FAŁSZ NA MIARĘ TRAGEDII (Aleksander Ścios)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Od dziesięcioleci dezinformacja stanowiła potężną broń systemu sowieckiego, stosowaną masowo również przez media. Już w roku 1938 Włodzimierz Bączkowski w szkicu „Uwagi o istocie siły rosyjskiej” pisał: „Głównym rodzajem broni rosyjskiej, decydującym o dotychczasowej trwałości Rosji, jej sile i ewentualnych przyszłych zwycięstwach, nie jest normalny w warunkach europejskich czynnik siły militarnej, lecz głęboka akcja polityczna, nacechowana treścią dywersyjną, rozkładową i propagandową.”

Dezinformacja, której nie należy mylić z propagandą, okazuje się szczególnie przydatna wśród społeczeństw uzależnionych od przekazu telewizyjnego i powszechnego, bezkrytycznego przyjmowania dziennikarskich relacji. O ile - w normalnym przekazie informacja stanowi opis faktu, wydarzenia, o tyle w przypadku dezinformacji mamy zależność odwrotną – to sama informacja ma tworzyć wydarzenie w świadomości manipulowanego społeczeństwa.

Te uwagi są konieczne, jeśli chcemy zrozumieć mechanizmy gry towarzyszącej naszej największej, narodowej tragedii. Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że natychmiast po katastrofie prezydenckiego samolotu przystąpiono do gigantycznej operacji dezinformacji, stosując w niej wszystkie klasyczne narzędzia. I choć dziś, jest za wcześniej na formułowanie wniosków, a nawet na obszerną i precyzyjną analizę, trzeba już zwrócić uwagę na kilka faktów i przesłanek wskazujących na kierunek, w jakim jest prowadzona akcja dezinformacyjna.

Wiadomo więc, że kwestią najważniejszą z punktu widzenia interesów Rosji jest wyjaśnienie przyczyn sobotniej tragedii. Z dwóch powodów: odsunięcia od strony rosyjskiej podejrzeń o przyczynienie się do katastrofy, oraz z uwagi na groźbę pogorszenia stosunków polsko – rosyjskich, a tym samym uniemożliwienia realizacji rosyjskich planów dotyczących Polski.

W związku z pierwszym motywem, trzeba zwrócić uwagę na rzecz znamienną. Otóż, w żadnym, ogólnopolskim medium nie ukazał się jak dotychczas materiał, w którym (nawet potencjalnie) rozważano by wersję zamachu, lub udziału „osób trzecich” w spowodowaniu katastrofy. To niezwykle ważna okoliczność, świadcząca, że główne media świadomie unikają rzetelnego i pełnego informowania o sprawie.

Jest bowiem oczywiste, że w przypadku katastrofy lotniczej, w której ginie prezydent oraz inne, najważniejsze w państwie osoby jedną z wersji śledztwa prokuratorskiego musi być badanie możliwość zamachu. Jeśli taką ewentualność zakłada się w przypadku zdarzeń znacznie mniejszej wagi, tym bardziej podlega ona rozpatrzeniu w wypadku śmierci osób najważniejszych w państwie. Taki scenariusz jest zawsze traktowany serio, jako jeden z możliwych i wokół wątku zamachu musi toczyć się także śledztwo polskiej prokuratury.

Gdy zatem media w ogóle nie podejmują tej myśl i najwyraźniej unikają wątku – może to świadczyć, że mamy do czynienia z ograniczeniem oficjalnego przekazu do wersji już zakreślonych. Jakich i przez kogo?

Otóż – według mediów rosyjskich - w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę FR rozpatruje się wyłącznie trzy wersje przyczyn tragicznego zdarzenia: warunki pogodowe, błąd załogi lub problemy techniczne samolotu. To rzecz bardzo ważna, że w państwie, w którym jeszcze przed dwoma tygodniami doszło do zamachów bombowych, zagrożonym terroryzmem i działalnością „grup ekstremistycznych” – w ogóle nie bierze się pod uwagę, że przyczyną katastrofy lotniczej mógł być zamach. 

Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której polskie media od chwili rozpoczęcia relacji na temat wypadku, przyjęły de facto kryteria oceny zdarzenia sformułowane przez stronę rosyjską i najwyraźniej ograniczają przekaz do rozpatrywania tylko trzech wersji.

Jest to szczególnie widoczne na tle doniesień medialnych innych państw, gdzie o możliwości zamachu lub ingerencji służb rosyjskich w przebieg śledztwa mówi się otwarcie; przypominając zamach w Gibraltarze, stanowisko Prezydenta Kaczyńskiego w sprawach Rosji i stosunek władz Federacji do osoby Prezydenta, czy wreszcie zwracając uwagę na rosnące wpływy wywiadu wojskowego GRU, w związku z zarysowującymi się konfliktami między premierem Putinem, a prezydentem Miedwiediewem. 

Próżno tego typu doniesień szukać w wiodących mediach III RP. 

W związku z drugim powodem – groźbą pogorszenia stosunków polsko – rosyjskich, da się zauważyć, że od soboty jesteśmy świadkami niebywałego wprost nagłaśniania i podkreślania reakcji strony rosyjskiej. Niewspółmiernego do dotychczasowych ocen wzajemnych stosunków i relacji, jakie istniały przed wypadkiem.

Epatowanie Polaków żałobą i współczuciem Rosjan, łzy i religijne gesty Putina, słowa Miedwiediewa oraz ciągłe zapewnianie o wszechstronnej pomocy Rosjan - przekraczają naturalną w obecnej sytuacji miarę. I nie chodzi tu o postulat tworzenia atmosfery wrogości lub podejrzliwości, a o właściwą dla realiów katastrofy proporcję, która w tym przypadku jest zdecydowanie przesunięta w stronę ochrony rosyjskiego wizerunku i nie ma nic wspólnego z rzetelną informacją. 

W ogóle nie wspomina się o rzeczywistych zachowaniach władz Rosji, w związku ze zbrodnią katyńską czy o wielomiesięcznej kampanii Putina, służącej rozgrywaniu polskich podziałów, w efekcie której doszło do podwójnych uroczystości katyńskich i osobnych lotów premiera i prezydenta.

Jeśli zatem dwa, wymienione powyżej motywy, mają przede wszystkim zapewnić ochronę interesów Rosji – to przekaz polskich mediów również służy temu celowi. Mamy do czynienia z niemal klasycznym przykładem zastosowania dezinformacji, gdzie w roli „tematu przewodniego” występuje zdarzenie na miarę tragedii narodowej. Temat ten jest „prowadzony” pod hasłem „bądźmy razem” - implikującym proste, solidarne i oparte na socjologicznych przesłankach zachowania. Hasło zaś, ma dotyczyć nie tylko nas – polskiego społeczeństwa, ale w równiej mierze wyznaczać obecne relacje z Rosjanami, pogrążonymi przecież w żałobie po śmierci polskiego Prezydenta. W imię tego hasła - rezygnuje się z ukazywania rzeczywistych okoliczności w jakich doszło do katastrofy, w tym rozpatrywania wszystkich, racjonalnych wersji zdarzenia oraz przesadnie eksploatuje obłudne zachowania rosyjskich władz, każąc w nich upatrywać „dobre intencje”, wskazujące na „brak winy”.

W procesie tym celowo nie nagłaśnia się licznych wątpliwości, dotyczących ustaleń rosyjskiego śledztwa i nie wspomina o faktycznych okolicznościach (w tym politycznych) w jakich doszło do tragedii. „Grupą docelową” tak prowadzonej kampanii jest całe społeczeństwo.

Rzeczywiste intencje zorganizowanej dezinformacji, pod „internacjonalistycznym” hasłem „bądźmy razem” ujawnia choćby dzisiejszy tytuł publikacji „Niezawisimaj Gaziety” - "Katyńska kość niezgody w relacjach Warszawy i Moskwy zostanie pochowana razem z prezydentem Lechem Kaczyńskim".

 

Ponieważ ze strony rosyjskiej otrzymujemy wiele, czasem sprzecznych ze sobą sygnałów, należałoby zachować szczególną rozwagę w bezkrytycznym powielaniu informacji. Tymczasem, niemal natychmiast po katastrofie, gdy nie wolno było wykluczać żadnych hipotez, pojawiła się myśl, która dziś – coraz wyraźniej wydaje się być podstawową wersją kampanii dezinformacji. Dla jej utrwalenia stosuje się metodę mieszania prawdy i kłamstwa, przydatną wówczas, gdy opinia publiczna jest już poinformowana o tym, co zaszło, lecz nie zna dokładnie wszystkich szczegółów. Można nawet precyzyjnie wskazać, kto był pierwszym „przekaźnikiem” tej wersji.

W dwie godzin po katastrofie, na stronie internetowej rosyjskiego dziennika „Kommiersant” pojawiła się wypowiedź wiceprzewodniczącego Dumy Państwowej Rosji, Władimira Żyrinowskiego dla radia "Kommersant-FM", w której padły słowa, że „pewną rolę w katastrofie mógł odegrać upór prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. Według Żirinowskiego, Prezydent Kaczyński „nie raz określał załodze samolotu gdzie ma lądować”. Polityk rosyjski powiedział również, że według jego wiedzy "były problemy techniczne w samolocie” i sugerował, że polscy przywódcy używają przestarzałego i niebezpiecznego sprzętu. 

W tym samym czasie, na stronie internetowej „Nowej Gaziety” opublikowano wypowiedź Wacława Radziwinowicza – dziennikarza „Gazety Wyborczej”, tytułując ją „Dlaczego Tu- 154?”. Dziennikarz stwierdził, że „Prezydent padł ofiarą demokracji”, wyjaśniając, że ma na myśli zaniedbania polskiego rządu, który nawet po wypadku lotniczym Leszka Millera nie zakupił nowego sprzętu lotniczego, nie chcąc narażać się wyborcom na zarzut nadmiernych wydatków.

Padły jednak słowa znacznie ważniejsze, gdy Radziwinowicz podzielił się z rosyjską gazetą własną interpretacją informacji, jakoby kapitan prezydenckiego samolotu odmówił rosyjskim kontrolerom i nie chciał lądować na innym lotnisku. Dziennikarz „Gazety Wyborczej” przypomniał, że do takiego samego zdarzenia miało dojść podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej, gdy Prezydent poleciał do Tibilisi. Stwierdził: „ Gdy polski pilot odmówił lądowania na lotnisku w Tibilisi, powołując się na ekstremalnie trudne warunki, Kaczyński krzyczał na niego i straszył, a potem był wielki skandal, że pilot nie zastosował się do nakazu prezydenta. Pilot został wyrzucony ze służby i powrócił dopiero za czasów premiera Tuska. Nad Smoleńskiem mogło się zdarzyć właśnie coś takiego”.

Ten sam dziennikarz 12 kwietnia br. opublikował w „Gazecie Wyborczej” wywiad z Magomedem Tałbojewem, rosyjskim kosmonautą, pilotem oblatywaczem, w którym m.in. pada pytanie:

Jak pan sądzi, dlaczego w tak trudnych warunkach pilot zdecydował się jednak lądować?

- Myślę – odpowiada Rosjanin - , że mógł być pod presją kogoś na pokładzie. To problem wszystkich lotników, którzy wożą ważnych dygnitarzy. 14 lat temu mieliśmy w Rosji podobny przypadek, który o mało co nie skończył się podobną tragedią. Wtedy prezydent Borys Jelcyn kazał kapitanowi IłaA-96 lądować, nie bacząc na fatalną pogodę. Potem ten pilot, mój dobry znajomy, wciąż przerażony opowiadał mi, że cudem posadził 250-tonową, czterosilnikową maszynę”.

Cytuje obszernie te wypowiedzi, bo są bezpośrednim dowodem na działanie mechanizmu dezinformacji, w którym fałszywa teza, postawiona bez żadnej podstawy faktycznej zostaje, dzięki działaniom agentury wpływu i medialnym rezonatorom przedstawiona w formie rzeczywistego zdarzenia. Tu zaś mamy do czynienia z sytuacją, gdy fałszywa wersja jest propagowana z dwóch, „niezależnych” źródeł – przekaźników, by w rezultacie stać się wersją obowiązującą.  

Można jedynie dodać, że ta sama gazeta już od pierwszego dnia nagłaśniała opinię zastępcy szefa sił powietrznych FR gen. Aleksandra Aloszyna, który twierdził, jakoby „Załoga prezydenckiego samolotu kilkakrotnie nie wypełniła poleceń kontrolera lotu, nie reagowała na ostrzeżenia. Szef lotów polecił załodze ustawienie samolotu w położenie horyzontalne. Gdy załoga nie wykonała dyspozycji, kilkakrotnie wydał komendę, by samolot udał się na lotnisko zapasowe. - Załoga - niestety - nie przerwała zniżania i wszystko skończyło się tragicznie”.

Wiemy, że późniejsze doniesienia, zadały kłam tym twierdzeniom,

           Na skutek zabiegów dezinformacyjnych, dokonywanych wspólnie przez rosyjskie i polskie media wyłania się przekaz, w którym winę za katastrofę ma ponosić załoga polskiego samolotu, a pośrednio – Prezydent Kaczyński, który miałby wywierać presję co do miejsca lądowania. Dziś – dopóki trwa spektakl „żałobnej propagandy”, ta wersja będzie sączona w umysły odbiorców klasycznymi metodami dezinformacji: poprzez „modyfikację motywu” (Prezydent mógł wywierać presję, ale działał w dobrej wierze, obawiając się prowokacji rosyjskiej), „interpretację” ( to, że wywierano presję na pilota, wynika z treści rozmów zarejestrowanych w „czarnej skrzynce”) lub „generalizację” ( zdarzenie takie miało już miejsce w Gruzji, inni przywódcy postępowali podobnie (casus Jelcyna).

W odbiorze społecznym ma powstać przeświadczenie, że tak naprawdę winę za katastrofę ponosi sam Prezydent, a o przebiegu zdarzeń zadecydowały błędne decyzje pilota, podjęte na skutek interwencji samego Prezydenta lub jego otoczenia. Temu będzie służyło podkreślanie negatywnych cech charakteru Lecha Kaczyńskiego (upór, podejrzliwość) oraz pełnego nieufności stosunku do Rosjan.

Jestem przeświadczony, że ta wersja wydarzeń z 10 kwietnia, będąca elementem wielowątkowej strategii dezinformacji zostanie wkrótce przyjęta oficjalnie, przy czynnym współudziale polskich mediów i polityków.

 

http://cogito.salon24.pl/170293,falsz-na-miare-tragedii

Etykietowanie:

25 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. jest gorzej - media polskjęzyczne cytuja tylko za Rosją

dodając do tego nienawiść do Prezydenta i podczepiając pod to Gruzję. Insynuacje, kłamstwa, stawianie tez bez zbadania materiałów. Zadymianie cytowane potem na portalach w całym świecie. Wszak cytują z wiarygodnego źródła - polskich mediów ! Na pohybel zdrajcom w studiach i z m ikrofonami! Zapłacicie za to, wczesniej, czy później....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

2. "W związku z pierwszym

"W związku z pierwszym motywem, trzeba zwrócić uwagę na rzecz znamienną. Otóż, w żadnym, ogólnopolskim medium nie ukazał się jak dotychczas materiał, w którym (nawet potencjalnie) rozważano by wersję zamachu, lub udziału „osób trzecich” w spowodowaniu katastrofy. To niezwykle ważna okoliczność, świadcząca, że główne media świadomie unikają rzetelnego i pełnego informowania o sprawie." No właśnie, logiczne, że oprócz naturalnych- mgła, błąd pilota, awaria należy pod uwagę wziąć sabotaż czy coś innego. Absolutna cisza ale jednak boją się "spisków" bo wyprodukowano: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,7763779,Snujemy_spiskowe_teorie__by_zapelnic_pustke.html Patrząc na doniesienia zachodnich mediów większość bazuje tylko i wyłącznie na źródłach co potęguje chaos. Z polskich wczoraj na TVP1 usłyszałem, że Rosjanie coś kręcą ze znajomością języka. Na innych newsy przypominają falę- błąd pilota, upór prezydenta, błąd pilota, mgła, błąd, upór, upór, błąd, mgła... Tyle w kwestii "polskich" mediów. Mamy się jednać, a nie szukać prawdy. Po raz kolejny pokazują kim dla nich jesteśmy.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Penelka

3. Skopiowałam z http://niezalezna.pl/article/show/id/32984

Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego Mediom Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni, będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konfilikcie, dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni, jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie! Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co, dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło. Bo pamięta poeta, zapamięta też naród wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień. Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru... Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień! Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy. Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy. A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej. Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą Na kolana łajdaki, sypać popioł na głowe Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą! Marcin Wolski
penelka
avatar użytkownika nurni

4. prawdziwe oszołomstwo

Otóż – według mediów rosyjskich - w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę FR rozpatruje się wyłącznie trzy wersje przyczyn tragicznego zdarzenia: warunki pogodowe, błąd załogi lub problemy techniczne samolotu. === Osobą alergicznie reagujacym na "spiskową teorie dziejów" cos wyjasnie. Z logicznego punktu widzenia sytuacja w której na rosyjskiej ziemi, w rosyjskim samolocie ginie prezydent okreslany jako rusofob - to w takiej sytuacji własnie poszukiwanie przyczyn wypadku w błedach pilotów, we mgle, w usterce technicznej, zakrawa na prawdziwe oszolomstwo. Kto skorzystał to elementarne pytanie kazdego śledczego w sytuacji gdy przeciez na pokładzie nie lecieili jacys cywile ale osoby ktore 24 godziny na dobe byli ochraniani przez sluzby specjalne. Czy te sluzby chronily prezydenta przed mgłą do cholery ???? Watek narzucajacy sie nie jest w ogóle badany.
avatar użytkownika Krzysztofjaw

5. @autor

Witam serdecznie Dziękuję za tekst. Miałem coś podobnego napisać, ale jakoś dzisiaj nie mam siły. Tak naprawdę dopiero dzisiaj do mnie to wszysko dotarło... I pojawił sie autentyczny strach... przed antypolskimi hienami. NIE POZWOLIMY PO RAZ KOLEJNY NA OSZUSTWO. POLSKA BĘDZIE POLSKĄ WRESZCIE. ZA DUŻO ŁEZ... Jeszcze raz dziękuję Panie Aleksandrze P.S. A notka już poszybowła w czeluście piekielne

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika basket

6. nurni

"Watek narzucający sie nie jest w ogóle badany." I będzie się robić wszystko, aby tak zostało. Ale to tylko kwestia czasu...

basket

avatar użytkownika dydek

7. prokurator Parulski

nie jestem pewien ale chodzi mi coś po głowie - czy tenże wojskowy nie był aby wymieniany na listach xwiązanych z likwidacją WSI?

Bo jeśli pamięć mnie nie zawodzi to już wszystko byłoby jasne. Na pewno był on kasowaczem wszystkich zgłoszeń o popełnienie przestępstw skierowanych do prokuratury przez Komisję Likwidacyjną.

Jak to u czekisty Putina - przypadków tam nie może być. Ani cywilnych śledczych - po co narażać ich życie?

Obraz jaki pokazał Putin Tuskowi starczy temu ostatniemu na długo. A i bez tego by się przecież nie wychylał..

Ostatnio zmieniony przez dydek o wt., 13/04/2010 - 20:15.
dydek
avatar użytkownika Unicorn

8. Nurni- celna pointa. Mnie

Nurni- celna pointa. Mnie natomiast, oprócz jakichś 10 innych rzeczy, zastanawia to: "Powiedziałam mu wszystko, co mówiło mi moje doświadczenie; na co należy zwracać uwagę. Czego się strzec. I wtedy też odważnie zasugerowałam, żeby prezydent pojechał z Wdowami Katyńskimi pociągiem. Byłby to najbezpieczniejszy środek transportu. Po drugie, media mogłyby zobaczyć prezydenta, najważniejszego człowieka w państwie, który zauważył wdowy, sieroty katyńskie. Prezydenta, który byłby z nimi. Do tego pani Maria Kaczyńska, cudowny człowiek, która miała wspaniały kontakt z ludźmi... Prezydent się zgodził. Dostałam informację, że prezydent podchwycił ten pomysł, że pojedzie z wdowami i sierotami katyńskimi pociągiem. Zaczęliśmy myśleć, żeby wysyłać na bieżąco informacje z satelity z tej podróży prezydenta pociągiem do Katynia. Potem przyszła wiadomość, że jest decyzja, że poleci. Ktoś mu to odradził... Ciekawe dlaczego?..." Rozmyślił się? Ktoś mu wyperswadował? KTO? http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktualnosci/kraj/1011267-prezydent-mial-jechac-pociagiem.html

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

9. Ktoś mu to odradził... Ciekawe dlaczego?..."

mnie to pytanie nurtuje cały czas. Jak sięgniemy wstecz od pierwszych dni w Pałacu......

