a także ceny minimalnej buraków cukrowych, zakazu palenia w knajpach, moich kafelek (o których pisałem niedawno) oraz innych rzeczy tu niewymienionych,  pretendujący do władania cenami jabłek i dorsza, internetem i całym naszym życiem, exwładcy koncesji na pośrednictwo w handlu nieruchomościami...

Chciałbym Państwu (Poddanym Władców) zadac proste pytanie:

Po co jest władza ustawodawcza?

Nie zadam go jednak, bo z pewnością odpowiecie:

Władza ustawodawcza jest po to, by tworzyc prawo.

Większośc osób uzna tę odpowiedź za wyczerpanie tematu - ja mam jednak kilka podchwytliwych pytań:

Po co tworzyc nowe prawo? Czy nie wystarczyłby jakiś prosty kodeks karny z wyliczeniem kar za najbardziej popularne przestępstwa jak kradzież, czy inne szkody wywołane współobywatelom?

W zasadzie to tylko dwa pytania. Ale wg mnie fundamentalne. Chodzi przecież o jakośc naszego życia.

Proszę Was tylko o refleksję i wyciągnięcie stosownych wniosków...