Jak zostać Eurokratą czyli pomysł na kasę w eurokołchozie- Poradnik .

avatar użytkownika Lancelot

Zapamiętaj:Osoby zainteresowane udziałem w konkursach powinny się zarejestrować w Biurze do spraw Selekcji Kadr UE Pomyśl już teraz drogi Obywatelu III RPO , jak załapać się do nielicznego grona tych , którzy na przystąpieniu do Unii korzystają pełnymi garściami i gębą, resztę jeleni , ... olewaj !! Twoim Nadrzędnym celem jest KASA!!! Musisz za wszelką cenę załatwić sobie robotę w jednym z wielu unijnych urzędów !! Jednym z dokumentów które zadecydują o przyjęciu ( bądź nie ) Ciebie do roboty w unijnej biurokracji , będzie CV ( życiorys ) . Jeśli przygotujesz swoje " CW " zgodnie z tymi wskazówkami , to żaden z urzędników odpowiedzialnych za rekrutację , nie odważy się Ciebie "odwalić" , w obawie o... własny stołek i przyszłość swoją i swojej rodziny! . Jak Unia długa i szeroka , wszędzie udzielił się jej mieszkańcom (w szczególności w nowoprzyjętych krajach) ciężki "pierdolec" umysłowy , wspierania wszelkich możliwych mniejszości : etnicznych , seksualnych , rasowych , wyznaniowych , ( itp. Itd. ) w ramach tak zwanej " politycznej poprawności ". Otóż , jeśli wykażesz w swoim życiorysie , że właśnie Ty skupiasz w sobie , wszelkie znane Unii " mniejszości " , to nikt nawet nie pomyśli , że nie nadajesz się do roboty , by nie narazić się na zarzut politycznej niepoprawności !!!! Tak więc musisz napisać w życiorysie , że jesteś córką ( synem ) , Cyganki ( przepraszam ... Romki ), która uciekła przed prześladowaniami z .... powiedzmy .. Białorusi . Twoim ojcem jest Murzyn ( .. co ja mówię ?? ... oczywiście Afro - amerykanin ) , który nawiał z USA do Polski , z powodu prześladowań rasowych .Jeśli posiadasz polskie nazwisko ( Burak , Czereśniak ) , to koniecznie nadmień , że tata nazywał się Goldman , zaś panieńskie nazwisko Twojej mamy brzmiało ; Rotschwanz . ( z powodu antysemickich prześladowań rodzice zmienili nazwiska na Kartofelski lub Burakowski ) . Nie zaszkodzi jeśli wspomnisz , że w Twojej rodzinie aż roiło się od rabinów i cadyków , ale niestety , holokaust ..... wiadomo ! W rubryce stan cywilny wpisz ; żyjący w nieformalnym związku homoseksualnym , z partnerem tej samej płci . Napisz , że wasze " małżeństwo " wychowuje dwoje adoptowanych ( na razie nielegalnie ) dzieci , i że są one - z powodu odmienności rodziców - obiektem drwin nietolerancyjnego otoczenia ! Dla potrzeb życiorysu , jesteś wyznawcą Kościoła Dnia Drugiego , który czci kosmitów , słuchasz muzyki ludowej Burkhina - Faso , jesteś pacyfista, .... nawijaj dalej w tym tonie ,na ile Ci starczy pomysłów !! Po przeczytaniu Twojego życiorysu , nie znajdzie się taki " kozak " , który by z Twojej kandydatury zrezygnował !! Kontrakt masz w kieszeni !!! Jeśli zmartwiłeś się przez moment , co też Ty będziesz w tej Unii robił , to podpowiem Ci , że dokładnie to samo co reszta urzędników : .... NIC !! Jeśli znudzi Ci się " zbijanie bąków " i wałęsanie się po świecie w gronie podobnych Tobie próżniaków , to zawsze możesz ( wzorem kolegów pracujących w Unii dłużej od Ciebie ) opracować jakąś regulację prawną . Ponieważ " proste " regulacje prawne ( określające średnice jabłek i pomidorów , długość ogórków , promień krzywizny bananów , itp. ) oni już wymyślili , to Tobie pozostają tematy bardziej złożone . Opracuj dyrektywę , narzucającą sprzedawanie gorzałki , tylko w buteleczkach o pojemności 10 ml . Albo wykombinuj , aby papierosy musiały mieć filtry z obu stron , co uczyni je zdrowszymi ! Im Twój pomysł będzie głupszy , tym większa szansa jego uchwalenia ! Kilka dyrektyw Twojego autorstwa , a staniesz się powszechnie szanowanym eurokratą , awansujesz na Komisarza , Nadkomisarza , Radcę Dworu ,Radcę Tytularnego ,.... i kto wie na kogo jeszcze ! Wykorzystaj szansę jakie stworzy Ci Unia Europejska , jeśli nie chcesz skończyć jako sezonowy zbieracz szparagów , ogórków i truskawek , u jakiegoś ... Helmuta ! Miłego dnia przyszły euro krato. ,)

5 komentarzy

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @Autor

Ja się piszę (żart)! Znajoma (partnerka) mojego przyjaciela pracuje w Brukseli jako tłumaczka... ma czas na wszystko, bo praca pochłania ja raptem około 5 godzin dzienne i 4 tys. Euro wpada do rączki miesięcznie + mieszkanie i bonusy... Na szczęście ma zdrowy stosunek do tego kołchozu... uczy się języków, ale to, co nieraz opowiada to toż gorsze absurdy niż w komunie. Oni sie tak wzajemnie konserwują, udowadniają swoją niezbędność i wprost genialnie rozmywają odpowiedzialność na kolejne rzesze urzędnicze. Biurokracja z jej wadami w najczystszej, absurdalnej formie. Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Zaraz napisze "appendix"

Temat jak rzeka. A idzie o pieniadze, wiec warto kontynuowac. Ludzie wola emocjonowac sie tym co ktos tam powiedzial, np. Pan Palikot. 'Who cares?". Natomiast pieniadze to twarda materia, a nie ulotna, jak slowa jakies.
avatar użytkownika Lancelot

3. Z kolei moja znajoma

Zainspirowała ten tekst. Nagromadzenie paranoi idiotyzmów i głupoty jako czysty kondensat. Oto sens istnienia eurokołchozu.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Krzysztofjaw

4. @Lancelot

Witam I jeszcze ta do bólu absuralna poprawność polityczno-społeczno-obyczajowa. Latem odwiedziłem tą swoja znajomą w pracy. A, że jest piękną kobietą a ja normalnym facetem to oczywiście jakąś formę męskiej adoracji jej okazywałem, najzwyczajniej dawałem jej do zrozumienia, że świetnie, kobieco wygląda (bez żadnych podtekstów erotyczno-łóżkowych). Opowiadała nam później, że jej koleżanki były zdzwione moim zachowaniem... uznały to niemal za molestowanie seksualne... czysta paranoja. Kiedyś pisał o tym Łazarz... w Unii w pracy trzeba byc aseksualnym robotem.... Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Lancelot

5. Mogli cię jeszcze posadzić

Jakby nie daj Boże któraś z podsłuchyjących zakapowała na policję, wtedy byś miał wesoło ,) Wiesz tak czasem sobie myślę po ch...olerę nam była ta unia, mądre przysłowie mówi : Szanuj szefa swego bo trafisz na gorszego,))) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/