I napiszą nam "Neue Polnische history".......... oczywiście w języku POprawnej EUropy

avatar użytkownika Lancelot

Europarlament wraca do kontrowersyjnego projektu Domu Historii Europejskiej. W poniedziałek postępy prac nad projektem omówią europosłowie, a sekretariat PE już szuka historyków do pracy przy powstawaniu muzeum - dowiedział się serwis internetowy tvp.info. Dom Historii Europejskiej to projekt powstający z inicjatywy poprzedniego szefa europarlamentu Hansa-Gerta Pötteringa. W Muzeum ma być pokazana historia krajów UE. Projekt wzbudził w poprzedniej kadencji kontrowersje, bo w dokumencie, który w skrócie opisywał historię Europy zabrakło odniesień do ważnych wątków z historii niektórych państw. W części o Polsce zabrakło m.in. informacji o zaborach, wojnie polsko-bolszewickiej, Armii Krajowej, Powstaniu Warszawskim czy Okrągłym Stole. Serwis tvp.info już wcześniej alarmował o zastrzeżeniach części historyków. Do ostatecznego tekstu koncepcyjnego muzeum załączono polskie poprawki. W Brukseli spotkała się właśnie polityczna rada nadzorująca prace nad projektem. Jak przyznaje jej członek prof. Wojciech Roszkowski, historyk i były eurodeputowany PiS, prace nad projektem powoli przyspieszają. - Parlament Europejski chce teraz zatrudnić 14 osób, w tym dyrektora i dziewięciu pracowników" czy tu potrzebny jest komentarz??? Chyba bardziej od komentarza przydaliby się sztyletnicy więcej można poczytać na:

historycznych - mówi serwisowi tvp.info prof. Roszkowski. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Europa-pilnie-potrzebuje-polskich-historykow,wid,12093683,wiadomosc.html

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. przydaliby się sztyletnicy

coraz pilniej potrzebni. A podręczniki historii napisane w Niemczech juz mamy. 31.01.2008 Polsko-niemiecki podręcznik historii Lekcja w niemieckim liceum Großansicht des Bildes mit der Bildunterschrift: Lekcja w niemieckim liceum Uczniowie szkół średnich w Saksonii i na Dolnym Śląsku od dziś mogą uczyć się najnowszej historii ze wspólnego podręcznika. Dwujęzyczne opracowanie pt. "Geschichte verstehen-Zukunft gestalten - Zrozumieć historię - kształtować przyszłość" w wersji polskiej ukazało się w grudniu 2007 roku, natomiast wersja niemiecka dzisiaj. Inicjatywa opracowania materiałów pomocniczych do historii w formie podręcznika powstała przed dwoma laty w Saksonii. Z kas unijnych przeznaczono na projekt 60 tysięcy euro. Jego inicjatorką jest Polka - Kinga Hartmann, pracownik oddziału Saksońskiej Agencji Oświatowej w Budziszynie. - To ma być książka na zgodę, w której po obydwu stronach ujęte są tematy, które do tej pory nieobjęte były programem nauczania. Chodzi o stosunki niemieckie w latach 1933-49. Są to następujące tematy: przesiedlenia zarówno ludności polskiej i niemieckiej w czasie trwania drugiej wojny światowej jak i po jej zakończeniu. Projekt padł w Saksonii na wyjątkowo podatny grunt. Ponad sto saksońskich szkół pielęgnuje partnerskie kontakty z polskimi szkołami na Dolnym Śląsku. Oba regiony uznają w myśl zawartego porozumienia maturę w dwujęzycznym liceum Augustum-Annen w Goerlitz. - Było wiele powodów, dla których podjęliśmy się realizacji tego projektu. Chodzi nam między innymi o popieranie procesów porozumienia między Polską i Niemcami. Poza tym w ostatnim czasie w Saksonii wzrosło trzykrotnie zainteresowanie językiem polskim wśród uczniów. Dlatego potrzebowaliśmy odpowiednich materiałów dydaktycznych, które pozwoliłyby przybliżyć uczniom wspólną polsko-niemiecką historię. Tym bardziej, że wiedza historyczna zarówno po stronie niemieckiej i polskiej jest mniej niż skromna - wyjaśnia dyrektor departamentu do spraw współpracy z zagranicą w Ministerstwie Edukacji Saksonii, Ulrich Reusch. gazeta z 30.01.1933 informująca o nominacji Hitlera na kanclerzaBildunterschrift: Großansicht des Bildes mit der Bildunterschrift: Nowy polsko-niemiecki podręcznik historii obejmuje lata 1933-1949. Na zdj. gazeta z 30.01.1933 informująca o nominacji Hitlera na kanclerza Podręcznik "Rozumieć historię - kształtować przyszłość" zajmuje się wyłącznie okresem od 1933 do 1949 roku. Ukazuje działanie dwóch totalitaryzmów: stalinowskiego i hitlerowskiego oraz ich niszczące skutki dla Niemców i Polaków ze szczególnym uwzględnieniem tematu wypędzeń. - Ten podręcznik przedstawia nie tylko fakty historyczne, lecz również tragiczne losy Niemców i Polaków. W przypadku naszego projektu autorzy wyeksponowali w historii to co dzieli i co łączy Niemców i Polaków, pokazali tragedię losów w tym dramatycznym okresie historii - dodaje Ulrich Reusch. Polscy i niemieccy autorzy Autorami podręcznika są historycy Uniwersytetu Wrocławskiego: Małgorzata i Krzysztof Ruchniewicz, Tobias Weger z Federalnego Instytutu do spraw Kultury i Historii Niemców w Europie Środkowej i Wschodniej z Oldenburga oraz Kazimierz Wójcicki z Instytutu Pamięci Narodowej. Dzięki opracowaniu niemieccy uczniowie mogą dowiedzieć się nie tylko o polskim ruchu oporu, lecz również o niemieckiej opozycji antyhitlerowskiej w Krzyżowej na Dolnym Śląsku. Uczą się też odróżniać Powstanie Warszawskie od Powstania w Getcie. Ostateczne oblicze podręcznika kształtowali nauczyciele jak i uczniowie po obu stronach granicy. Uczniowie z gimnazjów w Goerlitz, Hoyerswerdy i Niesky oraz liceów ze Zgorzelca, Bogatyni, Lubania i Nowej Soli poznawali historię wypędzeń z rozmów ze świadkami tych wydarzeń - Według statystyk co szósty mieszkaniec Goerlitz pochodzi z rodziny wysiedlonych, a cała ludność po polskiej stronie to są osiedleni po czterdziestym piątym roku. Doświadczenia, które zbierałam ja i inni koledzy w pracy dydaktycznej, oświatowej i kulturalnej na tym terenie, dowodzą poważnej traumy, która do tej pory funkcjonuje, ponieważ w systemach PRL-u i NRD te tematy jak wiadomo były tabuizowane i nie należały ani do programu nauczania, ani do debat polityczno-społecznych. I nadszedł czas, żeby nie tylko emocje dyktowały osądy, ale również rzetelna wiedza wśród młodego pokolenia - wyjaśnia Kinga Hartmann. Pomnik Powstania WarszawskiegoBildunterschrift: Großansicht des Bildes mit der Bildunterschrift: Niemieccy licealiści uczyć się będą z nowego podręcznika m. in. o Powstaniu Warszawskim Podręcznik w wersji polskiej ukazał się na początku grudnia w ubiegłym roku nakładem tysiąca egzemplarzy we wrocławskim wydawnictwie Gajt. Dzisiaj ukazała się również wersja niemiecka wydana przez drezdeńskie wydawnictwo Neisserverlag. Opracowanie jest przeznaczone dla uczniów klas od XI do XIII i zostało wysoko ocenione przez Gerhardta Maiera z Instytutu Badań Międzynarodowych Podręczników Szkolnych Georga Eckerta w Brunszwiku, oraz członka niemiecko-polskiej komisji podręcznikowej, profesora Roberta Trabę z Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie. Podręcznikiem interesują się również władze oświatowe Brandenburgii oraz Meklemburgii i Pomorza Przedniego. W najbliższym czasie ukaże się również dwujęzyczny zeszyt ze wskazówkami metodycznymi dla nauczycieli oraz poprowadzone będą dla nich warsztaty szkoleniowe. W planach jest też napisanie podręcznika obejmującego całą historię polsko-niemieckiego sąsiedztwa. Podręcznik z Saksonii to pierwszy krok w tym kierunku. http://www.dw-world.de/dw/article/0,,3100524,00.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Na dodatek to już koniec IPN-ów,

które spelniały olbrzymią rolę w nauczaniu prawdziwej historii Naszego kraju. Właśnie tam można było zobaczyć np. dokumenty zbrodni komunistycznych i inne. A w ogóle to minister edukacji uważa, że historia nam nie potrzebna. Naród bez historii przestaje być narodem. I o to w tej POlityce chodzi. Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz