Dlaczego sprawa Helskiego została skazana na zapomnienie?
Dlaczego sprawa Stanisława Helskiego została skazana na zapomnienie i nie doczekała się wyjaśnienia, mimo iż stanowi precedens prawny, który podważył wszystkie gwarancje prawne wobec indywidualnej własności chłopskiej i który nadal wisi jak miecz Damoklesa nad każdym chłopskim gospodarstwem ?!
1. Przyczyny związane z aferą gospodarczą.
Podłoże tej afery miało miejsce w 1976 roku, gdy SKR Ciepłowody najpierw przystąpił do wykupu gospodarstwa w Kobylej Głowie, po czym z przyczyn „nieznanych” odstąpił od porozumienia o wykupie. Wykup poprzedzony był wstępną roczną umową dzierżawną. W trakcie tego roku SKR zobowiązał się do dokonania wyceny i przygotowania sprzedaży. Przejął budynki i odchowane na eksport cielęta oraz ziemię. Obie strony były pewne, że sprzedaż dojdzie do skutku i dlatego SKR dokonał wymiany działek z sąsiadami, co wiązało się w niektórych przypadkach z przesunięciem granic. Stanisław Helski, aby nie likwidować hodowli owiec i podjąć dalsze prace z tym związane, objął w 5 letnią dzierżawę gospodarstwo 24 ha nieużytków w dolinie Ślęzy w Podlesiu, koło Niemczy ( w dzierżawę, bo dwóch gospodarstw nie wolno było posiadać, 5 letnią do czasu sprzedaży Kobylej Głowy, co i tak było wbrew obowiązującym przepisom, gdyż nieruchomości rolne ze względu na amortyzacje nakładów nie wolno było wydzierżawiać na czas krótszy niż 10 lat). Nakłady poniesione na remont gospodarstwa w Podlesiu przekroczyły w ciągu roku jego wartość.
Wycena Kobylej Głowy skończona w 1977 roku opiewała na kwotę 3 000 050 zł (dokonana przez biegłego Urzędu Wojewódzkiego w Wałbrzychu). Stanisław Helski kupił to gospodarstwo za niecały milion na kredyt hipoteczny z Banku Spółdzielczego. Kwota ta stanowiła równowartość trzech średnich gospodarstw. Trzy budynki sprzedane jako gruz do rozbiórki zostały uratowane oraz odbudowano całkowicie uzbrojenie techniczne obiektu – prąd, woda, dachy pozostałych budynków, adaptacja ich do hodowli na skalę przemysłową.
Po dokonaniu wyceny SKR przez kilka miesięcy nie powracał do sprawy. Stanisław Helski zwrócił uwagę, iż wstępna roczna umowa kończy się właśnie, a SKR użytkuje nadal gospodarstwo nie podejmując wykupu. Zdarzyła się więc wizyta z Wałbrzycha i stwierdzono, iż taka kwota jest za duża – „Nie możemy pojedynczemu chłopu dać takich pieniędzy do ręki. 1.5 mln zł to wszystko.(Przedstawiciel KW PZPR - sekretarz ds. rolnych, przedstawiciel Urzędu Geodezji w Wałbrzychu – dyr., Naczelnik Urzędu Gminy). Dyrektor SKR miał z kolei wizytę dwóch smutnych panów z legitymacjami. Co zaproponowano w kwestii różnicy między wyceną a proponowaną kwotą do zapłaty, dopowiedz sobie Szanowny Czytelniku sam. Sprzedaż nie doszła do skutku.
Finalnie doprowadziło to do wieloletniej uciążliwej pracy na dwóch gospodarstwach jednocześnie, problemów związanych z granicami działek wymienionych i poprzesuwanych przez SKR (trwa to do dziś), użytkowaniem zamiennie nie swoich działek, gdyż SKR nie zwrócił notarialnych, tłumacząc, iż nakłady, które poniósł procentowały będą w następnych latach.
Na środku podwórza w Kobylej Głowie do roku 1978 stał pałac. Obszar ten wraz z częścią parku stanowił dzierżawę, gdyż zabytki nie podlegały sprzedaży w prywatne ręce. Pałac postanowiono rozebrać i konserwator przeznaczył na ten cel 50000zł. Stanisław Helski złożył propozycję uratowania budynku do wysokości pierwszej kondygnacji i wykorzystania dla celów gospodarstwa. Stało się inaczej. Zamiast pozostałości pałacu mamy dziury po piwnicach, które nadal się walą. Rozbiórki dokonał Urząd Gminy. Obiekt skreślony został z listy zabytków, by w 1982 roku, nagle po granicy murów obwodowych stać się obszarem chronionym i wrócić na tę listę ponownie. Nie wiadomo dlaczego urzędnicy z Min.Kultury w roku 2003 poszukiwali pałacu , nic nie wiedząc o jego rozbiórce. Nie wiadomo dlaczego w hipotece w Ząbkowicach Śląskich nie było zmian dotyczących objęcia obiektu ochroną.
Umowa dzierżawna gospodarstwa w Podlesiu kończyła się i Naczelnik gminy w Niemczy zażądał jego opuszczenia. Gospodarstwo to po wykonanych remontach stało się łakomym kąskiem i spodobało się pewnym urzędnikom tejże gminy. Podjęto eksmisję. Jednak Sąd w Dzierżoniowie uchylił eksmisję i nakazał wyznaczyć Helskiego na nabywcę. Gospodarstwo kupił syn Helskiego, torpedując tym samym pierwszą próbę wywłaszczenia z Kobylej Głowy. (przepis mówiący o niemożności posiadania dwóch gospodarstw równocześnie).W 1980 roku gospodarstwo w Podlesiu zostało sprzedane.
Działalność gospodarcza została w całości przeniesiona do Kobylej Głowie. Nałożył się już na ten fakt stan wojenny i próba uporządkowania sytuacji gospodarstwa, mimo wcześniejszej akceptacji Urzędu Gminy, została poczytana za manifestacyjne działanie przeciw władzy i sabotaż bez mała. Dodatkowo pozbawiono Helskiego na zebraniu wiejskim w Kobylej Głowie prawa pierwokupu dzierżawionych ziem. Administracja wykorzystała „złe prawo stanu wojennego” by odegrać się za poprzednie porażki. Żadne racjonalne argumenty w tej sprawie nie miały znaczenia. Władze zmierzały ponownie do przejęcia gospodarstwa na drodze wywłaszczenia ( co Naczelnik Urzędu Gminy potwierdził w wielu artykułach prasowych), nikt nie zadał sobie jednak trudu by sprawdzić, że Helski morderczym wysiłkiem swoim i swojej rodziny spłacił hipotekę do zera i w momencie stanu wojennego nie było podstaw do pozbawienia go własności.
Reasumując: zaangażowane w sprawę od roku 1976 do 1987, czyli ostatniego procesu w Sądzie administracyjnym były: KW PZPR wydz. ds. rolnych, Urząd Geodezji, Urząd Wojewódzki, Urząd Gminy w Ciepłowodach i Niemczy, Milicja, Prokuratura, Konserwator Zabytków, Sądy Karne i Administracyjne, Komisarz Wojskowy, prasa regionalna, samorząd wiejski w postaci mieszkańców Kobylej Głowy, którzy zostali „wynagrodzeni” sprzedażą dzierżawionej przez Helskiego ziemi. Wszystkie te organa i urzędy złamały prawo i skorzystały z osłony stanu wojennego.
2. Przyczyny polityczne – dlaczego całej tej bandzie zapewniono bezkarność?
Działalność społeczno - zawodową na rzecz środowiska wiejskiego Stanisław Helski rozpoczął w połowie lat siedemdziesiątych w Wojewódzkim Związku Hodowców Owiec, organizacji, która zmarła śmiercią naturalną wraz z upadkiem hodowli owiec w Sudetach. Związek ten stał się zaczątkiem Solidarności Chłopskiej województwa wałbrzyskiego i podstawą odbudowy struktur patii politycznej PSL, nawiązującej do tradycji przedwojennych. Ze względu na wcześniejsze kontakty z KPN przylgnęła do Helskiego i organizacji, których był współzałożycielem opinia trudnej, bezkompromisowej ekstremy, co nie było prawdą, a wiązało się tylko z konsekwentną i twardą postawą wobec władz, kościoła, sztucznie tworzonych związków i reprezentacji chłopskich, manipulantów spod znaku KOR dążących jak to określił Stanisław Janisz: „..do sprowadzenia chłopów do roli ciurów w totalitarnym obozie wojującej Solidarności.”
Władza oceniła Helskiego błyskawicznie jako poważne zagrożenie dla możliwości manipulacji ruchem chłopskim i kontroli nad poczynaniami niezależnych organizacji chłopskich. Fragment opinii dep. Min.Spr.Wew. d/s związków zawodowych na wsi na temat Helskiego: „ bardzo niebezpieczny, nieprzewidywalny, politycznie wyrobiony sugestywny demagog”. Od roku 1980 do 1982 trwały próby pozyskania go przez SB. Fiasko tej operacji leżało u podstaw rozpracowania operacyjnego „Folwark”nr.ew.3896. Teczki tej IPN nie posiada. Została spalona w fabryce mebli w Głuszycy przez funkcjonariuszy SB z Ząbkowic Śląskich. Helski w świetle dokumentów z IPN jest aferzystą gospodarczym. Tylko ta amnestia polityczna jakoś nie pasuje.
Spotkały się więc interesy polityczne władz centralnych z pobożnymi życzeniami administracji terenowej i wojewódzkiej , które dostały wolną rękę i zapewnienie bezkarności i pod czujnym okiem komisarza wojskowego gminy przeprowadziły operację neutralizacji, czyli zagospodarowania zastępczego i spowodowania upadku ekonomicznego gospodarstwa.
Gdy sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli, bo Helski nieoczekiwanie bronił się we wszystkich sądach i wszystkich instancjach, na tyle sprawnie, że spowodował konieczność wyciszenia sprawy, objęto go amnestią dla przestępców politycznych. Żadne organa państwowe nie odpowiedziały na wezwanie. Można rzec wręcz, że do dziś.
Będąc w opozycji do KOR, MKZ Solidarności robotników faworyzujących Solidarność Wiejską wspieraną materialnie i poligrafią, sceptycznie zapatrując się na mediacyjną rolę kościoła przy zjeździe zjednoczeniowym związków chłopskich w Poznaniu i w przygotowaniach do okrągłego stołu, stanowiąc zagrożenie dla ZSL i Kółek Rolniczych próbujących przefarbować się i przykleić do nowego ruchu społecznego na wsi, który pamiętał ich zasługi w pacyfikacji wsi, patrząc realistycznie na efekt umów społecznych z władzą, głosząc teorię, iż Polska jest wykorzystywana jako poligon do sprawdzenia możliwości bezbolesnego wycofania się ze ślepego zaułka systemu, stał się Helski nieoczekiwanie wrogiem wszystkich.
Nikt przez te wszystkie lata z dawnych sojuszników politycznych, współdziałaczy związkowych i partyjnych, przecież posłów i senatorów, niejednokrotnie przez wiele kadencji, nawet nie zapytał w Sejmie: co to się właściwie stało w tej Kobylej Głowie i jak to było możliwe?
Zuzanna Helska
- Zuzanna Helska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. dlaczego całej tej bandzie zapewniono bezkarność?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. dalsza walka
3. Pani Zuzanno
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Pani Zuzanno
Tu aż włos się jeży na głowie . Śledzimy to wszyscy i jak dla mnie to jest przykład że owa komuna wcale nie znikła ona się przepoczwarzyła i zmieniła jednie nieco powłokę zewnętrzną ..w środku zaś to ta sama krwiożercza zaraza z lewackim zapędem do "urawniłowki" , która to obejmowała wszystkich prócz nich samych . Najwyższy to czas by te chamy poubierane w garnitury od Armaniego trafiły tam gdzie ich miejsce ..po pierwsze na śmietnik historii a po wtóre na ławę sądową ..Pani Zuzanno ktoś w końcu będzie miał dość i pozwoli wreszcie na wyjaśnienie i tej sprawy . A póki co do tej pory nie wolno zaprzestać o tym pisać i mówić .. Jestem z Panią całym sercem ..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
5. Pani Zuzanno
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
6. IPN - przesłuchanie Roberta Helskiego
7. Pani Zuzanno
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
8. Pani Zuzanno
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
9. Pani Zuzanno
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
10. skany dokumentów
11. kolejny odnaleziony film