...większość handlarzy , rolników, itp. jest za tym z czym My walczymy ..więc to nie może być jednostronne...w takim przypadku - nie kupię u sąsiadki , bo tylko przez doświadczenie na własnej D... może Ona zacząć myśleć ....inaczej mój wysiłek spełznie na niczym...to samo dotyczy kredytów - zapewne masz na myśli SKOK...ale mnie wpierw musi być stać na ten SKOK...i tu różnie bywa a po za tym inne Polskie Kasy...kogo popierają ? kto zasiada w ich radach? nie jest to takie proste jak raczyłeś przedstawić. krótko- Nie zniszczę siebie , aby ktoś to wykorzystując zmarnował cały mój wysiłek...popierając zupełnie inne wartości...i cele...pozdrawiam.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Polaczek

15. Goethe,

wiem o tych problemach, ale u takiego handlarza, któremu nie podoba się wydawnictwo Morsika, ja nie kupuję. Ci handlarze to problem małych oszustów, którym dalej wydaje się, że będzie tak samo. Cichutko, bez kontroli, bez podsłuchów Ziobry itp. Nic podobnego. Już zaczyna się wielka zbiórka kasy - radary, parkowanie, CBA full wypas, kontrole skarbowe kwalifikujące nawet ludzi do amortyzacji. Ludziom już powoli opada bielmo z oczu. Mówiąc krótko, bracia wybrali zły moment ( oczywiście musieli wykorzystać Smoleńsk, bo taka okazja zdarza się raz na 5 tys. lat ) na przejęcie władzy za darmo. Mimo słodziutkiego pieprzenia w TV ( wczoraj myślałem, że pewna pani redaktor da tyłka panu ministrowi, który słodko kłamał ), nikt nie jest w stanie bez dalszego zadłużania obdarowywać swoich poddanych. Wystarczy, aby trochę zasiać zwięzłych informacji, a tzw życie dalej zrobi swoje.
Gorsza sprawa to brak skutecznego ośrodka opozycyjnego, PIS nie radzi - trochę jakby zaspał.

Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?

avatar użytkownika Goethe

16. @Gorsza sprawa to brak skutecznego ośrodka opozycyjnego,...

...PIS nie radzi - trochę jakby zaspał....
Tu owszem też dostrzegam problem - powiedziałbym raczej że zaspał a może wcale nie chce się obudzić ..zwróciłem na to uwagę w tekście wyżej...to właśnie jest bolesne , ta koncentracja na rozgrywkach wew. przy jednoczesnym braku działania na zewnątrz po przez inicjatywy , kontr-propozycje, po przez nagłaśnianie i toczenie dyskusji ...w mediach, portalach, prasie wew....
A masz jakąś propozycję...z którą warto się zapoznać?... znasz ludzi którzy chcieliby pociągnąć ten wózek?....a nie są oszołomami i zwodzicielami?...
Mówiąc krótko osoby które faktycznie a nie tylko słownie chcą działać dla Polski jako Kraju i Narodu a nie własnej pozycji...co więcej muszą mieć własne propozycje ( czyli znać się na robocie której się podejmują)
Ja w tej chwili nie mam takich ludzi...ci których popierałem do tej pory okazali się niestety interesowni... więc troszkę energia i zapał opadł...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG