Polszewicki projekt poszerzenia przemocy wśród dzieci i młodzieży

avatar użytkownika Agamemnon

 

POlszewicki projekt poszerzenia patologii przemocy w wykonaniu dzieci i młodzieży.

 

 

Niebezpieczeństwo złego pojęcia "niestosowania przemocy"
leży w klimacie myśli, jaka powszechnie panuje zwłaszcza wśród lewactwa oraz wśród ignorantów z PO. Niestosowanie przemocy może być tu pewną formą moralnej agresji a nawet subtelną prowokacją obliczoną na spowodowanie zła. Nie może wychowanek otrzymywać w prezencie narzędzia, dzięki któremu wyzwoli się spod władzy rodzicielskiej. Chodzi o eliminowanie przemocy zaawoluowanej w przesłankach, które w swoim dalszym ciągu objawią się w postaci rozwinięcia się osobowości dziecka w kierunku patologii
a przez to w skali masowej naruszenia wewnętrznego ładu społecznego. Dlatego pomysł, POlszewi, by za klapsa rodzic szedł do więzienia jest działaniem na rzecz destabilizacji wewnętrznej państwa poprzez wzrost patologii przemocy wśród dzieci i młodzieży. Dotychczasowe wypracowane przez prawo karne zasady karcenia dzieci w ramach kontratypu przeciwstawia się lewackiemu pojęciu NP i stanowi
podstawę władzy rodzicielskiej wobec tych wychowanków które, usiłują poszerzyć swój zakres wolności nieuprawnionej. Prawo karne zabrania stosowania bicia i to jest zupełnie wystarczające nadzień dzisiejszy
i nie ma potrzeby stosować lewackich polepszaczy ,mających na celu poszerzanie patologii przemocy w wykonaniu dzieci i młodzieży. Lewakom chodzi o uwikłanie rodziców w procesy sądowe z własnymi dziećmi,
a więc o naruszenie kontaktu psychicznego w korelacji dziecko - rodzic, doprowadzenie do destabilizacji życia rodzinnego. Tu nie chodzi zatem o rzeczywistą przemoc, która jest zabroniona kodeksem karnym i jest słusznie napiętnowana przez społeczeństwo.

Natomiast zasada "niestosowania przemocy" w dobrym rozumieniu tego pojęcia stanowi podstawę procesu wychowania. Sądy wartościujące nie staną się sądami uznanymi za własne przez podmiot wychowawczy wdrażane przy pomocy siły. W wychowaniu chodzi o kształtowanie osobowości i jej utrwalanie. Zamiast zmuszać dziecko do wykonywania decyzji rodzica, zaprasza się je do wolnego podejmowania własnej decyzji w dialogu prawdy we współpracy z rodzicami i nauczycielami.

autor: Agamemnon

http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Agamemnon

1. Dalej:

http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php

Agamemnon ........................... Nieodpowiedzialny, kto głupiemu losy państwa powierzył.

avatar użytkownika Agamemnon

2. Tekst poprawiony

Niebezpieczeństwo złego pojęcia "niestosowania przemocy" leży w klimacie myśli, jaka powszechnie panuje zwłaszcza wśród lewactwa oraz wśród ignorantów z PO. Niestosowanie przemocy może być tu pewną formą moralnej agresji a nawet subtelną prowokacją obliczoną na spowodowanie zła. Nie może wychowanek otrzymywać w prezencie narzędzia, dzięki któremu wyzwoli się spod władzy rodzicielskiej. Chodzi o eliminowanie przemocy zaowalowanej w przesłankach, które w swoim dalszym ciągu objawią się w postaci rozwinięcia się osobowości dziecka w kierunku patologii a przez to w skali masowej naruszenia wewnętrznego ładu społecznego. Dlatego pomysł, POlszewi, by za klapsa rodzic szedł do więzienia czy wręcz odbierano mu za "klapsa" dzieci jest działaniem na rzecz destabilizacji wewnętrznej państwa poprzez wzrost patologii przemocy wśród dzieci i młodzieży.( "Poradnik pracownika socjalnego" z 2009 r. (do pobrania) precyzuje, że przemocą jest: dawanie klapsów, "zawstydzanie", "krytykowanie" np. "krytykowanie zachowań seksualnych" - co powoduje, że każdy rodzic podejmujący normalne działania wychowawcze, może być oskarżony o przemoc.) Dotychczasowe wypracowane przez prawo karne zasady karcenia dzieci w ramach kontratypu przeciwstawia się lewackiemu pojęciu NP i stanowi podstawę władzy rodzicielskiej wobec tych wychowanków które, usiłują poszerzyć swój zakres wolności nieuprawnionej, znaczy to że rodzic w sytuacji uprawnionej jest zobowiązany do wymuszenia poprawnych postaw u dziecka gdy rozwój mózgu u dziecka nie idzie w parze z rozwojem woli a postępowanie dziecka zagraża środowisku, jak też rozwojowi samego dziecka. Prawo karne zabrania stosowania bicia ( za wyjątkiem kontratypu) i to jest zupełnie wystarczające nadzień dzisiejszy i nie ma potrzeby stosować lewackich polepszaczy ,mających na celu poszerzanie patologii przemocy w wykonaniu dzieci i młodzieży. Lewakom, PO chodzi o uwikłanie rodziców w procesy sądowe z własnymi dziećmi czy odseparowanie dzieci od ich rodziców, a więc o naruszenie kontaktu psychicznego w korelacji dziecko - rodzic, doprowadzenie do destabilizacji życia rodzinnego. Tu nie chodzi zatem o rzeczywistą przemoc, która jest zabroniona kodeksem karnym i jest słusznie napiętnowana przez społeczeństwo. Natomiast zasada "niestosowania przemocy" w dobrym rozumieniu tego pojęcia stanowi podstawę procesu wychowania. Sądy wartościujące nie staną się sądami uznanymi za własne przez podmiot wychowawczy wdrażane przy pomocy siły. W wychowaniu chodzi o kształtowanie osobowości i jej utrwalanie. Zamiast zmuszać dziecko do wykonywania decyzji rodzica, zaprasza się je do wolnego podejmowania własnej decyzji w dialogu prawdy we współpracy z rodzicami i nauczycielami. autor: Agamemnon http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php http://przestepczoscwladzy.blogspot.com/

Agamemnon ........................... Nieodpowiedzialny, kto głupiemu losy państwa powierzył.