Antoni Macierewicz na spotkaniu z polskim patriotami

Ottawa, 22 sierpnia 2010

              Antoni Macierewicz na spotkaniu z polskim patriotami.

‘Odwaga jest tą cnota, która umożliwia istnienie wszystkich innych cnót.’

                                                                                             Arystoteles

     O tym, że minister Antoni Macierewicz właśnie wylatuje do Ameryki Północnej  na spotkanie z republikańskim kongresman Peterem T. Kingiem, tym samym, który nie godzi się na skandalicznie prowadzone śledztwo masakry smoleńskiej przez Rosjan i żąda, aby było ono międzynarodowe, dowiedziałam się z ‘dolnego Onetu’. Tam też, ku memu zaskoczeniu, znalazł się wywiad – rzeka pt. ‘To najwybitniejszy przywódca RP’ przeprowadzony przez redaktora Jacka Nizinkiewicza, w który zawiera dużo ciekawych informacji dotyczących samego Macierewicza, jak i jego aktualnych działań.

     I stał się cud, mówię wam, warto mi wierzyć. Za sprawą niezastąpionego Stefana Skulskiego, prezesa ottawskiej Gminy Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie, który pojechał do Toronto na spotkanie z ministrem Antonim Macierewiczem i...Następnego dnia przywiózł Go nam do Ottawy! Proste – chcieć to móc! W realizacji tego przedsięwzięcia uczestniczył także Jerzy Czartoryski (KPK) i dr Maciej Jabłoński (PINK) a słowo do ludu wysłał redaktor KomOtt Czesław Piasta. Gratulacje panowie za refleks! O tym, że minister Macierewicz jechał do Waszyngtonu na spotkanie z kongresmanem Kingiem przez Kanada jest miłym wyróżnieniem dla naszej Polonii.

    Miejscem spotkania patriotów, bo z nich to głownie składał się tłum przybyłych, była sala parafialna kościoła pod wezwaniem świętego Jacka Odrowąża. To miejsce szczególne, budowane przez polskich żołnierzy II wojny światowej, którym na długie lata komuniści odebrali prawa do Ojczyzny. Tu, gdzie przy obrazie Matki Boskiej wiszą różańce i ryngrafy, które przez Syberie, Palestynę, ociekającą krwią Europę przybyły w żołnierskich plecakach aż za ocean. Dziś, gdy ważą się losy Polski, bo jej suwerenność jest tu zagrożona (w Ossowie odsłonięto pomnik bolszewikom idącym na Warszawę; delegacja rosyjska z gen. Makowem już w Polsce, zaraz po niej jedzie wizytować polski MSZ sam Siergiej Ławrow) spotkanie w taki miejscu ma szczególną wymowę.

      Tematem wieczoru była masakra smoleńska, zaniedbania i nieudolność rządu polskiego, który w sprawie tak ważnej, jak śmierć prezydenta i pierwszych osób w Kraju, zachował się i nadal zachowuje, jak wróg a nie przyjaciel!

      Choć cały opis przygotowania wizyty państwowej w Smoleńsku, której przewodniczył prezydent RP sp. Lech Kaczyński znajduje się w Biuletynie Bezpieczeństwa Narodowego, to i tak w wywiadach politycy PO celowo fałszują prawdę. Jeśli bezkarnie padają takie bezpodstawne oskarżenia, jak – ‘prezydent był pijany i wymusił na pilocie lądowanie’ lub ‘po co brał ze sobą ten bizantyjski orszak’ to pytam, gdzie jest PRAWO? Kto lub, co może zatrzymać ten potok bluźnierstw i kłamliwych oskarżeń?

No to wam powiem. Tylko PRAWDA!

     W dniu 8 lipca posłowie PiS poinformowali marszałka Sejmu Schetyne (PO), że powołali Zespól parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. Komisją kieruje Antoni Macierewicz, i zasiada w niej m.in. wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, poseł Jarosław Zielinski. Na wieść, że ‘MACIEREWICZ’ media dostały czkawki, co cieszy – tak się boja Jego i Jego wiedzy o WSI i brudach w państwie polskim. Nagle wsparcie dostali od kongresmana Kinga z drugiego końca świata. A tak, Polonia amerykańska silna, oby tylko ich politycy wybrani w wyborach tacy byli.

Myślę, ze Polonia kanadyjska powinna pójść ich śladem i jak najszybciej  poinformować o tym co się dzieje w Polsce swoich MP i samego premiera Harpera.

      Ad rem. Ministra Macierewicza znam od lat, no z ekranów (‘Nocna Zmiana’) i gazet, ale to dopiero w Ottawie miałam zaszczyt poznać Go osobiście. Pierwsze wrażenie? Wyglądał świetnie! Elegancki pan o młodzieńczej sylwetce – prawdziwy harcerz, nie kaszalot. Sprężysty, szybki a przy tym opanowany, zorganizowany i kontrolujący wszystko, co go otacza. Choć od kilku dni w podróży, gdzie spotkania za spotkaniami, to biła od Niego świeżość, pasja, moc. Pan Macierewicz każdą myśl wypowiadał z pełną wiedzą, świadomością i kontrolą słowa. Prowokacja wykluczona. Czujny. Na tle takich ‘dukających polityków’, jak choćby niedawno wizytujący Polonie marszałek Senatu, Borusewicz, który na powitanie z trudnością przeczytał nam kilka zdań z kartki, Macierewicz był objawieniem.  Wielkością! Mózgiem, bez śladu demencji i czy alkoholowych białych plam, jakie cechują dziś ‘światowidów o pięciu twarzach’ polskiej polityki.

     Jakie to było spotkanie? Pełne emocji, bo nie było rzeczą łatwą mówić o masakrze smoleńskiej, ignorancji i chamstwie najwyższych władz,

skandalicznie prowadzonym śledztwie, opieszlosci i kłamstwach, jakie co dnia serwują Polakom łże media. A jak się do tego wszystkiego doda, że nadzoruje temu prokurator generalny Rosji, Jurii Czajka, wcześniej minister sprawiedliwości w rządzie Putina, gdzie zasłynął sprawą zabitych przez służby Litwinienki i Politkowskiej to ręce opadają.  Do tego generał Anodina sprawdzająca samą siebie, czyli MAK.

Tu nic dobrego stać się nie może. Na naszych oczach zalewają prawdę ‘ciekłym wapnem’, którym dziś są służalcze media.

     Wzruszającym momentem wieczoru było odznaczenie Antoniego Macierewicza Odznaka Honorowego Złotego Orla przez Związek Byłych Żołnierzy Solidarności. Ceremonii wręczenia dokonał kolega Piotr Jakubiak, członek ZR Ziemia Sandomierska NSZZ Solidarność, Internowany w Załężu 1982 Organizator podziemia w Sandomierzu 1983,Więzień Załęża i Lublina 1984.Wygnaniec bez prawa powrotu 1985, dziś SPK – Ottawa. Przekazane zostały również listy od premiera Jarosława Kaczyńskiego dla członków Komitetu Wyborczego z podziękowaniem za poparcie w Wyborach 2010.

Pocieszającym, że pan minister widzi jasne światło, i wierzy, że PRAWDA o 10 kwietnia 2010 obudzi Polaków z letargu, uzdrowi, zmusi do myślenia, do obywatelskiej postawy i odpowiedzialności za swój Kraj.

A harcerski Krzyż pod Pałacem Namiestnikowskim, który dziś tak prezydentowi Komorowskiemu przeszkadza, zostanie nienaruszony tak jak  i PAMIEC PO ZABITYCH, a tej sie właśnie boi i do końca swoich dni będzie bal.

Zbrodnia i kara to główny element tragedii, a ta sie właśnie rozgrywa  na naszych oczach. Oby tylko bisów nie było.

***

Po spotkaniu zapytałam ministra Macierewicza.

Miał pan lecieć z prezydentem do Katynia?

-Tak, ale jak widać Pan Bóg miał, co do mnie inne plany.

U ‘czerwonych’ ma Pan  wyrok. Nie boi się pan o swoje zycie?

-Boje, no i  co pomoże mi pani?

Jolanta Nadzieja Szaniawska

www.tnpolonia.com

P.S Na ręce Antoniego Macierewicza, prezesa Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, przekazałam materiały ze spotkania Marszałka Senatu Borusewicza z Polonia w Ottawie, ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi, którą przytaczam.

(…) dzięki temu, że były dwie delegacje 5 senatorów się uratowało. Mieli lecieć razem z prezydentem (…) Więcej o tej dziwnej wizycie znajduje sie na stronie www.tnpolonia.com  ‘Borusewicz  w Ottawie’.

Jest to moje małe prostowanie świata, moja prywatna wojna ze złem, na którą poszłam 10 kwietnia 2010 roku. Amen.

****

Zapis ścieżki dźwiękowej MP3 ze spotkania Polonii Ottawskiej z ministrem Antonim Macierewiczem, Ottawa 22 sierpnia 2010 dostępny będzie na stronie Komunikatów Ottawskich – www.komott.net

Posłowie.

Polska i Jej naród, wraz z Polonią jest częścią cywilizacji łacińskiej i zachodniej od ponad tysiąca lat. Ewolucja jednak naszej cywilizacji trwa już od kilku tysięcy lat. U podstaw tej cywilizacji i wynikającej z niej kultury, a także rozwoju w szerokim znaczeniu człowieka leży prawda. W swoim dziele p.t. ,,Prawa”, Platon (w tłum. W. Witwickiego, Warszawa 1958) pisze:

Otóż prawda uchodzi za dobro największe u bogów i ludzi. Niech by ją miał w sobie od początku człowiek, który chce mieć życie święte i szczęśliwe, aby jak najwięcej czasu przeżył w prawdzie. Żeby mu wierzyć można było. A nie można wierzyć temu, co lubi fałsz umyślny. Kto lubi fałsz mimowolny, ten jest głupi. Jedno i drugie nie do pozazdroszczenia. Bo nie ma przyjaciół ani kłamca, ani głupiec. Z czasem ludzie się na kimś takim poznają i on sobie na koniec życia gotuje smutna starość, bo całkowicie samotną; czy jego dzieci i przyjaciele zostaną przy życiu, czy nie, jednakowo samotnie mu się życie ułoży.