Nie pozwólmy zabrać dzieciom dzieciństwa!!!

avatar użytkownika Errata

Mam cichą nadzieje, ze jednak Senyszyn jak i cała ta banda perwersow europejskich przegra, jeśli chodzi o wciskanie „wiedzy seksualnej” dzieciom już w wieku przedszkolnym! Mam nadzieje, ze właśnie rodzina zaprotestuje przeciwko tym wstrętnym propozycjom!
Perwersi, chorzy psychicznie, jak nawiedzona Senyszyn, chcą rozbić rodzinę ingerując w wychowanie naszych dzieci już w wieku przedszkolnym!Jak takie dziecko w przyszlosci bedzie funkcjonowalo to widac na przykladzie dewiantki Senyszyn!

Komuniści już dawno głosili teologie śmierci Boga. Kiedy widzieli, ze tak ich propaganda nie odnosi zamierzonego sukcesu, teraz promują teologie śmierci Kościoła!

RODZINA RODZIN STANOWI NARÓD, RODZINA NARODÓW LUDZKOSC

Posłuchajcie co dzieci mają nam do powiedzenia w kluczowych sprawach! :))

Wzruszenie- to jak mi siostra zęby wybiła krzesłem :))

 

Czy dobre wychowanie moze nam przeszkadzac?
-Tak,w nolmalnym zyciu :))

 

A to na deser :)))

 

4 komentarze

avatar użytkownika Errata

1. A to o partii PO i czerwonej twarzy Drzewieckiego :)))

Errata

avatar użytkownika Maryla

2. Errata

wszystko zależy od rodziców. W Hiszpanii na ulice wyszło 2 mln ludzi w obronie rodziny. Ilu zebrało się dzisiaj pod sejmem? Zobaczymy. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

3. Kilkadziesiąt? Czy jak zwykle merdia nie zaniżają?

" Kilkadziesiąt osób pikietowało Sejm przeciwko nowelizacji ustawy o "przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie". Jutro w Sejmie trzecie czytanie projektu nowelizacji. Protestujący podkreślali, że ustawa ułatwi odbieranie dzieci rodzinom. Pracownik socjalny będzie mógł zabrać dziecko bez decyzji sądu. W ustawie niebezpiecznie rozszerzona została też definicja przemocy - tłumaczy jeden z organizatorów pikiety Marcin Musiał z Krucjaty Młodzi w Życiu Publicznym. Przemoc definiowana jest w ustawie jako "narzucanie własnych poglądów", czy "krytykowanie zachowań seksualnych" bądź też "ograniczanie kontaktów", które to zachowania, jak zauważa Marcin Musiał są naturalnymi elementami procesu wychowawczego. Podkreśla on, że ustawa odbierze rodzicom prawo do wychowania dziecka tak, jak chcą to robić. "Dzieci są nasze, a nie państwowe'" - skandowali pikietujący. Część z nich przyszła z dziećmi. Jak tłumaczyli - ustawa uderzy właśnie w najmłodszych, a wtrącanie się państwa w życie rodziny jest niedopuszczalne. Matki podkreślają, że nie wyobrażają sobie sytuacji, gdy ktoś przychodzi i zabiera dzieci na 24 godziny i dodają, że jest to dowód na to, że państwo zapuszcza swoje macki w postaci ustawodawstwa w rodzinę. Pikietujący złożyli na ręce Marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego apel wzywający Sejm do odrzucenia ustawy. Zdaniem protestujących ustawa jest niezgodna z Konstytucją, bo łamie prawo do ochrony życia rodzinnego, wolności religijnej i wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami. Organizacje broniące praw rodziców zorganizowały również protest w internecie. Na stronie http://www.rzecznikrodzicow.pl zbierane są podpisy wszystkich, którzy sprzeciwiają się wejściu w życie ustawy przemocowej." http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/334198,pikieta-przed-sejmem-ustawa-o-przeciwdzialaniu-przemocy-w,id,t.html

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika TW Petrus13

4. tak chciałby już

wyjść ze skóry!.Cholerne diabelskie nasienie - świata nie zmieni! mogą to tylko Listy Boga Dzieci!