Brat marnotrawny, czyli posmiewisko Europy

Pewnie, ze bedzie o Grecji. Kraju, ktory mogl zachowywac sie po apolinsku, a zachowal sie po dionizyjsku. To nie zarzut, bo ja sam, jako ja,raczej jestem dionizyjczykiem, i z tego powodu wielokrotnie cierpialem, czyli ponosilem konsekwencje. Takze na internecie. No bo niby dlaczego ostrzegam swoja "tymczasowoscia"? Bo zawsze kiedys mnie kiedys wyciepia z powodu przekroczenia granic tolerancji.

Zacznijmy od Grecji, naszej wspolnej kolebki kulturowej marnowanej przez kutasnych sybarytow. Czegoz to Hellenczycy nie zapieprzyprzyli, w tym sensie, ze wywalczyli. Oni maja "czternasta poensje". W Polsce byla kiedys 'trzynastka", ale "czternastka"? Dwie miesieczne place na dzien dobry? "Com'on!". Emeryturka w wieku lat 61? Ratujcie moj umysl greccy bogowie! Miesieczny urlopik? Zycze jak najbardziej! (falszywie). W poczciwej Kanadzie wiek emerytalny to 65 lat. Ostatnio pozwolili emerytom pracowac do konca ich dni swoich. Chyba to bedzie i moj los, choc finansowo mam sie niezwykle dobrze. Nigdy nie mialem kiludziesieciu tysiecy dolarow na koncie. A terazki -mam!

Jest takie powiedzenie, "W Europie ludzie pracuja, zeby zyc. W Ameryce ludzie zyja, by pracowac". W gorszej, imigranckiej wersji: "Ameryka, to lozko i fabryka!". Grecja przekroczyla wszelkie mozliwe granice wyznaczone przez fundamentalne kierunki filozoficzne. Zycie ponad prace! Winko, fajeczka, rybka, kawka...

Wlasciwie, to nie zaczalem jeszcze pisac literami mysli moje. A idzie przeciez o Polske Ojczyzne Nasza! Czy nie czas, by zaczac pisac teksty przesmiewcze na temat Islandyi i Irlandyki - to nasze Drugie Lehowe Japonije. A Grecyja, dumna z powodu Termopili i innych historycznych sytuancji.

To nas jada jak po nAJGORSZYCH PSACH Z POWODU ROZNYCH "izmow". A tuz obok, na arenie jewropejskiej (nasladuje jenzyk ONAKIH") JAJA SIE DZIEJA Z gRECYJA NA CZELE!

i DALEJ, W oNTARIO, DOSTAJE SIE urlop w wysokosci dwoch tygodni. Po pieciu latach, jezeli pracodawca ma taki kaprys, to doda tydzien. A jak nie ma dobrego nastroju, to nie!

I na to, mlodszy Papandreu, kwacze co nastempujeee:

"We are borrowing from international markets that simply believe us. Without brave decisions from us and from Brussels, the whole of Europe's economy is threstened". Tak zapodal wypierdek grecki, potomek antycznych zolnierzy, ktorzy pedalowali jak nalezy, bo mieli zadze. A kobitek w poblizu nioe bylo, a koledzy byli dosc ladnie zbuowani.  Krotko mowiac: "W te i we wte!".

A gospodarka przezarta JEST KORUPCJA, [RAWIE POLOWA NIE PLACI PODATKOW, bo "pod stolem", czyli "na czarno".

I ja, jako jako ja. czarno to wszystko widze.