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

10. Wersja z językiem przestała

Wersja z językiem przestała być aktualna na tym etapie :> 'Fińska gazeta Iltasanomat, powołując się na gzt. ru, twierdzi, że wywiad z kontrolerem lotów w sprawie rzekomej nieznajomości rosyjskiego i nieodpowiadania na polecenia NIE DOTYCZYŁ samolotu prezydenckiego, tylko innego polskiego samolotu, który lądował po katastrofie prezydenckiego." http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-17.html http://www.iltasanomat.fi/uutiset/ulkomaat/uutinen.asp?id=2090283&pos=no-tu

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Penelka

11. No i się zaczyna!!!!!!!!!!!!!!!

Jakieś demonstracje przeciw pochówku na Wawelu. Nie dziwię się. Na pewno są to ci sami, którzy sprzeciwiali się uznania Naszego Prezydenta RP Honorowym Obywatelem Miasta. Na pewno to ta sama swołocz pełowska. Oni są zdolni do wszystkiego. Gnoje nad gnojami. Nad trumną będą się żarli do ostatniej kropli krwi. Taka jest spadkobierczyni WSI-patron Komorowski.Ten człowiek-Komorowski pamięta nawet o dobrym przypudrowaniu swojej gęby, żeby wyglądała blado w żałobie, a pod pudrem OGIEŃ. To widać i czuć. Nie trzeba wsiokowych komentarzy.
penelka
avatar użytkownika Unicorn

12. Inny film:

Inny film: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7769152,Film_nagrany_tuz_po_katastrofie_Tu_154_M_w_Smolensku.html A co z filmem przed?

http://www.youtube.com/watch?v=RkEmHSIVDwE

Ostatnio zmieniony przez Unicorn o wt., 13/04/2010 - 21:09.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika basket

13. Penelka

"gnoje nad gnojami"sprzeciwiają się...a Obama przyleci.... http://www.informacjeusa.com/

basket

avatar użytkownika Unicorn

14. Tu dyskusja odnośnie

Tu dyskusja odnośnie filmu: http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3380093

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika triarius

15. trochę się obawiam, że oni mają taki plan...

... na dwie strony niejako - jak to oni... Mianowicie, że albo głupie poliaczki to połkną, albo też jednak nie wyytrzymają i nastąpi niezbyt wielki, łatwy do opanowania wybuch. A potem, jak uczy historia, na całe pokolenie będą mieli spokój.

Na razie tworzą podział na tych "rozsądnych", co się cieszą z nowych cudnych stosunków z Rosją i chcą "zakończenia polityki nienawiści", i na tych drugich. Przy okazji tym drugim plując w twarz i opowiadając im obrażające ich inteligencję brednie. I prowokują, i tworzą sobie ew. hunwejbinów. Naprawdę mi się to bardzo nie podoba.

Dla mnie to był na pewno zamach i, choć żadnych twardych dowodów mieć nie będziemy, to zasada IS FECIT CUI PRODEST praktycznie zawsze wskazuje winnego, a co do ruskich Putina i WSI (razem z ich marionetkami w rodzaju Tuska) nie można mieć cienia złudzeń.

Ostatnio zmieniony przez triarius o wt., 13/04/2010 - 21:34.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika ogrodnik

16. To było moderstwo.

To też głos z Rosji. http://grani.ru/Events/Disaster/m.176940.html
avatar użytkownika roma anna

17. nurni

Mysle, ze chyba ma pan racje. To nie byla normalna katastrofa. Analizuje sobie wszystkie informacje ktore sie ukazuja na ten temat (te zamieszczane na blogmedia24 sa jednymi z najlepszych - gratuluje) i w zaden sposob nie chce wyjsc inaczej. To byl precyzyjnie przygotowany zamach. Agentura w Polsce rowniez byla w to zabojstwo zamieszana. Uwzgledniono nawet slabostki Prezydenta. Mnie nerwy tez juz zaczynaja ponosic, jak czytam te ordynarne klamstwa, tej bandy.
avatar użytkownika basket

18. Wpis

pod info o tym, że Putin nie będzie uczestniczył w pogrzebie i kto powinien w nim reprezentować Rosję: "Кому лететь - решит Владимир Владимирович и его друзья. И кому не лететь. И кому не долететь - тоже.

basket

avatar użytkownika Unicorn

19. Panowie i panie, ciszej bo

Panowie i panie, ciszej bo znowu rewolucja w Rosji będzie :> http://fronda.pl/news/czytaj/zwyklych_rosjan_ogarnela_mania_spiskowa_wladze_sa_tym_przerazone "Ale nie to jest dla rosyjskich władz najgorsze. Marciniak mówi, że już w kilka godzin po katastrofie samolotu, rosyjskie strony internetowe zapełniły się spekulacjami: czy to była katastrofa, czy to był zamach?"

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika marcusm

20. Niestety dezinformacja święci triumfy

Przejrzałem sobie doniesienia portali w zlaicyzowanej Hiszpanii i oto tytuły: abc.es: "Dlaczego Polski pilot podjął cztery próby podejścia do lądowania" wspomina się tam o sytuacji z 2008 roku podczas lotu do Gruzji, ale redakcja przytacza wypowiedzi prokuratora Sermeta, że w tym momencie nie ma dowodów na wywieranie presji na pilotów, oraz wypowiedź płk. Tomasza Pietrzaka wykluczającego błąd pilota. lavanguardia.es: powołuje się na wypowiedź Łukaszenki "łukaszenko uważa, że Kaczyński nakazał pilotom lądować". Pozostawię to bez komentarza. elmundo.es: nawet nie będę tłumaczył tytułu sami zobaczcie http://www.elmundo.es/elmundo/2010/04/11/internacional/1270983918.html i do tego powołują się na informacje tylko z strony rosyjskiej. Piękna manipulacja!. elpais.com: w podobnym tonie co abc dalej dałem sobie na dziś spokój.
avatar użytkownika Maryla

21. marcusm

Witam, to się składa w całośc - pełna dezinformacja i kłamstwa powielane od pierwszego dnia przez Moskwę. Dlatego Miedwiediew straszy - jak ktos zacznie dociekać, to z operacji START z Pragi nici. A durnie się cieszą - Miedwiediew przyznał, że to Stalin zamordował !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Freeman48

22. Już niedostępny

http://www.youtube.com/watch?v=RkEmHSIVDwE
___________________________________________________________ "Jeśli ludzie występni zjednoczą się ze sobą, tworząc siłę, to ludzie uczciwi powinni zrobić to samo. Przecież to takie proste". (L.Tołstoj - Wojna i pokój)
avatar użytkownika natenczas

23. Słyszałem na własne uszy...

W TVP Info,podejście było JEDNO. Pzdr.
avatar użytkownika benenota

24. Dlaczego sie dziwicie

ze media swiatowe nadaja w tym samym tonie. Jeden wlasciciel...jeden ton. 95% swiatowych mediow jest w jednych rekach! Pzdr.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika triarius

25. dlaczego na Wawelu

Nie popadałbym w przesadny optymizm (któren, jak wiadomo, jest...), ale chłopcy mają teraz chyba dość ciasną grę. Przed chwilą słyszałem konferencję prasową na temat pogrzebu, no i dowiedziałem się, że będzie tylko najbliższa rodzina (plus światowi przywódcy), bo "w krypcie nie ma oczywiście zupełnie miejsca, a chcielibyśmy zachować godność".

Co mi wyjaśniło dlaczego wymyślili sobie ten pochówek na Wawelu - na normalnym cmentarzu byłyby wtedy tłumy, przywódcy nie mogli by ich nie dostrzec, a różne telewizje coś by z tego jednak pokazały. Teraz nie ma o tym mowy. Oczywiście inne motywy też tu grają rolę, np. zmobilizowanie platformianej lewicy od Palikota, ale nie mam wątpliwości, że najważniejsze jest uniknięcie tych tłumów.

Ostatnio zmieniony przez triarius o czw., 15/04/2010 - 13:55.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów